Zaćmienie Słońca, a Apokalipsa

Życie w naszych czasach dostarcza wielu emocji wynikających z obserwacji zjawisk zachodzących na nieboskłonie, co nazywamy mechaniką niebieską. Za pomocą tych zjawisk, na różne sposoby próbujemy zinterpretować jakie przemiany nas czekają w przyszłości.

Otóż z punktu widzenia teorii geocentrycznej najważniejszymi wydarzeniami bieżącego roku są zaćmienia Słońca. Pierwsze  które już miało miejsce 26 lutego nad południowym Atlantykiem, oraz południowej części Ameryki Południowej i Afryki.

solar-eclipse-february-2017-visibility-800x400.jpg

Obszar objęty zaćmieniem Słońca jakie miało miejsce 26.02.1017roku

VHAktkpTURBXy9mZWM2YWNkMDA5NjNiZDc2MTdkNWNlOWFlZmNlYjIxYi5wbmeRlQLNAmwAwsM.png

Następne będzie miało miejsce 21 sierpnia 2017 roku , które jako zaćmienie całkowite przebiegnie równoleżnikowo przez USA, z możliwością obserwacji w Europie Zachodniej.

 

ru-0-r-650,0-n-QP2310656pJDM_zacmienie_slonca_2017.jpg

Skan z wikipedii przedstawiający zakres przewidywanego całkowitego zaćmienia Słońca.

Zjawisko rozpocznie się o 16:49 na północnym Pacyfiku, a potem będzie widoczne na terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, kolejno w stanach Oregon, Idaho, Wyoming, Nebraska, Missouri, Tennessee i w Karolinie Południowej.
Częściowe fazy zaćmienia można obserwować w północno-wschodniej części Pacyfiku, w całej Ameryce Północnej, północnej części Ameryki Południowej, na Oceanie Arktycznym, na Grenlandii, na północnym Atlantyku, oraz na Półwyspie Iberyjskim, w zachodniej Francji i na Wyspach Brytyjskich.
Jest to 22 (z 77) zaćmienie w cyklu Saros 145.

Z astrologicznego punktu widzenia przypada ono w 28°52 znaku Lwa, w koniunkcji z Marsem (20°41 Lwa), oraz w trygonie z koniunkcją Saturn/Lilith (21°11 Strzelca).

Owo zaćmienie będzie odbywać się na 29 stopniu Lwa. Stopień ten we wszystkich znakach oznacza gwałtowne zmiany decyzji, opinii, oraz aktów woli, jak też jest to zły czas do podejmowania trwałych zobowiązań. W tradycji starożytnej uważano, że w takim momencie najczęściej dochodzi do wystąpień uczniów przeciwko swoim mistrzom.

Zaćmienie znajdzie się w pobliżu silnych gwiazd stałych, z których każda niesie jakieś przesłanie, a te gwiazdy to:

Adhafera posiadająca również nazwę Pogrzeb, jak i Stos Pogrzebowy. Gwiazda ta związana jest z samobójczą trucizną, żrącymi kwasami, płynnymi materiałami wybuchowymi, płynnym ogniem, kłamstwem , kradzieżą i przestępczością w ogóle.

Al Jabhah o innych nazwach „Front” oraz „Czoło”. Gwiazda wiązana z wieloma niebezpieczeństwami, oraz z gwałtowną i nieprzeniknioną naturą. Działanie tej gwiazdy zwiastuje bunt żołnierzy przeciwko swoim oficerom, w skrajnych przypadkach dochodzi do mordowania swoich dowódców.

Bez wątpienia najważniejszą gwiazdą biorąca udział w tym zaćmieniu jest gwiazda Regulus(00°03 Panny), która znajdzie się w niemalże dokładnej koniunkcji z zaćmieniem. Gwiazda ta, to jeden ze Strażników Nieba, symbol archanioła Rafaela , jeden z Jeźdźców Apokalipsy o imieniu Król wyznaczający czas Paruzji, czyli powtórnego przyjścia Mesjasza. Jeszcze innym imieniem gwiazdy Regulus jest Zgniatająca Stopa, lub Wielka Stopa. Według Starego Testamentu aktywność tej gwiazdy zwiastuje dzień Pański, dzień gniewu Bożego, któremu mają towarzyszyć plagi i nieszczęścia obejmujące grzeszników, zaś dla wiernych sług będzie to dzień wielkiej radości. Ponadto gwiazda ta (Regulus) stanowi podstawę asteryzmu o nazwie Sierp, którego dzierżyciel ma za zadanie poobcinać grona dojrzałej winorośli .

