1.Historia z Biblii – „na początku”-Muki

Biblia:

Każdy kto otworzy tę księgę, a mówią że ona święta, chociaż ja nie widzę nic w niej świętego, chyba że mordowanie, wycinanie mieczem, palenie na stosach, czy łupienie złota i srebra to owo święte boskie czynności. Chwalebne w widzeniu tego boga.Otwierając księgę u nas zwaną Biblią, a u żydów Pięcioksięgiem, gdzie Tora, a w niej Księga Rodzaju wiedzie jakby prym, napisana podobno przez samego Mojżesza, co ja pomiędzy bajki i bajdurzenia wkładam, czyli nasz Genesis, czytamy:

Na początku stworzył bóg niebo i ziemie.”

No dobra stworzył, nie stworzył – ale co stworzył? Planetę Ziemię?
Bzdura kompletna, tego nie stworzył, bo gwiazdy i planety, czy jądra gwiazd i pył kosmiczny są tworzone w skupiskach galaktyk w ich jądrach.

W związku z tym: „stworzył” odnosi się do tego, że ów bóg przytargał tu, do tego systemu planetarnego planetę zupełnie inną i odmienną od pozostałych z tego systemu. Znaną dziś jako – ZIEMIĄ = TERRA.

Spojrzawszy na nasz system zobaczymy planety zewnętrzne, czyli planety gazowe, lub płynno – gazowe, ale znaczne objętościowo, czyli ogromne. A wewnątrz tego systemu słonecznego licząc od Marsa w dół systemu są planety kamienno gazowe lub kamienne.

Tak więc „stworzył bóg” – oznaczałoby że przetransportowany glob (Ziemia) został na stałe umieszczony na orbicie tego systemu słonecznego, w związku z tym: stworzył nowy rodzaj planet w tym systemie.

Potem „stworzył NIEBO” – znaczy stworzył na planecie otoczkę i osłonę planety dziś zwaną atmosferą. Ok, tak, tego bóg mógł dokonać.

””Na początku stworzył bóg niebo i ziemie.””

Ale, ale…ten tekst jest tekstem znanym nam tylko z tłumaczenia. Przetłumaczono i co dalej?
Kazano nam posłusznie w to wierzyć. Nie wyjaśniając: ani co stworzył, ani kto stworzył, ani gdzie stworzył, brzydko mówiąc morda w kubeł – zakaz pytania i rozmawiania w tym temacie. I tak to postało do dziś, czytają ten werset i wszyscy przechodzą nad nim do porządku dziennego – no stworzył i co z tego?

Można by przyjąć i byłoby to realne, że stworzył. Oznacza to jednak, iż jądro galaktyki jest owym bogiem, bo faktycznie tworzy gwiazdy, jądra planet, planety i atmosfery owych planet. Ale tu jedne zastrzeżenia: tylko nieliczne jądra galaktyk tworzą takie twory fizyczne.

Tak więc czytając ten pierwszy z pierwszych wersetów przechodzimy nad nim na porządku dziennego. Czytam i nic nie wiem, i nic nie pojmuję, i nic nie rozumiem, i oto właśnie chodzi, oto idzie. Należy tworzyć uczonych imbecyli.

W takim razie ja Wam omówię ten jeden werset – jedno zdanie, a bardzo będziecie zdumieni. Wiedziałem o tym i rozumiałem ten tekst ponad 60 lat temu i dopiero dziś Wam wyłożę, zaznaczając że nie tylko ja to znam, a nie jestem ani żydem, ani żadną formą ich odmienności czy organizacji. Po prostu uświadamiając siebie nasze pochodzenie rodzinne i nasze koneksje zahaczałem co rusz o te twórczości, które się plątały tam i z powrotem.

Dokonajmy próby przetłumaczenia Księgi Rodzaju 1.1

Tyle że badając tekst tłumaczony nam w Biblii do niczego sensownego dojść nie możemy. Wróćmy więc do początku zapisów czyli do tekstu Hebrajskiego.
A więc spójrzcie to ów werset, Księgi Rodzaju po Hebrajsku, bo hebrajski wywodzi się z języka staro Fenickiego.
Czytamy ten tekst od prawej do lewej strony, jak zobaczycie podzielony on jest na 7 słów. A każde słowo składa się z Hebrajskich (fenickich) liter.

Hebrajski alfabet składa się z liter, które mają przypisane stale piktogramy i jest ich 22 tyle ile liter, a każdy piktogram ma swe znaczenie i oznaczenie.

  1. Alpha (alef ) – Alfa – w nawiasie wymowa. To znaczeniowo – wół – siła – przywódca, ale też i ojciec.
  2. Beit ( bet, wet ) = dom – rodzina – w,
  3. Gimel ( gimel ) = wielbłąd – stopa – duma,
  4. Dalet ( Dalet ) = drzwi – ruch – wejście,
  5. He ( hej ) = oddech – ujrzeć – objawić,
  6. Vav ( waw ) = dodać – bezpieczny – pazór,
  7. Zayin (zajin ) = broń – pług – odcinac,
  8. Cheit ( Chet )
  9. Teit ( tet )
  10. Yod (jopd )
  11. Khaf ( kaf – haf )
  12. Lamed ( lamed )
  13. Mem ( mem)
  14. Nun ( num )
  15. Samekh ( samech )
  16. Ayin ( ajin )
  17. Peh ( fej )
  18. Tzadi ( cadi )
  19. Qof ( kof )
  20. Reish ( resz ) = zęby – zniszczyć – oddzielić,
  21. Shin ( sin – szin ) = ręka, – praca – czyn – uwielbienie,
  22. Taw ( taw ) = znak – krzyż – przymierze.

Od razu można spostrzec, że dwie pierwsze litery w hebrajskim to Alef i Bet, czyli nasz ALFABET.

Dla wielu więc powinno to być niemiłym zaskoczeniem…. tak samo jak słynne 666 to po prostu szósta litera w alfabecie czyli – www.

Więc pierwsze słowo BERESHID czyli tłumaczone ””na początku”” – składa się z 6 liter.

od prawej do lewej pierwsze 6 liter to:

Beth – Resh – Aleph – Shin – Yod – Tav.

Kiedy złączymy:

Beth+ Resh – otrzymamy – BAR czyli – Syn.
Beth+ Resh+ Aleph – otrzymujemy BA – RA – czyli Syn Przywódcy.
Alef + Shin – otrzymujemy – AISH – czyli ogień.
Shin+ Yod – otrzymamy – SHAY -m czyli – Dar.
Shin+Yod+Tav otrzymamy – SHIYTH – czyli : umieścić – ustalić – mianować – krzyżować.

Tak więc czytając pod prawej do lewej Beth – Resh – Aleph – Shin – Yod – Tav otrzymamy:

SYN PRZYWÓDCY ZNISZCZY WŁASNYMI RĘKOMA I USTANOWI DAR — (NA KRZYŻU).

Uf ,do licha, więc Jezus to Syn przywódcy, nie syn Boga ale przywódcy. A przywódca to kto? Kierownik, dowódca, generał. prezydent, car – przywódca to nie Bóg.

To oznacza, że już na samym początku, zaznaczono że zapisy to kolejne frazy czy poczynania kogoś z zewnątrz, ustalającego czy formującego na nowo historię. A wpisy te są dla nich, aby wiedzieli i rozumieli kolejne poczynania czy posunięcia obcych.

Józef nie był przywódcą, bo w swej rodzinnej koneksji miał nad sobą innych, więc to nie o nim ten zapis. Ale Jezus nie był synem Józefa, tylko jak zaświadcza biblia: synem przywódcy i tu jak w pysk „” przywódcy z nieba, czyli dowódcy owych niebiańskich aniołów””

Ilu było tych przywódców? Nie wiemy na dziś, jednak musiało się wydarzyć w niebie coś ważnego skoro syn przywódcy dokonywał zmiany mentalności.

Jakieś zagrożenie z nieba szło skoro pojawił się ktoś kto niby miał zbawiać i tak już zbawionych czyli przeznaczonych na zagładę z nieba.
Jednak problem widać przeszedł bokiem i nic się nie stało na obrzeżach planety. A Jezus był zbędnym w swym działaniu….

Tu ze zdziwieniem zobaczycie, że RA to przywódca, nie faraon, nie pan, a przywódca czegoś lub kogoś, a nie jakiś Bóg Egipski.
Ra – to funkcja – tak samo jak Re
Re, wiec to coś w rodzaju króla – Cesarza – zaś
Ra to dowódca – przywódca.
BA – RE – to syn cesarza
BA – RA – to syn przywódcy

Syn przywódcy na krzyżu własną ręką czegoś dokona?
Taki skład, taka składnia jest możliwa tylko i wyłącznie przy zaprogramowaniu przez maszynę, coś w rodzaju komputera, analizując setki tysięcy powiązań i możliwości, aby treść główną o zaprojektować jako no powiedzmy: kalambur.
Tego nie mógł nawet dziś stworzyć człowiek, tylko po prostu: automat analizujący.
A skoro były cheruby – automaty – to musiał być automat logiczny, czyli sztuczna inteligencja kogoś nie z tej ziemi.

Nasuwa się pytanie: czy Jezus został zrodzony przez Maryję,?
Niewątpliwie tak!  Nie mógł przecież przypominać małpki, musiał być jednym z Nas, choć nie Nasz . A to oznacza, że geny boga – Przywódcy i Syna Przywódcy były jeśli nie takie same jak nasze, to na bank podobne, inaczej nie nawiązały by się pary XX YY..
Stąd zapis – „stworzymy ich na nasze podobieństwo………”
Gdyby Jezusa przywieźli na Ziemię, byłby tak odmienny jak murzyn od białasa. Niby ten sam, ale nie ten sam.
Maryja musiała być matką Jeszua – Jezusa, gdyż inaczej nie nabyłby ludzkich cech i jako odmieniec nic by tu nie wskórał i nikt by go nie tu akceptował.
Dziś nazywamy taką formę MUTANT.

Źródło:https://mukisalonblog.wordpress.com/2021/12/18/na-poczatku/
_____________________________________________________________________________________

A teraz umieszczam tu komentarz Pretmack’a, by nie przepadł w komentarzach, bo zasługuje na głęboka analizę:

Chcę też pokazać moje skromne przemyślenia. Niech brzmią oba w harmonii.
Nie bez kozery Biblię nakazują rozumieć i interpretować zapisy na 4 rodzaje: historycznie, profetycznie, symbolicznie i apokaliptycznie. A pierwsze zdanie Rodzaju jest clue (kluczem) do zrozumienia reszty. Podam moich kilka uwag, które leżą pozornie obok Twoich 🙂
A zatem do konkretów.
Ja sugerując się Janem:
„Na początku było Słowo…. Bogiem było Słowo…”
Przeanalizowałem zapis Rodzaju 1 po swojemu.

Z uwagi na brak możliwości wklejenia grafiki (nie wiem jak) zamieszczę transkrypcję z paleohebrajskiego, to co mamy obecnie:
BA RESHIT BARAH ELOHIM, ETA HAMAIEN MIA ETA EARIS

Jest kilka zgryzów wśród hebrew-logów, bo to jest JEDYNY wyjątek braku gramatyki zdania, Hebrajski to prosty język typu łacińskiego, struktura zdania MUSI być wg porządku: Podmiot+Orzeczenie+Reszta zdania. 🙂
Tak jak nas w szkole uczyli.

Dodatkowo weźmy pod uwagę, że Jan mówi, że na początku było Słowo Bóg:
jak z BA – początek zrobić Bóg?
ABA
więc wklejmy i przegrupujmy litery według porządku, o którym Ty piszesz.
ABA RESHIT BARAH ELOHIM, ETA HAMAIEN MIA ETA AERIS.
ABA RESHIT – Bóg Stwórca, Bóg Początku
„Bóg Początku stworzył Bogów z niebem, a potem ziemię.”

Podeprę się jeszcze dwoma argumentami,
1.
W innym miejscu Biblii (Powt Prawa 32) mamy zapis oficjalny

„8 Kiedy Najwyższy rozgraniczał narody,
rozdzielał synów człowieczych,
wtedy ludom granice wytyczał
według liczby synów Izraela;
9 bo Jego lud jest własnością Pana,
dziedzictwem Jego wydzielonym jest Jakub.”

