cz.2 Dżuma – czarna śmierć – 2024? (Muki)

Nie pamiętam autora, który w latach 65/66 rozgryzł ten cykl zagrożenia planetarnego 13 x 52 lata, ale był nim polak. Jest on bardzo istotny a ”judaistyczne” czarnogłowe siły zła za wszelką cenę starają się wszystko zniszczyć i wymazać z pamięci ludzkich pokoleń, aby nikt nie był od tego co się wydarzy przygotowany.

Musicie wiedzieć ze ortodoksyjni Żydzi, kiedy tylko mogą niszczą i palą flagę izraela uważając tamtych czarnogłowych syjonistów za pokłosie wszelakiego zła. Nie tylko Oni. W naszych pradawnych czasach malowano jajka na czerwono i rozbijano je, jako symbol aby nic z nich podłego już się nie narodziło (wykluło). I szło tu o czarnogłowych, plemienia żmijowego – czyli żydów..

Trzeba pamiętać ze ten cykl 13×52 czyli okres 676 letni występuje w historii naszej planety dość długo, jeśli spojrzymy wstecz. Pełen obrót naszego systemu w stosunku do ramienia galaktyki czyli owa Wielka Precesja, trwa jak wyliczyłem 25200 lat ziemskich a więc takich cykli 676 letnich w obrocie jest ciut ponad 37. A wcześniej przed wojną Bogów tych cykli w ramieniu naszego systemu było 21. a więc występowały co 1200 lat ziemskich.

Sitchin się pomylił i zapis Sumeryjski o wartości 3600 odniósł do lat, kiedy powinien odnosić go do lat i do dni.

Mamy więc dwa problemy. Jeden poza lokalny czyli Nibiru -Marduk, z czasem nawrotu 3600 lat. I lokalny z czasem obiegu dawnym 1200 lat a obecnie po katastrofie Planety na Jowiszu i ukazaniem się Wenus 676 letnim.

Ten problem lokalny występujący co 676 lat, możemy spostrzec, że występuje w krótkich przedziałach czasu, a więc na naszej orbicie postępuje razem z nami w ramieniu naszej galaktyki. Usytuowany więc jest poza orbitami naszych planet i 12 razy wchodzi w orbitę naszego słońca, i nam nie szkodzi,, kiedy my sami jesteśmy w innych miejscach orbity słonecznej ze Słońcem i całym systemem planetarnym. 12 razy ów Reset jest nie groźny. Za 13-stym razem system planetarny słońca w syklu 52 letnim i ów Reset, spotykają się na przecinającej orbicie. I mamy co mamy, wielkie SRU.

1347/8, – 672, weźmy pod uwagę tylko te dwa czasookresy.

Aby sprawdzić czy faktycznie te datowania są słuszne, bo przecież nas nie było gdy się zdarzyło, a zapisy są zawsze wątpliwe bo wiemy ze mnóstwo było fałszowanych, więc sięgnijmy do Apokalipsy św. Jana:

„” Kto ma rozum niech przeliczy liczbę bestii, gdyż istnieje liczba człowieka, a jego liczba to sześćset sześćdziesiąt sześć.””

więc św. Jan mówi nam ze my sami mamy sobie wyliczyć i wskazać ową bestię. Która zagraża ludziom, wychodząc z liczby człowieka, więc 666. ale mamy dwie wersje liczby człowieka, 666 i 616. żadna nie daje nic konkretnego i na nic nie wskazuje.

616/13=47,39 lat. 666/13=51,23. tyle że dodając obie liczby tak ze te same zostawiamy a dodajemy tylko rożne wychodzi 676/13=52.

Wyliczyliśmy ze bestia przybędzie do nas w 13 cyklu 52 letniego oczekiwania 676 lat od poprzedniego zdarzenia.

Czemu jednak podano dwie wartości 616 i 666 liczby czlowieka? Bo św.Jan dał nam znać ze bestia nie przyjdzie dokładnie w dzień na dzień ale powiedział ze macie być czujni przez 5 lat w ostatnim cyklu. A DOKŁADNIEJ 4.61 LAT. Czyli od roku 2020 do roku 2024. Bestia przybędzie w 6 miesiącu tego roku czyli w listopadzie, 2024. Wiec powiedziano nam ze z jakiś nie jasnych przyczyn, kosmicznych różnica może wynieść 4,6 roku. A ta rozbieżność to jest ów deklarowany czas czuwania i nie spania.

Stąd też i Nostradamus mawiał że ludzkość będzie nie przygotowana w swej centurii. Bo wielu znudzi się wyczekiwanie, wypatrywanie i położą na to palec.

Św. Jan z góry zakłada, że pojawi się wielu fałszywych proroków. Czyli takich którzy będą wyliczać przeliczać i obliczać, bo i za czasów czasu też byli naciągacze, oszuści i darmozjady. Przestrzega abyśmy nie dali się im oszukać na datowaniu, bo zginiemy.

Pamiętajcie, że są ludzie godni którzy zbierają za swą uczciwość wszelkie baty i są bezwzględni, którzy za nic mają wszelakie dobro i uczynek godny.

Jeśli więc w św. Janie liczbę człowieka (676) podzielicie przez rozdział (13) otrzymacie liczbę bestii = (52), czyli jej lata. Zaś rozdział będzie reprezentował jej cykliczność.

Nauka niby zadziwia się czemu powstały budowle obwarowania czy mury cyklopowe. Ogromne budowle z dopasowanego kamienia. I one są opuszczone, a budowniczy z nieznanych powodów je opuścił i odszedł w nieznane lub zginął.

Naukowe brednie sugerują ze zbudowali je Giganci bądź ludzie aby ochronić się przez zwierzętami czy najeźdźcami, bądź opuszczono miejsca z powodu braku pożywienia.

Prawda jest taka ze opuszczono te gigantyczne budowle z powodu tego ze nie chroniły one dostatecznie ludzi przed promieniowaniem jonizującym, elektromagnetycznym czy jądrowym kiedy wystąpił czas bestii w realizacji na planecie.

Ludzie odeszli, ale zaczęli kopać nory podziemne, które dziś mienią się podziemnymi miastami.

Dlaczego liczba bestii jest 666, a nie od razu 676? A to dla tego ze starsi uważali ze należy być przygotowanym już rok wcześniej nim nadejdzie to co nadejdzie. Oni – nasi dziadowie wiedzieli, że 10 lat zwłoki wystarczy na zebranie odpowiedniej ilości zapasów, na ten czas ostatniego czasu.

MATKA SHIPTON

Obok będą moje zdawkowe komentarze czego to tyczy……..

Do tych, co żyć będą w tych przyszłych wiekach,
Tych, co drżeć będą , o to co ich czeka:
Do gór, do jaskiń uciekajcie ludziska
Lub tam gdzie bagna, lasy, torfowiska.
Nowa Dżuma/ Nibiru-Marduk.

Burze się rozwścieczą, zagrzmi w oceanie
Gdy Gabriel na morzu i na lądzie stanie. …. Nibiru-Marduk – Kometa 7 – ma.
A gdy rozlegnie się jego rogu granie
Stary świat umrze i nowy powstanie. ….Nibiru Marduk-meteor główny ……………………………………….uderzy w Ocean Atlantycki – Kometa Nowej Dżumy

Ognisty smok przetnie niebo sześć razy –…………. 6 komet.
Zanim umrze ta ziemia, wcale nie bez skazy.
Ludzkość zadrży i będzie przerażona
Gdy szósta zapowiedź proroctwa się dokona. …… Nibiru-Marduk kiedy minie 6 smoków siódmy w nas uderzy….

Przez dni i nocy siedem, przez siedem dób
Człowiek ten nadzwyczajny widok oglądać będzie mógł ……. kto będzie to ogladał będzie głupcem – ……………………………………………………………………oślepnie, promieniowanie cieplne i wysoko energetyczne
Fale nad brzegiem wyrosną wielkie
By móc ląd pokąsać, a następnie ………….. Tsunami…
W górach rozpocznie się wielki ryk ………… Fala uderzeniowa pokompaktowa….
I trzęsienie prostą linią przedzieli brzeg. ….Nibiru-Marduk …… pęknie część płyty kontynentalnej.

Wielkie powodzie natomiast tuż potem
Zaleją lądy z takim łomotem,
Że człowiek kuląc się w torfowiskach
Warczy na brata, zęby zaciska. ……….. Nibiru-Marduk i każdy będzie walczył sam o przetrwanie, sam, nawet rodzina, brat i siostra, matka i ojciec, będzie mu wrogiem.

I szczerząc zęby walczy, zabija
W tajemnicy przed drugim jedzeniem posila …… z braku jedzenia będzie szerzył się kanibalizm.
I jakże ohydnie kłamie w swym strachu
Że zabija tylko szpiegów, złodziei, łajdaków……..( kanibalizm z braku pożywienia) Nibiru-Marduk

Człowiek ucieka z powodzi w popłochu
Zabija, gwałci na każdym kroku (ruszą na południe)
Krew ludzkimi rozlana rękami
Wiele krain obleje i do głębi splami. ………..Nowa Dżuma../Nibiru-Marduk , człowiek okaże się największą zarazą i niegodziwością świata, bez litości i bez Boga w sercu, najgorsze ze zwierząt i najpodlejszym akcie.

Jego wysokie mniemanie, fałszywy śmiech
Wywoła u bogów ponowny ich gniew (Iluminaci i Masoni)
Wyślą więc oni Smoka z powrotem …. pierwsza kometa to Nowa Dżuma, drugi smok to Nibiru-Marduk
By rozświetlił niebo, on z wielkim impetem
W ziemię uderzy i rozedrze ziemię …………. Nowa Dżuma.
Ucieka Król i chłop, całe ludzkie plemię. …. (Pierwszy smok to Dzuma-drugi smok to Nibiru-Marduk.)

Ale powoli poczują potrzebę odkrycia
Źródeł wody, co zdatna do picia ……… (zacznie się odrodzenie tych co przetrwali)
I ludzie będą z pragnienia mrzeć ……………. Nowa Dżuma/ Nibiru-Marduk.
Nim oceany znów staną by wspiąć się na brzeg. (drugi smok.)
I lądy będą pękać, rozdzierać się znów.
Myślisz, że to dziwne. Lecz tak będzie tu. ………. Nibiru-Marduk

W niektórych daleko odległych lądach
Kilku ludzi, och, jakże mała ta banda
Musi opuścić swe stałe sadyby
I ziemię przemierzyć, a gdyby
Któryś przetrwał tę podróż, ten zasię
Nowy początek nada wtedy ludzkiej rasie. ….. Nowa Dżuma./ Nibiru-Marduk – wędrówka niewielkiego ludu, za poszukiwaniem pożywienia i ludzi ocalałych.

Ale nie na lądzie już, nie
Lecz na oceanu gołym, suchym dnie……. wiele zbiorników wody zniknie, będą nowe lądy nowa ziemia, wody będzie mało , będzie ona niemalże nie dostępna za to pod ziemią, będzie jej aż za dość.
Nie wszystkie bowiem dusze na Ziemi umierają,
Gdy Smok idzie ogonem swym zamiatając. ……….. Nowa Dżuma.( maska gazowa)
Nie każdy grunt na ziemi zatonie,
Ale ten będzie pławić się w smrodzie i swądzie (Anglia Irlandia)
Gnijących ciał bestii i ludzi
I roślin zniszczonych na lądzie. ………..Nibiru Marduk i Nowa Dzuma….(Anglia, Irlandia, Francja, Portugalia, Hiszpania Niemcy, .…………………………………………………………………………)””””

Nie wiem czy to Matka Shipton, czy ktokolwiek inny napisał i podłożył te teksty, ale nie ma to większego znaczenia. Znaczenie ma to że autor wiedział lub rozumiał doskonale kolej rzeczy. Tylko ze zmieszał Dżumę Nowego rodzaju jak przyjdzie wedle zapisków na rok 2024 lub zbliżony czasowo ten okres, bo to natura ustala zasady gry, a nie my, więc datowania nie możemy być wcale tacy pewni. Ale pomieszał Manifestacje efektów jakie zaserwuje Nibiru-Marduk z manifestacjami zdarzeń Nowej Dżumy. Autor więc znał z opowiadania co i jak się stanie nie wiedział tylko w jakiej kolejności i co do czego przypisać.