Mars_with_Leo_Sickle_SMALL.jpg

skan asteryzmu Sierp

Zapis Apokalipsy św. Jana 14/ 14 „ Potem ujrzałem  oto biały obłok, a siedzący na obłoku podobny do Syna Człowieczego miał złoty wieniec na głowie a w reku ostry sierp. 14/17 I wyszedł inny anioł ze świątyni, która jest w niebie, i miał on ostry sierp. 18  I wyszedł inny anioł od ołtarza, mający władze nad ogniem i donośnie zawołał do mającego ostry sierp: Zapuść twój ostry sierp i poobcinaj grona winorośli ziemi, bo jagody jej dojrzały”.

Astrologicznie; pozytywne położenie tej gwiazdy zwiastuje nieustające pasmo sukcesów, kontakty z władcami, sławnymi ludźmi, możliwość osiągania wysokich stanowisk jak i znacznych fortun, bogactwa i potęgi. Natomiast negatywne działanie Regulusa zachodzące szczególnie pod działaniem Marsa (koniunkcja zaćmienia z Marsem 21 stopni Lwa) objawia się zamachami stanu, rewolucjami, obalaniem głów państw i podobnych wydarzeń.

Z natury zjawiska zaćmienia Słońca wynika ,że biorą w nim udział Słońce oraz Księżyc, co wskazuje w dalszej interpretacji, że zguba władców dyktowana jest poprzez ich pychę i brak pokory. Taka interpretacja dotyczy polityków jak i biznesmenów, czy też przywódców duchowych jak i religijnych, ich postępowanie dziś nie ma żadnych wzorców moralnych czy etycznych.

Kolejną gwiazdą , która będzie w pobliżu owego zaćmienia to gwiazda o imieniu Phecda.  Jej innym imieniem jest nazwa Ucho, jest to gwiazda sama w sobie o niekorzystnym działaniu, o czym mówi jej kolejna nazwa „Wielka Krew”.

Gwiazda Thuban, która co prawda jest nieco oddalona od miejsca owego zaćmienia, jednak jej znaczenie, a także przesłanie jakie niesie jest ważne i należy ją  brać również pod  uwagę. Otóż gwiazda ta posiada również nazwę Sędzia Niebios,  wchodzi w skład konstelacji o nazwie Smok ( Draco). Od tej konstelacji pochodzi nazwa węzłów księżycowych o nazwach Głowa Smoka i Ogon Smoka sama, zaś gwiazda znajduje się w części gwiazdozbioru, która nazywa się Ogon Smoka.

W starożytności gwiazdozbiór Smoka nazywano Trującym Smokiem i był on synonimem trucizny rozrzuconej po świecie, którą rozsiewał ów Smok poprzez poruszanie swoim ogonem.

Gwiazda Thuban, która leży w OGONIE gwiazdozbioru Smoka , jak wynika z jej starożytnej interpretacji ma także  wpływ  na poszukiwaczy złota i srebra, czyli ówczesnej waluty. Obecnie zaś wpływa ona na osoby zarządzające pieniędzmi, czyli bankierów czy ministrów finansów, ludzi związanych z giełdami papierów wartościowych i wszelkiego rodzaju lichwiarzy. I znowu , jeżeli pojawia się aktywność tej gwiazdy powiązana z Marsem,  mówi ona o  niebezpieczeństwach grożących spaleniem  domu wypełnionego złotem (pieniędzmi), wraz ze spaleniem jego właściciela, czy też dokonania jego publicznej egzekucji.

W tradycji Słowiańskiej również obecny jest Smok , którego odpowiednikiem jest Smok mieszkający pod Wawelem. Moim zdaniem ma on pozytywny wpływ na mieszkańców całej krainy, jest jednym z jej pozytywnych symboli. Na niebie zaś jako gwiazdozbiór wraz z Prządkami ( Rodzanicami )jest on Strażnikiem Drzewa Życia – mitycznej Jabłoni, która rodzi Złote Jabłka w Rajskim Ogrodzie. W tradycji Słowiańskiej gwiazdozbiór Smoka spełnia rolę pozytywną, w przeciwieństwie do roli jaką przeznaczono mu do spełnienia  w Apokalipsie.

pobrane.jpg

Smok wraz z Rodzanicami na straży Drzewa Życia w Rajskim Ogrodzie

Apokalipsa 12

 1 Potem wielki znak się ukazał na niebie: 
Niewiasta obleczona w słońce 
i księżyc pod jej stopami, 
a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. 
2 A jest brzemienna. 
I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia. 
3 I inny znak się ukazał na niebie: 
Oto wielki Smok barwy ognia, 
mający siedem głów i dziesięć rogów 
– a na głowach jego siedem diademów. 
4 I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: 
i rzucił je na ziemię. 

