KALENDARZE POZAMIENIALI nie dość, że w zimie, to jeszcze w nocy „Nowy Rok” Wam dali.

A Wy nadal to łykacie jak pelikany!

Ostatnio obserwuje wielkie przebudzenie wielką fascynacje kulturą staro sławiańską.
Jednak widzę również pewną nie konsekwencje spowodowaną być może zwykłą niewiedzą. Chodzi tu głównie o celebrowanie, choć by nawet tzw. Nowego Roku.

Obecny podział kalendarzowy, został sztucznie narzucony wraz z chrystianizacją ziem naszych.
Ma na celu rozsynchronizowanie połączeń człowieka z naturą, gają i skierowanie go w otchłań wiary w ciemności. Kalendarz jest nam obcy kulturowo a co najgorsze destruktywny. Jeśli nawet przyjrzymy się astrologii jest to celowo przemyślany bubel.

Wracając do wcześniej wspomnianych sławian, to nowy okres życia zaczynał nowy rok, czyli nowy rok jest celebrowany wraz z odejściem zimy-śmierci (topienie Marzanny jako symbolu), a nadejściem wiosny.

Wiosenne przesilenie jest okresem w którym rodzi się nowe życie, zwierzęta zaczynają gody a natura budzi się z zimowego snu.

Równonoc wiosenna 2024 wypada w tym roku 20 marca.
Będzie to także początek okresu, po nastąpieniu którego Słońce przez pół roku będzie oświetlać naszą przestrzeń mocniej.

Wtedy to właśnie należy celebrować NOWY ROK. (7533 sławiański)

Obecny okres nazwany po watykaniście Sylwestrze jest organizowany podczas spadku energii związanego z fazami księżyca i ustawieniem planet. Dodatkowo w środku nocy, kiedy tryumfuje ciemność nad światłem.

Jest to okres w którym łatwiej ulegamy pokusom, wypadkom, popełniamy więcej błędów a i złe energie mają wtedy więcej pożywki na słabszych często odurzonych osobnikach.

Demoniczna uczta!

Budząc się rano często słyszymy co ja dobrego zrobiłem, ale wstyd. 🙂Reasumując, nie ulegajcie presji ogółu zacznijcie kreować własną rzeczywistość własną świadomością.

Na koniec jeszcze ku przemyśleniu Waszemu, zadajcie sobie pytanie dlaczego hermetycy zmienili podział roku zgodny z księżycem z 13 miesięcy tak jak to było pierwotnie, dające wtedy równe 28 dni w każdym miesiącu . 🙂

Księżycem zwanym niegdyś przez sławian miesiączkiem podobnie jak okresy u kobiet które również występują co 28 dni.

Obecny podział to 12 miesięcy co daje nam 6 i 6, a oni to przecież uwielbiają 🙂
Życzę wam rodzinnego okresu Godowego wszak kończy się on dopiero 7 stycznia.

Życzę konsekwencji, albo jesteście sławianami, ludźmi wolnymi miłującymi sercem, światło, naturę albo jesteście tworami z epoki ryb celebrującymi satanistyczną ciemność i jej czeluści.

Sławianin celebrujący satanistyczny nowy rok to jak wegetarianin wpierdalający schabowy.

Bywajcie w mądrości

źródło: DRZEWID

Ten wpis został opublikowany w kategorii aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

33 odpowiedzi na „KALENDARZE POZAMIENIALI nie dość, że w zimie, to jeszcze w nocy „Nowy Rok” Wam dali.

  1. LM pisze:

    Potwierdzam (ja od kiedy pamiętam mam problem z akceptacją dat i poczucia naczuconego czasu).

  2. LM pisze:

    Co do słowiańskości – moja największa obok new age wpadka duchową 🤕🙆🤦

    • smisnykolo pisze:

      Niestety widzę, iż się ostatnio mocno polubiły, główny cel kradzież żeńskiej energii, a właściwie tego co z niej zostało.