Wszystkie przygotowania tak do Nibuiru-Marduka jak i do Nowej Dżumy są takie same z wyjątkiem jednej różnicy. Nowa Dżuma wymaga maski gazowej i filtracji powietrza, z cyjanowodoru lub siarkowodoru, i bakterio – syfu. I osłony od promieniowanie po kompaktowego, (elektromagnetyczno – cieplnego) Bo że o jądrowe promieniowanie wysokoenergetyczne będzie biegać w pierwszej chwili to oczywiste jak 2×2.

O żadnych roznoszeniach choróbska przez zwierzęta futerkowe lub pchły wedle naukowych bredni mowy nie ma, bo wymrą na morowe powietrze czyli zatrute ( zagazowane) cyjanowodorem – lub siarkowodorem, czy promieniowaniem,tak samo szybko jak i ludzie. A może i szybciej bo mniejsza masa i mniejsza dawka je wykończy. Wszystko co oddycha powietrzem atmosferycznym padnie w pierwszej kolejności. SYF będzie się przenosił drogą powietrzną więc zarażenia będą się aktywować przez oddychanie.

Nie jest dla mnie istotą udowadnianie że to było raz i drugi i kolejny, ale omówienie już zasad i potrzeb na takie spotkanie i tylko dla tych co chcą lub zamierzają przeżyć, i mają przed sobą jakieś własne skromne uzasadnienia. Nie będą Oni mogli liczyć na jakiekolwiek wsparcie z jakiejkolwiek strony, nawet ze strony własnej rodziny. Nie będą mogli pomóc wszystkim nawet swym bliskim, muszą więc podjąć już teraz decyzje z kim zostaną i o kogo muszą zadbać a kto będzie musiał z ich bliskich odejść, z racji tego ze miejsca nie będzie, pożywienia nie starczy. Opatrunków i leków też będzie dość mało. Decyzje drastyczne ale w konsekwencji dość praktyczne. Będziemy ratować innych to sami zginiemy i oni też.

Pamiętajcie że wszystkie mitologie mówią o złych i niegodnych istotach czarnogłowych i przez innuickich zostały zapisy rozciągnięte i sfałszowane od Sumeru aż po ….. do czasu wprowadzenia chrześcijaństwa w północnych rejonach planety chronologie dość pasują ale potem są rozciągnięte na 300 lat bo dokonywano próby wciśnięcia niewoli semickiej w Egipcie, niewoli której nigdy nie było. A wówczas kto wędrowałby przez pustynie???

Te i inne zakłamania maja konsekwencje taką ze nie potrafimy dokładnie wyliczyć zdarzenia, bo nie jestem w ogóle pewny czy od zapisu 1347/8 datowanie nie uległo sfałszowaniu a jeśli to o ile? Pamiętając ze rok nie trwa 365 dni a 365,24 dnia i te 0,24 dnia daje do zdarzenia do zdarzenia przesunięcie 162 dni i 24 dnia czyli w zasadzie różnica biega w pobliżu połowy roku. Dlatego uważam ze to wydarzenie wydarzy się gdzieś około stycznia 2025. chociaż wszelakie zapiski i wskazują na datę 4 do11 listopada 2024. a ja przesuwam to zdarzenie w czasie o 2 miesiące. Mogę się mylić, ale może i nie.

Pytania na otrzeźwienie:

1.p. Dlaczego nasza armia zmienia mundury na zielone?

1.o. Bo tylko Izraelska armia ma takie zielone mundury i tutaj trudno będzie rozpoznać kto w mundurze swój czy niegodziwiec.

2.P Dlaczego przebudowują lotniska i chcą budową nowe w naszym kraju?

2.o. Bo łatwo będzie przerzucić duże ilości ludzi sprzętu i żarcia i nie będzie zatoru na pasach startowych.

  1. Dlaczego wszystkie filtry do masek gazowych są wymieniane i maja datę ważności 2026?
  2. Dlaczego wymieniane są komory nabojowe i zamki w broni na rozmiar USA i Izrael? – Bo amunicja radziecka nie będzie nam dostępna.
  3. Dlaczego są wymieniane mundury radzieckie i w nowych wszystkich wszyta jest miedziana siateczka? – Bo spodziewają się ataku elektromagnetycznego ( klatka Faradaja) i niegodziwości żydów jak i kosmicznej detonacji Meteoru.

Można tak długo ale po co nadwyrężać stronę. Skoro to Was nie przekonuje to nic Was nie przekona.

 

Żródło: Muki – https://mukisalonblog.wordpress.com/2019/10/10/dzuma-czarna-smierc-2-2024/

Ten wpis został opublikowany w kategorii aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

104 odpowiedzi na „cz.2 Dżuma – czarna śmierć – 2024? (Muki)

  1. BasiaB pisze:

    Bardzo – bardzo dziękuję Muki za to szerokie rozwinięcie tematu. Mnie to przekonalo, tym bardziej, że Dziad ostatnio opublikował na bazie rosyjskiej informacji ten filmik:
    .https://www.youtube.com/watch?v=zpbgYGVn5NI

    i to się pokrywa z tym co opisujesz od lat.

  2. LM pisze:

    Z cyjanowodorowym powietrzem to skojarzylo mi sie z tą kometa
    https://www.urania.edu.pl/komety/c-2012-s1-ison.html
    A ogólnie to wszyscy myślą ze 3 dni wystarczy sie schowac.
    Ja bym myślałam że te 3 dni jako symbol ja bym wzielam jako 3 lata na pełną ostrożność jak w serii opowiesci sci-fi tj jak ruskie Metro czy polski odpowiednik Kompleks 7215 (wszystkie opowiesci sa powiązane że ludzie ukrywali sie w metrach przed skażonym powietrzem).

  3. Ten Typ AR pisze:

    Witam
    Ja wierzę w opisy Mukiego i wyliczenia jego innych w tym temacie mam zamiar przeprowadzić się na jakąś wioskę z początkiem roku i zacząć gromadzić jedzenie itp ale po wiem wam że ziemia to nie mój dom więc będę dalej szukał ucieczki z tego latającego skrawka ziemi pozostałości po planecie Yimir ..A mam pytanie do was na co liczycie jak przetrwacie uderzenie asteroidy ? Z tego co wytczytałem u Mukiego to on liczy że statek z obcymi przyleci i go zabierze ale co on będzie miał z tego liczy że jego ciało fizyczne od młodzą bo z tego co się orjentuje jest on po 60 🙂
    A summerowie to także czarnogłowi od enkiego ..

    • BasiaB pisze:

      Nie wiem, kiedy i gdzie wyczytałeś, ze MUKI liczy na UFO 😀

      „powiem wam że ziemia to nie mój dom więc będę dalej szukał ucieczki z tego latającego skrawka ziemi”

      Chyba każdy jest spoza Ziemi, każdy w jakiś oszukańczy sposób został tu przywleczony na Ziemię, więc nie rozdzieraj szat, bo kazdy z nas tak ma.
      Na dodatek nie potraficie połączyć informacji, które Wam przekazujemy.
      Ta INWAZJA, która trwa na Ziemię i Ziemian od zeszłego tygodnia, nie dzieje się bez powodu i juz pisałam, że dla mnie to tworzy całośc z opisem Mukiego.

      Jaką ? proszę o opisy, bo ja już o tym pisałam w zeszłym tygodniu. Jestem ciekawa na ile rozumiecie i syntetyzujecie wiedze tu zawartą ?
      Dlatego nie potrafię się zabrać za nowy temat, bo uważam to za zbędną stratę czasu, gdyż to wszysko co mam napisać w jednym wątku pisałam wielokrotnie i gdybyscie to sobie skrupulatnie czytali i zapamiętywali, lub nie licząc na pamięc – zapisywali, to ja miałabym więcej luzu, nie ciązyła by na mnie Wasza presja, a tak…spiszę, napiszę i szpiony mają na tacy podane, a Wy i tak nie będziecie korzystać, tak jak do tej pory. Szpiony to „wykorzystają” i tyle będzie z mojej ciężkiej pracy, poświęconego czasu i energii na spisanie Wam tego.

      • BasiaB pisze:

        Nie doczekałam się na opisy, widać ta stronka nie jest Wam do niczego potrzebna, jeżeli nie pamiętacie informacji, którą Wam napisałam jakieś 3 dni temu i to w poprzednim wątku.
        W takim razie jeszcze raz – przed chwilką to opisałam:
        https://mistykabb.wordpress.com/2019/01/09/zapisy-sioli/comment-page-2/#comment-94034

        I jeśli sadzicie, ze to blueff to się grubo mylicie, bo miniony 3 dni temu Jom Kipur właśnie temu służył, jak i dzisiejsza pełnia.
        Z tej strony najwięcej wynoszą i czerpią nasi wrogowie, bo ja Wam podaję na tacy to na co oni czekają, oni rozumieją co przekazuję, Wy nie. Taka jest różnica, więc nie zamierzam się dalej wysilać.
        To ja mam ciągle przechlapane, a Wy nie, więc się nie dziwcie, kiedy przestanę pisać, bo to walenie grochem o ścianę z mojej strony. Jesteście tacy ostrożni i zachowawczy, nie piszecie, by nie podpaść i się nie wychylić.
        OK. Ja też tak zrobię.

        • Edwarda Steam Energy pisze:

          Coś jest na rzeczy bo jak wam napisałam o elohimskich lekarzach z astralu, to właśnie dziś jedna lekarka mnie tam zaatakowała. Dziwną agresją wybuchnęła i powiedziała, że nie będzie ze mną rozmawiać bo ponoć moja mowa jest tak straszliwie grubiańska niczym ostatniego menela. Smarkulą też mnie nazwała 😀 Oni eksperymentują, co raz mają w zwyczaju zakładać implanty i uważają gdy się u nich już jest to powinno się w ich obecności klęczeć i być pokornym. Od wielu lat wiem, że oni ludzi kontrolują a ja się z nimi użeram od czasów podstawówki a być może to już w przedszkolu było ! Skoro tak to muszą być oni okupantami. Był z nimi robiony porządek ale znów skądciś wyłażą.

      • Aren pisze:

        Basiu, myśle ze nie jest tak zle, myśle ze się boja ale i tez rozwoj duchowy często przegrywa z rzeczywistoscia
        Pomimo tego ja dzięki tej stronie działam i staram się jak mogę
        Fakt jest taki że idzie totalnie po mału i jestem czasem wkurzony że tak wolno
        Widać starowałem spod metra mułu 🙂
        Zapisałem się do Marleny na sesje, może ona coś pomoże
        Podumowując gdyby nie ta strona to bym tego wszystkiego nie zrobił

        Może to nie pokrzepienie ale tak mi się pomyślało że rodziny się nie wybiera, a i odwrócenie się od niej przeważnie nic dobrego nie dawało
        Nie wiem jak Ci pomóc i mało potrafię ale jutro też jest dzień
        Wytrwałości…

        • BasiaB pisze:

          Aren – serdeczne dzięki za te pokrzepiające słowa. Właśnie wczoraj, kiedy napisałam te słowa, w pierwszej kolejności pomyślałam o Tobie…i co dalej…
          Miałabym takie osoby jak Ty zostawić na pastwę losu? 🙂

          Też mam gorsze dni, wtedy kiedy wszelkie zło świata zwala mi się na głowę, bo jestem na pierwszej linii frontu, kiedy takie pasożytnicze wredne świnie jak MK mimo banowania zmieniają swoje ustawienia i przychodzą tu trollować.

          Masz rację …jutro nowy dzień, jakoś wybrniemy z tego co nam zrobiono.

          Kiedy wczoraj szłam spać, a miałam już wyłączony komputer, spojrzałam na Fb i zaczęłam sobie przelatywać informacje, żadna mnie nie zainteresowała oprócz tej:

          „Zapraszamy na wystąpienie Stanisława Milewskiego na temat ważnych kwestii dotyczących Ziemi, które jest zarazem pierwszą częścią poprzedzającą wykład Haralda Thiersa pt. „Wojna Bogów”. Kolejne części wkrótce.

          Spotkanie miało miejsce podczas I Niezależnego Zjazdu Środowisk Niezależnych i Alternatywnych, pt. „Impuls Świadomej Wolności”
          Organizatorem Imprezy był Andrzej Nikodemowicz.

