HADES – lustereczko, lustereczko….

Wpadło mi  pewne skojarzenie do szklanej góry, z bardzo dawnych lat, kiedy miałem kłaki do pasa i z chłopakami graliśmy metal, ja gitara i właśnie kawałek pod tytułem „kryształowa góra”, a o kryształach dużo już było.

Tekst angielski: http://www.darklyrics.com/lyrics/death/symbolic.html#7

Refren tłumaczony wolno przeze mnie:
we wnętrzu kryształowej góry zło przybiera swoją formę,
we wnętrzu kryształowej góry przykazania (programy, polecenia) są odtwarzane (odradzają się)

Generalnie kryształowa góra w tym tekście to takie swoistego rodzaju centrum dowodzenia zasilane poprzez ślepą wiarę (build from blind faith), które poprzez rytuały (7 dzień > kościół) zapodaje człowiekowi to co chce zobaczyć i usłyszeć, czy też to czego się boi, to co sprawia ból, takie jakby centrum dowodzenia matrixa, które zwodzi, zwodzi, oj bardzo zwodzi i oszukuje i zadaje ból.

Lud ANuEli

Kamyczek jest bardzo celny Pawle – BARDZO CELNY.
Nie podejmowałam teraz tego tematu, bowiem to dłuższa historia.

” we wnętrzu kryształowej góry zło przybiera swoją formę,
we wnętrzu kryształowej góry przykazania (programy, polecenia) są odtwarzane (odradzają się)”
To jest SEDNO informacji o Szklanej Górze, to tzw. Mount Mehru, jeden z filarów, jeden ze Styksów !

Góra Mehru

A co to jest styks ?
W sumie każdy to wie, tylko że nie do końca, przytaczam teraz z wiki:

” Styks (gr. Στύξ Stýx, łac. Styx) – w mitologii greckiej główna spośród pięciu rzek Hadesu, przez którą musiała przeprawić się każda dusza zmarłej osoby w drodze do krainy zmarłych. Przez Styks przewoził Charon.”

Rzeka to kanał, kanał to styk, styk to kontakt czyli ZASILANIE HADESU !

Czym jest Hades ? wiki:

” Hades (także Pluton; gr. Ἅιδης/ᾍδης Háidēs, Ἀίδης Áidēs, Ἀΐδης Aḯdēs ‘niewidzialny’, łac. Pluto) – w mitologii greckiej bóg podziemnego świata zmarłych. Z czasem Hadesem zaczęto również nazywać jego krainę. Hades był bogiem świata podziemnego i umarłych; nazywany był także Plutonem”

Mamy niebywałą zbieżność :
– Pluton – bóg zmarłych.
– Pluton – planeta, o której pisałam że to bojowa rezerwa, eskadra niszczycieli Ziemi i nas.
– Pluton – jednostka wojskowa i tu nam się „kłania” określenie wojskowe : żmij ogiennyj.

I co najważniejsze w tej wyliczance ?
To co przytoczyłam TO JEDNO I TO SAMO !

HADES to świat nikczemnych zboków żądnych władzy uzyskanej dzięki naszej krwi RODowej, bo sami mają jakieś dziwne hybrydowe popłuczyny czyli OR ganiczne.

A teraz czym jest Hades – tak dla usciślenia ?
To LUSTRZANE ODBICIE ZIEMI, to sztuczny twór ze swoimi POTWORAMI.
To tam po zaimplementowanej śmierci poprzez główny programator czyli Szklaną Górę były zwabiane i ściągane ISTOTY Z NASZEGO RODU ŚWIETLISTYM TUNELEM jarzeniówki ze SZKLANEJ GÓRY by te wampiry, te hieny cmentarne mogły się nażreć i napaść. Ukraść, wykraść nasze mienie i Diamenty.

Została zrobiona, wytworzona największa KONWERSJA WSZECH CZASÓW, czyli całkiem realny, rzeczywisty sztuczny Twór.
Nasze codzienne konwersje i odwrotności to pryszcz, bo sa tylko składową Hadesu.