    • namakaomaomao pisze:

      L.M A mozesz przyblizyc temat? Bo siedzę w tym troche od pewnego czasu, i chetnie sie czegos ekstra dowiem, szczegolnie, ze mowisz o wlasnym doswiadczeniu.

      • BasiaB pisze:

        Trochę dopowiem za LM, tym bardziej, że temat był tu poruszany.

        Dział: „Słowiańskość w Polsce” co najmniej od czasu dostępu do internetu, jednak na pewno wcześniej jest bardzo mocno inwigilowany przez wysoko wyspecjalizowanych agentów rosyjskich, mających dostęp do niedostępnych archiwów i materiałów.

        na Mistyce i paru sąsiednich stronach taką osobą był człowiek o nicku Ktoś, czyli ponoć Adam Werbliński.

        Nawet Czesław Białczyński, w tej chwili chyba największy specjalista w Polsce od słowiańskości, zadawał pytanie: skąd Ktoś ma taką i tą wiedzę, bo w większości to trudno dostępna wiedza jezuitów?!

        Ja równiez dałam się zwieść Ktosiowi, ufając jego wiedzy, ale że był nadzwyczaj wulgarny zbanowałam raz, potem mimo wszystko przywróciłam, potem zbanowałam po raz drugi.
        Nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki.

        Uważałabym na wszelkie ruchy słowiańskie w Polsce.
        Grają na czułej naszej strunie, stąd jesteśmy łatwymi ofiarami.

        • LM pisze:

          Ktoś mnie od początku wku…ł substelnymi wstawkami w pomysłach kontrolowania kobiet w swoich komentarzach. Co do Basi to zadek obrabiał od 2014-16 w jakimś new age blogu (szukałam wtedy recenzji blogu mistykabb w necie) jakiejś odjechanej laski.
          Mocno poschizowany koleś z plastycznymi szczegółowymi opisem hiperczasoprzestrzeni bariery (opisy nacechowane negatywnymi opisami w czasie że wszystko jest w toku albo przeszłym [typowy myk magiczny w kreacji paskudnej bariery po przez nabyty budulec anargii czytających użytkowników jego opisy-stąd były moje prośby o usunięcie shizów Ktosia] ale nie pamiętam dokładnie).

        • BasiaB pisze:

          LM – komentarze Ktoś są nie do wyrzucenia, ponieważ czasami pomiędzy wierszami, jest coś sensownego, a poza tym to wyrzucenie powoduje, że tzw. drzewka odpowiedzi – tak np. jak ja teraz odpowiadam Tobie i smisnykolo, i Mak zupełnie giną, a warstwa odpowiedzi staje się nieprzejrzysta.

          Tak, Livia pisała o mnie, w momencie kiedy nawet nie wiedziałam i zupełnie tam nie zaglądałam. Chyba już zlikwidowała swoją stronę.

          Mam nadzieję, że sobie radzisz i pomimo tej zbyt silnej sensytywności jak na obecne czasy dajesz sobie radę w życiu codziennym z przedszkolakami?

  3. LM pisze:

    Nie pracuję od roku (powód tiki i brak kontaktu wzrokowego choć towarzyszące mi opiekunki mnie bardzo polubiły). Radzę i trochę musiałam ,,pokombinować” z uziemieniem (z inną planeta) gdy z sensytywnoscia to ja ,,za szybko” się odkorkowałam z gilozy ciemnych (moja ciekawość z rozumem wygrała) i żałowałam bo formalnie eteryczny ból Ziemi czułam jak własny.

    • BasiaB pisze:

      Żałuję, bo byłaś bardzo zadowolona z tej pracy. Jesteś na zasiłku?