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, 
ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię. i.t.d.

Apokalipsa św. podlegała wielokrotnym przeróbkom i kiedyś była rzetelnym źródłem informacji o zjawiskach astronomicznych mających wpływ na nasze życie na Ziemi, po owych przeróbkach stała się straszakiem na maluczkich. Nie obdarto jej z symboli astronomicznych, ponieważ są one zakodowane w naszej pamięci genetycznej jako obrazy prawdziwe i dlatego obdarci z wiedzy dajemy temu wiarę. Stopniowo wprowadzając fałszywą interpretację uzyskano pożądany efekt. W czystej formie teksty takie jak Stary i Nowy Testament są dziełami Słowiańskimi, dokładnie są to komentarze literackie do Tablic Astronomicznych i mechaniki nieba. Po stosownej przeróbce, przeróbkach, stały się narzędziami do prania mózgów, co widać wokół nas, podobnie uczyniono z wieloma innymi tekstami starożytności.

di-82W7.jpg

Skan gwiazdozbioru Smoka ( Draco) z widoczną gwiazdą Thuban z zakreślonym kołem Rajskiego Ogrodu. Na obrzeżach Rajskiego Ogrodu widoczne są również gwiazdozbiory Łabędzia ( Cygnus), oraz Cefeusza ( Cepheus)

W tradycji Słowiańskiej, gwiazdozbiór Łabędzia był kosmicznym przedstawieniem Bogini Łady z siłami Życia płynącymi z Niebios, zaś sąsiedni gwiazdozbiór ( obecnie noszący nazwę g. Cefeusza), był nazywany Domem Bogini Łady, jego obraz to szczyt domu. Z połączenia tych gwiazdozbiorów słowiańscy astronomowie utworzyli asteryzm ( inny gwiazdozbiór) o nazwie Pantera, aby posługiwać się tym pojęciem w ochronie swojej wiedzy przed niewtajemniczonymi.

Owa Pantera w języku Słowiańskim Pani – Tera, to Pani Ziemi, żeńskie bóstwo opiekuńcze Ziemi umieszczone na Niebiosach pod postacią gwiazdozbioru Pantery.

Panther3.jpg

Gwiazdozbiór Pantery utworzony z gwiazdozbiorów Łabędzia i Cefeusza.

O czym w rozdziale 13 Apokalipsy:

 1 I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, 
mającą dziesięć rogów i siedem głów, 
a na rogach jej dziesięć diademów, 
a na jej głowach imiona bluźniercze. 
2 Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, 
łapy jej – jakby niedźwiedzia, 
paszcza jej – jakby paszcza lwa. 
A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę. 
3 I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną, 
a rana jej śmiertelna została uleczona. 
A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią,i.t.d.

W tym fragmencie Apokalipsy mamy do czynienia z kolejnym straszakiem  proboszcza na parafian.

Jako ciekawostkę mogę podać, że imię indiańskiego wodza Tecumseh tłumaczy sie jako „Puma prężąca się do skoku”, czyli nasz gwiazdozbiór Pantera. Fakt okaże się bardzo ciekawy , kiedy dowiemy się, że był on wodzem plemienia Łabędzi – Szaunisów , co tłumaczy się jako „pierwsi ludzie”.

Taką interpretacje symbolu „Czarnej Pantery” znalazłem na stronie http://www.Moc Kobiety pod tytułem:

Pomocnicy kobiet – Czarna Pantera

„Czarna Pantera. Symbol podświadomości. Wewnętrznych ścieżek. Gdy pojawi się na naszej drodze pomoże wejść w ciemne zakątki siebie, by je zrozumieć i rozświetlić. Przeprowadzić nas bezpiecznie na drugą stronę, ku światłu. Uczy wewnętrznego blasku. Nie szuka poklasku na zewnątrz, skierowana jest ku sobie i żyje wewnętrznym życiem, choć jedno oko czujnie obserwuje co się dzieje na zewnątrz.