Moje uwagi:
– przypis do 8, didaskalia oficjalne kościelne:
Pwt 32, 8 – Tekst trudny, różnie tłumaczony. W niektórych przekł. staroż. i w tekście z Qumran: „synów Bożych”, „aniołów Bożych”, może pod wpływem etymologii ludowej.
Czyli wstaw Synów Bożych tak jak jest w Rodzaju 6,1-4 o płodzeniu Nephilim z kobiet de facto kolejny wątek to pochodzenie Noego, który był bardzo wysokim blondynem i Lamech prawie nie zabił żony, gdy pytał, czy Neo też jest dzieckiem Synów Bożych.
Synowie Boży to: Księstwa, Panowania, Trony, Władze, Archanioły, Anioły, chyba jedną grupę pominąłem, piszę na szybko.

– kolejne moje wyjaśnienia:
Najwyższy to EL, imię własne Boga Najwyższego, powinno się mówić ELION, zaś
YHWH jest nazwą Boga niższego, Księstwa YHWH, które miało w opiece Żydów i dla nich był Bogiem, dlatego w 9 powyżej zamiast Pana jest formalnie w tekście żydowskim YHWH

i teraz jeszcze tekst po poprawkach:
32

8 Kiedy Bóg Najwyższy Elion, rozgraniczał narody,
rozdzielał synów człowieczych,
wtedy ludom granice wytyczał
według liczby Synów Bożych;
9 bo lud Izraela jest własnością YHWH,
dziedzictwem YHWH wydzielonym jest Jakub.

i mamy to, co w Rodzaju 1.
ABA= El = ELION

Tego ani Żydzi (tuż po „niewoli” w Babilonie zmienili ten zapis) ani kościół (Ireneusz, Hieronim też zmieniali i uzgadniali z gminą palestyńską) nie chce nam powiedzieć. A Jezuici za to palili na stosie.

2.
Wiadomo, że paleohebrajski jest pochodną wcześniejszego języka filistyńskiego.
No nie mogę wkleić obrazków, ale w zamian proponuję ćwiczenie. Weź Szanowny Czytelniku Tetrahegrammaton JHWH pisany po paleohebrajsku i odwróć go w lustrze i przeczytaj z prawej do lewej, czyli odwrotnie niż po żydowsku.
Zwróć uwagę na każdą literę i postaraj się zobaczyć w nich polskie litery.
Czy widzisz już literę „Ę”?
i drugą „Ę”?
A może już zobaczysz duże z daszkiem „J” na początku?
Pozostaje tylko literka nr 3 podoban do „Y”. Jak przyłożysz dolna wargę do górnego garnituru zębów i spróbujesz wydobyć dźwięk, wyjdzie Ci co to za litera.
Proste.
To coś pomiędzy U i Ł i Y. Dzisiaj już jej nie pamiętamy. Tak samo jak naszego staropolskiego Ł.
Pod wpływem cywilizacji rzymskiej zanikła.
Zatem JHWH to … JE(YU)Ę
na myśl przychodzi skojarzenie z wnukiem Noego – Jawan, Jawa, Jewe. Zwłaszcza, że
Jewe razem z Magogiem po powodzi zamieszkali na północy – co wskazuje na tereny Europy Środkowej. A powódź była… 12 tysięcy lat temu, a potem zlodowacenie 4rzędowe i gdzieś w okolicy 9500 pne powstała Goebekli Tepe…
I tak można by pociągnąć do dzisiaj…
Ale to jest tylko moja interpretacja.

Muki napisał: „pretmack: O cho cho – dobrze składasz. miło mi ze masz otwarty umysł.
To trudny temat. Bardzo trudny dla Ludzi przez dziesiątki dekad zniewolonych brednią.
Im nie łatwo porzucić stare i zagnieździć się w nowe.”

Ten wpis został opublikowany w kategorii aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

66 odpowiedzi na „1.Historia z Biblii – „na początku”-Muki

  1. BasiaB pisze:

    Brak mi właściwych słów na wyrażenie wdzięczności za przekazanie nam tych informacji. Nigdy Biblii nie zgłębiałam, bo nie mogłam przebrnąć przez pierwsze 2-3 kartki, chyba intuicyjnie w związku z moją sensytywnością czułam mojżeszowy przekręt i energię 🙂

    Nie chcę więcej słodzić Mukiemu, by mi nie zarzucił lizusostwa, niemniej, pomimo iż większość tutejszych stałych czytelników czyta również stronę Mukiego, do której tak często odsyłam, to najnowsze artykuły muszą być zapisane na tej stronie, nie tylko dla nowych czytelników, ale by w końcu posegregować tą w sumie bardzo ważną wiedzę przez 2 tysiąclecia starannie zakłamaną. Wykorzystując brak wiedzy maluczkich zagoniono stado do kapliczek celem mamienia o bogach i cudach, wymuszając tym samym posłuszeństwo przed karą boska i oczywiście kasę.
    Dzięki logicznym i technicznym wyjaśnieniom Mukiego „cuda” i wiedza ze starych ksiąg układa się w sensowną całość, a ja nie raz tu pisałam, że ezoteryka to tak naprawdę fizyka i technologia, dlatego tak bardzo przywiązuję wagę do racjonalnego osadzenia się w tej rzeczywistości, by nie latać po próżnicy na mietle w przestrzeni, bo sobie możecie tylko narobić problemów i kłopotów nie znając struktur technologii i zaawansowania Obcych ras w rozwoju technologicznym.

    Nawet w sesjach Lucio nie raz jest mowa o rasach tak daleko zaawanoswanych technologicznie, że biorąc nasz rozwój np. na JEDYNCE -1, to rasy, które tu buszują mają, są na PIĘCIU TYSIACACH – 5000!
    jak to się mówi:
    „więc z czym do ludzi” jak to niewidzące, niesłyszące matoły, co nawet nie potrafią swobodnie przemieszczać się w przestrzeni, nie wiedzą, ze sa specjalne tory i kanały komunikacyjne, i inaczej nie da się przelatywać po „NIEBIE”. itd…

    Święta się skończyły, jeszcze tylko hulanki i swawole w Sylwestra, i zabieramy się mości państwo z powrotem do zdalnej nauki o naszej historii i tożsamości.

    Muki ❤ ❤ ❤ to dla Ciebie, że Ci się chce, a dobrze wiem jaki to wysiłek sklecić sensownie w logiczna calość to co w głowie przemyka lotem błyskawicy, i jeszcze trzeba to wyklikać w zrozumiały dla czytelników sposób, bo inaczej byłby to zmarnowany czas – to klikanie 🙂

    • Aleksandra A pisze:

      Patrz Basiu 🙂 ! Myślałyśmy o tym samym, ponieważ ja dziś też sobie w głowie powiedziałam: ezoteryka to przecież nauka, a ta nasza nauka to trochę prawdy i dużo bajek, czyli ezoteryka. Jest tak jak bardzo trafnie zauważyłaś Basiu-wszystko na odwrót.

      Pan Muki już dawno zaskarbił sobie miano wielkiego wśród ludzi tego świata, to ta prawdziwa wielkość, nie mierzona siłą oklasków, a radością i wdzięcznością serc uratowanych od życia w kłamstwie.

      Ale nie tylko Pan Muki jest wielki. Ja widzę wiele wielkich ludzi i na Mistyka i na Muki blog.
      Każdy z nas daje coś dobrego od siebie i razem odsłaniamy TO, CO JEST.
      Prawda zaczyna przebłyskiwać przez tumany kurzu kłamstw.
      A pamiętacie, że to właśnie w Polsce ma się znaleźć odważna grupa ludzi, mówiąca jak jest naprawdę 🙂 ?

      • BasiaB pisze:

        Nareszcie Aleksandro. Nareszcie 🙂 zaczynamy mieć jakąkolwiek wiedzę i prawdę o nas samych, o Ziemi, o świętach itd..
        Dawno temu ktoś mi napisał: mity, legendy, bajki – tam zawarta, przemycona została wiedza. Ja teraz tak mówię o filmach SF, których wprawdzie wiele nie obejrzałam, bo dawniej były dla mnie strata czasu, a teraz po prostu nie mam na nie czasu, mimo że chcę.

        Jestem bardzo niecierpliwa i spragniona kolejnych wieści od Mukiego, mogłabym czytać non stop. Pewnie większość tak ma, a Muki jest tylko jeden, ma swoje obowiązki i cale szczęście, że znajduje czas dla nas na spisanie nam tego, bo przecież ON wie, więc nie musiałby się męczyć z klikaniem.

        Komu nie pasuje, niech nie czyta, ale ja wewnętrznie wiem, że to prawda, tym bardziej, że przemawiają do mnie fakty w oparciu o zaawansowane technologie. Może dlatego, że co najmniej od 30 lat byłam królikiem doświadczalnym dla bardzo wysokorozwiniętej technologicznie rasy i nie raz czułam, że to co mi się dzieje z ciałem fizycznym jest co najmniej podejrzane, lecz wtedy jeszcze nie zajmowałam się duchowością i nawet nie wiedziałam, że mogę latać na mietle po przestrzeni 🙂

        Sq…syny ciągle mnie zapładniały, fizycznie bardzo przypłaciłam to zdrowiem. Nie raz się zastanawiałam i mówiłam do męża: „kurczę…czuję się jakbym była w ciąży, brzuch mi wydęło jakbym była w ciąży, przynajmniej w 5 miesiącu”. A to jednak były fakty, a nie moje urojenia.

  2. BasiaB pisze:

    Mam pytanie, które mi się nasunęło w trakcie powtórnego czytania Twojego artykułu:
    „jednak musiało się wydarzyć w niebie coś ważnego skoro syn przywódcy dokonywał zmiany mentalności.”
    Czy może coś wiesz więcej o tym wydarzeniu? Co to mogło być? Co to mogło oznaczać dla ludzi i stworzeń na tej Ziemi?

    Kolejne: „[…] i tak już zbawionych czyli przeznaczonych na zagładę z nieba.”
    No to po co go wysłali, jak nasz los był chyba wg nich przesądzony?

  3. BasiaB pisze:

    Kolejny dodatek, dla staranności, bo sama jeszcze nie obejrzałam, nie odsłuchałam, byłam zbyt zajęta przygotowaniami świątecznymi, które dla mnie są magią tym bardziej w śnieżną, białą zimę, sprawiając mi przy tym dużo radości i wewnętrznej satysfakcji, mimo że wiem że ten czas nie jest tym, który nam wmówiono, że jest.

    Muki:
    „Och szanowni czytelnicy Lukucjusz podlinkował mi z Neta z Youtube filmik mówiący o tym samym. Przejrzałem i chociaż z narracją się nie zgadzam w większości prelekcji narratora to możecie się z nim spokojnie zapoznać a tu zamknąć dyskusje bo po co powielać powielane.
    chyba ze będziemy omawiać drugi werset jeśli zechcecie.
    Podsumowując ja mam inne wyjaśnienia i porównania chociaz blisko lub zbierzno podobne. i trochę mnie zaskoczyło yutubowe wystąpienie a omawiałem ten stan na innym blogu ponad 2 miechy temu. No ale jest pierwszy publicznie wiec trudno się mówi
    No niestety nie przeglądam Neta wiec trudno mi od razu zweryfikować temat.
    A Lukucjuszowi dziękuje za podlinkowanie,. co zwalnia mnie z dalszego ciągnięcia tematu sprawy.
    chyba ze zechcecie dalej przez zemnie prowadzenia tego tematu….. a pierwszeństwo mnie wcale nie rajcuje.
    ….https://www.youtube.com/watch?v=zyUcOBYC9JE……
    .https://mukisalonblog.wordpress.com/2021/12/18/na-poczatku/#comment-64506

    • BasiaB pisze:

      spoko, ja też nie przeglądam neta, tylko zaglądam na sprawy naszego kraju, czyli polityczne, więc bladego nie mam co się dzieje na tzw stronkach ezoterycznych, do których nota bene już dawno się zraziłam.

      • MUKI pisze:

        Po co się zjawił wysłannik innej rasy innej nacji? To trudno zgadnąć. Niemniej mamy War-y, pozostałości po czymś bardzo potężnym i zewnętrznym. Ochronę nie przed wodą i Potopem, bo ta wcisnęła by się w każdy kąt. Wiec wydaje się ze jedynie przed promieniowaniem z Kosmosu, lub z naszego Słońca po zmianach Fazy. Jaskinie w Kumran ,Petra i wiele innych miejsc. Ale też możliwe ze po promieniowaniu Atomowych grzybów po wojnie światów opisanych w Indyjskich eposach………to historia nam nie znana i zafałszowana odtwarzana ze strzępków informacji. Bo byli tacy idioci którzy chcieli aby historia zaczynała się od nich, więc palili i niszczyli wszystko co w ich pokręcone umysły wpadło i palili zbiory i annały historii.
        Nie mogli ludu ziemi zabrać czy ochronić – więc tłumaczyli matolstwu ze nory pod ziemią i jaskinie maja szanse ich ochronić. Tyle ze nie wszędzie się to udało. Bo matolstwo nie kumało……..
        Dziś też szaman ważniejszy jest od lekarza a lekarz w wielu aspektach rznie szamana……..