      • LM pisze:

        Na zasiłku narazie. Od lutego robię kurs na terapeutę zajęciowego.
        Zadowolona byłam jeszcze bardziej gdyby była lepiej płatną (akurat to był to pracujące tam opiekunki mówiły że dostawały 2100-2600 zł tylko nie wiem czy netto na rękę czy brutto) i możliwość w domu na sensoryczna regenerację (mocno czułam emocje dzieci to byłam potem przyboćcowana) a ciągle coś chcieli. Przez brak odpoczynku nasiliły mi sie tiki.
        Z 1 strony lipa bo brak doświadczenia a z 2 strony i dobrze że odstrzelili. Było zakaźne niebezpieczeństwo bo w żłobku w którym pracowałam, zaoferowali się jako wolontariusze w ośrodkach dla uchodźców – niby nic brak złego ale podobno odra była a dla mojej cioci było by zabójcze. Nie przejmował się tym. Z spowodu Aspergera i tak się nie nadawałam bo trzeba mieć wielozadaniowość i sporo podwójnej uwagi i refleksu. A u mnie brak (miałam wypunktowane w odpisie odprawy).

        • BasiaB pisze:

          Ok. LM a może idź trochę inną drogą.
          Masz dyplom, w tej chwili do niczego Ci niepotrzebny.
          Zastanów się czy dałabyś radę zrobić kurs hirudoterapeuty – pijawki.
          O pijawkach mogłabym dużo i długo, ale to tez mozna przeczytać w necie. Nie zmienia to faktu, że każda pijawka jest żywą apteką, 1 pijawka wpuszcza około 350 związków leczniczych, z tego zbadanych i opisanych jest dopiero 30-60 związków, różnie podają.
          Tak na marginesie jestem fanką pijawek, kocham je.
          Kurs zrobiłam w 2014 roku, kiedy Hirudoterapia dopiero wchodziła do Polski.

          Stawiam tylko sobie i rodzinie, bo nie nadaję się na siedzenie w gabinecie.
          Wejdź w ramach ciekawości na YT
          dr Wiktoria Zwinczewska. Instytut ma w Krakowie.
          Kiedy studiowałam Medycynę Chińską, nie stać mnie było na studiowanie u niej, było to bardzo drogie, a poza tym musiałabym wynając sobie pokój na 2 noce, a to podrażało koszty. Jeżdżenie codziennie w weekendy, czyli piątek, sobota, niedziela wykończyłoby mnie fizycznie.

          Ale teraz dr Zwinczewska wszystko to mówi na YT. Słucham, odświeżam wiadomości, uczę się nowych.

          Jest kochana i mówi bardzo przystępnie, jest rosjanką, lubię ten zaśpiew:
          .https://www.youtube.com/channel/UCubjfVWYplyLbmN6TczAODQ

          Poza tym:
          U nas w przychodni NFZ na piętrze zrobili gabinet stawiania pijawek, oczywiście to nie jest refundowane z NFZ, ale przynajmniej ludzie nie muszą daleko jeździć i szukać.
          Jest tez gabinet rehabilitacyjny, masażu, ćwiczeń.

          Może zrobiłabyś kurs masażystki, bo fizjoterapii nie zrobisz, za trudny, a właściwie teraz trzeba mieć studia fizjoterapeuty.

          Tak myślę co by Ci podpowiedzieć, bo jesteś młoda i silna, ale zbyt wrażliwa, coś czym, jakąś pracą mogłabyś pomagać ludziom, ale bez zbytniego angażowania się i rozmów.

          Myślałaś o czymś?

          Posłuchaj tej lekarki, może tam znajdziesz jakiś trop, przynajmniej by pomóc sobie i rodzinie. Moje wszystkie studiowania zdrowotna wykorzystuję tylko dla siebie i najbliższych, jestem z tego bardzo zadowolona, oni też 🙂

        • LM pisze:

          Poslucham. Co do dzieci sporo mi one uświadomiły co mi pozbawiono i jakie mam braki. A to że mam dobrą opiekę ducha i synchronizację powinno mi na właściwe miejsce pokierować. Jak kilka rzeczy ogarnę przyjdzie co się odnajdę. Narazie muszę przepływ anargii uwolnić od pasożytów (obcych ludzi byłych satanistów z BP, jprd skąd oni się wzięli to nie wiem a oczyścić przestrzeń musze i wychodze z wszelakich grup egregerowych tj słowiańskości czy walki z magią elit satanistycznych [muszę unikać osoby i walvzace- zawsze mam rykoszet- jak jeden mag na FB zbanował diabełki LGBT zniknęły jak za pstryknięciem palca]).