To w hadesie sa RSR, to tam było wszystko modyfikowane i konwertowane, to tam urzędują Upadłe Anioły ze swoim Żmijem Ogiennym.
To tam ustalono nam koło karmy, bo w przyrodzie nic nie ginie i musi byc równowaga. Jeżeli Hades to nikczemnośc sama w sobie, to ktos to musi odparować, tymi KTOSIAMI jesteśmy my i cała nasza nieszczęsna Ziemia.
To tam jest Pluton egzekucyjny dla nas, to stamtąd robiono nam teraz naloty, które jak raz widziałam o 3 rano, kiedy – jak to nazwałam NIEBBIOSA FALOWALY, ponieważ błyski zza chmur były tak potężne, że aż raziło po oczach, zupełnie jak włączony monitor z jakimś badziewnym filmem akcji w ciemnym pokoju.

Lud ANuEli

To tam mieszka ten „Chrystus” o którym tyle wspomina Ktoś i to tam sa dzielone łupy wojenne.
Teraz nastał czas : kto więcej nagrabił ten KRÓLEM.

Niestety 😀 – nie nagrabili, stąd wrzaski o kolejne żarełko !

Jeszcze nieśmiało dodam:
Jeżeli mamy jednostkę wojskową, to mamy dowódcę wojskowego: Żmij Ogiennyj.
Jeżeli mamy DOWÓDCĘ – to on MUSI MIEĆ WOJSKO, CZYLI ŻOŁNIERZY.
A są nimi…SUPER ŻOŁNIERZE !

Jest takie powiedzenie : ZŁO WCIELONE – dokładnie to oznacza…zło wcielone, czyli fizyczne, oni istnieją i żyją fizycznie, to nie są postaci wirtualne, tylko jak najbardziej nam znane lecz bardzo przez nas nielubiane.

Jak jest ADMIRAŁ – to jest stopień marynarki wojennej : ŻMIJ OGIENNYJ , bo przecież przestrzeń to OCEAN !
Z tego powodu morski generalismus ( gen era li s mus ) musi być OGNIOWY celem zamiany Źródłowego Oceanu w parę ! czyli rozcząstkowania WODY !

Stąd jak widać – SCALANIE SIĘ TO NASZ PRIORYTET I OBOWIĄZEK, by przetrwać.
Żmij – POTWÓR wykreowany na wzór i podobieństwo SMOKA.

SUPER ŻOŁNIERZE – różnego rodzaju wyszkolone HYBRYDY, w zależności od przynależności do specjalistycznej jednostki wojskowej.

Najważniejszą jednostka jest ta pracująca U PODSTAW !
Pamiętajcie : JAK W NIEBIE TAK I NA ZIEMI.
W takim razie któraż to jednostka militarna pracuje najskuteczniej u podstaw ?
JEZUICI !
Nauczają, nauczają i wymagają.
Mają ogromna ilość tzw. płatnych pachołków czyli trolli.
Wśród nich również są hierarchie.

Natomiast w tzw. NIEBIE – czyli czeluściach HADESU oficerami nadzorującymi SUPER ŻOŁNIERZY są tzw. Arch – aniołowie.
I tak jak bywa w życiu – góra z górą sie nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem a i owszem 🙂
Tak i oni na siebie natrafiają tu na Ziemi rozpoznając się po specyficznych hybrydowych częstotliwościach.

To ONi wprowadzają zamęt wśród ludzi, bowiem to między nimi trwa walka o prym, który złupi z nas jak najwięcej mienia.

Podzielili sobie strefy wpływów, każdy z nich ma swoją enklawę i wara innemu do jego dystryktu, lecz poza tym jest tak jak wśród polityków : w kuluarach popijają sobie wspólnie piwko lub wódeczkę przechwalając się jeden przed drugim.

Jeżeli jednak któryś z nich stanowi zagrożenie dla zagrabionego dystryktu, to „właściciel” enklawy zagryzie współplemieńca jak psa.

Ci oficerowie to jak wspomniałam – archaniołowie, a te szemrane archonckie anioły czyli Upadłe Anioły to Trutnie wg mojego nazewnictwa.
Bardzo niebezpieczne gnidy jak autor „baśni” bowiem posiadające nasze moce z tym, że przekonwertowane i ukierunkowane przeciw nam, to tzw. HYDRY JEZUICKIE, które są żywą bronią psychotroniczną.

Pragnę przypomnieć, że największe zmiany na ZŁO rozpoczęły się w momencie objęcia TRONU przez Franka I.
Pontyfikat rozpoczął – nomen omen : 13 marca 2013
Inkardynacja : jezuici

To od tamtej pory nasiliła się agresja i sprowadzanie dziczy do Europy, nastały czasy ZŁA, WSZEDZIE WOJNY I OKRUTNE BESTIALSTWO.
Europa chyli się ku upadkowi, biały człowiek jest na wyginięciu jak zagrożony gatunek.