  4. LM pisze:

    Ciekawe.
    Dziwne ale zawsze mialam silne przeczucie (jak urywek pamieci) że galaktyczne jadro powołał/a planety i gwiazdy do istnienia.
    Dzieki za wy-Tłumaczenie biblii i odkrecenie z zbdetów jezuitow 💖💖💖💖💖

  5. LM pisze:

    A co do Galaktyki ,,Boga” co stwarza planety i gwiazdy to fajnie jest pokazane w krotkim serialu animowanym Oban Star Racers (Õban to ten ,,bog” gwiazd gigantyczny obiekt. W ktorym w srodku serii bylo pokazane jak planety rodzą i w ktorys odcinkach przedostatnich historia Obana). 😉

    • Aleksandra A pisze:

      LM dziękuję za podzielenie się tytułem, który pokazuje jak być może pewne sprawy wyglądają na prawdę. Jeśli tylko będę miała chwilę, to sobie puszczę.
      To jest bajka i wiele osób sądzi, że to obciach oglądać bajki, ale dla mnie jest to nie tylko super relaks i oderwanie się od trudnych tematów, ale i lekkostrawny sposób na zapoznanie się z wieloma prawdami, które oficjalna autorytarna władza kazała właśnie „między bajki włożyć”. No tak! PRAWDA włożona między bajki dalej jest prawdą, prawda :)?
      Z pozycji animowanych, które ja polecam to „Był sobie kosmos”, gdzie również zostało ciekawie pokazane wiele z tego o czym tu na Mistyka piszemy. Jedną z takich rzeczy jest to o czym Pan Muki dzielił się z nami w temacie starożytnych Bogów, którzy w dawnych czasach byli częstymi gośćmi na tej planecie.

  6. BasiaB pisze:

    Kochani – Najlepszego na ten Nowy Rok, obojętnie jak go liczył, data jest iście znamienna: 2022.
    dawniej wydwało sie tak oczywiśte, a teraz…życzę Wam zdrowia, pieniędzy BOGActwa, nie dajcie sobie wmówić , że Bogactwo oddala Was od Boga…wręcz przeciwnie.
    BOGA TY – masz wszystkie Dary BOGA w sobie, więc i konieczne do życia pieniądze.
    Bądźcie radości, spokojni, BEZPIECZNI, czyli po OPOKĄ BOGA.

    Świetnie się bawiłam na kanapie z Sylwestrem Marzeń. Wzruszenie mnie ogarniało, kiedy widziałam te szczęśliwe twarze w kadrze. Ludzie mają dość zmartwień i antypolskiego szczucia od rana do rana.
    Oprócz Milano, jakiegoś dziwoląga z wypchanym przyrodzeniem, wszystko mnie rozbawiało i roztańczało. Mile byłam zdziwiona głosem i swobodą Deluro, lecz nasi rodzimi wykonani pokazali klasę: głos, obycie sceniczne, swoboda i stroje, choreografia, moim zdaniem, pokonali Iglesiasa Juniora, dla mnie brzmiał cienko, mimo że lubię latino, głos ma słabiutki, bez dźwięku.
    Uczono mnie na TCM, że głos bez dźwięku oznacza brak Duszy oraz zdrowie organizmu, to Dusza powoduje, że głos jest dźwięczny. Głos matowy oznacza chorobę lub brak Duszy.

    Jestem zbyt zmęczona na Wagnera i nobliwe utwory, lubię i chcę tańczyć, a nie udawać konesera, gdzie to nie pasuje.

    Byłam w szoku, że Polacy znają słowa wszystkich tych piosenek, to oznacza że chcą się bawić i być szczęśliwi.
    Dla mnie wyśmiewanie się z Disco Polo to ignorancja, bo jak dla mnie, Disco Polo to obecny na te czasy folklor, który w USA jest hołubiony jako Country.
    To prości ludzie i średnia klasa utrzymuje tych „koneserów” pt. zarobiony jestem, sq-syny wyśmiewające zabawę tzw. prostych ludzi,ludzi którzy mają w sobie więcej człowieczeństwa od każdego takiego snoba.

    Tak więc na razie zdrowo i szczęśliwie odpoczywajcie i cieszcie się chwilą, przetrwajMY to całe dziadostwo.
    ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤

    • Aleksandra A pisze:

      Basiu ❤ ❤ ❤ miło mi przeczytać, że sylwestrowy wieczór był udany 🙂
      Takie chwile- kiedy po prostu cieszymy się życiem z ukochanymi ludźmi obok nas, są najcenniejsze i niech ich z każdym rokiem przybywa, nawet pomimo mroku dookoła nas ❤ ❤ ❤

      • BasiaB pisze:

        O to chodziło, o najnormalniejszą normalność pełną tańca i fajnej muzyki, ciesząc się spokojną chwilą póki czas. W poczuciu ulotnego bezpieczeństwa, którego wartość dopiero teraz doceniamy.
        Mnie najbardziej cieszyły, wywołując wzruszenie, Twarze tych szczęśliwych ludzi w Zakopanem. To był balsam na moją Duszę, radość i szczęście tych ludzi.

        Onet oczywiście od rana judził: bylo brudno w Zakopanem, walały się butelki i papierki po Krupówkach…o 6 rano 🙂
        No po prostu „strzał w dychę” debile napisać o nich, to jakby nic nie napisać. Byłam na wielu Sylwestrach, w eleganckich restauracjach, w różnych rejonach Polski, nawet tam pewien rodzaj bałaganu uczynionego przez sylwestrowych klientów nie mógł być na bieżąco ogarniany, nie mówiąc o około 40 000 gości w samym tylko Zakopanem.
        jakąż trzeba być łachudrą, by takie coś opisywać jako hańbę tego Sylwestra. natomiast stał się „cud” we Francji: spalono TYLKO 874 samochody, do poprzednich lat, kiedy to płonęło ich ok. 1300 – 1500 to po prostu wynik rewelacyjny, dzicz wychodzi na ludzi 🙂

        No takie ma zmartwienia BNDowski portal informacyjny, śmieci na ulicy po świetnej zabawie 40 tysięcznego tłumu. Nikt nikogo nie zabił, nie zgwałcił, nie okradł, tylko jeden bidny kiosk został pozbawiony kilkudziesięciu paczek papierosów.
        To są POLSKIE standardy, a nie lewackiej Unii.
        Zrobili z Polski na świece wiochę zabitą dechami z dyktaturą w tle i Sousa myślał, że się tu wypasie na tych ogłupiałych przez reżim wieśniakach, no cóż…chyba mu ta polska normalność wyszła bokiem 🙂

        • Aleksandra A pisze:

          Basia napisała:
          „Zrobili z Polski na świece wiochę zabitą dechami z dyktaturą w tle i Sousa myślał, że się tu wypasie na tych ogłupiałych przez reżim wieśniakach, no cóż…chyba mu ta polska normalność wyszła bokiem 🙂”

          A najgorsze, najsmutniejsze jest, że ta indoktrynacja tak dobrze żydom rządzącym Zachodem wyszła.
          Dokonując jej, działają oni bowiem dwutorowo niszcząc Polskę z zewnątrz i, co najtragiczniejsze, od wewnątrz.
          Żydostwo pracuje nad zniszczeniem wizerunku naszego kraju od dawien dawna. Dzięki dobroci Pana Mukiego wiemy już, że żydzi to synowie ciemności i jak na takich przystało, są diabelnie inteligentni. Cechę tę rozwijają dodatkowo dobrze przemyślaną edukacją, takiej jakiej nasze dzieci nie mają, a która pozwoliłaby nam rozwinąć skrzydła.
          Mając spryt i wiedzę po swojej stronie, żydzi, jako bardzo bystrzy obserwatorzy rzeczywistości, potrafią tak zamanipulować swoją narracją i faktami, że odbiorcy- pozostałe narody, są przekonane, że to wszystkie zakłamane doniesienia o Polsce w mediach i wypływające z tego wnioski to prawda i ich własne, wysnute niezależnie konkluzje.
          Niszczenie Polski od wewnątrz, to niszczenie poczucia dumy Polaków z przynależności do jednej z najszlachetniejszych ras zamieszkujących obecnie tę planetę. Szlachetna nie znaczy oczywiście pozbawiona wad, ale chcąca i umiejąca zachować najwięcej z przynależnego nam ludziom potencjału, co, w sprzyjających warunkach, mogłoby doprowadzić do całkowitego wyzwolenia się Ziemian od obcych wpływów.
          W tym miejscu to ważne bym zaznaczyła, że nie zgadzam się z stanowiskiem Pana Mukiego, ponieważ nie uważam abyśmy, przynajmniej my- Polacy, byli na tyle źli, byśmy zasługiwali na zamknięcie w tym kosmicznym zoo i byciu mordowanym i wykorzystywanym bez ustanku przez stulecia.
          A teraz opowiem krótko jak ta indoktrynacja dotknęła i mojego poczucia wartości, ponieważ jestem przykładem na to, że nawet niezależnie myślący człowiek może zostać po części „urobiony” jeśli i jego najbliższe otoczenie zostanie.
          Moje dzieciństwo to lata 90-te, chyba najlepszy okres w nowożytnej historii naszego kraju, ponieważ z jednej strony półki już nie były puste, w powietrzu wibrowała nadzieja, a ludzie jeszcze nie utracili swojej moralności i byli znacząco różni od tego jak się zachowują obecnie. I w owych latach 90-tych pamiętam jak patrzyło się na Zachód- jak na obiecane Eldorado. Tak patrzyła nań moja ciotka, która kilka razy pracowała w USA , zatrzymując się u naszej dalszej, mieszkającej tam na stałe, rodziny. Ciotka ta jednak miała w sobie dużo nieprzepracowanego wstydu, część zapewne odziedziczoną po dziadkach, część wynikającą z jej doświadczeń, a część z pokrętnego sposobu myślenia, ponieważ moja biologiczna ciotka to jeden z największych potworów jakie kiedykolwiek stanęły na mojej życiowej ścieżce.
          Jednym z jej „darów” dla mnie było zaszczepienie we mnie wstydu z ekonomicznie niższego statusu Polski. Moje niezależne podróże autostopem w okresie liceum i na początku studiów niestety nie pomogły zmienić tego uczucia, ponieważ społeczeństwa Zachodu, a zazwyczaj to tamten kierunek obierałam, same były już mocno zindoktrynowane.
          Dopiero w ostatnich latach zaczęłam zwracać uwagę, że Polacy umniejszają swoją wartość na każdym kroku i zaczęłam dzielić się tymi przemyśleniami w pracy, zwracać ludziom uwagę na momenty, kiedy się deprecjonowali i zachęcałam ich i wciąż zachęcam do dumy z własnych osiągnięć, a ostanimi czasy również do dumy z naszej narodowości; potem tylko potwierdziłam swoje obserwacje, że coś jest mocno nie tak z naszym poczuciem wartości jako narodu (teraz wiem, że to nie przypadek, bo przy tym grzebano), kiedy zauważyłam, że nawet tacy Ukraińcy, którzy są dużo za nami, cenią się, a Polacy umniejszają na każdym kroku.
          Bycie tutaj-na Mistyka- to ostatnie 10 miesięcy mojej historii, a odkrywanie historycznej prawdy to okres minionej właśnie jesieni i trwającej zimy. Mądrość Pani Basi, wiedza Pana Mukiego, doświadczenie dużo bardziej zaawansowanych czytelników, sprawiają, że nie tylko wyraźniej widzę TO JAK JEST, ale zaczynam rozumieć przyczyny tej indoktrynacji w ujęciu historycznym, coraz wyraźniej widzę też powiązania pomiędzy tym procesem, a wieloma innymi, które zachodziły i wciąż trwają na arenie polityczno-społecznej.
          Dziękuję wszystkim wymienionym za Wasz bezcenny czas, dobrą wolę i serdeczność
          ❤ ❤ ❤

      • Aleksandra A pisze:

        A przed nami święto trzech króli, którzy żadnymi królami nie byli i nigdy do dziecka urodzonego w jaskini przez Maryję nie dotarli. Nie wiedziałabym o prawdziwe gdyby nie niezłomny Pan Muki, który dla mnie jest czarodziejem prawdy. Dzięki niemu wiemy, że właśnie zbliża się zmyślone święto. Zmyślone w jakim celu? Na pewno nie po to, żeby przeznaczony do odstrzału, zdaniem tych, którzy dzierżą władzę nad światem, plebs odpoczywał.
        Podczas owego „święta” trzech króli nauczono ludzi by robili coś, co może mieć dużo większe konsekwencje niż zwykło się myśleć. Oto, po raz kolejny, mamy zaufać, że robimy to dla własnego dobra i zapisać nad swoimi drzwiami wejściowymi, niczym zaklęcie, skrót od imion owych „króli”.
        Mówi się nam, że to na pomyślność i ochronę, ale ponieważ prawda została pogrzebana w odłogach kłamstw, nikt z nas nie wie jakie to faktycznie niesie konsekwencje. A tymczasem przyszło mi na myśl skojarzenie z sytuacją opisaną w Biblii, gdzie w Egipcie nakazano ludziom oznaczyć na zewnątrz swoje domostwa, ponieważ tych anioł śmierci nie tykał. Anioł śmierci czyli drony, które gazowały nieposłusznych ówczesnym Bogom? Ot kolejna zafałszowana prawda historyczna, a nie żaden mit jak próbuje to zaprezentować oficjalna władza przeinaczając fakty i wkładając je między bajki.