          Wątki wykładu:

          iskra świadomej wolności
          Ziemia – ostatnią planetą w tym wszechświecie okupowaną przez siły ciemności
          kodeks galaktyczny i ustawa o interwencji
          dekret w sprawie zakończenia kwarantanny na planecie Ziemia
          światło z Galaktycznego centralnego słońca”

          .https://www.youtube.com/watch?v=EHkZr6BNjLk

          Jestem tym tak dogłębnie oburzona, ze nawet mnie brakuje słów na opisanie tego.
          I w tym momencie rozumiem tą INWAZJĘ – JEJ CEL I KTO WYDAŁ NA NIĄ ZGODĘ.
          TO SPOTKANIE U NIKODEMOWICZA MIAŁO MIEJSCE 5 PAŹDZIERNIKA !!!

          To oszukańczy skandal!
          To złowrogie siły postanowiły w ten sposób najechać na Ziemię. Ziemia nie jest ostatnią okupowaną planetą, tylko ostatnią NIEOKUPOWANĄ!
          A te pieprzone zgody na interwencję niby pokojową jakiś dił galaktycznych mają oczywiście swoje podprogowe – ODWROTNE znaczenie!

          Ten cały Milewski, jak można sobie prześledzić jego profil na Fb to jak zwykle: 9;1.
          Coś tam nawet mądrze da, ale jak się zabiera za sprawy energetyczne to kupa gnoju!
          Oczywiście te zgody sa do anulowania, im więcej osób w swoim imieniu zanuluje zgody na inwazję i interwencję jakiś galaktycznych popaprańców – anihiluje ich pieprzone istoty i statki oraz programy i zgody, to może z tego wyjdziemy.
          Zachęcam do pracy, bo ja jak widać już ledwo zipię.
          Trzeba pamiętać o szpionach, świńskich pasożytach i innych ktośiach, którzy na pewno po tym anonsie będą konwertować nasze działania.

        • BasiaB pisze:

          Ten Milewski i Nikodemowicz nadają się na pucybutów, a nie na osoby prowadzące seminaria o oświeceniu !
          To bardzo zaawansowane wrogie istoty, bardzo szkodliwe szkodniki!

        • BasiaB pisze:

          Własnie przed chwilą napisałam pod tym filmem tak do P. Milewskiego:

          „To jest skandal. Jak Pan śmie w naszym imieniu wyrażać zgodę na obce interwencje, jakiś pieprzonych federacji galaktycznych!!
          Dlaczego Pan okłamuje ludzi, dosżło do tego, że manipuluje Pan świadomie lub nie, nie mnie w to wnikać, bo tak czy tak czyni Pan zło, manipuluje ludźmi mającymi braki w świadomości. Jest Pan zerem stale malejącym, poniewaz służy Pan naszym okupantom. Ziemia nie jest ostatnią niewyzwoloną planetą, lecz ostatnim walczącym i broniacym się bastionem. To przez Pana od tygodnia mamy mega Inwazję Obcych, którzy niszczą nas wszystkich i wszystko co im wpadnie w łapy. Nie widzi Pan chyba niczego! . Te wszystkie kodeksy mozna sobie w dupę wsadzić, ponieważ nigdy żaden obcy nie wywiązał się z żadnej umowy z nami, służacej Ziemi jako planecie i ludziom, zwierzetom oraz roślinom. Kazde ultimatum zostało przez nich zbezczeszczone. I Pan ma czelność namawiać na jakieś seminaria, kiedy służy Pan Siłom Ciemności? Nie ma i nie było żadnej kwarantanny na Ziemi, bo Ziemia walczy od lat jako ostatnia jak przysłowiowy Lew. Przez takich jak Pan jest tyle nieszczęść na Ziemi, sprzedawczyki pieprzone.”

  4. MUKI pisze:

    Z tego co wytczytałem u Mukiego to on liczy że statek z obcymi przyleci i go zabierze ale co on będzie miał z tego liczy że jego ciało fizyczne od młodzą bo z tego co się orjentuje jest on po 60 🙂

    Ale walnąłeś/aś klocka. Ja nie liczę na żadne UFo i fakt ze mnie weźmie. Mam swą krypę trzykadłubowy jacht (Proa) i zawsze mogę odpłynąć .Ale nie wiem na dziś czy to uczynię, poza faktem ze mam dużo więcej jak 60 lat, a nie wielu młodych 20-25 latków jest w stanie mi dorównać w sztyce życiowej i wojennej.
    Więc nie siejcie głupotek, bo wyjdzie z tego głuchy telefon i zmemłana kaszana.

    • 65.M.K. pisze:

      „Mam swą krypę trzykadłubowy jacht (Proa) i zawsze mogę odpłynąć.
      Ale nie wiem na dziś czy to uczynię, poza faktem, że mam dużo więcej jak 60 lat,
      a niewielu młodych 20-25 latków jest w stanie mi dorównać w sztuce życiowej i wojennej”
      Otrzymałeś dużo choć zasługujesz na więcej….

      • BasiaB pisze:

        Piszesz jak potrzaskany – weź ty się ogarnij!
        Co Muki otrzymał?! i zasługiwał na więcej?!
        Sam to wypracował, bo nie siedzi i nie „błąka” się po necie ja większość, z LM na czele.
        Całkiem sam, bo się nie leni i myśli na dodatek, nie ma czasu na farmazony typu Twoje posty, bo to jakiś daremny…trud!

        • 65.M.K. pisze:

          Otrzymałeś dużo choć zasługujesz na więcej….
          to cyt. ino w liczbie pojedynczej z J.K. po wygranych wyborach…. co faktycznie mozna określić jako – to jakiś daremny…trud!

        • BasiaB pisze:

          Ale co ty mi tu za farmazony i odbicia z wyborów piszesz?! czy to q.a strona polityczna?!

  5. 65.M.K. pisze:

    polityczna ?! – a jakże … stwierdziłaś, że nie zamierzasz się dalej wysilać.
    A my tacy ostrożni i zachowawczy, nie piszecie, by nie podpaść i się nie wychylić.
    no i że ty też tak zrobisz….
    ad 1. zupełnie jak niejeden polityk…
    ad.2. zupełnie jak w polityce przede wszystkim nie podpaść no i się nie wychylać przed szereg…
    ad.3 politycy też tak robią, po przegranych eliminacjach… ,
    A moje farmazońskie pisanie miało być jedynie odbiciem twojego naStroju… q.a jego mać…

    • LM pisze:

      Nie wiem czym lub kim jesteś. Co do polityki kazdy ma swoje zdanie. Mozna ufac lub nie ufac polityków. (Ja jestem taku typ ze zadnej politycznej opcji nie ufam bo niewiadomo w polityce co za haki na nich wrogowie mają, widać dobrze radzi J.K i niech dalej pracują. A moje obawy to sa moje obawy a takie obawy mi natrzepali usobniki z usa i się też od tego uwalniam) Raczej trollujesz i robisz bez powodu jazdy BasiB a nie pomagasz i nieswojo sie czuje jak ktos probuje za mnie czy za kogoś mówić.

    • Arail pisze:

      65.M.K. Może napiszesz coś mądrego, inspirującego nas, zachęcającego do współpracy jak np. Aren, który pisze mądrze i zadaje mądre pytania, a nie kpi lub krytykuje. Teraz nie ma czasu na utarczki tylko należy współpracować, wspierać się nawzajem i nie dać się sklócić i podzielić.7

  6. Stardust pisze:

    Pewnie już z rok temu, na fali tematu przywoływania swojego przewodnika duchowego itp. rzeczy, z tego tytułu że mi to jakoś nie szło, to dało mi to czas na „kontemplację” tego wątku. I tak mi chyba słusznie raczej wyszło, że przynajmniej w moim przypadku jeśli takowa pomoc jest, to nigdy się nie ujawni. A to z bardzo prozaicznego powodu. Przerost ego pod wpływem takowej widocznej interwencji jest obarczony zbyt dużym ryzykiem i wydaje mi się, że tyczy sie to również innych. Więc te wszystkie galaktyczne słodkości mogą niektórych łechtać na pokuszenie i na manowce wieść, czyli tak jak BB napisałaś o tych obcych interwencjach powyżej.
    Dziś rano przeczytałem artykuł na WM mówiący, że to jednak nie jest problem z glutenem, a przyczyna leży w glifosacie. Nadmieniam o tym, gdyż jest to kolejny dobry przykłat na to, że jak coś się przedostaje szeroką falą do mainstream’u (gluten be i fe) to można być pewnym, że to lipa grubymi nićmi szyta, a problem gdzie indziej.Dziś rano przeczytałem artykuł na WM mówiący, że to jednak nie jest problem z glutenem, a przyczyna leży w glifosacie. Nadmieniam o tym, gdyż jest to kolejny dobry przykłat na to, że jak coś się przedostaje szeroką falą do mainstream’u (gluten be i fe) to można być pewnym, że to lipa grubymi nićmi szyta, a problem gdzie indziej.
    Żarło z talerza spierdziela to lecą kuźwa.

    • Stardust pisze:

      Końcóweczka się zapętliła… ach ten umysł:)

      • Arail pisze:

        O glikofosfacie mówiono już parę lat temu. A niektóre kraje zakazał radapu. Niestety nie w Polsce. Z 4 lata temu znajoma zielarka uświadomiła mi ze gryka na kasze jest sypana radapem aby ziarna równo dojrzewaly. Była to jedyna kasza od której mnie odrzucalo od dzieciństwa. Co do tzw. Przewodników mnie nigdy się nie ujawnili. Dzięki.

  7. Anula pisze:

    Cywilizacje, które nas wybawią posługują sie obiektami w kształcie KUL, a nie w kształcie walca, dysku itp. Inwazja KUL to przybycie cywilizacji Człowieka ze starych galaktyk w kosmosie, a nie z naszej Galaktyki!!! Mówiłam i pisałam o tym wielokrotnie. Jest coś takiego jak KRÓLESTWO CYWILIZACJI CZŁOWIEKA w KOSMSIE, ale kto oprócz mnie i Biblii o tym mówi? Gdzie jest STOLICA Kosmicznej Cywilizacji Człowieka? Stolica nazywa się Cos Te Ron i znajduje się w galaktyce opisanej przez brytyjskich astronomów jako „radioźródło 3c 123” pozornie na tle gwiazdozbioru BYKA. Mówię i piszę o tym od lat! Dlaczego jaśnie OŚWIECENI o tym nie mówią? Mówienie o Galaktycznej Federacji lub Unii Galaktycznej itp. świadczy o zerwaniu PRZYMIERZA z Kosmicznym Królestwem Człowieka na korzyść OBCYCH – OKUPANTÓW naszej Cywilizacji i planety…Jest z tym związanych wiele spraw, ale OŚWIECENI z 5D o tym nigdy nie powiedzą…

    Info z FB Pani Eleonory Piepiorki

    • Muki pisze:

      Ta pani jest w kosztownym sennym błędzie.
      Niechaj obejrzy sobie moje prace to pojmie swój błąd. Moje fotki i opisy pokrywają się z tym co zapisali starożytni a ujrzeć przez lupy, lornetki czy nie sposób aby to zobaczyć, co zwierają reliefy . Dopiero teleskop orbitalny dał taką możliwość a i tak, to co sfotografował znajduje się na obrzeżach jego możliwości. Majaki senne często prowadzą na manowce jak i tym razem. Można gważyć o wielu rzeczach i sprawach tytułem naukawego cwaniactwa podając wynik niepodważalny ale ani grubości włosa sposobu do jego rozwiązania……..to stara sztuczka. Ogłaszamy coś czego nikt inny nie może sprawdzić. I to ma być niepodważana i niepokalana świętość…..
      Ja to zwę bełkotem.

      • BasiaB pisze:

        to co napisała ZP – niestety – tez przyrównuję do bełkotu 🙂
        Oni wszyscy oszaleli z tym 5D i innymi „mądrościami” a szczególnie, obserwowany przeze mnie Stan. Milewski, który stara się ze mną dyskutować, ale ja nie mam czasu na Fb, piszę tam tylko krótkie zdania z telefonu, kiedy siedzę i czekam z ojcem np. w PZU 🙂
        Kiedy mam czas to piszę tutaj, nie mam czasu na nawiedzonych oszołomów – kłamców co dopiero odkryli jak mozna sobie napędzić popularność poprzez mamienie baranów, bo za takich mają swoich odbiorców bełkotem zagłuszając swoje niecności.

        • Polka pisze:

          Prawdziwy wysyp tych nawiedzonych. Każdy swoje mądrości opowiada, a nie wiedzą nawet skąd ich mądrości pochodzą. Głowa mała.