A płatne jezuickie, cywilne pachołki trollują 9;1 gdzie się da.

I teraz kolejne przypomnienie.
Kiedyś, bardzo często w przepowiedniach apokaliptycznych mówiono:
” Kiedy przyjdą czasy ostateczne NIEBO zwali sie na ZIEMIĘ ”

Tak jak z każdą przepowiednią i ta jest scenariuszem do realizacji przez NICH.
To NIEBO to HADES – to miało nam sie zwalic na głowy.A co to oznacza ?
Po prostu:
w razie wygranej przez NICH – Scaliliby Hades z Ziemią i tu nastąpiłby WIECZNY MROK !
Ich kolejnym krokiem, po uzyskaniu całkowitej kontroli nad Ziemią i co za tym idzie nad nami, byłaby ekspansja BEZMIARU ŚWIATA.

O to idzie w tej wojnie.

Za pomocą styksów czyli kontaktów wprowadzali na Ziemię fałszywą elektrykę dzięki czemu zmienili pole magnetyczne Ziemi na tyle by zastosować GRAWITACJĘ.

Już o tym kiedyś pisałam.
My i Ziemia nie potrzebuje obecnej formy grawitacji, ponieważ ona jest dla nas szkodliwa, jak każde ich konwersje elektryczne na naszym POLU.
Natomiast Oni jej potrzebują jak kania dżdżu, gdyż dzięki niej mogą egzystować na Ziemi i nie są z niej wyrzucani, bowiem każdy nasz rodowy organizm tak czyni stosując system odpornościowy dzięki czemu samoistnie pozbywa się śmieci i toksyn.

GRA – VIT – AKCJA
Gra o tron, akcja w grze o życie.

Styki nie trzymały by sie Ziemi, gdyby nie zastosowali grawitacji.
Dzięki styksom Hades miał połączenie z Ziemią.


Wracamy do kwestii Czarnego Żółwia.
Żółw to po prostu Hades, na nim „spoczywa” Ziemia, jego 4 łapki to nic innego jak styksy.
Niekoniecznie spoczywa, może ten żółw stoi, nie mniej jest to Tak jak napisał MOM – „Również szyk bojowy armii rzymian to Żółw”
To również tarcza – jak wspomniał Ktoś – sama często stosowałam taką tarczę przed atakami jezuickich hydr, bo jakoś tak się dziwnie w moim życiu składa, że mam wianuszek adoratorów składający się z Trutni, od wczoraj zwanych pieszczotliwie: jezuickimi hydrami.
Jak nie jedna ma mnie pod swoją kuratelą, to druga, jak nie druga to trzecia udająca, że walczy z tą pierwszą.
Po prostu – REWELACJA !

Jak wiemy rzymianie to żydzi, a żydzi to konstrukcja Or.

https://mistykabb.wordpress.com/2017/05/10/lud-anueli/comment-page-1/#comment-31948

„Żmij opisany jest jako forma fortyfikacji. Zaplanowany, przestrzenny system ( labirynt?)”
Bardzo celnie, przecież author baśni przypisał znaczenie określenia do dystynkcji wojskowych. Widać wiąże się to również z ich infrastrukturą.
Popatrz na mapę google, gdzie były najcięższe łagry, nie dość że rozmieszczenie budowli jest identyczne z konstelacja Oriona, to znajduje się tam najwięcej LABIRYNTÓW, te jak odkrywasz – jest forma zapętlenia.
Przekopywać fizycznie nie będziemy żadnych przestrzeni, natomiast z powodzeniem można poszukać internet w poszukiwaniu juz sporządzonych zapisków poprzednich zapaleńców, którzy tego dokonali 🙂

Lud ANuEli

Podaje Ci MOM mapkę, którą już dwa razy umieszczałam na naszej stronie, sądzę że teraz będzie bardziej zrozumiałe moje poprzednie przesłanie celu w jakim umieściłam tą mapę :

https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1K5Ui0FNpN4b3x_Bt_CV8x9sMNjA&ll=65.29505675548448%2C35.13159957010657&z=5

I tak wspólnymi siłami napisaliśmy artykuł, gdyż uważam te informacje za bardzo istotne z naszego punktu widzenia, a po czasie zaginęły by wśród innych komentarzy 🙂

Copyright by BasiaB.