        • BasiaB pisze:

          dlatego chciałabym żeby ten fragment 3 króli, a może 6-ciu 🙂 Było tu jeszcze raz opisane, albo Ty Aleksandro to odszukasz, a może Muki jeszcze raz nam napisze swoją informację o tym zajściu 🙂

    • smisnykolo pisze:

      Jestem na mieszkaniu bez telewizora, ale obczaiłem sobie kilka tekstów drylownicy w internecie. Szkoda że człowiek trochę angielskiego zna i rozumie te teksty. A przez występ w tvp i szum dowiedziałem się że drylownica istnieje. To już jennifer lopez – love dont cost a think sprzed 10 lat miało więcej sensu.
      Wszystkiego najlepszego dla was w nowym roku.

      • Aleksandra A pisze:

        Smisnykolo- a co to jest drylownica 0_0?
        Też nie mam telewizora :)! Jak się przeprowadziłam do obecnego mieszkania, to wystawiłam całkowicie sprawny i dobrze się prezentujący telewizor na śmietnik z kartką doklejoną do niego „Stary, ale jary” i znikł w ciągu kilku godzin!

  7. MUKI pisze:

    No BB szczęścia w Nowym Roku. Zostało nam 2 lata do przesilenia. Dwa trudne lata obarczone mnóstwem kar obciążeń i mandatów.
    Ale to czas ostatecznego przygotowania się.

    • BasiaB pisze:

      Mandaty komunikacyjne – to jakieś szaleństwo, widziałam stawki – masakra. Już teraz się wlokłam samochodem, a teraz to chyba żółw będzie szybszy, muszę korzystać z samochodu bo wszędzie mam daleko i na plecach tego nie przytargam do domu. Nawet te kursy zdejmujące punkty zlikwidowali. ja nie wiem, kto za chwilę w Polsce będzie mial prawo jazdy jak tak dalej pójdzie?

      Dobrze, że póki co nie mamy Auschwitz z obowiązkowymi szczepieniami do których nagli i przymusza Lewica wraz z antypolskim PO. dopiero w socjal mediach widać ilu osób zmarło po szczepieniach….na zawał lub zator. Najczęściej umierają młodzi sportowcy i tzw. trenerzy personalni, musieli się dać zaszczepić by móc zarabiać i godnie żyć i tyle im z tego przyszło.
      O nich się nie mówi, bo mało kto ich zna, tacy młodzi 😦

      • Aleksandra A pisze:

        Basiu, to ważne, że o tym przypominasz.
        Tylu odeszło ponieważ zaufało, że przecież to co się oficjalnie promuje, to bezpieczne jest.
        Słyszałam, że połowa tych „szczepionek” to placebo dlatego jednak większość osób, która je przyjęła żyje, a spora część nie miała nawet żadnych skutków ubocznych. Do czasu.

      • smisnykolo pisze:

        Ja jestem grzeczny na drodze, tylko troszkę naginam więc mi to bez różnicy jeśli chodzi o stawki. Nawet z pracy mnie zwolnili bo za wolno jeździłem.
        Ale wczoraj w Łodzi obserwowałem to jest po staremu wszyscy 80kmh na ograniczeniu do 50kmh, a 100kmh na ograniczeniu do 70kmh.
        3500 ofiar śmiertelnych rocznie na drogach dlatego chcą się trochę za dzicz drogową zabrać tylko że jak zwykle zaczęli od dupy strony.
        A do tego autostrady wszystkie chcą zrobić płatne.

  8. MUKI pisze:

    Pamiętajcie ze potwory bez uczucia wyszły na ulice……
    nie zapominajcie o tym. Pisałem wam – będą was ścigać i wyłapywać jak Hycel psa. Ile się pomyliłem?
    Ja mówię – NIC.

    • BasiaB pisze:

      W sumie fakt: nic się nie pomyliłeś. Chciałabym bysmy wyszli z UE, nawet nie wiedziałam, ze te gnoje wymuszają na nas np wysokość VATu. Takie katastrofalne obciążenia, nikt tego nie udźwignie. Powinien być Polexit i to jak najszybciej, byśmy odetchnęli od skorumpowanego kolesiostwa unijnego. Wystarczy tego pasienia się na naszej krwawicy.
      Wszystkie najważniejsze szlaki handlowe wiodą przez Polskę, będą nam płacić myto, a jak nie to niech spadają i nie rozjeżdżają nam dróg, ludzi i zwierząt.
      Ta kanalia giertych, ten który przewalił w Polsce ustawę o krwawych rytuałach halal najwięcej jazgocze w mediach na ten rząd. Kanalia, która wyprowadziła 70 mln PLN, a ludzie zostali z ręką w nocniku.

    • BasiaB pisze:

      Muki specjalnie dla Ciebie na Nowy Rok, za wszystko i całokształt Twojej pracy ❤ ❤ ❤
      Nie ukrywam, że dopiero teraz po latach jestem w stanie zrozumieć wiele z Twoich informacji. Nie wiem dlaczego…tak jakbym wcześniej miała blokadę na zrozumienie dużej części tego co pisałeś, mimo że od 2012 roku czytałam wszystkie Twoje artykuły.
      I w sumie trafiłam do Ciebie dzięki Marii_st, bo ona jako pierwsza mnie odesłała do Ciebie na Salon24.

      • Aleksandra A pisze:

        Basia napisała:
        „I w sumie trafiłam do Ciebie dzięki Marii_st, bo ona jako pierwsza mnie odesłała do Ciebie na Salon24.”

        Maria_St to niesamowity człowiek! Nie znam jej, a chciałabym, na tyle, na ile kontekst i jej własna wola pozwala.
        Czytałam jak Maria dzieliła się tym, że po opisaniu swoich widzeń miało helikopter nad swoim domem 0_0…. więc w pełni rozumiem, że dzieli się nimi rzadko, co i tak jest bardzo odważne z jej strony i za co jestem Ci Marysiu ogromnie wdzięczna ❤ ❤ ❤
        Byłoby niesamowicie fajnie gdybyś mogła udzielać się częściej. Czytam Twoje bardzo dużo wnoszące wypowiedzi w dyskusjach na blogu Pana Mukiego z przed 2 i 3 lat, więc wiem ile traci obecna dyskusja z Twoim głosem tak rzadko w niej obecnym.

        • smisnykolo pisze:

          nawet na jewtube można zobaczyć filmy z porodu w naturze jak to wygląda.
          Z resztą już od dawna czytam że młode kobiety za wszelką cenę chcą unikać kontaktu ze służbą zdrowia bo dla nich to mordownia.

        • LM pisze:

          Tak smisnykolo kobiety unikaja bo nie tylko mordownia i strach to jeszcze kobiety są ponizane

        • Andrzej Kruppa pisze:

          Ewelina Lukrecja

      • MUKI pisze:

        BB dziękuje – wzajemnie – i kłaniam się nisko.

        Trzech króli? Jakich trzech króli?
        Z Arabii wyszło 12 magów, dziś rzec można – naukowców. Do Betlejem bo tak się gwarzy dotarło 4 magów. A więc 8 wyparowało po drodze – A w zasadzie dotarło trzech, bo czwarty się wlókł niemiłosiernie i po drodze uzdrawiał i leczył innych.
        Z Arabii do Betlejem jest co najmniej 3 miechy podroży, zasuwając 3o kilosów dziennie na pustynnej taksówce, a wówczas dolna cześć ciała i przyrodzenie jest większe od dzwonu. lub pół roku spokojnej wyprawy. Czwarty mag dotarł pod koniec roku niby narodzin.
        Wiec ów Jezusek już w żłobie nie mógł leżeć i wcale taki mikry nie był.
        Po wtóre w tamtych rejonach zbiory są średnio dwa razy w roku więc tylko dwa, no w dwa i połowa miesiąca w roku w zasadzie żłób jest wolny.
        A wtedy całe bandy rodzinne są na zbiorach i nikt nie ma czasu na ekscesy. Historia urodzenia jest prawdziwa, ale kto się urodził? U tego nikt nie zgadnie.
        Musicie wiedzieć a pojęcia nie macie ze „”żona”Józefa Maria nie była byle kim. Pierwsze wymuszono na Józefie przyjęcie Marii do gospodarstwa Józefa. Ten płodzić już nie mógł z racji starości i lat, ale Maria musiała być wybitnością wśród ludu więc dzioby zamykali i pyskować nie chcieli, by się nie narażać.
        Taką żonę i taki nakaz mogli wyznaczyć tylko kapłani do starszyzny plemiennej. Maria więc musiała być kapłanką, a że była brzemienne to wysiudać jej nie mogli, ubić też czy ukamieniować. Wiec Maria była z rodu królewskiego i nie lokalnych kacyków, co stanowi jej imię .
        Imiona nadawano z racji pochodzenia lub wykonywanego zawodu. Lub miejsca Urodzenia. Ale imię zawsze było z nazwą miejscowości. Tylko rody królewskie miały imiona bez miasta.
        Maria – to Samaria, więc to córka jakiegoś królewskiego możnowładcy z Samarii. Dlatego musiała żyć, Bo gdyby zeszła, wielkie mordobicie by się rozegrało. I nie mogła być oddalona do byle chłystka nawet bogacza. Więc przydzielili ją do rodu Wielkiego i zasłużonego a ze starzec to machnęli ręką.
        Lipą siermiężna i brednią wielką jest domniemanie ze Jezus był dzieckiem jakiegoś pajaca rzymskiego.
        Owi pajace nie mieli żadnego wstępu ani dostępu do dziewic służących u Bóstwa kapłanów.
        Więc zapłodnił ją albo kapłan albo in witro. Ponieważ kapłani marzyli o odtworzeniu rasy zwierząt wymarłych ze skrzydłami i pazurami uprawiali zoofile w swych przybytkach co było wielką tajemnicą kultu Bogów. Stąd weneryka panował przemożnie w kapłańskich pokojach.

        Ale co tam i tak wam nie jest to potrzebne…….
        Kogo urodziła Maria? O to Bardzo a Bardzo wieka tajemnica. Ja uważam ze ””Jezus”” został podłożony i podmieniony w czasie porodu. Bo kiedy Józef z akuszerką weszli do groty w niej unosiła się gęsta ale zanikająca biała mgła, Coś w rodzaju zasłony dla obserwatora z zewnątrz. płód był czysty, owinięty i odłożony i oddalony od matki Marii. A sama nie mogła tego dokonać. Kobieta przyjmująca poród samodzielnie i sama ma zupełnie inne ułożenie ciała a przede wszystkim nie leży i inaczej przyjmuje poród i w zupełnie innych warunkach, które sama stwarza celowo, przygotowując nadejście rozwiązania, jak uczą z pokolenia na pokolenie narodu mądre……..Mało tego kobieta dokształcona potrafi również odwrócić sama płód gdy jest nie prawidłowo ułożony, ale to insza inszość………i raczej nie dla Was mili czytelnicy.

        • Aleksandra A pisze:

          Pan Muki napisał:
          „Ale co tam i tak wam nie jest to potrzebne…….”

          Potrzebujemy prawdy i potrzebujemy Pana 🙂

          Pan Muki napisał:
          ” (…) raczej nie dla Was mili czytelnicy.”

          Nawet nie wie Pan ile Pan traci wrzucając wszystkich do jednego worka.