        • BasiaB pisze:

          LM – chyba jednak na Twoim miejscu bardziej bym się osadziła w rzeczywistości, bo idąc tak bardzo drogą sensytywności i ogarniania niewidzialnego możesz sobie zrobić krzywdę.
          Nie wiem czy to co opisujesz faktycznie w takim wielkim stopniu się Tobie dzieje, obawiam się, że jesteś mocno zakiwana przez OBCYCH.

          Bardzo Cie proszę, osadź się w tej rzeczywistości, trochę odpuść działania i wizje energetyczne, a w Twojej sytuacji dotyczącej pracy skierowałabym uwagę np. na zioła, zielarstwo.

          W obrębie swojego miejsca zamieszkania masz mnóstwo roślin.
          Pomyśl tez o wystawianiu swoich prac malarskich, bo są naprawdę dobre.
          Może na tym sie skup, a nie na wiecznej walce z niewidzialnym.

          Owszem te prace są potrzebne, ale chyba nie w aż takim zakresie.

          Summa summarum: idź drogą zdrowotności lub/i swojego malarstwa.
          Rób to co lubisz i kochasz.
          Masz dobry profil na Fb, a tam np. Maja Pająk, którą dopadła ciężka choroba i nie może pracować robi mnóstwo pięknych okazjonalnych rzeczy ogłaszając się ze sprzedażą i jakoś pcha ten wózek do przodu.
          Mnie osobiście bardzo podobają się jej prace.

          Zielarstwo to obecnie jedyny kierunek leczenia, bo farmacja zielarska pada.

          Do tej pory pewnych preparatów nie opłacalo mi się samej robić, bo np. Pectosol – konieczność w domu kosztował ok. 6 zł, jednak obecnie kosztuje 14 zł.
          mam zaufanie do Herbapolu, ponieważ posługuje się starymi sprawdzonymi przez dzisiątki lat recepturami, dawniej ludowymi.
          Jednak obecny wzrost cen wszystkich lekarstw, nie tylko zielarskich, zaczyna być trudny do uniesienia.

          Daj znać co o tym sądzisz.

        • LM pisze:

          Lecę w kierunku sztuki. Też herbapolu stosuje. Obcy? Od małej mi beret lądowali. Kiedyś myślałam nad egzorcyzmowaniem się bo to było dziwne żebym różnych wariatów religijnych i ezo przyciagała bo tylko swój umysł uciszyłam i emocje 🤔. Obecnie cisza (nawet same pedalstwo fizycznie mi się ulolotnilo z FB).
          Ja po prostu nienawidzę fałszywych ludzi. I nie chce żeby mi w kółko mi dupę zawracali. Wielu pierdoli od rzeczy bez konkretu i doją z sił. Unikam TV bo od razu oni po nerwach jeżdżą – zauważyłam że mocno zamulają że można niechcący faszystów i banderowców poprzeć (błędnie odbierałam jako metoda psychologiczna w wojnie z Rosją). Rozwale każdego kto mnie będzie zmuszał do popierała banderowców, faszystow dewiantów z OI i monarchistów (żydzi ,fanatycy religijny pedofile z Bogiem na ustach. Niestety sporo ścierwa udaje ateistów i lewaków jak lewacy prawice- wiele razy na te gówna się ścięłam i były takie k… co uważali się za szlachtę promowali mordowanie Polaków za to że w PRL się urodzili albo są z rodzin z PRL! Były co zastraszaly że mi łeb up… za nietypowa osobowonazwe ze przez miesiąc myślałam nad azylem w Rosji – to był okres jak faszystą monarchistyczny jakiś Potocki startował na wybory i ciągle obecnego prezydenta ciągle oskarżał i poniżał).
          Zakotwiczam i dlatego pisałam o wyjściu z wszystkich ezo grup i blogów gdziekolwiek bo od razu czuję ssanie VR (skojarzenie gry z goglami rozszerzonej wirtualnej rzeczywistości bo każda ezostronka ma egregorka i pilnującego) nawet tu. Szczerze mówiąc tak od początku jak tu jestem to takie uczucie mi towarzyszyli 😏
          Co do relig i obcy a one mnie mocno od rzeczywistości odcięły to w większości paradoksalnie anioły (z bloga Majdy jakieś cholery tak nasiadly mi na psychikę że ledwo wyszłam zdrowa psychicznie a nie z rozbiciem osobowości) i ufoki mnie uwalily (wystarczy że jest się koło nich się non stop ma się rykoszet- tak miałam magiem. Non stop astralna gejoza mnie atakowała a jak mnie zbanowala to i gejoza pyk znikneła).
          Obecnie zajmuje się tylko SOBĄ i wyłapuje wszelkie uzależnienia nabyte wiele razy.