Uczy nas również tej czujności i obserwowania ze spokojem co się dzieje na zewnątrz. Reaguje tylko wtedy, gdy trzeba, bez zbędnych ruchów. Pokazuje wewnętrzną potęgę własnego Ja, ale jednocześnie mocno połączonego z całym wszechświatem. Czujność, mądrość, potęga, uważność, odwaga. Odwaga do stawiania czoła rzeczom, sytuacjom, ludziom. Odwaga do niesienia swojej wewnętrznej prawdy. Odwaga do wyrażania swojego własnego Ja. Pozbycie się fałszywego wstydu, który umniejsza nas w naszych oczach. Odwaga do życia. Wewnętrzna siła i moc. Pewność siebie.

Jeśli czujesz się zagrożona również możesz przywołać Czarną Panterę, by chroniła cię i wspomagała.

Połącz się z tym zwierzęciem i poczuj jego moc, stabilność i pewność. Działaj w tym tygodniu jak pantera i sprawdź, jakie zmiany zaszły w twoim życiu pod jej opieką”.

Nie ukrywam, że lepszej interpretacji tego symbolu nie jestem w stanie zrobić, ponieważ nie jestem kobietą. Z tej interpretacji w porównaniu z odpowiednim fragmentem Apokalipsy rozdziału 13 widać jak na dłoni kto sie kogo boi i dlaczego fałszowane są stare teksty.

Przedstawiona symbolika dotycząca wcześniej opisywanych gwiazd jest na wskroś fatalistyczna, ponieważ wywodzi sie kręgu kultur południa. W interpretacji Słowiańskiej jest o wiele łagodniejsza, jej wymowa jest nieco odmienna. Otóż czekające nas zmiany zapewne nie zajdą natychmiast i bezboleśnie, z ich przesłania wynika, że mającym się pojawić Mesjaszem będzie kobieta, której nauki doprowadzą do życia zgodnego z prawami Niebios, co gwarantuje przetrwanie rodzaju ludzkiego.

Pojawienie się owej Pantery może zwiastować zakończenie ery męskiego panowania i powrót do odwiecznego porządku nieba, w cieniu energii żeńskiej reprezentowanej przez gwiazdozbiór Łabędzia.

Podobne spotkanie omawianych tu gwiazd wraz ze Słońcem, Księżycem, oraz Marsem, odbędzie się 22.09. 2017 roku, któremu nie będzie towarzyszyć zaćmienie Słońca, jednak jego astronomiczna wymowa będzie na równi znacząca. W tym czasie rozpocznie się wprowadzanie w życie realne zjawisk zapowiedzianych przez działanie Niebios, zamanifestowane w dniu 21.08. zaćmieniem Słońca.

Przedstawione opisy gwiazd i sił im towarzyszących wynikających z mechaniki nieba, swe negatywne działanie zamanifestują na obszarze Ziemi zakreślone na mapie. Jest to obszar USA oraz część Europy Zachodniej jak i Afryki Północno Zachodniej. Polska jaki Europa Wschodnia, oraz Azja tym razem znajdują się pod opieką Niebios w postaci gwiazdozbioru Łabędzia, wraz z jej Domem, czyli asteryzmem Pantery.

Na koniec zaznaczam , że jest to tylko interpretacja, a co będzie to zobaczymy, jako że wyroki Niebios najczęściej są najbardziej skrywaną tajemnicą i przewidywanie ich jest obarczone bardzo wielkim ryzykiem subiektywizmu. Przy czym gwoli przypomnienia zjawisko odbywa się na 29 stopniu znaku, co jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę.

Tadeusz Pruss Mroziński

08-08-2017 r.

P.S. Równie ciekawym zjawiskiem będzie najbliższa równonoc tj. 22.09. kiedy to gwiazda Regulus znajdzie się dokładnie w punkcie równonocy jesiennej, natomiast oś Ziemi wskaże na dokładnie na gwiazdę Polaris czyli Polak.  Zjawisko takie zachodzi raz na 289 800 lat i nazywa się zbiegiem czasów , co w kontekście głoszonych czasów ostatecznych może mieć istotne znaczenie dla naszej przyszłości.