        • Aleksandra A pisze:

          Pan Muki napisał:
          „Mało tego kobieta dokształcona potrafi również odwrócić sama płód gdy jest nie prawidłowo ułożony, ale to insza inszość………”

          Czeka nas całkowity upadek systemu, w tym systemu opieki zdrowotnej.
          Taka informacja jak samodzielnie obrócić płód mogłaby wielu matkom i dzieciom uratować życie. To, że dowiaduje się o takiej możliwości dopiero teraz od Pana, potwierdza tylko jak niesamowicie bardzo zakłamana została nasza rzeczywistość. Niby wiedzy wszędzie wokół, ale przydatnych informacji tyle, co kot napłkał.
          I doprawdy przeraża mnie myśl jak te biedne kobiety będą rodzić w najbliższych dekadach dzieci…śmiertelność znów będzie na poziomie tej z XV wieku, a świadome zajście w ciążę będzie aktem heroizmu.

        • Aleksandra A pisze:

          Pan Muki napisał:
          „Z Arabii wyszło 12 magów, dziś rzec można – naukowców. Do Betlejem bo tak się gwarzy dotarło 4 magów. A więc 8 wyparowało po drodze (…)”.

          Panie Muki, co się mogło stać z tymi 8 naukowcami? Ot, normalne zdarzenie w tamtych czasach czy jakaś interwencja z góry?

        • LM pisze:

          Aleksandro. Nawet kobiety prawidlowo nie rodzą dzieci. Bo zboczus król Ludwik XIV wypromowal rodzenie na plecach zeby ich przerodzenie ogladac (wystarczy sprawdzic!) i to nabija licznik smiertelnosci kobiet i dzieci. XV wiek tez nie przypadek. Nikt z lelarzy nawet nie sprawdza ze ta pozycja jest wynizszczajaca. Zeby kobieta przez 25 godziny rodzila i nikt nie połapać sprawdzić ze to zabójcza i ze powinna wertujalnie rodzic czyli na kucka/kleczka zeby dziecko mogło grawitacja wspomagane (rosyjskuch stronach promuja te zdrowa metode i walcza z ty lezeniem). A tak na leżąco to Uście jest wyzej niz krocze. I milion razy wiecej zadawanego bólu i matce i dziecku a kobiecie okalecza sie niepotrzebnie krocze. Dla medycyna jest czysto statystyczna i wszczeteczna od poczatku jaką znamy.
          Już w ogóle nie ma medycyny-raczej dla bogatych. Teraz wszystkich na wykończenie niby covid i za każdego zmarłego pacjenta co powyżej 10 dni polezy tula 15 tys zł. A hednego chorego to 5 razy krwi pobierał zeby na sile Covid wpisac ale facet-pacjent uparty wypisal nie na żądanie a inny zmarł a na cos innego chorował. Sporo znajomych z mojej rodziny to zglasza. Ps co do przewidywań tez przewidziałam z 10 lat temu -tez bylo coś z aborcja, dziwny brak dostępu dla wszystkich [covida nie przewidzialam], lgbt i jeszcze przemoc na ulicach (nie wiem czy funkcjonariusze czy nasz chlopiniec [pomyslalam o potomkach z ukrainy upa co by pasowało-dziwne pożary to ich podpis. Ja potomek dziadków z Wolynia z ich opowiesci wiem] odwali palna bo niektorym ostro odbija).

        • Aleksandra A pisze:

          LM 🙂
          Znasz dużo ciekawostek historycznych :).
          Nie wiedziałam, że ta katorżnicza pozycja do rodzenia to od tego klauna Ludwika do nas przywędrowała, a facet był wyjątkowo obleśny, więc wyobrażam sobie, że jego to mogło kręcić-takie gapienie się komuś na krok. Oni tam wszyscy zresztą zdrowo czubnięci byli.
          No i się nie myli…A fuj!
          Pozycja do rodzenia naturalna to taka zgodna z siłami grawitacji, żeby dziecko wypchnąć.
          W takiej naturalnej pozycji, to chyba nie trzeba kroku nacinać, ponieważ po tych nacinaniach to potem chyba różne komplikacje, dobrze kojarzę?

        • LM pisze:

          Tak Olu. To przez ta sa komplikacje i późniejsze choroby. Kiljanascie godzin rodzenia to jeszcze 100 lat to masakryczny wysoki procent smiertelnosci (plus brud po prosektoriach brak higieny i tym kobiety dobijali ,,nieswuadomie”). To cud ze my biali nie wymarlismy. Bo te 500 lat to dużo. Niektorym babeczkom jest wygodmiej ale to rzadkość (zwiazane pewnie kształtem pochwy, miednicy i zalezy jak leży)- a tak to tylko wertykalna. A jeszcze lepiej niepowinno byc bólem rodzenie to Potezny satanistyczny kod na kobiety wgrane, zeny kobieta i nowa dusza dostawala traumy przy rodzeniu (dziecko jest nerwowo i astralnie jednością z mama choc i swoje tworzy, odrebne jak wychodzi a pamiec jest).

        • BasiaB pisze:

          Aleksandra napisała do mnie na pocztę, publikuję wedle życzenia 🙂

          Chciałam komentarz zamieścić ponieważ znalazłam na stronie Onetu (dzięki Tobie wiem, że to obca agentura 🙂 ) bardzo ciekawy link o tym, że słynnych królów wcale nie było 3-ech, a Onet pisze nawet, że to królowie nie byli i powołuje się na zdanie badacza w tej kwestii i zastanawia mnie czy obca agentura mówi o tym tylko jako o ciekawostce? Czy może coś więcej?
          Bo też czemu mieliby dzielić się prawdą z ludźmi?
          Czy może sądzą, że ludzie są już tak ogłupieni, że im wszystko jedno teraz, czy to prawda, czy kłamstwo, ponieważ i tak nie rozróżnią?
          Zastanawiam się również czy ten artykuł to faktyczna kradzież intelektualna z wiedzy Pana Mukiego, jako, że dopiero co o tym co na Mistyka rozmawialiśmy, czy może jestem nieco przewrażliwiona, a artykuł się taki trafił, ponieważ to czas tego święta.
          https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/ani-krolowie-ani-trzech-jak-powstala-koscielna-legenda/394x6pe,30bc1058

        • BasiaB pisze:

          Też wpadłam na ten artykuł i dokładnie myślałam o tym samym: kradzież info z Mukiego, czy ktoś doszedł do podobnych wniosków?

        • LM pisze:

          Ja znam bajke legende o 4 krolu co wlókł sie przez prawie 30 lat i nosił ze soba klejnot. W ostatniej chwili jakim sposobem (wyszelepał sie z majatku bo pomagał ubogim i zaliczyl wiezienie. Plus zostal symbolicznie ten krol zaliczony jako reprezentant Ameryki, jak 3 pozostali Europe Azje i Afrykę) mógl pod krzyzem oddac chrystusowi poklon. Reszta to juz nie wiem skad doszli ,,naukowcy” do odkryc co do liczby królów.

  9. Aleksandra A pisze:

    Życzę wszystkim ludziom z naszą rodową duszą mnóstwo zdrowia, miłości i roztropności w tym właśnie rozpoczętym roku 2022 ❤ ❤ ❤ .
    Wykorzystajmy go mądrze i cieszmy się każdą chwilą.
    Niech to będzie rok bardzo mądrego przygotowywania się, tak by pod jego koniec nie straszny był nam najmroczniejszy scenariusz.

  10. MUKI pisze:

    Czeka nas całkowity upadek systemu, w tym systemu opieki zdrowotnej.
    Toż to oczywiste – pisałem o tym i jak prywatnie oddzielając sie od systemu do tego się przysposobić. Kto z Was wie jak?
    ODP: NIKT.
    Pyt – Dla czego NIKT?
    Dlatego ze to totalnie olewali……..dlatego dziś zabrakło wiedzy a z wiedzą i doświadczenia…..
    a z tym wszystkim razem zrozumienia.

  11. Andrzej Kruppa pisze:

    Pozdrawiam Marek (MUKI)
    Sposób pisania i odnoszenia się Marku są „objawem” .
    Dla mnie było by lepiej jak masz takie teksty zapodawać pełen ironii i szelmostwa żebyś wcale nic nie pisał , bo pisanie w stylu wiem ale nie powiem , lub ocenianie że nie czytacie , i pisanie i tak nie zrozumiecie jest pyszne .
    ps. nic się nie wydarzy dla mnie co by mogło mnie zaskoczyć lub zwalić z nóg , niczego się nie obawiam zwłaszcza utraty swojego ciała , proces trwa jesteśmy w nim wszyscy
    ps. betlejem nie istniało za czasów tzw. jezusa , beteleje pochodzi z tekstów syryjskich a czym jest lub czym było ………………..tutaj zaraziłem się od Marka oczywiście bez słowa pan bo panowie to byli w bibli a kim byli to wiesz , a domaganie się pisania pan jest smutne .
    Marku niczego nikomu nie życzę bo to się samo nie dokona , ale każdy z nas może się zmienić co przełoży się na zmianę, czego i tobie Marku życzę . teraz ty możesz sobie po używać bo jak widzę od wielu lat sprawia ci to radość a może nawet podnieca ‚
    ps. Marek przestań już straszyć ludzi bo rywalizujesz z Krzysiem J, procesy tu istniejące będą trwały . dlaczego muszą być ….. ano już pora .
    Miłego Dnia

  12. Aleksandra A pisze:

    Andrzeju, pozwól proszę, że zabiorę mój skromny głos i odniosę się do Twojej powyższej wypowiedzi, choć nie mnie ona dotyczy. Uczynię tak ponieważ bardzo razi mnie jej niesprawiedliwy ogólny ton. Zgadzam się z pewnymi szczegółami Twojej wypowiedzi, ale jej wydźwięk jest w moim osobistym odbiorze pełen hipokryzji, a na tę mam alergię.

    Andrzej napisał:
    „ps. nic się nie wydarzy dla mnie co by mogło mnie zaskoczyć lub zwalić z nóg (…)”

    TO dopiero jest PYSZNE.
    Pan Muki ma swoje wady, a czy przyjrzałeś się dobrze swoim, że bierzesz się za podsumowywanie drugiego człowieka, który wedle mojej skromnej wiedzy, zrobił dla innych, pomimo swoich wad, dużo więcej dobrego niż Ty? Podsumowanie do którego czujesz się tak bardzo uprawniony, że nie na swoim blogu, a szarogęsisz się mówiąc mu by nic nie pisał skoro nie robi tego jak Ty uznajesz za stosowne?
    I żeby nie było, że ja taka święta i nie mam takich zapędów. Przedwczoraj zirytował mnie bałagan w sekcji komentarzy, który zaczął się tworzyć pod tym artykułem i już chciałam na to uwagę zwrócić, ale w porę się opamiętałam, że to kurdę przecież nie mój blog i nie ja tu zasady ustanawiam i gdybym takie coś napisała to byłoby to bardzo nietaktowne z mojej strony.
    Piszesz, że Pan Muki zapodaje teksty pełne szelmostwa i w związku z tym lepiej dla Ciebie gdyby nic nie pisał. Tylko, że niedawno, bo pod artykułem „Analiza wiedzy-Muki” zwróciłeś się do niego „szelmo kochana”, wtedy to było kochane, teraz jest odrzucane?

    Andrzej napisał:
    ” (…) procesy tu istniejące będą trwały . dlaczego muszą być ….. ano już pora .”