        • LM pisze:

          Jedno jest wspólne co mi radzicie i radzą to są mi przychylne osoby to mówią żebym znalazła spokoj i waliła większość spraw (polityczne itp odchyły [z mamą jest problem bo totalnie mnie z Ukrainą zbrzydzila-bawi się w korespondenta])) bo nigdy się nie podskładam i być sobą.

        • LM pisze:

          Co do obcych i implanty. Oni i obcy i religia ci i czarni magowie też żeby zagłuszyć głos duszy, potrafili wmawiać że to głos szatana, obce byty albo że to nie mój głos(sic!) przez czarnego maga i ponasyłał mi diabłów żeby zamienić mnie w prostytutkę.
          Wzmocnienie energoczucia to na tym blogu się nauczyłam to ja i chipy bym tutaj na blogu (przelecialam stare posty arty kilka wpadek w zaufaniu komuś niewarte [Sanjaya, Marduki, jakiś Lucia, itp i ostatnio Ktoś)też widzę zaliczyli) sobie przygruchała?🤔😏
          Ogólnie mam alergię jak ktoś mi mówił że to co czuje to mi się wydaje , za długo wierzyłam innym w takie słowa i dlatego przez to jestem taka rozpiepszona. Skróciłam i każdemu daje w czasie kto mi się wpierdzieli. Nie będę się hamowac co mi się objawia. Jestem wredna nawet kumplowi za głupotę bejsbolem potraktuje a nie zamierzam mu/jej klepać po plecach żeby daje w szambi się pchał/a.

      • LM pisze:

        Najważniejsze pozbyłam wszelkich schizow religijnych bo to najgorsze gówno które mi niemal zmarnowały mi życie. To było najgorsze a reszta to już z górki i detox.

  4. BasiaB pisze:

    Powyższy tekst Drzewid został opublikowany tylko z jednego powodu, żeby Wam przypomnieć jak działa energia przestrzeni Ziemi.
    Muki wielokrotnie pisał: Nowy Rok dla Ziemi, ludzi i zwierząt rozpoczyna się wraz z przesileniem wiosennym.

    Czasy są ciężkie, ostatnich kilka dni ponurych z ciężkimi chmurami, przytłaczające, z potężnymi wybuchami na Słońcu. Ostanie takie silne były 28 lat temu.
    Uważam, że siła boska się trochę wkurwiła i tą gęstą plazmą wybuchów jądrowych zmiata siły Zła.
    Jeżeli więc ktokolwiek z Was ma trochę czasu, niech go poświęci na oczyszczanie siebie, ochronę scalanie Duszy, Ducha, Diamentu i Serca energetycznego, a następnie niech wykorzysta swoje moce rodowe do wtrącenia wszystkich sił zła i ich cząstek z częstotliwościami zła do Naszej Rodowej kosmicznej czarnej dziury i Otchłani.