        • BasiaB pisze:

          Własnie dziś miałam jeszcze dopisać, ale mnie ubiegłaś 😀 ❤
          Jak już Popko żegna się ze swoją dojną trzódką, jak już wszystkie owce sa już podłączone do JEGO nadzorców, to na odchodne opowiada rzewną historię o swoim umieraniu, przez co cała ta czereda jeszcze mocniej „ku jego zdrowotności” zasila go i tych którym służy.
          No to jakby na jego miejsce, w tym samym czasie przychodzi na „salony” ezo – pan Stan Milewski, jeszcze większy kretyn, oszołom i gadziorski oszust – nawet ma taki wygląd jaszczura 🙂
          Mówi nieskładnie, mówi nie na temat, rozwleka temat, ale jak zrobi wrzutkę to następne barany są ugotowane na amen.

  8. siola pisze:

    Basiu nie wszystkie -nie wszystkie chocbym byl ostatni.
    Von Unbekannt – nach Blasonierung und Muster der Wappen im GHdA neu erstellt., Gemeinfrei, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15296660

  9. Margosia pisze:

    „…Jak już Popko żegna się ze swoją dojną trzódką… to na odchodne opowiada rzewną historię o swoim umieraniu…
    na jego miejsce, w tym samym czasie przychodzi na „salony” ezo – pan Stan Milewski, jeszcze większy kretyn, oszołom i… nawet ma taki wygląd jaszczura…”
    🙂

    Ja pierniczę Basiu, alem się uśmiała… 😀
    Dzięki Ci za tę salwę zdrowego śmiechu… 🙂
    Ja widać… oszołomów i kretynów w sieci nie brakuje, ale przynajmniej teraz znam powody, dla których marek tak na Ciebie szkaluje..

    • BasiaB pisze:

      Margosiu – cieszę się Twoim zdrowym śmiechem 🙂
      Marek – niestety, nie doczeka się moich odpowiedzi dla niego, bo to ten sam typ dziwolagowatego pisania jak MK, to filozoficzny leń, oszołom, troll i hejter, a ja na takich reaguję alergią, co każdemu czytelnikowi tej strony jest znane od jej początku.

      „Wszyscy niedojrzali mężczyźni posiadają wspólne cechy charakteru.

      Nie potrafią rozmawiać

      Przede wszystkim mają problem z komunikacją międzyludzką. Nie tylko nie potrafią dochodzić do porozumienia z innymi, ale również nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważna jest ta umiejętność.

      Nie lubią ludzi, którzy odnoszą sukcesy

      Nie lubią ich tylko i wyłącznie z powodu ich sukcesów. Taka niechęć wywodzi się tylko z niedojrzałości.

      Ciągle „ żartują”

      Ale ich żarty wcale nie są śmieszne. Jeżeli mężczyzna ciągle żartuje
      w sposób, który obraża Cię, to znaczy, że jest bardzo niedojrzały.

      Nie biorą odpowiedzialności na swoje czyny

      Dojrzały człowiek wie, że jeżeli wyrządziło się komuś przykrość, to należy przeprosić. Niedojrzały człowiek nigdy nie przyzna się do błędu, tylko będzie próbował odpowiedzialność przerzucić na kogoś innego.

      Nie dotrzymują słowa

      Ludzie, którzy obiecują, ale nigdy nie dotrzymują słowa, nie potrafią brać odpowiedzialności za swoje słowa. A skoro nie potrafią, to świadczy tylko o tym, że są niedojrzali.

      Są niegrzeczni dla innych

      To może być kelner, kasjerka czy ktokolwiek inny, kto stanie im na drodze. Takie zachowanie świadczy nie tylko o niedojrzałości, ale również o braku empatii.”
      https://mysli.pl/cechy-charakteru-niedojrzalego-mezczyzny/

      „Lepiej mieć usta zamknięte i wydawać się głupim niż je otworzyć i rozwiać wszelkie wątpliwośc.”
      Mark Twain

      „Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw Cię sprowadzi do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”

      To dla Ciebie Marku – cała moja opinia o Tobie. To jak na mnie – to naprawdę osiągnięcie, bo nie zasługujesz na nic, a na pewno nie na mój czas i ewentualną poświęcaną energię na rozmowy z Tobą.

      • Margosia pisze:

        Zgadzam się Basiu z tym, co wyszczególniłaś odnośnie poziomu naszej ludzkiej dojrzałości, ale te dwa poniższe zdania… szczególnie są mi bliskie:

        „Dojrzały człowiek wie, że jeżeli wyrządziło się komuś przykrość, to należy przeprosić. Niedojrzały człowiek nigdy nie przyzna się do błędu, tylko będzie próbował odpowiedzialność przerzucić na kogoś innego.”
        Dziękuję za przypomnienie 🙂

  10. Margosia pisze:

    „…to w końcu ich praca” 😀

    „…Santa Mafia: Opus Dei… najwyższy rangą przedstawiciel Dzieła Bożego w Polsce… bez terytorialnych granic…”

    Coś mi się wydaje Basiu, że marek jest zbyt prymitywny jak na „członka” tego rodzaju organizacji… i poprostu za głupi… 😀
    No, ale… mogę się oczywiście mylić, bo być może… wśród tych członków z „80 tys. osób w Polsce” znajdzie się kilka miejsc dla prymitywnych jednostek…
    – Któż to może wiedzieć ?…

    • BasiaB pisze:

      Kochana – kiedyś czasami z wami pisałam, kiedy marek już pisał i …cofnij się na chybił trafił na jego pierwsze teksty, ja wtedy myślałam, że to nudzący się wieczorami klecha.

      Szpieg Margosiu musi udawać kretyna, by nie zostać rozszyfrowanym 😀 Zobacz, że jego posty sa tak samo idiotyczne jak MK, to jakaś drętwa i dęta filozofia z dupy strony, nic nie wnosząca, ale polszczyzna i składnia zdań jest dosyć dobra, to rzadkość.
      Chyba się nie mylę, bo mam tez inne informacje o ich szpiegowskiej działalności, a jak wiemy O.D. to wywiad i kontrwywiad KK i nie tylko.

      • Margosia pisze:

        „…O.D. to wywiad i kontrwywiad KK i nie tylko.
        Szpieg… musi udawać kretyna, by nie zostać rozszyfrowanym…”
        😀

        Być może Basiu, być może…, dlatego też powiedziałam, że mogę się mylić… 🙂

  11. marek pisze:

    pogadały sobie dwie ezo mistrzynie ,,,z której ta pierwsza z MŻ w tekstach pisanych rozróżnia jedynie kropkę i przecinek …..

    przykład u góry ,gdzie wstawia w Polskę 80.000 a tam jest podane zaledwie 550 ….i z taką idiotką przez lata myślałem ,że można rozmawiać ….

    pożrecie się za chwilę jak psy o kawał mięsa , bo to jedynie między Wami chwilowy rozejm do wspólnej przepychanki z tym któremu poziomem myślenia ….dokończcie sobie same …

    pani bb proszę sobie to zostawić …w prywatnym archiwum
    kiedyś jako gorzka prawda się przyda …

    • Margosia pisze:

      „…pożrecie się za chwilę jak psy o kawał mięsa , bo to jedynie między Wami chwilowy rozejm do wspólnej przepychanki…”

      Widzę, że jeszcze nie wytrzeźwiałeś porządnie, skoro mało ci chlewu, który zrobiłeś na MŻ, więc przybłąkałeś się również na stronę Basi ?!
      Idź i wyśpij się.

    • BasiaB pisze:

      Marek – może tak być. Kiedys siola tu przepowiadał, że się pokłócimy: Free, Ktoś i ja.
      Faktycznie tak się stało. Mam to na uwadze, ale nie zmienia to faktu, że sobie cenię spokój i konstruktywną i merytoryczną rozmowę, bowiem tylko tak – wspólnie, możemy dac odpór temu co nam robią, co się kroi w przestrzeni.

      Jak gwałtem ONI starają się zrealizować scenariusze na Ziemię, jak nagle oszołomy typu Milewski zwodzą ludzi, przemycając sporo naprawdę dobrej prawdy, ale w międzyczasie to ten 1 2 % taki badziew, że ludzie są ugotowani na ament 😦

      Zabrakło Podleckiego, zabrakło Popko i może kogos kogo nie znam to objawił nam się na YT i FB nowy miszcz, podziwiam jego inwencję, wszędzie go pełno, jest niesamowicie kreatywny i energiczny, siedzi i pisze, ciągle coś wstawia na Fb i udziela sporo wywiadów.
      Tak to wygląda, jest spora grupa „baranów” do zagospodarowania energetycznego i fizycznego, Milewski wziął to na klatę.

      • Margosia pisze:

        „…Coś Ci Margoś podrzucam jako trop, w sprawie…”

        W takim razie… odwdzięczę się Basiu Tobie tym samym i „podrzucam Ci jako trop” służący do odkrycia tego, o czym niewielu z nas wie, a co doskonale wiedzą tzw. „elity” i najemne służby specjalne…

        „…Wszystkie serwery, płyty główne, serwery kasetowe, stacje robocze, karty sieciowe, urządzenia sieciowe, serwery wirtualne (cloud) … , są wyposażone w dodatkowy implant wielkości ziarna ryżu, znajdujący się wewnątrz struktury procesorów, modemów, chipów … , co jest zgodne z wytycznymi FCC, Wspólnoty Wywiadów – IC | Intelligence Community, MCMC, R-NZ, IMDA, EAC …

        Implant, alegorycznie wchodzący głęboko w sieć społeczną, służy kontrolowaniu plebsu i niższych kast najemnych, które mogłyby stworzyć silny ruch antyhierarchiczny. Kontrolowanie komunikacji, zapisów, rozmów, pomysłów … , jest kluczowym celem operacyjnym służb specjalnych, chroniących elity, przed plebsem, zwanym ludzkim kapitałem…”

        Implant i kontrola

        • Arail pisze:

          Margos, to jest wiadomym od dawna, dlatego w takiej cenie są stare Nokie, bez dostępu do internetu i nie dające się namierzyć.

        • Maria_st pisze:

          Margosia zgadza się bo sama miałam dziwne z tym doświadczenia, potrafia także po przez głosy w głowie wielu osób manipulować nimi tak iż na wielu blogach starają się ludzi nakierowywać na jedyną słuszna ideologię. Także tzw sny indukcyjne maja wpływ na to .
          W końcu naziści nie bez powodu w czasie IIWŚ robili eksperymenty na ludziach a teraz to tylko kontynuacja tego ale już w białych rękawiczkach…niby dla dobra ogółu…..

        • Margosia pisze:

          „Margos, to jest wiadomym od dawna…”

          Być może Arail, nie przeczę, ja jednak… nie interesowałam się zanadto dziedziną zwaną „szpiegostwem na skale globalną”… 😉 i dopiero niedawno dowiedziałam się, że np. moja lodówka, tele-pudło czy mój telefon, itp. gadżety… mogą służyć komuś do zbierania informacji nt. tego co myślę, co czuję albo co jem czy mówię… 🙂

          „…na wielu blogach starają się ludzi nakierowywać na jedyną słuszna ideologię…”

          Maryś, wiesz doskonale, że… na Ziemi istnieją setki tysiące… „jedynie słusznych ideologii” oraz to, że „Santa Mafia” nie jest w tym odosobniona…
          To poprostu jedna z wielu instytucji służąca do kontroli społecznej mas ludzkich tak, by móc nimi dyrygować poprzez np. „jedynie słuszną ideologię” i naprowadzać ich nieświadome umysły na tzw. „właściwą drogę”… 😀

          I ujrzeć w całej krasie to zjawisko… może jednak jedynie ktoś, kto „stoi z boku”…, ktoś kto nie jest zaangażowany emocjonalnie w żadną – ani „słuszną”, ani nie słuszną – ideologię, bo każde zaangażowanie emocjonalne, bez względu na to czy… dotyczy obrony, czy walki z „jedynie słuszną ideologią” prowadzi do stronniczości, która – w pozytywny lub negatywny sposób – tak czy tak zasila tę czy inną ideologię…

          Musze skończyć na razie pisanie, bo na chwile obecną mam sporo spraw do załatwienia, ale jeśli zechcesz mogę ten przerwany wątek kontynuować po powrocie do domu, bo jest to ciekawy temat tyczący się świadomości nas wszystkich… 🙂

        • Stardust pisze:

          A propos telefonów https://www.dobreprogramy.pl/Bezpieczne-smartfony-od-gangsterow.-W-tle-zabojstwo-i-przemyt-narkotykow,News,104520.html.
          Ja od 2 dni walcze z instalacją Linuxa na lapku, wszystko pod Winde przygotowane i zblokowane;(((. Jak nie Winda to Andro, a i tak na koncu wszystko przemielone przez Googla.
          https://wolnemedia.net/superkomputer-666-czyli-wielki-brat-obserwuje/ + ostatni komentarz

  12. Stardust pisze:

    Już od jakiegoś czasu nawiedza mnie przekonanie, że tego kto faktycznie wie co i jak, to w sieci nie spotka, właśnie z powyższych powodów.
    Swego czasu czytałem o procesorach Intela, które to mają backdoor dający firmie pełny dostęp do nich, zresztą tyczy się to całego sprzętu z Chin i nie tylko.
    Lepiej zająć się sobą w ciszy domowych pieleszy niż tracić czas na pisanie „mądrości”, które i tak po jakimś czasie okazują się gówno warte (to tyczy sie mojej własnej twórczości), a do tego dochodzi jeszcze użeranie się z idiotami wszelkiej maści.