    Zarzucasz Panu Mukiemu, że pisze tak, że nic nie tłumaczy. Czy masz na myśli styl, który zacytowałam powyżej? To Twoja wypowiedź Andrzeju i bardzo ona nietłumacząca cokolwiek, co to znaczy, że „ano już pora”? Rozwiń proszę.
    Pamiętam bardzo wyraźnie jak w komentarzach pod którąś częścią „Szczypta wiedzy” Pani Basia poprosiła Cię byś napisał coś więcej o Wawelu, ponieważ ja miałam mnóstwo pytań, a nasza gospodyni czuła się zmęczona. Pamiętam, że BARDZO czekałam czy ktoś, coś napisze. Wiedziałeś sporo, tak wynikało z Twoich wcześniejszych komentarzy pod tamtym tekstem, ale po prośbie Basi z Twojej strony zapadła głucha cisza.
    Co Ty sam z siebie dałeś innym na tym blogu, że masz takie wymagania wobec Mukiego? (Nie jestem tu jeszcze nawet roku, więc jeśli wcześniej hojniej dzieliłeś się wiedzą niż obecnie, to proszę przyjmij moje szczere przeprosiny). Mi on poświęcił masę czasu, bardzo pomógł, tak na blogu, jak i prywatnie przez e-mail, w kwestii zdrowotnej, pochylił się nad moimi wątpliwościami, które mam w związku z nadchodzącym kryzysem, dostałam od niego dużo wsparcia i serdeczności i to całkowicie bezinteresownie.
    Od Ciebie Andrzeju dostałam póki co kompletny olew. Nawet kiedy odpowiadałeś pod moją odpowiedzią ani razu nie zwróciłeś się do mnie, a jedynie do naszych dwóch wspaniałych gospodarzy. Pani Basia i Pan Muki są bardzo zasłużeni, ale bez ich czytelników, te miejsca by nie istniały. To bardzo niemiłe uczucie kiedy ktoś nawiązuje do Twojej wypowiedzi, ale pomija jej autora, a tak zrobiłeś w moim wypadku w komentarzach pod artykułem „Analiza wiedzy-Muki”. Widzę takie podejście jak Twoje Andrzeju u części czytelników tych dwóch blogów. Na blogu Pana Mukiego ktoś nawet złożył życzenia noworoczne tylko Panu Mukiemu, ignorując całą resztę czytelników!
    Ja nie ignoruję innych ludzi, Ty chyba nawet nie miałeś takiej świadomości, że trzeba innych gości z imienia/ pseudonimu wymienić.
    Czy to znaczy, że masz nic nie pisać? Czy ja Tobie Andrzeju w związku z Twoim brakiem wyczucia taktu napisałam wtedy byś lepiej nic nie pisał? Nie. Byłam cicho, ponieważ wiem, że jesteśmy ludźmi i każdy z nas ma swoje wady.

    Piszesz, że Pan Muki straszy ludzi. Tego nie mogę zrozumieć. Masz wiedzę, więc co nadchodzi.
    Pan Muki idzie o krok dalej i OSTRZEGA bimbających sobie na wszystko ludzi, a jego intencją nie jest kogoś zastraszyć jak to wrednie sugerujesz, a UŚWIADOMIĆ. Oczywiście, że strach tu też będzie, ponieważ to co nadchodzi jest straszne.
    Andrzeju, imię Pana Mukiego to nie Marek, o czym, pamiętam, ktoś Ci tu już gdzieś w komentarzach napisał. Sam więc nie zawsze wczytujesz się słowa innych, ale chcesz ich pouczać.

    Miałam więcej nie zabierać głosu na Mistyka, ponieważ niestety i ja padam później ofiarą ataków energetycznych. Na pewno bardzo ograniczę moją aktywność w komentarzach, na ten jednak, ze względu na jego rażącą mnie hipokryzję, chciałam odpisać.

    • BasiaB pisze:

      Andrzeju – mogę się tylko podpisać pod tym co napisała Aleksandra. To co napisałeś to po prostu brak ogłady. Tym bardziej, że akurat ja doskonale pamiętam tutaj Twoje początki przepełnione indoktrynacją New Age, pamiętam zamieszczane teksty, pamiętam linki do zdjęć, których nigdy nie objaśniłeś: po co je wkleiłeś, w jakim celu, co wg Ciebie przedstawiają i o czym wg Ciebie świadczą. Nikt z nas nie ma wiedzy absolutnej, dlatego tutaj dzielimy się swoimi przemyśleniami i wiedzą taka jaka mamy, licząc, ze kiedy popełnimy błąd, ktoś kulturalnie nas oświeci.
      Pamiętam Twoje njuejdżowskie teksty, a kiedy merytorycznie wyprowadzałam Cię z błędu, obrażales się i dlatego po dzis dzień wpadasz do moderacji.
      Z róznych powodów, równiez tak jak ja, skorzystałes z sesji u Lucio, i tak jak mnie, tak Tobie i pozostałym nic to nie dało,a to równiez wartałoby napisac pozostałym czytelnikom ku przestrodze, bo ja miałam cywilną odwagę o tym napisać, i zawsze opisują swoje błędy, gdyż nie mam w sobie pychy i zarozumiałosci tym bardziej kompleksów, by przez nie narażać moich czytelników na często zgubne powielanie błedów.

      Przez kilka dni nie pisałam, bo czas jest wyjątkowo paskudny, o czym napisze w kolejnym komentarzu.

      Niemniej, po kilku Twoich całkiem fajnych tekstach, ponownie na Tobie się zawiodłam. Mukiego można nie kochać, ale znasz go tyle lat i doskonale wiesz jaki ma styl pisania, więc albo to akceptujesz i korzystasz z tej wiedzy, albo bardzo dokładnie ją weryfikujesz nie przenosząc opinii w komentarze, bo to po prostu nie wypada.

      Tak jak Aleksandra – nie raz otrzymałam bardzo konkretną pomoc od Mukiego i tak jak Aleksandra – ta pomoc była zupełnie bezinteresowna.
      Nie raz tutaj psioczyłam na przepowiednie Mukiego, naiwnie łudząc się, że te kilkaset czytelników pracując energetycznie wg wskazówek ze szczegółowo podanymi problemami koniecznymi do rozwiązania, rozpuszczą i zanihiluja skutecznie te scenariusze.
      Do pewnego stopnia udało nam się, ale tylko oddalić w czasie te zagrożenia. I teraz jestem całkiem świadoma pewnej nieuchronności cyklów, o których ty sam nic nam nie napisałeś, a do których odnosisz się niezmiernie enigmatycznie. Czyli…dalej nie wiadomo o co Ci chodzi, o czym napisałeś i jak to ma wyglądać.
      W związku z tym mam prośbę, opisz to co wg Ciebie powinniśmy wiedzieć o nadchodzącym czasie. Jeżeli to długi tekst, to wyślij mi na pocztę, opublikuję jako samodzielny, odrębny artykuł, bo było sporo miejsca pod spodem do merytorycznej dyskusji.

      • BasiaB pisze:

        Andrzeju – jeszcze raz do Ciebie.
        Nie jestem pisarzem, mam wykształcenie medyczne, całe życie ciężko pracowałam, i kiedy zdecydowałam się na założenie tej strony, bladego pojęcia nie miałam, że kiedy coś piszę to czytelnicy mnie nie słyszą, więc przekładanie moich słów i myśli bezpośrednio na papier ma zupełnie inny wydźwięk, niż gdybym z Wami bezpośrednio rozmawiała. Wtedy po mojej intonacji, dźwięku mojego głosu i dodatkowych możliwości szybszego wytłumaczenia problemu, byłoby każdemu z tutejszych czytelników łatwiej zrozumieć mój przekaz. Mimo przeczytania w swoim życiu naprawdę wielkiej ilości książek, jakos mój talent pisarski był co najmniej mikry.
        Dopiero sama na swoich błędach, przykładając większą uwagę do narracji i retoryki w czytanych książkach, jakoś udało mi się poprawić swoją stylistykę przekazu.
        Być może Muki ma podobnie, gdyż ja sama zrozumiałam o wiele więcej, kiedy zaczęłam z Mukim bezpośrednio rozmawiać przez telefon, byłam mile zaskoczona zyczliwością, tonem, intonacją, tembrem glosu itd..
        Wiem, że te kilka osób z tutejszych czytelników, którzy ze mną rozmawiali telefonicznie o wiele łatwiej już później rozumiały moje przekazy na tej stronie. Tak to jest i sadzę, że chyba tak się dzieje w większości informacji czytanych w necie, chyba że ktoś jest biorobotem, za którego uważam choćby Niedzielskiego. Jest do bólu techniczny, rzeczowy bez emocji, profesjonalny w przekazie do bólu, w związku z tym nie budzi żadnych emocji, w przeciwieństwie do choćby prof. Szumowskiego, którego uwielbiałam słuchać.
        Niedzielski ma przekaz informacji i koniec. Czy pisany, czy mówiony – wsio rawno, bez znaczenia. To jest tzw. obecny profesjonalizm, którego trudno wymagać od samorodków takich jak Muki czy ja 😀
        Mogę np. poprawić styl pisania, ale nie wyzbędę się emocji przydanych mojemu charakterowi z racji urodzenia i genów.

  13. MUKI pisze:

    Twój tekst jest pełen podziwu dla głupoty. To co uważasz za straszenie to nic innego jak napominanie co będzie gdy tak jak ty inni palcem nie ruszą. Jak dla mnie Pan wyznaczył Tobie już nagrodę.
    Ostatnio słyszałem wypowiedzi na Necie ze żydzi pochodzą w prostej linii od Akadyjczyków. Niedługo będę jedynymi godny,i istnienia na tej planecie. A ty gdzie będziesz? Wraz z nimi w jednym szeregu czy przejdziesz przez komin?
    Jedno jest pewne – nie odpowiadają Tobie moje napomnienia i nic sobie z tego nie robisz OKi omijaj je i nie komentuj. Idź swa drogą w kierunku do przepaści. Ja nie mam zamiaru ani cie powstrzymywać ani ozdrawiać. Skoro zły wymieszał Tobie umysł niechaj tak zostanie.

    • BasiaB pisze:

      Muki – ja Ciebie bardzo przepraszam za słowa Andrzeja, zarówno Ty, jak i wielu czytelników wie jak jest naprawdę.
      Zaden z tych kraso-pisarzy słowem nie zajaknął się o historii maryji, Jezusa, etc… a ja nawet nie nadążam z wpisywaniem tutaj Twoich informacji, bo powód przez ostatnie dni jest jeden: jest paskudnie i to do potęgi entej…. 😦
      To wg wielu sa to sprawy energetyczne, bo jak już wiemy jesteśmy ślepi i nie widzimy w otaczających nas wymiarach i gęstościach.
      1 stycznia myślałam, ze jestem przewrażliwiona i pewnie odzywa się we mnie bardziej rutyna niż fakty, bo zawsze ostrzegałam: koniec roku, święta Bożego Narodzenia, 3 króli i Prawosławne święta BN, to energetyczna gehenna dla normalnych ludzi, gdyż łowcy energii i naszego mienia z innych planet i ras skoligaconych z tzw. gadziorami, czyli wszelkiego rodzaju istoty i rasy będące w pakcie z naczelnym Szatanem i lucyferami, zwał w sumie jak ich zwał, ale wiadomo, że chodzi o nasze odwrotności i naszych wrogów, wyszły na żer na nas, a własciwie wpłynęły na falach flar słonecznych, czyli wybuchów promieniowania ze Słońca, które tworzą im odrębne i dodatkowe, niekontrolowane i krótko trwające, więc trudne do namierzenia, kanały umożliwiające im przedostanie się w przestrzeń Ziemi, a tym samym do głównych ofiar, czyli nas.

      Kiedy 2 stycznia około północy, czyli w sumie już prawie 3 stycznia miałam pewność co się dzieje, siadłam do komputera, chciałam znaleźć pewien komentarz Anuli, by pod nim napisac apel do czytelników Mistyki, ale tego postu nie mogłam znaleźć, a potem doszłam do wniosku, ze po nocy ludzi nie będe straszyć, tym bardziej, ze i tak już tu niewiele osób pracuje energetycznie.

      Dokładnie chodziło mi o te słowa Anuli:
      .https://wordpress.com/comment/mistykabb.wordpress.com/100289

      Następnego dnia uznałam, że może jednak damy sobie radę, bez takich apeli z mojej strony. Potem byłam złożona dziwnym bólem, który brałam na karb informacji o flarach i zaburzeniach pola elektromagnetycznego Ziemi pisanych na Losach Ziemi, chociaż dawno juz tak nie reagowałam na wybuchy na Sloncu.
      A następnie…zalała mnie fala informacji od wielu osób będących w potrzebie fizycznej i energetycznej, zdawałam sobie sprawę, że nie muszę pomagać, ale wiem jak ja się czułam kiedy potrzebowałam pomocy, więc działałam przez kilka dni na kilku frontach telefonicznie, mailowo, smsowo.

      I właśnie ta nagła fala uzmysłowiła mi, że jednak nie myliłam się i apel o wzięcie się do poważnej roboty, choćby tylko modlitwami, mogłam wystosować, bo jak wiemy: nie ma zbiegów okoliczności.