    Samo sie nic nie zrobi, a jako wcielone Anioły mamy do dyspozycji więcej niż Anioły energetyczne, czyli te w lżeszej gęstości, dla nas w tej gęstości niewidzialne.
    Mamy Świadomość, czyli Diament, czyli nasz osobisty komputer kwantowy, który błyskawicznie oblicza wszystkie parametry, a siłą dźwięku, czyli głosu, jesteśmy w stanie więcej zdziałać niż anioły energetyczne, niemające głosu, czyli siły dźwięku.

    Wczoraj wyczytałam takie zdanie:

    „Śpiew z kolei to najszlachetniejszy i najstarszy zarazem rodzaj modlitwy, rytuał, podczas którego wierni łączą się w oracji, oraz symbol transcedentalny”

    „Wybór Zygmunta
    Zygmunt Freud na tropie mordercy w Watykanie”

  5. MUKI pisze:

    „Śpiew z kolei to najszlachetniejszy i najstarszy zarazem rodzaj modlitwy, rytuał, podczas którego wierni łączą się w oracji, oraz symbol transcedentalny”

    Dobre od lat to świetny sposób wzajemnego się zombirowania… jeden wokalem – dźwiękiem intonuje drugiego nieświadomego..a naiwnego….

    • MUKI pisze:

      Przesilenie wiosenne – wówczas ziemia stoi pionowo do słońca….. Ale czy faktycznie i naprawdę stoi doi słońca pionowo w swej osi tego nikt na tym świecie nie wie…..bo istnieje drugie rozwiązanie tego problemu – zdarzenia. a tylko jedno może być prawdziwe……….bo nie ma dwu prawd…..

      • BasiaB pisze:

        No tak: nie ma dwóch prawd, ale jaka jest ta druga opcja? 🙂
        My na pewno nie wiemy, poza tym Ziemia chyba nie jest w osi pionowej, bo ma odchył:
        „Aktualna wartość nachylenia to 23,44 stopnie i ma tendencję malejącą.”

    • BasiaB pisze:

      Muki – mnie nie chodziło o wspólne śpiewanie tylko o DŹWIĘK którym wydajemy dyspozycje do materializacji.

      • MUKI pisze:

        jeśli czynisz to samotnie w odosobnieniu to OKi , jeśli wspólnie to zombiaki na start

        • MUKI pisze:

          ziemia jest pochylona….Ale czy wraz ze zmianą pór roku pozostaje pochylona zawsze, czy też się prostuje? na swej drodze orbitalnej i znów pochyla? Po minięciu pionu i to dwa razy w roku?

  6. MUKI pisze:

    Odp na takie pytanie pozwoli ustalić czy orbita jest linia prostą okołosłoneczną czy Sinusoidą? A Ty jak sadzisz?

  7. BasiaB pisze:

    Muki: „jeśli czynisz to samotnie w odosobnieniu to OKi , jeśli wspólnie to zombiaki na start”

    Od lat wystrzegam się i przestrzegam innych przed wspólnymi działaniami, medytacjami, jak to inni proponują, mając ku temu solidne podstawy z tych wszystkich „medytacji dla Ziemi” czyli jak to trafnie nazwałeś zoombirowaniem, wspomaganiem nie wiadomo kogo łupem energetycznym dla ciemnych mocy i fałszywych bogów,

  8. MUKI pisze:

    NO mądrale w szwedzkiej TV mówią otwarcie aby szykować się do wojny,,, znaczy w miarę możności przygotować się na nią,,, Wam ni słowa, bo co? Macie zostać skasowani przez siły zł, przez przyrodę? Kto was ostrzegła jak we Szwecji to oficjalnie uczyniono?
    Nie macie dla tych co niby wami rządzą żadnej wartości poza pojęciem wyrobnika – niewolnika. Te najwspanialsze Kasty maja was w dupie… tak jak w filmie jednym z wielu w serii KOSOGŁOS, bo tam to wyłożono….

Dodaj komentarz