Nie ugnę się – nie ma takiej opcji !

Ten wpis został opublikowany w kategorii Anieli, Anunnaki, Gwiezdne Wojny, Gwiezdne Wrota, Głagolica, Hades, historia, kataklizmy, mistyka, Orion, rozszczepienie świadomosci, Wirusy, Wojny nuklearne na Ziemi, zagłada, Ziemia, Źródło i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

296 odpowiedzi na „HADES – lustereczko, lustereczko….

  1. BasiaB pisze:

    ” „Podczas ostatnich medytacji (używając promienia inicjacji podanego przez Kobrę na jego konferencjach) otrzymałam silny biały ogień otaczający mnie i powiedziano mi, że jest to przejaw AN. Zobaczyłam, że ten biały ogień może być wezwany i użyty w taki sam sposób, w jaki możemy używać fioletowego płomienia.
    Kobra potwierdził, że jest to „wielka tajemnica okultystyczna”, i że „Archanioł Metatron jest ucieleśnieniem białego ognia AN, podobnie jak Archanioł Zadkiel jest uosobieniem płomienia Fioletowego”.

    Biały ogień AN w zasadzie aktywuje konwersję AN, o której możesz przeczytać tutaj:
    http://recreatingbalance1.blogspot.com/2016/05/an-conversion.html

    Konwersja AN jest systemem bezpośredniego przekazywania światła, które omija filtry awaryjne, a zatem przenosi przepływ Światła w pełni, aż do samego dołu płaszczyzn (?). To pozwala na przekazanie Boskiej Woli poprzez Światło, w najgęstszej materii wszystkich płaszczyzn, przekształcając, uzdrawiając i przywracając całą rzeczywistość z powrotem do Jedynego. Ten system konwersji AN stopniowo przekształca wszechświat w rzeczywistość, w której Jedyny jest potężny. Kiedy konwersja AN zostanie zakończona, wszechświat będzie dokładnym odbiciem lustrzanym Jednego „.

    Nasze Wyższe Istoty są aspektami Źródła – Jednego. Inicjują wszystko, czym naprawdę jesteśmy na wszystkich płaszczyznach istnienia. Te impulsy i inspiracje spływają przez wyższe płaszczyzny duchowe, a następnie przez nasze ciała mentalne, astralne, eteryczne, plazmowe i wreszcie ciało fizyczne.

    Jednakże, gdy schodzimy w niższe płaszczyzny, pojawia się stopniowo więcej anomalii / awaryjności, zwłaszcza teraz na tej planecie. Powoduje to różnego rodzaju anomalie w osobowości (składającej się z niższych ciał: fizycznego, plazmowego, eterycznego, astralnego), negatywnych wzorców, urazów itp., A te anomalie zakłócają filtrację strumienia światła pochodzącego z wyższego ja.
    Biały ogień AN spala te anomalie i przekształca je w Światło, stopniowo poprawiając przepływ Światła poprzez wszystkie nasze ciała.
    Ten proces oczyszczania i przekształcania naszych niższych ciał, dopóki nie staną się czystymi drogami dla Wyższego Ja i w końcu się z nim połączą, jest procesem prowadzącym do wzniesienia.

    Możesz wezwać Biały ogień AN w jakikolwiek sposób, jak czujesz, tak samo jak wzywamy fioletowy ogień. Można na przykład powiedzieć te słowa:
    „Ja tu i teraz wzywam Biały Ogień AN, aby w pełni przemienić i poświęcić całą moją istotę Światłu”
    I wizualizuj wtedy jasne, wysokiej częstotliwości płomienie wewnątrz i wokół siebie.

    Kobra wyjaśnił także, że zaawansowane technologie sił Światła, które są wykorzystywane do usuwania ciemnych technologii, takich jak bomby toplet oraz do przekształcania pierwotnej anomalii w galaktyce, oparte są na konwersji AN:
    2012portal.blogspot.com/2016/06/situation-update.html

    Dlatego biały ogień AN może być również używany w medytacjach szczególnie grupowych, aby wspomóc siły świetlne w oczyszczaniu układu słonecznego.”