    • BasiaB pisze:

      😀 – już teraz pewnie wiecie, dlaczego mam ostatnio taki wielki wewnętrzny problem z pisaniem na stronie 😀
      Może to te zewnętrzne indukcje INTELA, albo wewnętrzna intuicja 😀
      Tego nie wiem.

    • Joana pisze:

      Stardust dokładnie, też o tym ostatnio myślałam. Szkoda energii na czcze dyskusje, mimo najlepszych intencji i tak nic z tego nie wychodzi, ludzie lubią szukać dziury w całym zamiast konstruktywnie podejść do problemu. Także zostaje chatka pustelnika z dala od wszelkich urządzeń i SI. Bo wszędzie można wsadzić backdoory. Naiwne to myślenie, że internet powstał dla dobra ludzi i jest się w sieci bezpiecznym.
      Pozdrawiam 🙂

      • Arail pisze:

        Fajnie jest zajac się sobą w ciszy, ale wymiana info też by się przydała. Jak to zrobić? Kiedyś udawała się teleparia, ale to z bardzo bliskimi ludźmi. A jak się ze sobą nie będziemy kontaktować i nie tworzyć pewnej społeczności to też nie będzie dobrze.

        • Joana pisze:

          Po latach czytania książek, latania po sieci, galopu wręcz za informacjami stwierdzam jedno: sprawdziło mi się jedynie to, co przyszło do mnie z własnego wnętrza, ze snów, intuicji. Rady innych są dobre dla innych, każdy musi znaleźć własną drogę bo każdy czegoś innego potrzebuje. Informacje dodają często tylko chaos i dezorientację. Zresztą tą samą rzecz każdy może widzieć inaczej, czasem tylko kwestia nazewnictwa doprowadza do niezrozumienia. i kłócą się a myślą zupełnie o tym samym. Jak to mówią, słowa są źródłem nieporozumień.
          Część mnie też pragnie społeczności, której można zaufać na 100 % ale tyle razy już po uszach dostałam, że doszłam do wniosku, że to naiwne myślenie. Zawsze się jakaś menda znajdzie, agent podszywający się i niszczący wszystko co grupa wypracowała.
          A może to tylko jesień tak na mnie wpływa…

        • BasiaB pisze:

          Uważam Joasiu – że nie można popadać w skrajności – ostracyzm, musi być równowaga. Nie odkryłabyś w sobie pewnych informacji, gdyby nie kontakty z netu lub książek.
          Nie można tylko pisać i pisać jak LM bez zajmowania się sobą, ale nie można też tylko brać „kupka w dupkę” i samemu z niczym się nie podzielić, bo to forma pasożytnictwa.
          Są osoby mające problem z komunikacją, a jednak jej potrzebują, są osoby bardzo ekstrawertyczne, które muszą się dzielić swoimi emocjami i wiedzą.
          W każdym przypadku należy się zrównoważyć.

        • Joana pisze:

          Równowaga to rzecz ważna, tego mi nie brakuje całe szczęście 🙂
          Sprawdzoną przeze mnie wiedzą dzielę się, ale często zostaje to bez echa, lub też ludzie nie są na to gotowi. Pasożytem na pewno nie jestem, wręcz odwrotnie, ze mnie ciągnęli ile mogli. Ostatnio odezwała się do mnie po latach koleżanka, mówiąc, że dopiero teraz do niej dotarło o co mi chodziło i przyznała mi rację. Mi nie chodzi o to,kto ma rację ale o reakcje ludzi na te informacje. Zamiast się zastanowić, przemyśleć, poszukać jak trafi się na coś nowego, nawet niezwykłego, to wolą osobnika wykluczyć, przypiąć łątkę dziwaka, wręcz właśnie pojawia się ostracyzm. Także nie oświecam już nikogo na siłę, każdy ma swój czas. I tylko o to mi chodzi.
          A jak ktoś jest otwarty i chętny i chce pomocy to jak najbardziej pomagam, bo bardzo lubię ludzi mimo wszystko 🙂

        • Margosia pisze:

          „…Naiwne to myślenie, że internet powstał dla dobra ludzi…
          Szkoda energii na czcze dyskusje… zostaje chatka pustelnika…”

          Co prawda… nie wiem jaki cel przyświecał twórcom internetu, wiem jednak, że… nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło 🙂
          Bo zarówno internet, podobnie jak każda inna rzecz… w świecie dualizmu – spełnia dwie role: pozytywną i negatywną.
          Nożem można ukroić chleb i nakarmić głodnego bliźniego, ale… można nim również tego bliźniego zabić…
          Wszystko zależy od intencji użytkownika noża 🙂
          Podobnie sprawa przedstawia się z internetem, który można wykorzystać np. w celu, by kogoś szpiegować, zranić, obrazić czy ośmieszyć…, albo można go wykorzystać w celu poszukiwania informacji, poszerzania swej wiedzy czy życzliwej wymianie doświadczeń…
          Wszystko zależy od użytkownika internetu… 🙂

          Co zaś tyczy się chatki pustelnika”, to i owszem, czasami jest nam ona niezbędne takie odosobnienie, by w ciszy i spokoju poukładać wszystko w sobie i usłyszeć odpowiedzi na podstawowe dla naszej ludzkiej egzystencji pytania, ale… na dłuższą metę… przynosi to więcej szkody niż pożytku, bo rzadko kto z nas „wszedł” w ciało fizyczne jedynie po to, by swe życie spędzić na odosobnieniu i kontemplacji, chociaż… zdarzają się i tacy ludzie… 🙂

          W tej kwestii więc, jak najbardziej podzielam zdanie Arail 🙂 że jeśli… „nie będziemy {się} ze sobą kontaktować i nie tworzyć pewnej społeczności to też nie będzie dobrze”, a to dlatego, że choć jesteśmy do siebie podobni, to jednak… różnimy się znacznie zarówno w sferze naszych doświadczeń, jak i w sferze postrzegania i rozumienia rzeczywistości, która nas otacza, a wymieniając się własnymi doświadczeniami i poglądami… poszerzamy swój punkt widzenia i rozumienia tej rzeczywistości…

        • LM pisze:

          Internet: duży dostęp do wiedzy, tylko że ludzie lubią śmieci

      • Stardust pisze:

        Wczoraj tak „jakoś”;) przyszło, że to nawet nie o energie chodzi, czas jest kluczem… tak jakby całe postrzeganie tego zjawiska, które jest iluzoryczne i względne, powoduje takie a nie inne widzenie rzeczywistości, tak jakby to wszystko było mocno wtórne, zapętlone i również bardzo indywidualne, jakby… to jest poza słowami niestety.
        Wczoraj patrzyłem w gwiazdy. Chyba każdy z nas czyniąc to doświadcza czegoś takiego jak „tęsknota za domem”. To co wczoraj przyszło… powiedzmy, że gwiazdy mogą być czymś czego nie braliśmy pod uwagę i nie chodzi o konkretne miejsce. Gwiazdy są „oknami” z widokiem na…:)))
        Więc Asiu, tak jak powyżej, czasem lepiej posiedzieć w ciszy przy ognisku i po prostu popatrzeć w gwiazdy.
        Pozdrawiam:)

        • BasiaB pisze:

          Oooo – tak Stardust – tez mam takie wrażenie co do czasu.
          Wydaje mi się, ze energia jest im potrzebna do przetrwania, a wtrakcie swojego „przetrwania” czyli życia, własnie sa wykjorzystywani do zapętlania czasu. W zeszłym tygodniu „wpadłam” na pewien pomysł i oczywiście go realizuję. Jednak po kilku dniach chciałam sprawdzić czy to ma sens. I co się okazało – JAK NAJBARDZIEJ…JAK NAJBARDZIEJ.
          Tego się boja najbardziej dlatego jestem usatysfakcjonowana.
          Co oznacza, że to co napisałeś ma ogromny sens, ONI …nie mogą być poza stworzonym przez siebie CZASEM!
          Poza ta całą iluzoryczną machiną, w którą nas wciągnęli. To jest dla nich zniszczenie, i bez tego po prostu przestają istnieć.
          Tak więc jeszcze raz – energia, której jesteśmy im dostawcami służy im do wytworzenia w tym Wszechświecie takich warunków egzystencji, by mogli przetrwać i żyć.
          Ale jak kiedyś pisałam, potrzebują Ziemi i nas obecnych Ziemian do podboju Bezmiaru Świata.
          Teraz już rozumiem dlaczego do tej pory nie mogli tam wejść, tylko stąd i z nas mają taki pobór energii i informacji, że dopiero wtedy, kiedy nas całkiem usidlą, wyautują z nas nasze mienie i Numizmatyki, zasiedlą nas, czyli posiądą nasze ciała fizyczne i energetyczne będa mogli w tych skafandrach wylecieć na podbój Bezmiaru Świata.

          Stąd takie autowanie tożsamości świadomości, naszego mienia w postaci Diamentów, Serc, Dyszy i innych, bo tak zostaliśmy zmyślnie zrodzeni, ze mamy tyle zabezpieczeń na wypadek W. Jeżeli któreś zawiedzie, uruchamia się następne.
          Z tego powodu, nie dając nam rady, bo pilnujemy scalania i naszych funkcji życiowych, niszczą nasze Tchnienia przeciążeniami spowodowanymi szkodliwym polem elektromagnetycznym płynacego z tzw. kosmosu.
          I tu nie piszę o tym o czym wszyscy wiemy: Harpach, Gwenach i innych 5G lecz o czymś co nas niszczyło od pierwszych godzin minionej niedzieli, czyli w nocy z soboty na niedzielę.

  13. Joana pisze:

    „W tej kwestii więc, jak najbardziej podzielam zdanie Arail 🙂 że jeśli… „nie będziemy {się} ze sobą kontaktować i nie tworzyć pewnej społeczności to też nie będzie dobrze”, a to dlatego, że choć jesteśmy do siebie podobni, to jednak… różnimy się znacznie zarówno w sferze naszych doświadczeń, jak i w sferze postrzegania i rozumienia rzeczywistości, która nas otacza, a wymieniając się własnymi doświadczeniami i poglądami… poszerzamy swój punkt widzenia i rozumienia tej rzeczywistości…”

    Założenia bardzo piękne, ale obserwując środowisko chociażby ezoteryczne to chyba na następną erę, bo na razie to widzę dużo niezrozumienia, delikatnie mówiąc. Życzę nam wszystkim, żebyśmy byli bardziej otwarci na innych a nie spierali się kto ma rację, bo jak to udowodnić? Racja większości mnie nie przekonuje. Ale kończę bo właśnie zaczyna się czcze gadanie.
    Może zamiast tego zadam nurtujące mnie od tygodni zagadnienie: wiecie może dlaczego Milena pyta się podczas sesji, w trakcie cofania do śmierci fizycznej, którędy wychodzisz z ciała? Czy to ma znaczenie? I jakie?

    • BasiaB pisze:

      „wiecie może dlaczego Milena pyta się podczas sesji, w trakcie cofania do śmierci fizycznej, którędy wychodzisz z ciała? Czy to ma znaczenie? I jakie?”
      Nie wiem, ale się domyślam, poniewaz bardzo dobrze reaguje na wychodzenie z klatki i w okolicach głowy, nie reaguje na wychodzenie z brzucha, widać to ma znaczenie, ale jak do tej pory równiez nie usłyszałam jakie.