      Dzisiaj również ogłaszam ALERT, bo dziadostwo nie chce odpuścić. Każdy jak umie, jak może, jak wie i jak czuje, tym bardziej, że dziś sa podwójne żniwa: 3 króli i wigilia prawosławna BN.
      zapalcie sobie świeczki, okadzajcie dom, choćby szałwią ze sklepu zielarskiego lub apteki, wejdźcie w swoje serca, skoncentrujcie się i z determinacją pakujcie ich wszystkich do OTCHŁANI KOSMICZNEJ TEGO WSZECHŚWIATA, nie musicie jej robić, bo się okazuje, że jest i zawsze była, a to potwierdził mi właśnie Muki.
      Nie walczcie z nimi, bo się tylko niepotrzebnie zmęczycie, Słowem Boga poproście Prawdziwego Pana Fauna o karę dla naszych ciemiężycieli, dla złodziei naszego mienia fizycznego i energetycznego ciała.
      Jak się wyciszycie, jak się zamknięcie w jakimś swoim pokoju, zapalicie świeczkę i intencją na głos, półgłosem będziecie mówić co wam Dusza będzie podpowiadała to damy radę oczyścić teren.
      Na razie jest masakra, sama nie dam rady, mój pomocnik śp. Marcin zmarł rok temu i liczę teraz tylko na Was, bo samo się nic nie zrobi.

      Pamiętajcie, że te tzw. wasze modlitwy na pewno odniosą skutek, nie będzie to widoczne od razu, jak namalowanie białej krechy kreda na tablicy, ale będzie się działo.
      Modlitwy, medytacje, prośby – zwał jak zwał, ale własnymi słowami!
      To co wiecie z tej stronki, to czego Was nauczyłam, oczywiście że nie muszą być to moje słowa tych wszystkich reguł, które Wam pisałam, ale chodzi o kontekst, o wskazówki, które przez te lata przekazywałam.
      To się czuje, tego nie trzeba uczyć się na pamięć i powtarzać jak wiersza.

      Może znowuż zamilknę na jakiś czas, może nie, ale życzę nam wszystkim, by ta gehenna się w końcu skończyła, bo na dodatek tego wszystkiego co wymieniłam, IM sprzyja również ten czas: najkrótsze dni w roku, właściwie ZERO życiodajnych dla nas promieni słonecznych.

      Pamiętajcie – prośby muszą być bardzo, ale to bardzo precyzyjne, nie mówimy sloganami, powiedzonkami, skrótami myślowymi, frazesami, bo to nie zadziała.

      Pamiętajcie – Waszym obowiązkiem jest podziękowanie PPanu Faunowi za udzielaną pomoc – od razu, mimo że od razu nie zobaczycie i nie odczujecie efektów swoich modlitw.
      Ostatnio z kim na ten temat pisałam i w trakcie pisania o podziękowaniu dla PPF za pomoc usłyszałam, bo jak zapomnicie, lub zlekceważycie to tak jakbyście zlekceważyli prośbę o darowanie Wam życia, więc: „biada Wam”.

      Tego nie tylko wymaga kultura, ale przede wszystkim przyzwoitość, prosicie o życie, bo tymże jest obecny atak na nas, a potem…macie gdzieś tą pomoc?

      Miłego Dla Mukiego – przede wszystkim, bo to dzięki niemu chce mi się tu jeszcze funkcjonować i oczywiście dla każdego z Was ❤ ❤ ❤

      • BasiaB pisze:

        Aha jeszcze jedno – teraz dopiero sprawdziłam: 2 stycznia był nów, który zawsze w myślach nazywam łyżwami dla obcych. Dodatkowa korzyść w przedostaniu się do sfery Ziemi. zawsze im wtedy łatwiej, a na dodatek…wystarczy poczytać na LZ co się działo z flarami słonecznymi w ostatnich dniach, więc jest jak jest, ale samo się nie posprząta.

        • MUKI pisze:

          BB Kiedyś zapytałaś mnie o tą chyba liczbę….zapomniałem Tobie odpisać – ale co ma wisieć nie utonie:

          12 960 000 = 6 *10 * 6 * 10 * 6 *10 * 6 * 10 = 12 960 000 do wyboru w latach w sekundach w godzinach czy dniach.
          Pozdrawiam:

        • BasiaB pisze:

          Dzięki Muki ❤ – a to ciekawostka?!
          Muszę pomyśleć jak to przełożyć na zrozumienie, co to ma w gruncie rzeczy oznaczać?
          Co to szyfr?

        • BasiaB pisze:

          Muki – a jak na to wpadłeś?
          ta gwiazdka oznacza do potęgi czy co?

      • Anula1234 pisze:

        Widzę, że znowu nie jestem sama w odczuwaniu 🙂 eh jest meeega ciężko kochani. Wiem od „wrażliwców”, że widzą i odczuwają to samo. Widzę Basiu, że pomyślałaś o tym miejscu co i ja 🙂 Już mam dość ciągle powtarzania tych samych ataków, tych samych strategii przez nich. Od 30.12 miałam tylko 1 dzień wytchnienia, kiedy mnie nic nie bolało, a reszta dni to ciągły napływ info i drenażu. Kiedy już nie dawałam rady, błagałam o pomoc Pana Sprawiedliwości, zasnęłam i przyśnił mi się sen.
        Widziałam „z lotu ptaka” (ciężko to opisać słowami. Teraz rozumiem Henocha, bo żeby to opisać to słów brakuje) odchłań, okropną i straszną. W konsternacji zapytałam coż to za miejsce? Usłyszałam w głowie (mimo, że sama byłam) odpowiedz : Jedno z kilku więzień dla oprawców. Przypomniałam sobie, że czytając Księgę Henocha w rozdziałach o I, II i III podróży Henocha były opisywane więzienia dla przeklętych.
        O jaki mój komentarz Basiu ci chodzi? Bo nie mogę otworzyć linka, by się do niego odnieść?
        P.S. Basia napisała coś co powinien każdy człowiek wiedzieć, ale o tym się zapomina. „Pamiętajcie – Waszym obowiązkiem jest podziękowanie PPanu Faunowi za udzielaną pomoc – od razu, mimo że od razu nie zobaczycie i nie odczujecie efektów swoich modlitw.”
        Jeżeli prosicie kogoś o coś, to zawsze na końcu się mówi „Dziękuję”. To jest w naszej naturze. Tylko pycha, buta i egoizm automatycznie przejmuje kontrole i się zapomina. Przypomnijcie sobie jak w 1 klasie podstawówki uczono nas zwrotów grzecznościowych. A jesteśmy ze starej kadry uczniów i duży był na to nacisk. No, to do dalszej roboty i do usłyszenia za kilka dni 🙂

        Co do komentarzy Pana Andrzeja: Proszę przestać pisać, jeżeli nie ma Pan nic mądrego do powiedzenia. Jeżeli chce Pan przeszkadzać i mieszać to nie tu, ani na blogu Pana Mukiego. Nie ma Pan szacunku i kultury dla innych ludzi. Czytając Pana komentarze, to ma Pan jakiś duży problem ze sobą (urojenia, zaburzenia osobowości czy oderwanie od rzeczywistości), to proszę się udać do specjalisty.

        Zna Pan, Pana Mukiego osobiście? Jest Pan pewien, że Pan Muki ma na imię Marek? Bo mnie się wydaje, że inaczej 🙂

        • MUKI pisze:

          Anula1234
          Jest bardzo ciężko – Ja to odczuwam jako nałożenie jakiejś ciężkiej płachty na spore obszary ziemi, która okala ludzi z każdej strony. Nie am za wiele pracy ale i ta wydaje mi się koszmarnie upierdliwa. Człowiek staje się apatyczny i jaki s zwiotczały.
          Tak działają silne pola W.cz, Elektromagnetyczne strumienie antenowe, ultra i infradźwięki.
          Sporo ludzi się dusi mając trudności w oddychaniu, budzą się około godziny 5, 00 – 5,30 i są nie wyspani, nie wypoczęci i nie wiedzą co ze sobą zrobić. Potem około godz 9.00- 10,00 bardzo chcą zasnąć – odczuwając sporo zmęczenie jak po nie przespanej nocy.
          Widać ze wówczas wyłączają napromieniowanie.

        • BasiaB pisze:

          Anulko, napisałaś do Aleksandry:
          „Jest to opis tego co odczuwaliśmy. Jesteś nowa, więc nie wiesz ale od 2015r była dość duża liczba osób, które działały energetycznie. Wymienialiśmy się odczuciami i odkryciami. Basia informowała o rzeczach, które należało ukrócić i to robiliśmy. Ale z roku na rok było coraz mniej osób, a pracy dużo. Potem rozpoczęły się męczące ataki na każdego piszącego na blogu i część bała się tego co przychodziło w nocy i nie umiała sobie poradzić. Wszystko się rozpadło. A zło robi dalej swoje i bedzie robiło. Aż do pewnego momentu. Ale o tym kiedy indziej.”

          Dzisiaj, w pewnym momencie jakby mi trochę odpuściło, nie od razu się zorientowałam, bo miałam plan do wykonania i goniłam się z nim strasznie, ale potem zrobiłam jeszcze parę ciężkich prac i wtedy sobie uświadomiłam – zelżało, co spowodowało, że tyle dziś bez wytchnienia pracowałam.
          Jednak po 18-tej, siły jeszcze miałam i dalej zasuwałam, lecz zaczęły mną wstrząsać jakieś wewnętrzne niepokoje, w takim stopniu nigdy tego nie miałam, nie odczuwałam.
          Nazywam to: „szczęka mi szczęka” czasami to odczuwałam w trakcie niebezbpecznych prac energetycznych, wówczas wiedziałam, że jakieś gówno chce mnie dopaść, a to z kolei oznaczało, ze trafiłam na dobry trop. Dziś jeszcze nie pracowałam energetycznie, a szczęka mi szczękała sama od siebie? 🙂
          Wewnętrzne poczucie zimna, więc jakiś gnój sie podłączył i czerpał ze mnie energię, chyba muszę się nimi zająć, mam nadzieję dać radę, czyli z sukcesem.

          Nie mam na razie veny i sił, by się wyautować z tej rzeczywistości i spenetrować przyczyny.
          W każdym razie zastanawiającym było dla mnie, że kiedy tego 2 stycznia już wiedziałam, ze jest włączony mega nalot na nas, jak nigdy…nie mogłam zidentyfikować, zobaczyć najeźdźców. Po prostu nie wiem do dziś kim są i jak wyglądają. Niszczyłam blokady i wszystko co możliwe…nic to nie dało, po prostu nie wiem kim są, nie zobaczyłam, nie wyczułam, całkowity brak obrazu tych istot.

          Anulko – damy radę ❤
          Wiem – w kolejce czeka reszta Twojej pracy do opublikowania, prace Mukiego, by w koncu zrobić porządek z historią, a na dodatek mam doskonałą nową książkę z informacjami naukowymi, dla nas bardzo istotnymi.
          Takie potwierdzenia zawsze mnie bardzo cieszą i jest dla mnie bardzo ważne, tym bardziej że nie opierają się na wizjach, słyszeniu i czuciu, lecz na pracach w laboratoriach.

          Trochę mi ciężko się żyje w obecnym świecie, jestem jakby zmęczona tym co się obecnie dzieje. Wielką nadzieją jest dla mnie wiedza Mukiego: można zrezygnować z kolejnych wcieleń.
          Nie mam ich spektakularnie dużo, ale te jak gdyby potwierdzone około 2000 wcieleń spowodowały, że już mi się nie chce, tym bardziej że ludzie są podli. To jak kopanie się z koniem.
          Tyle razy tu pisałam, by korzystać z moich wskazówek – ale tylko dla siebie, bo nikt wam i tak nie pomoże.
          O tzw. Uzdrowicielach napisałam w swoim czasie chyba z 5 artykułów.
          Napisałam w nich wyraźnie – nie wolno na tych moich wskazówkach zarabiać pieniędzy.

          Nie z powodu mojej pychy, ale tak wtedy usłyszałam w trakcie pisania. To ma bezpłatnie służyć potrzebującym, tak jak ja to robię – bezpłatnie.
          Dzisiaj się dowiedziałam, że już jest w Polsce kilku firm „uzdrowicieli” posługujących się jak kalką z moich wskazówek.
          Napisałam: „poniesiecie karę” – to tez wtedy usłyszałam. To nie mój egzaltowany egoizm, lecz przestroga dla nieuczciwych, którą do mnie dotarła w trakcie pisania, czasami tak mam. tak jak ostatnio usłyszałam, pisząc w mailu do kogoś, żeby pamiętał o podziękowaniu dla PPF, bo jak nie podziękują to: „biada Wam” i Wam ten zwrot też wczoraj powtórzyłam.

          Dziś kiedy dowiedziałam się o tych złodziejskich praktykach zaczęłam sobie analizować: dlaczego nie wolno im korzystać z moich wskazówek w celu zarabiania pieniędzy?