Źródło: http://apokalipsa-eden.bloog.pl/id,362376330,title,ZACMIENIE-SLONCA,index.html

Ten wpis został opublikowany w kategorii aktualności i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

54 odpowiedzi na „Zaćmienie Słońca, a Apokalipsa

  1. Anula pisze:

    Po przeczytaniu powyższego tekstu, jedyne słowo które mi się nasunęło, to WOW😊
    Dziękuję 😄
    Dodam od siebie bajkę w pewnym stopniu zbliżona do tego tekstu

    • BasiaB pisze:

      Dokładnie tak samo zareagowałam na tekst TM, kiedy dostałam go jeszcze w wordzie i czekałam na link, by umiescić go z podaniem źródła.
      Przeczytałam jednym tchem, co mi się rzadko zdarza i wewnetrznie zgadzam się z powyższym.
      Na Tadeusza Mrozińskiego sypia się kalumnie, jak i na mnie, a to mnie tylko utwierdza w słuszności dokonywanych wyborów.
      Była tu swego czasu potyczka słowna z imć Ktoś, który wręcz wrzeszczał iż pierwotnym słowiańskim pismem był sanskryt, a nie GŁAGOLICA.
      Wiem jedno, a to ułożyło mi sie pod wpływem rozmów i informacji :

      Nie ważne co było pierwsze, ważne co dla nas ma większą moc.
      Kazde logo żydowskich firm korzysta z mocy torsyjnego kształtu liter GŁAGOLICY a nie sankskrytu.
      Natomiast pismo hebrajskie jest kodem dla zwykłych żydów, by nie podskoczyli wyżej niż im władca pozwala.
      Dawniej Słowianie mieli większą moc, a co za tym idzie inteligencję,wiedze i inne przymioty intelektualne, fizyczne, duchowe, po wprowadzeniu alfabetu łacińskiego sprawa się rypła.
      Natomiast Rosjanie do tej pory korzystają z Bukwicy i Cyrylicy, i jak widzimy mają lepszą kondycję w/w aspektach niż np. POLANIE.

      Szukałam porządnej informacji n/t pola torsyjnego, w sumie nie znalazłam, podrzucam w takim razie najbardziej sensowny link:
      http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic380549.html
      Szukajcie sami, a jak coś mądrego znajdziecie, to się podzielcie 🙂
      Może być w innych językach 😀

  2. Vanad pisze:

    No pewnie że gldkolica, poza tym sanskryt to już wymysł tych eunuchów buddyjskich, :Dzień

    • BasiaB pisze:

      Myślałam wczoraj o sanksrycie w kontekście Indii i buddyzmu.
      Nic dobrego z tego nie wynika mając wiedze czym faktycznie dla nas jest buddyzm i uśpieni…agenci

  3. BasiaB pisze:

    Bardzo się boją tego zaćmienia 21 sierpnia, a tu coś podają na 19.08.17:
    https://pl.sputniknews.com/swiat/201708116065013-koniec-swiata-proroctwo-sputnik/

  4. BasiaB pisze:

    To zbyt poważna sprawa, by została na Wieściach:
    Anula https://mistykabb.wordpress.com/2016/03/09/wiesci-z-kraju-i-ze-swiata/comment-page-3/#comment-37936

    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/dziwne-kregi-na-radarowym-zdjeciu-wielkiej-nawalnicy-ktora-zaatakowala-polske

    BasiaB https://mistykabb.wordpress.com/2016/03/09/wiesci-z-kraju-i-ze-swiata/comment-page-3/#comment-37939

    Zauważyłam tam durnowate komentarze ignorantów.
    Burza była potężna i trzeba było się nieźle napracować, by ofiar było „tylko” 5, a ten „kataklizm” zniszczył „tylko” tyle ile podano w komunikatach.
    Nie wiem w takim razie co by było gdyby to zjawisko zostało zlekceważone przez nas.
    Dawno mnie tak nic nie zaniepokoiło jak ta burza, po dłuższym czasie dopiero udało się rozpuścić najgorsze jądro tego cyklonu.
    Zanim ta burza nadeszła, na ok 1 godz. usłyszałam:
    „Lucyfer odchodzi”
    chyba powinnam była usłyszeć – NADCHODZI !
    Ot taki chochlik konwersyjny moich adoratorów.