      Co do:
      „Pasożytem na pewno nie jestem, wręcz odwrotnie, ze mnie ciągnęli ile mogli”
      Wiem, ze nie jesteś, ale ja w większości swoje posty kieruję do ogółu, ponieważ czytelnicy utożsamiaja się z tym co np. Ty napisałaś, i by dotarło, ze to nie zawsze jest Ok, to napisałam tak, ze niepotrzebnie odebrałaś to do siebie.
      Przecież ja widzę na statystykach ile osób dziennie tu wchodzi i czyta, a przecież wiemy ile faktycznie osób czasami coś napisze, i o to mi chodziło Joasiu ❤

      • Joana pisze:

        Wiem Basiu, tak mi się z rozpędu napisało 🙂 Jakaś drażliwa ostatnio jestem, chyba efekt sypania na niebie, ostatnio tego coraz więcej.

        • BasiaB pisze:

          U nas jest to samo, chemi na okrągło, jak by się wściekli i to w takiej ilości jakiej przedtem nie widziałam, dziś od rana to samo, a w sumie jest u nas piękna pogoda, która mi odpowiada, bo zim nie lubię, a letnie upały były aż nadto dręczące.

    • Arail pisze:

      Joanno nie znam środowiska ezoterycznego i nie mam z nim żadnego kontaktu. Natomiast po latach cichego zajmowania się sobą trafiłam na te stronę i stronę p. Mukiego czasami coś posłucham na youtubie. Samotność i zdobyte doświadczenia pomagają mi w filtrowaniu informacji.

    • marek pisze:

      wiecie może dlaczego Milena pyta się podczas sesji, w trakcie cofania do śmierci fizycznej, którędy wychodzisz z ciała?

      Zacząłem kiedyś pisać książkę pt. Centrum Emocjonalne Parteru tzn.o zawartości naszego drugiego mózgu posadowionego w obrębie Splotu Słonecznego ….

      W trakcie owego pisania zyskałem informację iż to nie ma sensu , gdyż owo Centrum zawiaduje wyłącznie przepływem żywiołów , które człowiek może jedynie w sobie kanalizować / jak rzeki /…lecz dla niego samego są one bezużyteczne ….

      To może być odpowiedzią na Twe pytanie , jeśli uwzględnisz że jesteś tym , gdzie jest zogniskowana Twa świadomość …Człowiek ma górę i dół , a pomiędzy nimi jest środek …

    • arna pisze:

      O ile dobrze pamiętam , to wychodzenie przez głowę oznacza, iż w sposób naturalny.

  14. BasiaB pisze:

    Margosia:
    „każda inna rzecz… w świecie dualizmu – spełnia dwie role: pozytywną i negatywną.
    Nożem można ukroić chleb i nakarmić głodnego bliźniego, ale… można nim również tego bliźniego zabić…
    Wszystko zależy od intencji użytkownika noża”

    tak – tak się dzieje, lecz to nie jest zgodne z naszą wolą, ten nóż służący do zabicia jest sprawką trutni, nadzorców, pająków, ośmiornic, smoków, gadów, jaszczurów, modliszek – ponieważ im emocje związane z nożem do zabicia służą karmiąc ich tym samym, nas niszczą, więc jest to dualizm służacy tylko jednej stronie.
    Dualizm nie jest nasz, to wymysł new Age na poparcie swojej potrzeby zerowania na naszych cierpieniach, nikt z nas nie przyszedł na Ziemię w celu zabijania oprócz stworów nazywanych przeze mnie Wszetecznym Złem.
    kazde z nas ze swojej natury rodowej jest dobre, niestety naiwne i ufne, co wałkujemy tu od początku, ale nawet ja po tylu latach będąc urodzoną optymistką, daję się nabierać na swoją ufność, i jednak jakoś z trudem mi przychodzi brak zaufania, chociaż trąbię o tym od początku 2014 roku, kiedy powstała ta strona.
    Niestety…nie potrafię zrozumieć jak można być podstępnym i mściwym.

    • Margosia pisze:

      ~ Nożem można ukroić chleb i.. można nim również zabić…
      Wszystko zależy od intencji użytkownika noża ~
      *
      „tak – tak się dzieje, lecz to nie jest zgodne z naszą wolą, ten nóż służący do zabicia jest sprawką trutni, nadzorców, pająków, ośmiornic, smoków, gadów…
      …nie potrafię zrozumieć jak można być podstępnym i mściwym.”

      Mam odmienne zdanie od tego, co napisałaś Basiu, ponieważ wiem, że… absolutnie żadna siła nie zmusi mnie do tego bym zachowywała się w sposób „podstępny czy mściwy”
      Każdy sposób mojego zachowania wynika wyłącznie z moich intencji i mojej wolnej, nieprzymuszonej woli, której nikt nie jest w stanie czegokolwiek narzucić, chyba że… z takich czy innych względów… popadnę w stan kompletnej nieświadomości.
      Wstrzymam się już może… od dalszego wyjaśniania swojego punktu widzenia rzeczywistości, by nie zarzucono mi uprawiania… jak to określiła Joana: „czczego gadania” 🙂

      • BasiaB pisze:

        Margosiu – nie rozumiemy się. Zupełnie. Może ja dziś jestem w innej strefie czasowej co sprawdze i naprawię, bo dziś występuje zupełny brak zrozumienia tego co piszę, i to może być za moją przyczyną.
        Jednak Margoś – pisałas już tyle razy, od tylu lat o dualizmie i zawsze to samo, ze nie chce mi się wierzyć, byś nie wiedziała o czym napisałam 🙂

        • BasiaB pisze:

          „„podstępny czy mściwy”…”
          Nie pisałam tego o Tobie i do Ciebie, tylko o dualizmie wykorzystywanym przez:
          trutnie, nadzorców, pająki, ośmiornice, smoki, gady, jaszczury, modliszki i inne hybrydy typu lew z modliszka czy tym podobne.

        • Margosia pisze:

          „„podstępny czy mściwy”…”
          Nie pisałam tego o Tobie i do Ciebie, tylko o dualizmie wykorzystywanym przez:
          trutnie, nadzorców…”

          Rozumiem Basiu 🙂
          Nie przyjęłam twojego wpisu do siebie i z-rozumiałam, że nie pisałaś tego o mnie 🙂 ale… „najbezpieczniej” 😉 w sensie: aby nikt nie poczuł się urażony… łatwiej było mi wytłumaczyć Tobie mój pogląd odnosząc to, co napisałaś do mnie… 🙂

          „…nie chce mi się wierzyć, byś nie wiedziała o czym napisałam” 🙂

          Z jakiego powodu sądzisz Basiu, że nie rozumiem o czym Ty piszesz ?…
          Owszem rozumiem, tyle że mam odmienne od Twojego zdanie nt. temat.
          Poza tym, moim zdaniem… „Dualizm rozumiany jako „podwójność” – nie jest jakimś „wymysłem new Age”, bo możemy to zjawisko obserwować na codzień, w każdej niemal sytuacji z jaką przychodzi nam się zmierzyć w swoim życiu oraz, by nie szukać daleko… w naszej własnej naturze 😀 bo każdy z nas posiada w sobie póki co… naturę dualistyczną: raz jest „dobry”, a inną razą… „zły”, w zależności którą nogą wstanie z łóżka…

        • BasiaB pisze:

          Margosiu – New Age nie jest wymysłem nowym, jest stary ja świat, gdyż powstał jako zakres częstotliwości odmiennych od predyspozycji wszystkich ciał subtelnych zwabionych tutaj jako do pułapki, lub na inne sposoby.
          Powstał na usprawiedliwienie zła i innych nikczemności, by takie duszyczki miały wątpliwości, by poczuły się winne, by nosiły nie swoje ciężary.
          Obecnie ten trend zła nazywamy nowomodnie New Age, ale to jest właśnie sztucznie wymyślony dualizm, ponieważ ani My w sobie, ani na naszych planetach takie zjawisko nigdy nie występowało, jest to dla każdego z nas na Ziemi swoiste NOWUM, co zresztą jest zawarte w nazwie.

          I powtórzę jeszcze raz ten trend zła został wymyślony jako usprawiedliwienie.
          Wykorzystuje pranie mózgu, pranie mienia, pranie częstotliwości i wszystkiego innego co jest naszym rodowym zasobem, bo przeciez dlaczego tak się uparli np na nasze NUMIZMATYKI ?

        • Edwarda Steam Energy pisze:

          New Age to kolejna forma zniewolenia po religiach z tą różnicą, że New Age jest jego subtelniejszą formą. Z pułapki w następną Pułapkę – z zagrody na piękny i przyjaźnie wyglądający wybieg.

  15. Margosia pisze:

    „…zakres częstotliwości odmiennych od predyspozycji wszystkich ciał subtelnych zwabionych tutaj jako do pułapki, lub na inne sposoby.
    Powstał na usprawiedliwienie zła i innych nikczemności, by takie duszyczki miały wątpliwości, by poczuły się winne, by nosiły nie swoje ciężary…”

    Basiu, czy mogę prosić Ciebie o szczerość ?

    Jeśli tak, to odpowiedz szczerze na te dwa poniższe pytania:
    – Czy w swoim życiu masz odczucia jakbyś została… „zwabiona tutaj jako do pułapki” ?
    – Czy w swoim życiu masz odczucia jakbyś… „nosiła nie swoje ciężary” ?

    • BasiaB pisze:

      ad1. – tak jeżeli dotyczy to Ziemi, czuję że zostałam tu wykorzystana i zwabiona podstępem, ale tego tez się dowiem, bo wcześniej miałam odczucia, ze zostałam tu uwięziona, ale przyleciałam tutaj, by pomóc innym ogarnąc się z tego co sie tu zaczęło wydarzać, ale potem już nie mogłam stąd odlecieć. Pisałam o tym kiedyś tutaj.

      ad2.Jak najbardziej…jestem czasami bardzo zmęczona, mimo że bardzo sporo pracuję, to te ciężary co jakiś czas potwornie mnie przygniatają.
      Egzystuję tutaj fizycznie do tej pory tylko swoim umiejętnościom poruszania się po przestrzeni, widzenia, słyszenia i ogromnej sensytywności czyli intuicji, która mnie prowadzi czuciem, kiedy mam wyłączone nakładkami lub innymi programam,i czy jakimś magnetycznym badziewiem moje inne zdalne zmysły.
      Nie raz mimo tego, ze ta sensytywnośc mnie przytłacza to dzięki niej istniejemy.

      Nie opisuje tu juz niczego z tego co robię w przestrzeni, jak pisałam: z wiadomych powodów, ale już mi się polepszyło i teraz jestem pełna sił i werwy 🙂

      Skąd bierzesz, z jakiej stronki te cudne emotki, bo stronka z której korzystałam przestała funkcjonować i nie potrafię znaleźć właściwej, by przekazać swoje nastroje, co bardzo wcześniej ułatwiało mi tutaj komunikację 😀

  16. LM pisze:

    Niby pytania pomagają wyciagnac problem ale mam wrażenie że bardzo brzmią psychomanipulacyjne te pytania z rodu new age, kodujace poczucie winy ofierze. Jakby nie patrzeć nie wiesz co ci boli i dolega to bardzo łatwo zmanipulować przez nadzorców. A pytania do Basi sa nie na miejscu, bo od wielu lat Basia pisze że ciagle ktos (oni oprawcy) jej i nam wgrywa poczucie winy. Jestesmy w pułapce, mamy potwierdzenia i doswiadczenia na własnej skórze ich czyny. A tu sa pytania …sorry jakby pytany byl de…lem i nie wie co chce, co czuje i widzi (new age bredzi w tym przypadku o lustrach i zbija poczucie pewności swojej wiedzy i mocy u ofiar)
    Sorry za moją niedorzeczności – może to byc moja zbyt duża alergia a takie typki i dziwne pytania i robienie z mózgu i emocji bawełny mocno mnie uczula (nie raz fizycznie takimi typu tekstami mi wyskakiwali).

    • Margosia pisze:

      „…pytania do Basi sa nie na miejscu…”

      W moim odczuciu… każde pytanie mające na celu wyjaśnienie jakiegoś nieporozumienia jest jak najbardziej „na miejscu” 🙂

      „…pytania …sorry jakby pytany byl de…lem i nie wie co chce…”

      Nie przepraszaj, wcześniej… zastanów się co piszesz.

      „…Basia pisze że ciagle ktos (oni oprawcy) jej i nam wgrywa poczucie winy…”

      Bardzo to dziwne, ale ja… jakimś dziwnym trafem ?… nie odczuwam niczego, co możnaby nazwać „poczuciem winy”
      – Nie wiesz przypadkiem LM dlaczego Ty odczuwasz „poczucie winy”, a ja go nie odczuwam ?