          Otóż: być może moje tysiącletnie wcielenia zapisały te przekazywane Wam informacje o ochronie i sposobach oczyszczania się ze śmieci.
          Tylko ja jestem w stanie swobodnie z nich korzystać, czyli poruszać się po swoim archiwum w każdym momencie dostosowując sposoby pracy do sytuacji. Intuicyjnie wykorzystuję swoje własne informacje w danym momencie. Są przekazane bezpłatnie dla każdego kto SAM potrzebuje, by WZBUDZIŁ siebie samego, swoje SERCE i Duszę do obrony.
          W wykonaniu osób trzecich i to za kasę po prostu to nie działa i nie zadziała, bo to nie ich system, każdy ma swój. Wiem – naukowcy tez się dzielą odkryciami i inni na tym korzystają, nie wiem dlaczego , ale w tym moim przypadku jakby została zalożona blokada na te moje wskazówki tych którzy chcą się wzbogacić na mojej ciężkiej pracy, bo odzyskałam te dane, może ktoś mi pomógł w tym – tak mniemam, ale tylko dla każdego z Was bezpośrednio. Pośrednik niszczy przekaz.
          To wcale nie jest łatwa praca, bo trzeba maksimum koncentracji, umiejętnego wyautowania się częściowo z ciała fizycznego, na tyle by widzieć przestrzeń i to co tam się dzieje, a Wszechświaty sa ogromne i co chwilkę trzeba zmieniać pozycję, bo czuć, ze cos się dzieje lecz w innym miejscu, to wielki wydatek energetyczny, a jednocześnie zachować percepcję na i w rzeczywistości.

          Dobrze się stało, że w przypadku osoby, która miała sesję u:
          .http://duchowosc.annamart.pl/
          To małżeństwo oddało pieniądze osobie, która nic nie odczuła po ich odczynianiu uroków. Strona jest stosunkowo młoda, propagowana w social mediach i wszystko w temacie, mądrej głowie dość po słowie.
          Przestrzegam.
          Tutaj pisałam o tzw. „uzdrowicielach”
          https://mistykabb.wordpress.com/?s=uzdrowiciele

          Kiedyś się tym zajmowałam i myślałam, że większość czytelników nie wpadnie już w żadną pułapkę. Pomyliłam się, dlatego odsyłam do podanych artykułów.

        • BasiaB pisze:

          Muki – no to nałożyło się pisanie nasze pisanie 🙂
          Masz rację, ale ja uważam, że jest kilka powodów.
          ONI zawsze wykorzystują swoje działanie w kilku celach na raz, by zminimalizować wydatek energetyczny i czasowy.

          Tak jak napisałeś, miałam w nocy z 3/4 stycznia. Nie mogłam zasnąć do 6!!! rano, zbudziłam się o 9 rano, zmęczona, niewyspana, po prostu masakra. Pies biegał po domu jak idiota. Nic nie działało ani na uspokojenie psa, ani na moje zaśnięcie.
          Pomyślałam, kurczę, moja teściowa: urodziła się 3-4 stycznia, może cholera jedna przyszła nas nawiedzić w nocy?

          Ale jeżeli piszesz, że u innych to samo, to pasztet. Właśnie widziałam kilka razy, że piszesz posty po 5 rano i zastanawiałam się co się dzieje, że nie śpisz o takiej porze?

          Dzisiaj w trakcie moich cięzkich prac mnie olśniło w pewnym sensie, dlaczego nie ma co zmieniać scenariuszy, bowiem wprawdzie nasze prace energetyczne oddaliły czas z twoich proroctw, ale nie zniszczyły. Nie raz byłeś zdziwiony, że nie nadeszło coś co miało nadejść, lub znacznie się spóźniło.
          Nie potrafimy ich całkiem zniszczyć (scenariuszy), bo na naszym poziomie nie dysponujemy tymi najnowocześniejszymi technologiami, tylko – a może AŻ materializującą się energią czystej intencji. Jednak teraz za mało osób pracuje, by te ich plany obrócić całkiem w pył.
          Na dodatek opóźniając, a nie niszcząc: dajemy im czas na lepsze przygotowanie się, bo ONI i ich laboratoria cały czas pracują pełną parą.
          Byłam w sumie kiedyś mocno zdziwiona, kiedy mi powiedziałeś, że w przestrzeni jest Otchłań, bo ja o tym pisałam tutaj jeszcze 2014 roku, tak usłyszałam moim parazmysłem i zobaczyłam wizją, ale nie wiedziałam, że ona faktycznie istnieje fizycznie. Nie trzeba jej robić, tylko wykorzystać. Ja dodatkowo robię portale, które mają działać jak najdokładniejszy scaner i rura z bardzo silnego odkurzacza. Te portale mają namierzyć naszych oprawców i ich urządzenia, i w całości wessać do Otchłani. Rewelacyjnie 🙂

          W sumie Anula dziś potwierdziła, ze mamy już naszykowany dla nich BARDZO PORZĄDNY KOSZ NA ŚMIECI – jak ja to czasami nazywam 🙂

  14. MUKI pisze:

    Betlejem to współczesna nazwa osady arabskiej, Bayt Laḥm,
    osada, w środkowej obecnie Palestynie. osada na drodze do Luz na granicy ziemi Efraima i Beniamina – czyli okolice Jerozolimy. a dalej na północ dolina Ajjalonu (por. Joz 10, 12), rozciągająca się aż do BethelTen którego nazwano Joshua, który się tam nie narodził. Bo Józef nigdy tam z namiotem nie dotarł, gdyż musiałby przejeść przez Jordan, a tego nigdy nie uczynił. Tak jak Abram większość z nich możnych mieszkała w Ur Chaldejskim dawne Tall al-Mukajjar i stamtąd z jakiegoś dziwnego powodu wyruszali na północ jakby w świat.
    Wiec doucz sie nieco……

  15. Andrzej Kruppa pisze:

    Pozdrawiam wszystkich
    pisze z wielkiej radości , radości istnienia , cieszę się każdą możliwą chwilą życia , mam marzenia mam wnuki , dzieci zięciów i miłość tak przy każdej okazji nie waham się mówić to głośno zarówno do maluszków jak i do starszych z mojego otoczenia ( moi zięciowie są grubo po 40 tce a jeden za chwilę będzie miał 50 tke ) pisze to ale zaraz określę dla czego ) Marku i tobie podobni więcej entuzjazmu radość , kolorów , piękna uśmiechu , miłych spojrzeń i dobrego słowa . Fajnie że masz (Marku ) hobby i poszukujesz prawdy , chociaż nie zawsze się z nią dzielisz z nami ale szanuję to widocznie masz jakiś powód , nie mam takiej wiedzy ale czasem sobie myśle jak czytam różne teksty DLACZEGO TA WIEDZA JEJ POZNANIE NIE DAJE SPOKOJU , UKOJENIA , RADOSCI , ITD. tylko jest zawsze nośnikiem leków , niepokoju ,strachu, obaw, zagrożenia .znasz Marku odpowiedz ???

    Bo o to komuś chodzi i wielu bierze w tym udział , czarnowidze , media , filmy dokumenty książki proroctwa (słyszałes kiedyś proroctwa które zapowiadają cały czas że będzie cudownie , radośnie spokojnie sielankowa , świat wypełni miłość do wszystkiego ! )nie tutaj bo władcą tego świata jest ……………

    Ok masz rację , i jak Marku twierdzisz należy być gotowym ( tak do śmierci zawsze należy być przygotowanym i przygotować bliskich żeby nie żyli w fałszu że to nie istnieje nie spotka bo to jest zakłamanie , przeżyłem dwa razy śmierć kliniczną w ieki 10 lat i 51lat, ostanie moje doświadczenie to cudowne piękne przeżycie ) ale to nie znaczy że mam żyć w napięciu pełen strachu , z zapasami i czekać bo jeśli dojdzie do czego kiedykolwiek to szansa na przeżycie będzie znikoma po drugie ci co przetrwali by przeżyli by „piekło ” .

    Jak pisałem wcześniej o moich bliskich bo dają mi radość , chociaż moje dzieciństwo i życie nie było usłane różami ( miałem siedem lat z moimi braćmi zostaliśmy porzuceni przez rodziców , może co było potem pomijam , 7 lat ,5lat siostra . 3 lata i 6 miesiecy )
    dlatego teraz cieszę bo jestem w „raju” , wiodę cudowne życie spokojne (na emeryturze ) i jak to mówią „chwilo trwaj” . a zawdzięczam to w dużej mierze najbliższym dlatego o nich napisałem na początku , wizyty wnuków ich opowieści ich dziecięca radość ich pytania są tak wzruszające , radosne , pełne spokoju i to cenie sobie najbardziej czego Tobie Marki i wszystkim życzę , bo życzenie szczęśliwego nowego roku jest do dupy bo to każdy z nas musi sam sprawić aby to szczęście i radość uchwycić pielęgnować kreować samo się nie zadzieje ale możecie czekać powodzenia .Dlatego jak powiedziałeś Marku idź swoja ścieżką tak robię i nie dam się wciągnąć na ścieżki pełne leków , strachu itd. bo szkoda by było mi moich cudownych chwil jak powiadają ŻYCIE JEST TAKIE JAKIE JE MALUJESZ wiec dobieram farby kolory i tak jak najlepiej potrafię maźiam
    Marku Twoje najbardziej „fajne teksty mnie nie urażają zawsze możesz sobie na mnie poujeżdząć do woli i zawsze uszanuję Twoje spojrzenie ale wiesz dlaczego , ano dlatego że PRAWDA gdzieś jest, dlatego słucham co masz do powiedzenia niczego nigdy nie odrzucam zastanawiam się szukam sprawdzam , nie znam odpowiedzi na bardzo wiele ale tez wiem że całe moje życie nie będzie pochłonięte fanatycznie na czekaniu w pogotowi cały spięty na DESER
    Twoje materiały są bardzo cenne, komentarze no cóż epatują goryczą są oznaką jakiś frustracji , niemocy , braku akceptacji ze strony otoczenia nie wiem , ale życzę Tobie Marku jak i wszystkim na tej stronie Cudownego Świadomego Stanu Istnienia
    Miłego Dnia

  16. MUKI pisze:

    Nie BB to nie szyfr:
    12 960 000 to 150 dób 24 godzinnych a każda po 86 400 sekund w dobie. czyli połowa roku w 300 dniowym roku.
    Bo taki był rok ziemi kiedy tu przybyła – najpierw 300 dni, potem 360 dni, potem 365 dni a tak naprawdę 366 w roku, a tak po prawdzie zwolniła na orbicie i dostała 365 +1/4 dnia. czyli zwolniła o 6 godzin w roku, i potrzeba 4 lat aby dokręciła do pełnej szóstki (6).- rok przestępny
    możesz to uważać za tajemnice bo malutko o tym kto wie, I prawie ze nikt.

    • BasiaB pisze:

      Muki ❤ powiem wprost – NIKT 🙂
      Serdeczności ❤ ❤ ❤

    • MUKI pisze:

      zapytasz – a dlaczego 300 dni?
      Bo kiedyś kalendarz liczył 10 miesięcy a nie 12 i każdy z miesięcy miał 30 równych dni.
      a kto może wie jakie miesiące dołożyli

      • MUKI pisze:

        Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiedział w czwartek nową strategię walki z koronawirusem. Przywódca nakazał swoim służbom wzmożone kontrole. Jednym ze sposobów walki z COVID-19 ma być aresztowanie niezaszczepionych obywateli, którzy „bez potrzeby” opuszczają swoje domy.
        —- Przyjdąi do Was, – przyjdą i po Was !

  17. Aleksandra A pisze:

    Basiu & Muki & Anulko jesteście kochani ❤ ❤ ❤
    Miło mi się na sercu robi jak Was czytam i myślę, ile dobra zrobiliście dla innych.
    Proszę dbajcie o siebie 🙂 dla siebie samych, ponieważ jesteście wyjątkowi i jesteście tego warci, ale też sprawcie i mi tę radość bym mogła czytać Was jak najdłużej ❤ ❤ ❤

  18. MUKI pisze:

    BB na temat trzech króli i ich wędrówki pisałem za czasów Margo na salonie.czyli już bardzo dawno temu.

    • BasiaB pisze:

      No to faktycznie – dawno 🙂 moja pierwsza myśl mogła być w takim razie słuszna. Natomiast, wiele razy czytam pewne doniesienia i nie pamiętam, kto je napisał, chociaż zawsze kiedy się na coś powołuję, przytaczam tego autora, który mi to podpowiedział.

Dodaj komentarz