    • BasiaB pisze:

      Zwiększono grawitację.
      Jest zbyt wielki napór przyduszający, przytłaczający do ziemi.
      Zmienili czas.
      Zastosowano:
      http://losyziemi.pl/wygenerowano-najkrotszy-impuls-swiatla-ktory-trwal-zaledwie-53-attosekundy-swiatlo-przebylo-w-tym-czasie-odleglosc-mniejsza-niz-11000-srednicy-ludzkiego-wlosa
      Dziś w ciągu dnia widziałam stalowe linki, które nazwałam: wielokrotnie mniejsze i cieńsze od włosa.
      Są przyczepione do naszych serc, tworzące rodzaj zupełnie innej sieci ze stali, której stop na Ziemi nie jest znany. Bardzo się błyszczą w ŚWIETLE.
      Ta sieć nie jest jeszcze bardzo gęsta, ale trzeba się natrudzić, by to wywalić.

      Moim zdaniem:
      – spotęgowanie fałszywej grawitacji,
      – „błyskotki” – sieć
      – oraz Osie Ziemi czyli
      AR k’TYKA – nasza właściwa
      Ant [y] AR k’TYKA – fałszywa
      to działania wychodzące „na przeciw” zaćmieniu, przed którym strach dupę ścisnął.

      Są tak zdeterminowani, że zaczęli grzebać przy Olbrzymie, uruchamiać ten dysk solarny.
      Pozostałość po Atlantydzie, to najstarszy AR te Fakt na Ziemi.
      Stąd wiry w okolicy Dolnego i Górnego Śląska, na zdjęciach podanego linku przez Anulę.

      • BasiaB pisze:

        Jeszcze przypomnę :
        fałszywa oś = fałszywy elektrycznie Rdzeń Ziemi
        Dzięki niemu, poprzez fałszywą elektrykę ustawiają nam konwersje na wszystko jak leci.
        Na nasze rdzenie przede wszystkim, bowiem wówczas odwracają nam biegunowość, polaryzację, częstotliwości, rezonans pola magnetycznego i kradną wtedy na całego nasze Vi ANo!!!

        Kombinują z Rdzeniami (Osiami) i Grawitacją, by nie doszło do połączenia się ramienia galaktycznego w Regulusie – pisałam już o tym, obecnie przypominając.
        To dla nich oznacza bowiem KONIEC GRY o TRON !

    • BasiaB pisze:

      Anulko – te WSZY zawsze tak robią, nie tylko drążą nas zmienia i Vi Ana, drążą Ziemię z Rodowego mienia, to i niecnie wykorzystują plazmę pola elektromagnetycznego Słońca, czyli moc Słońca do swoich nikczemnych planów.

  5. BasiaB pisze:

    zaćmienie tuż, tuż, poczytajcie sobie w takim razie co się mieści pod i w Petersburgu, czyli
    zagadki Petersburga:

    http://www.stena.ee/blog/otkuda-vzyalsya-gorod-na-neve-zagadki-sankt-peterburga

  6. Anula pisze:

    http://innemedium.pl/wiadomosc/podczas-zacmienia-slonca-us-army-bedzie-prowadzic-ryzykowne-cwiczenia-na-polwyspie

    Ja wczoraj w nocy znalazłam się w szklanej trumnie z której nie było jak wyjść. Więc ja zdetonowalam własną energia (rozbłyskiem i hukiem).😀

    • BasiaB pisze:

      Fajnie, że umieściłaś potwierdzenie dla moich obserwacji przyrody 🙂
      3 dni temu mówiłam, że do 1 tygodnia może się zmienić gwałtownie pogoda, bowiem zaobserwowałam do tej pory mniej więcej tydzień temu 2 sygnały świadczące o tym, a o trzecim się dowiedziałam 🙂

      Co ciekawe – to co zaobserwowałam co roku miało miejsce w okolicach końca października, a najwcześniej pod koniec września, tak wiec …nie znam żadnych prognoz pogody, ale mam nadzieję że zima w tym roku w ogóle nie zawita, chociaz …przyroda się nie myli 🙂

      • Mom pisze:

        tak 🙂 Cieszy mnie Twoje prognozowanie Basiu 🙂 Ciepełko, słoneczko..i jakie niskie koszty 😉

        • BasiaB pisze:

          Dlatego powstały zimy – kiedyś pisałam – ileż to pieniędzy zimą idzie z dymem, ileż ciężkich, ciepłych ciuchów trzeba kupić, odpowiednie buty, organizm cierpi, a SKY się kręci jak i bardzo drogie sporty zimowe 😦
          Niczego tak nie znoszę jak zimy !

        • Mom pisze:

          Zdecydowanie wolałabym ja zimę odwiedzać 😉 gdyby przyszła ochota

        • Mom pisze:

          ile kości całych itp.