      • BasiaB pisze:

        Hahaha – wiedziałam już wcześniej, ze bez tarć pomiędzy Margosią a nami się nie obejdzie, co wiedziony doświadczeniem marek tu nie dalej jak 2 dni temu prorokował.

        Margosiu – ja Cię bardzo proszę: nie bądź taka obcesowa dla moich czytelników, chodzi mi o te słowa:

        „Nie przepraszaj, wcześniej… zastanów się co piszesz.”

        Wiem jaka jesteś, ale moi czytelnicy nie i naprawdę nie muszą tego wiedzieć 🙂

        Wiele razy wcześniej, i ze 2 razy obecnie po Twoim comebacku tutaj myślałam o Twojej upartości względem doświadczeń.Jak wiesz od początku – od kiedy się znamy mamy zupełnie odmienne poglądy na tą sprawę, różnią się jak ogień i woda 😀

        Przytoczę:
        „„Te nieszczęścia jakie sa naszym udziałem nie są nam potrzebne…do niczego.”[BB]

        Mam Basiu trochę odmienne zdanie w temacie tzw. „nieszczęść”, które są naszym udziałem, bo nic tak skutecznie – jak nieszczęścia będące naszym udziałem – nie nauczy nas rozumu i pokory.. 😀 [M]

        Powiedz sama:
        – Czy syty zrozumie głodnego ?

        Tak więc moim zdaniem… świat, w którym wszyscy egzystujemy działa precyzyjnie i dokładnie tak, jak powinien 🙂
        A otaczająca nas przestrzeń z całym dobrodziejstwem inwentarza, a więc także… „z okupantami, nadzorcami czy innymi opiekunami” jest zarówno wspaniała, jak i… straszna…”

        Dżuma – czarna śmierć – 2024?…(Muki)

        Margoś – absolutnie mam odmienne zdanie. Wyjasniam je pisząc o tym na całej tej stronie.
        Mnie nie przekona nic, że nieszczęscia, które mnie dotknęły nauczyły mnie rozumu i pokory, wręcz przeciwnie, na długi czas odebrały mi radośc życia, na długi czas ograbiły mnie ze szczęścia, na długi czas zniszczyły mi zdrowie, a pokora?
        Nic z tego z każdym razem jestem coraz bardziej harda i twarda, i mam coraz większą pewność, ze to wbrew mojemu Tchnieniu, wbrew mnie i wbrew życiu w ogóle.

        I tak jeszcze dziś myślałam o tym co napisałaś, wyszły mi 3 punkty:
        1 – albo masz syndrom sztokholmski,
        2 – albo jestes tak skutecznie zaprogramowana
        3 – albo jestes już całkowicie przejęta, że tego nie widzisz i nie czujesz.
        Sorrki, ale jak szczerze to szczerze ❤

        Może jest jeszcze inne wyjście jako usprawiedliwienie chęci bycia niszczonym doświadczeniami, ale na dziś mi wystarczy tego syfu jaki był w przestrzeni.
        Wyłączam się, bo mi się zepsuł na dodatek lapto, a na jutro musi być sprawny, teraz pisze ze stacjonarnego, a z niego nie odsłuchuję sesji, bo mi na krześle biurowym niewygodnie 😀

        • Margosia pisze:

          „…Sorrki, ale jak szczerze to szczerze… ❤ ”

          Dziękuję za szczerość, za którą przecież również… nie musisz przepraszać…

          „Skąd bierzesz, z jakiej stronki te cudne emotki…” 😀
          Z poniższej stronki:
          https://www.gify.net/

          ps. „…od początku – od kiedy się znamy mamy zupełnie odmienne poglądy na tą sprawę, różnią się jak ogień i woda…” 😀

          Zgadza się Basiu, pamiętaj jednak o tym, że… przeciwieństwa takie jak np. „ogień i woda” zawsze się w końcu jednoczą ponad naszą niewiedzą, a poznanie i z-rozumienie to proces tworzony przez nasze akty samoświadomości i refleksji… 🙂

          Basiu, z w/w przez Ciebie 3 punktów już wyrosłam, nie wyłączając „chęci bycia niszczoną doświadczeniami”, wiem jednak, że owe doświadczenia… były mi niezbędne, w przeciwnym wypadku… niewiele miałabym do powiedzenia dzisiaj…

        • Margosia pisze:

          „…wiedziałam już wcześniej, ze bez tarć pomiędzy Margosią a nami się nie obejdzie…”

          Konstruktywne tarcia jak wiesz… obu stronom niosą korzyść.

          „Margosiu – ja Cię bardzo proszę: nie bądź taka obcesowa dla moich czytelników…”

          To nie brak grzeczności z mojej strony Basiu, poprostu wyrażam to, co myślę, a myślę, że Tobie nie potrzebni są „adwokaci”.
          Zaprzecz, jeśli się mylę ?…

        • LM pisze:

          I ich kladyczne odbicie ,,czy ty nie masz poczucia winy,, -klasyczne próby wgrywania poczucie winy.
          Niestety tym sposobem wgrali nam ten syndrom Sztokholmski. Nawet czuc w energetyce jak cos obcego w nasze energie wsadzic na chama probują a czuc w tym fragmencie komentarza Margosi
          ,,Bardzo to dziwne, ale ja… jakimś dziwnym trafem ?… nie odczuwam niczego, co możnaby nazwać „poczuciem winy”…
          – Nie wiesz przypadkiem LM dlaczego Ty odczuwasz „poczucie winy”, a ja go nie odczuwam ?”

          Jak ofiara ma miec poczucie winy Margosiu ze kat nią sie zabawia? Bo ofiara nie zgadza sie przez kata być dreczona?
          Skąd pomysł, który sugerujesz mi lub komus poczucie winy i rownoczesnie głosisz ze mamy poczucie winy używając teori lustra (new age filozofia ,,widze u innych to co we mnie jest,,) 😂🤣 Gdzie logika?
          New age owszem jest mega ślimaczym klejem że przekreca myślenie (a widzenie tego w substelnym swiecie jak to wygląda to lepiej miec pusty żołądek, przejeta osoba bedzie widziec cos w rodzaju lekkie energie w brokacie to tak ja widzialam 😀 wtedy) ale można używać myślenia krytycznego i uwolnic sie od tego.
          Ps. Oprawcy nie mają poczucia winy a szczegolnie sumienia i czesto udawają miłych, kulturalnych.

        • LM pisze:

          Ps2
          Ofiary mają sumienie i nie robią krzywdy dla zabawy.

        • Margosia pisze:

          „…Skąd pomysł, który sugerujesz mi lub komus poczucie winy i rownoczesnie głosisz ze mamy poczucie winy używając teori lustra…”

          LM bądź uprzejma nie wkładać mi w usta coś – czego nie powiedziałam.
          Btw… ani nic nikomu nie „sugeruję”, ani nic nie „głoszę”.

          Przeczytaj może… jeszcze raz to, co sama wyprodukowałaś:
          „…A pytania do Basi sa nie na miejscu, bo od wielu lat Basia pisze że ciagle ktos (oni oprawcy) jej i nam wgrywa poczucie winy. Jestesmy w pułapce…”

        • LM pisze:

          Ja mam pytanie do Margosi
          Skad u ciebie wywyzszanie i osądzanie innych?!? Co te pytania mają ode wymusić? Uległość posłuszeństwo? Kim jestes ze oceniasz moje wnetrze? Bogiem, wladca? Kto dal ci pozwolenie na ocene mojej osoby i innych bo Ja nie.
          Sama zadaj sobie pytania jak taka mąaaaadra ęą.
          Nałykałas kupek mutantow i wywyższa.

        • LM pisze:

          Narazie to ty syfy psychopatyczne new age produkujesz!

        • Margosia pisze:

          „Ja mam pytanie do Margosi…”

          Jeśli masz do mnie pytanie LM – to je zadaj.
          To takie jest proste 🙂
          Nie projektuj jednak na mnie… swoich wyobrażeń na temat mojego.. „wywyższania się, osądzania innych czy wymuszania” czegokolwiek na kimkolwiek.

          „…Kto dal ci pozwolenie na ocene mojej osoby…”

          W której mojej wypowiedzi dostrzegasz to, o czym piszesz ?, bo może… ja coś przeoczyłam ??…

        • LM pisze:

          Wyjście z kleju NA jest dosc trudne było nawet dla mnie. A warto.

  17. Arail pisze:

    Mam podobne zdanie do Ciebie Basiu.

  18. Muki pisze:

    Szanowne towarzystwo, jestem i zdumiony i porażony waszą bazczynnością i moralną bezrtroską . Walicie sobie fikuśne obrazki duperele i przekomarzacie się o jakimś dziadostwie. nawzajem się agresywnie przekrzykując. BB próbuje wam dorównać użerając się na każdym niemal z kroków. mądra kobieta traci czas i rozum żeby z wami się kopać.
    Zostało wam tak niewiele czasu, a mimo to nadal jesteście wewnętrznie puści. Uważacie ze wasze duchowe wypuszczone bąki wam pomogą? Ze wielopoziomowa energia o której poza bełkotem nic nie wiecie was wesprze w czymkolwiek?
    Zostanie po was kupa rozkładającego się tłuszczu i wylęgarnia bakteryjnych patogenów, które będą pożytkiem dla pchły a te załatwią was wszystkich mędrszych i najmędrszych duchowych Wszechwiedząco – pysznych mądrali. Do jakiego Boga będziecie wyć i piszczeć błagalnie o ratunek, gdy wasze ciało opanuje zgnilizna i pękające wrzodziejące rany, gdy będziecie wymiotować waszymi wnętrznościami?
    zamiast przewietrzyć blog i pozbyć się drastycznie gnijącego tu fetoru, w ulubiony sposób grzebiecie się nadal w tym łajnie , mieszając fak w waszym nocniku.
    Nie szkoda mi was wszystkich, szkoda mi BB autorki bloga, bo poświecą wam bezużytecznie swój czas i swe miejsce i sama nie zdoła się przygotowując ani swej rodziny. tak jej podziękujecie już niedługo.
    Przeczytajcie ale nie silcie się na odpowiedź, bo plucie w około i tak niczego co widać na tyuch stronach w oczywisty sposób nie zmieni.

    • Margosia pisze:

      „…Zostało wam tak niewiele czasu… Do jakiego Boga będziecie wyć i piszczeć błagalnie o ratunek, gdy wasze ciało opanuje zgnilizna i pękające wrzodziejące rany…”

      „wyć i piszczeć” ? – Muki daj spokój.
      Prędzej czy później…, w taki czy inny sposób… każdy z nas opuści ten padół…
      Właśnie parę chwil temu… dowiedziałam się, że opuścił go jeden z moich ulubionych blogerów, którego wpisy nt. otaczającej nas rzeczywistości niosły w sobie zdroworozsądkowe podejście…
      I cóż z tego ?, muszę żyć dalej mimo smutku odczuwanego w sercu po Jego stracie…

    • Kazik pisze:

      Człowieku, Ty nawet jakbyś mi oddał wszystkie swoje zapasy i ekwipunek, to przy tym co wieszysz i tak mi się do niczego nie przyda. Trzeba mieć niesamowite zdolności manualne, bystrość, siłę fizyczną i potężną odporność psychiczną. Ludzi, którzy mogą to przetrwać jest ułamek, a większość z tego ułamka będzie nieprzygotowana i niezbyt skora do walki o przetrwanie, bo ci co przetrwają to będą wraki, psychiczne i fizyczne. Ty lubujesz się w przepowiedniach, ja niezbyt, ale kiedyś słyszałem jedną, że jeżeli nadejdą czasy, którymi nas straszysz, to żywi będą zazdrościć umarłym. W tej wizji, którą ci pokazali to przeżyjesz w ogóle? Jak ci pokazali, że umrzesz to posiedź z nami i się nie przejmuj. W końcu to, co pokazali to przecież wg Ciebie pewnik.