      • El pisze:

        Tez nie przepadam za zimą,ale ma przyjemny urok i magię w sobie jak kazda pora roku inną tylko musi być biala i mrozna a nie takie niezdecydowanie pogodowe.I jeszcze dzięki takiemu klimatowi nie mamy takich rzeczy jak huragany,trąby powietrzne, jadowite weże,krokodyle,pająki,skorpiony i inne stwory mogące nam zrobić dotkliwe ziazi,także np dla mnie lubiącego przebywać również nocą w dziczy czy pływać w jeziorkach to duży plus.To poczucie swobody,ze przynajmniej ze strony przyrody praktycznie tutaj nic nie grozi.Gdyby jeszcze tylko te komary i kleszcze szlak trafił to już nie narzekalbym na nic:)

        • BasiaB pisze:

          El – ” I jeszcze dzięki takiemu klimatowi nie mamy takich rzeczy jak huragany,trąby powietrzne, jadowite weże,krokodyle,pająki,skorpiony i inne stwory mogące nam zrobić dotkliwe ziazi,także np dla mnie lubiącego przebywać również nocą w dziczy czy pływać w jeziorkach to duży plus.”

          NASZE MACIERZYSTE STWORZENIE nigdy nie powinno nam zagrażać, to nie wynik pogody tylko mutacji genetycznych na Atlantydzie.

          Urok białej, śnieżnej zimy też mnie kręci, ale za oknem w ciepłym pokoju 🙂

        • El pisze:

          Może i tak ale bynajmniej nasz klimat trzyma z dala od nas takie rzeczy.
          A ten urok najwyraźniej dostrzega się i czuje poza domem właśnie.To siedzi namacalnie niemal w tej ciszy kiedy przyroda wokół nas zapada w sen zimowy i słyszymy tylko zgniatany śnieg pod naszymi nogami.To jest jedna z nie wielu okazji by ‚usłyszeć” tą naturalną cisze i nią napawać:)

        • Tomasz pisze:

          A ja akurat za zimą przepadam może dla tego że mieszkam na suwalszczyźnie ..A dokładnie w dolinie rospudy .. I powiem wam że od 5 lat nie było u nas porządnej zimy tzn takiej żeby rzeka zamarzła cała.. kiedyś rok w rok rzeka zamarzała za dzieciaka pływało się na krach jak rzeka odpuszczała, zaspy minimum po pół metra 🙂 fajnie ::) ogólnie to w zimę lubię jeździć rowerem po lesie jak bierzesz oddech takiego świeżego zamarźniętego powietrza i czujesz jak płuca rozwiera 🙂 a i te drzewa oszronione cudo 🙂

        • jaga pisze:

          Podpinam się pod zimowe hymny pochwalne na temat drzew oszronionych, gwiazdek z nieba, ciszy, i uwielbiam ten niebieski kolor wczesnego wieczoru 🙂 mimo, że całe odśnieżanie wszystkiego spada na mnie, ja to lubię.. Minus to przedzieranie się samochodem przez zaspy.. Ogólnie właśnie zimą, przypominają mi się wszystkie przeczytane traperskie książki, poszukiwacze złota, polowanie na zwierza, wilki i rosomaki, psy i sanie 🙂 i dzicz bezkresna.. a ja przedzieram się przez śniegi z kotem na sznurku…moje zachwyty podziela jedynie rodzinny stomatolog, który jest maniakiem narcianym i nawet w maju gdzieś tam jeżdzi…ale póżne lato też lubię i wczesną jesień, mam wtedy nastroje nostalgiczne, szale i włosy powiewające na wietrze, liście kolorowe i grzyby. Mam grzybowego świra bez dwóch zdań..wszystkie te cuda przed nami kochane ludziska 🙂

        • Mom pisze:

          Magia zimy jest rzeczywiście ujmująca..a po Twoim wpisie Jaguś nawet mam ochotę na te czerwone od mrozu wypieki 🙂 Nie zmienia to faktu, że wolałabym ją taką piękną odwiedzać np. w Dolinie Rospudy czyli tam gdzie można się nią nacieszyć, jednak na co dzień to u mnie lżej byłoby bez niej 😉
          A jadowite gadziorstwo w postaci np. żmij zygzakowatych jest w Polsce, sama w Tatrach ostatnio spotkałam dwie oraz dwa gniazda tzn. jamy 😉 i huragany i trąby też są..