      • Stardust pisze:

        No Kazik, osmieliles mnie w tym temacie, dzieki. Mi sie tez nie chce przedzierac na sankach przez piecioletnia zime poatomowa. Nie mam szans na to zeby byc przygotowanym na taki kataklizm. Nieliczni przezyja, ci ze „swiecznika” sa na to bardzo dobrze przygotowani, a o reszcie ludzi zadecyduje lut szczescia. Ja jak przeczytalem Mukiego… Po prostu w moim przypadku nie pozostaje nic innego jak cieszyc sie chwila obecna i postarac sie przezyc te kilka lat najlepiej jak potrafie. Najwyzszy czas, bo juz 42 za rogiem, a do tej pory nie pamietalem o tym, zeby cieszyc sie chociazby ze zwyklej kawy pitej na „miescie” w blasku slonca. Generalnie naleza sie podziekowania Mukiemu, szczere z mojej strony. Przychodzi moment kiedy trzeba spojrzec na siebie w racjonalny sposob i przestac sie ludzic.

  19. Margosia pisze:

    „Wczoraj patrzyłem w gwiazdy. Chyba każdy z nas czyniąc to doświadcza czegoś takiego jak „tęsknota za domem”… czasem lepiej posiedzieć w ciszy przy ognisku i po prostu popatrzeć w gwiazdy.”

    Taka jakaś… mgiełka melancholii przypłynęła do mnie po przeczytaniu tego, co wyraziłeś Stardust…, bo i mnie czasem tęskno jest „za domem”…, a szczególnie wówczas kiedy w letni, ciepły wieczór wpatruję się w migoczące na nieboskłonie gwiazdy…
    W takich magicznych chwilach… włącza się wyobraźnia i wędruję wraz z nią po różnych pięknych światach pełnych życzliwych istot, przesyconych aromatem kwiatów i magią mieniących się barw…

  20. Muki - pisze:

    Bardzo nie miły i nad wyraz zły tekst, Rozumiem ze odpowiedni to poziomu jaki reprezentujesz.
    co do przepowiedni to zachowaj je dla siebie bliższym ciału. mnie interesuje czysta potwierdzona historia, tobie i podobnym nie dostępna z racji edukacji. skończyłeś jakieś tam podwórkowe wykształcenie i to wszystko. Nijak to do mego historycznego wykształcenia uczelni. A to ze pisze na poziomie niewyedukowanego społeczeństwa to wcale nie znaczy ze taki mój poziom zrozumienia. A to ze imputujesz innym głupoty to oki bo to twój poziom i niechaj tak będzie.

    • Jurek Gomulek pisze:

      „Szanowne towarzystwo, jestem i zdumiony i porażony waszą bazczynnością i moralną bezrtroską”
      Mnie natomiast niektóre tematy poruszane na blogu podobają się. Pomagają niekiedy zrozumieć to, co nas czasem spotyka. A że nie wszyscy rozprawiają o (niby?) nadchodzącym armagedonie ? Ciekawe, czy jeśli nie ziści się ten czarny scenariusz, to przyznasz, że nie miałeś racji, czy stwierdzisz, że to już za (kolejny) rok, za (niedługą) chwilę…

      ” mądra kobieta traci czas i rozum żeby z wami się kopać”
      Przecież Gospodyni, gdyby zechciała, to zamknęłaby bloga. Ale skoro tego nie robi… Mimo pewnych zgrzytów pewnie widzi więcej plusów niż problemów.

      „Nijak to do mego historycznego wykształcenia uczelni”
      Ale kiedyś pisałeś, że nie masz wyższego wykształcenia, i dlatego ci z tytułami przed nazwiskiem niechętnie wchodzą z Tobą w dyskusje. Więc jak to jest naprawdę ?

      Niedawno stwierdziłeś : „niewielu młodych 20-25 latków jest w stanie mi dorównać w sztuce życiowej i wojennej”.
      A można wiedzieć, gdzie szlifowałeś swoje umiejętności (chodzi o drugą z w/w sztuk) ? Byłeś komandosem na jakiejś misji, czy może to wiedza bardziej teoretyczna, książkowa?

      ” to ostatni mój wpis tutaj”
      Nie przesadzaj, bo pewnie jeszcze nieraz coś napiszesz. Może nawet bez obrażania innych ?

      • MUKI pisze:

        Ciekawe, czy jeśli nie ziści się ten czarny scenariusz, to przyznasz, że nie miałeś racji, czy stwierdzisz, że to już za (kolejny) rok, za (niedługą) chwilę…

        jasne zniósł bym wszelakie poniżenia, ……kiedy zbliżał się rok 2012 pisałem aby dali sobie spoko bo nie ten czas. dziś jest ten czas. Wszystkie dokumenty historyczne o tym zaświadczają. na 500 lat przed Justynianem. Wiec nie mogę sprawdzić ale czemu temu nie mam wierzyć skoro mnóstwo narodów o tysiące mil oddalonych od siebie pisze to samo i o tym samym?
        Nie mogę na Twoje pytanie odpowiedzieć. ale nawet najlepszy komandos w dżungli Amazonii to osesek.Żyjesz gdy jesteś bystrzejszy i szybszy.
        — Nie wyższego wykształcenia tylko papierowego tytułu profesora,,,,,,stąd nie mogę prezentować prac anty naukowych innego spojrzenia.

        Przecież Gospodyni, gdyby zechciała, to zamknęłaby bloga….
        BB jest Wam niczym matka, ma swe potrzeby i oczekiwania, a to ze jesteście gnuśni to cierpliwie znosi.

        Pozdrawiam i miło mi było..

  21. Muki - pisze:

    Margosia: -„””Muki daj spokój.”””
    jasne to ostatni mój wpis tutaj. ja nie płacze nad drogą ku śmierci jak sama to promujesz.
    Umieranie? A ilu chcesz wziąć ze sobą na tę chwalebną drogę?
    Poraża mnie jak bardzo męczysz się na tym,nędznym padole…..to nie moja bajka.

    • Margosia pisze:

      „jasne to ostatni mój wpis tutaj”

      Ale Muki, nie bądź taki… i nie obrażaj się niepotrzebnie… 🙂

      „…ja nie płacze nad drogą ku śmierci jak sama to promujesz…
      Poraża mnie jak bardzo męczysz się na tym,nędznym padole…..to nie moja bajka.”

      Ja także Muki „nie płaczę nad drogą ku śmierci”, wręcz przeciwnie… 😀
      Łzy spowodowane doświadczeniami, jakie były niegdyś moim udziałem już dawno obeschły i dzisiaj – w przeciwieństwie do tego, co myślisz – całkiem nieźle mi się żyje na tym padole… 🙂
      Nie mam też najmniejszego zamiaru „promować” czegoś – czego sama nie lubię, bo to tak, jakbym chciała… wcisnąć mojej najlepszej przyjaciółce pastę do zębów pełną fluoru wiedząc, że ta pasta ją pomału będzie zabijać…
      Nie Muki, to nie w moim stylu !

      „…Tak nie wolno pisać do innych, nie wolno być tak złośliwym, nie wolno być tak nieprzyjemnym, bo tym charakteryzuje się zło.”

      Cóż mam Basiu powiedzieć, prócz tego, co ktoś już kiedyś trafnie okrerślił:

      Kto trzęsie drzewem prawdy – temu padają na głowę obelgi i nienawiść

      ps. przyjedź do mnie na kilka dni do Wejherowa, razem polatamy na miotle 🙂 …

      • BasiaB pisze:

        Tą prawdę Margosiu można podac w sposób empatyczny i kulturalny.

      • MUKI pisze:

        Nie gniewam się nie jestem zabocony ot nie mam Wam więcej nic do przekazania.
        Wasza trasa jest ezoteryczna moja fizyczna. Nie mamy ani wspólnych punktów zaczepienia ani wspólnych nadziei, Na obelgi czy poniżania nie zwracam już uwagi od dawna, wiec szkoda mi waszego cennego czasu mitrężyć bo już nie mam Wam więcej nic do poopowiadania i przekazania.
        Kiedy zechcesz coś zmienić przyjdź i zaanonsuj – może będzie Tobie dane.

        • Margosia pisze:

          „…Wasza trasa jest ezoteryczna moja fizyczna.
          Nie mamy ani wspólnych punktów zaczepienia ani wspólnych nadziei…”

          Owszem Muki – mamy ! 🙂
          I to mamy zarówno we… „wspólnych punktach zaczepienia” jak i podobne żywimy w sobie nadzieje.
          Każdy z nas… przyszedł tu w jednym konkretnym celu, jakim jest zrealizowanie swojego własnego planu na życie i każdemu zależy na tym, aby uczynić to najlepiej jak potrafi.
          I dobrze wiesz Muki, że… gdzie drwa rąbią – tam wióry lecą 🙂
          Jeśli więc… będziemy skupiać swą uwagę jedynie na pojedynczych małych wiórach, wówczas zakryją nas one razem z głową i… g***o zobaczymy.
          (wybacz Basiu mój brak delikatności w tej materii, bo czasem inaczej się nie da)
          Patrzmy może… ponad latającymi wiórami i korygujmy ich lot tak, by nie zakryły tego, co w życiu każdego z nas jest najważniejsze: naszych ludzkich uczuć i odruchów, bo tyle jesteśmy warci – ile pozostawimy po sobie innym…

          A tak poza tym, to… wbrew pozorom „trasa ezoteryczna {i} fizyczna” 😉 – wcale tak bardzo nie odbiegają od siebie, bo zarówno aspekt fizyczny jak i ezoteryczny – to dwie części jednego i tego samego medalu, z jakiego składa się życie każdego z nas…

        • BasiaB pisze:

          Margosiu – tego wyjaśnienia nie kieruję do Ciebie, lecz do moich czytelników:

          „Każdy z nas… przyszedł tu w jednym konkretnym celu, jakim jest zrealizowanie swojego własnego planu na życie i każdemu zależy na tym, aby uczynić to najlepiej jak potrafi.”

          Tu jest pewien istotny niuans: nie przyszliśmy tutaj by realizować SWOJE plany życiowe, lecz OBCYCH.
          I od tego należy zacząć.
          Pozbyć się balastu jak to uczynił Stardust, otrzepać się, potem byc uwaznym by ponownie nie wpaśc w łapska złodziejskich okrutników i wejśc do swojego serca, by odszukac ten własciwy cel.

          I dopiero po oczyszceniu się z ICH planów na Wasze życie, poscalaniu i codziennych ablucjach, mając odszukany w sobie ten cel na pewno, jak to zwykle takie piękne Istoty, zrobicie to DLA SIEBIE jak najlepiej 🙂
          A jak wróżki, uzdrowiciele działają pisałam w kilku artykułach o uzdrowicielach i w sumie fajnie się stało, że w ostatnich sesjach to wyszło jak na dłoni:
          najpierw z ręką „przepowiadaczki” która w ten sposób podczepiała się do kolejnych ofiar (przypominam, bo już linkowałam)
          .https://www.youtube.com/watch?v=LJH4Z5UHKsA&t=3554s

          oraz o wszystkich Pytiach, Cynthiach i innych wróżbitach:
          .https://www.youtube.com/watch?v=a-kfqfGgAHY&t=916s
          Marta to dała „czadu”, w połowie sesji tak mnie rozbolał brzuch, że czekałam z utęsknieniem na koniec, czekałam aż Milena pomoże opamiętać się tej „świetlistej Pythii” zwerbowanej do oszukańczej gry.
          To tak jak te wpisy Aruny, kolejnej ofiary przeklętych manipulacji:

          cz.2 Alternatywne widzenie rzeczywistości

  22. Irena I-Kuźniak pisze:

    Dziękuję , było ciemno i zanosi się na ciemno bo dokąd niby z miasta pójdę i to z kitkiem…
    Czytając Nibiru – przyszło słowo ” umri ” ze słoweńskiego ” umierać „. To ze skojarzenia – tu na „Mistyce ” z Nimru .
    Za mało mam wiedzy i umiejętności , żeby to rozszyfrować i ciągły brak czasu.
    Energie , promieniowanie – może 5G jest przykrywką – wszystko wygląda jak atak / niszczenia / genotypami wirusów, bakterii, grzybów, chorób, programów, info na komórki żywych organizmów – nie wiem. Na marginesie polopiryna S rozbija zakrzepy i nie tylko , już się zaopatruję.
    Tego nie wymyślił żaden człowiek – nawet ta mapa z linku u BasiB – obcy i ich technologie.
    Nie rozumiałam tych dziwnych ” płodów obcych ” też z „Mistyki ” , tam są nasze żywe komórki, pobrali a teraz uśmiercają nas oryginały.
    Odeszłam od tematu, przepraszam ; jednak to wszystko łączy się … z Wikipedii :
    ,, https://pl.wikipedia.org/wiki/Kom%C3%B3rka

Dodaj komentarz