        • jaga pisze:

          Jakoś tak w lipcu znajoma opowiadała, że jej sąsiadka wybrała się rowerem do kogoś w odwiedziny, tak przez zagajnik miedzy polami. I przejeżdzając koło kapliczki zobaczyła widok przerażający, takie kłębowisko żmij na drodze i dookoła, jak w najlepszym horrorze 🙂 a za kapliczką chodził jakiś gość z psykaczem i walił w to wszystko chemią. Mówił, że jest takie zatrzęsienie, że strach po podwórku chodzić, a na grzyby to buty po pachy najlepiej 🙂 ..z wszelkimi minusami zimy oczywiście się zgadzam, nie jestem aż taką masochistką 🙂 dziś pierwsze ochłodzenie, a ja już psioczę…z żądliwych zwierząt to mam pod dachem tarasu gniazdo os takich, że szerszeń ze swoim ugryzieniem to pikuś. Ale jakoś bezkolizyjnie korzystamy z ogródka, a na przeciw os w starym gnieżdzie pleszek, urzędują moje ulubione bąki, te futrzaste, powolne jak grube bombowce. O różnych pająkach nie wspomnę… przylatują ważki i motyle, w piątek odwiedził ogródek paż królowej cudny, i zaby mam cztery. Dwie ropuszki i dwie złote, a kot przynosi czasem modliszki 🙂 nawet nie wiedziałam, że u nas są…………….. ❤ ..dobrej nocy dla przyjaciół…a dla wrogów wiadomo co.

        • El pisze:

          Te futrzaste ‚bąki” to są trzmiele.Wszyscy prawie używają tej nie chlubnej nazwy na tego sympatycznego owada.Bąk to ten krwiopijca co atakuje nad wodą najczęściej:)

        • jaga pisze:

          🙂 u nas trzmiele to mają paski, a na te czarne mniejsze mówimy bąki i wiadomo co lata 🙂 na te końskie france też mówimy bąki a jak bąk użarł, to wiadomo który… Choć zasadniczo mnie bąk kojarzy się z zabawką czyli jest okrągły i gruby 😀

        • BasiaB pisze:

          Z radością czytałam Wasze barwne opisy naszych istnień, natury, roślin …
          Ileż miłości i radości zawarto w tych lotnych przekazach

  7. BasiaB pisze:

    ” Dużo czarnej mazi przeszło ale na szczęście dla was jest ona w większości “martwa”…. i chyba też “przypadkiem” nie trafili z gęstością punktu wyjścia…..”

    Nie jest martwa, jest zasłoną do dalszych działań. Min. implozji narządów wewnętrznych. Śmierć kosi niby łan – w świecie fizycznym, nie energetycznym, bo ten już się materializuje fizycznie.
    Do akcji wkroczyli wszyscy, którzy cokolwiek znaczą w świecie niefizycznym – zostały zaktywowane wszelkie urządzenia do zniszczenia nas.
    Zostali zaktywowani wszyscy uśpieni agenci czarnej strony mocy.
    Działania są prowadzone we wszystkich Światach Równoległych na raz.
    Aktywowany jest dostęp do starodawnych, macierzystych, atlantydzkich i egipskich NASZYCH URZĄDZEŃ poprzez obejścia częstotliwości i zapór, chcą je wykorzystać poprzez konwersje programowe.

    Maź jest androgeniczną mag mą.

    Krótko mówiąc uaktywniło się najczarniejsze zło w każdej postaci !

    Niszczcie kody założone jako ochrona na implozje waszych narządów wewnętrznych – zacząć od SERCA i PŁUC.
    Każdy został rozgrabiony i nikogo tu już nie ma, została tylko powłoka fizyczna i pamięć komputera czyli oprogramowania w głowie.
    Tak wiec natychmiast odwróćcie proces implozji i zacznijcie się natychmiast scalać, bo nie zostanie po nas kamień na kamieniu.

  8. Polka pisze:

    Od paru dni chodzi za mną myśl taka : czym tak naprawdę jest zaćmienie słońca?

  9. BasiaB pisze:

    wykład nr 4
    Dr Aleksander Woźny cz. 4. Wszechświat przed 1 dniem Stworzenia przez Boga
    .https://www.youtube.com/watch?v=qLr9hrgxnNg

    Jak dla mnie właściwy tytuł to; Feniks..
    Budowa Słońca zajmuje ok 90% wykładu. Dla zainteresowanych

    Źródło: Forum szczęściarzy

Dodaj komentarz