    Źródło: http://recreatingbalance1.blogspot.com/2017/05/white-fire-of-an.html

    • BasiaB pisze:

      I tym sposobem Kobra oficjalnie przyznaje w jaki sposób ONI wykorzystuja nasze MOCE.
      Jednak mnie ten wywiad deczko zaniepokoił, bowiem oznacza że dostali się do naszego Źródła AN .
      Oczywiście to ONI chcą i potrzebują być naszym Światłem, naszymi mocami i chcą dzięki temu rozpocząć okupację już nie tylko Wszechświata i KOSMO lecz Bezmiaru Świata.

      Od kilku dni słyszałam: Metatron, lecz mam tyle spraw do załatwienia, że nie bardzo wiedziałam dokładnie czego konkretnie dotyczy to określenie ich najwyższego demonicznego króla.
      Już na tej stronie pisywał król, Jahwe, Bogurodzica, Jaryło, Chrystus, Alfa i Omega, Ła Łe i inne łoł. Nie dostał bana, lecz ma założoną moderację za stosowanie na tej stronie daleko posuniętych wulgaryzmów, kodów, szyfrów czy innych sukkubów.

      „Nasz Chrystus” nigdy by nie używał takiego prostackiego języka, a jednocześnie nie oszukiwał by nas.
      ” Łatwo się dać nabrać naciągaczom, którzy wiedzą jak stosować starą nazi – metodę łączenia z 9 prawdami 1 kłamstwa. ”
      Lecz pycha kroczy przed upadkiem i dzięki temu mleko się rozlało.

      • BasiaB pisze:

        Jedno się przydało – wiemy gdzie, na jakich stronach należy szukać ICH informacji, dzięki czemu możemy mieć wgląd w ich plany.

        Przestrzegam jednak przed tymi stronami, bo tam czekają WILKI w owczej skórze, wcielone zła kradnące nam nasze atrybuty czyhające tylko na zagubione owieczki zniechęcone, zniesmaczone i wystraszone chociażby chamskim przytupem stosowanej semantyki.

        Będę tutaj wklejała nie całe elaboraty lecz najistotniejsze zdania, co może dzięki rozbiciu na cząstki zniwelować kody zawarte w tych pismach.

    • BasiaB pisze:

      Dlaczego ludzie dają się nabrac na stosowanie konwersji AN ?
      Ponieważ w UDANY sposób przez lata New Age ezo – includowało ludziom, że Anunaki są złe i są naszym zagrożeniem.
      Obrazeczki ukazujace gadzuiory i i inne sprzymierzone, złowrogie nam nacje okraszone były podpisem: ANU ANUNAKI itd…
      I …ludziska dali się na to nabrać.
      Od października 2008 roku wiem, że Anu – AN to MY !
      Prawdziwe ANioły, tylko skrzydeł było nam brak, bo oskubali nas z nich jak gęsi wsadzając do tuneli, do więzień.

  2. BasiaB pisze:

    ” Duża flota składająca się z wielu statków matecznych z niezliczonych, pozytywnych ras kosmicznych osiągnęła swoje ostateczne miejsce postojowe w kluczowych punktach rezonansowych naszego Układu Słonecznego,”

    „Pozytywnych” : Czytaj – okrutnych nikczemników.

    • BasiaB pisze:

      ” Dipole Repeller [odpychacz dwubiegunowy – wolne tłumaczenie], jedna z największych struktur toroidalnych we Wszechświecie jest sektorem tego Wszechświata z lokalną grupą galaktyk w jej środku i dwoma płatami o przeciwnej biegunowości rozmieszczonymi poprzecznie w obu kierunkach. Jest to kosmiczna stacja oczyszczania pierwotnej anomalii z Ziemią w jej centralnej pustej strefie. Dipole Repeller jest kosmicznym dynamo, które energetyzuje proces Przełomu Kompresji:”
      .
      https://www.nature.com/articles/s41550-016-0036

      Tym należy się zająć – to jest to urządzenie, które niszczy struktury pola magnetycznego Ziemi, czyli to o czym monitowałam tyle razy: niszczy właściwą elektrykę Ziemi, czyli jej płaszcz ochronny.
      Tym samym niszczy nas, odkryliśmy to kilka miesięcy temu – stąd moje wołania o to, byście ustawiali sobie: biegunowość, polaryzację, częstotliwości, rezonans magnetyczny, amplitudy, natężenie i napięcie wg NASZEGO RODOWEGO ŹRÓDŁA !

      To niszczy ich oddziaływania na nas, bo to nasze biopole RODOWE.
      Jednak należy skupić się w tej chwili na Ziemi, na Kwazarze Ziemskim, ponieważ zainstalowanie i utrzymywanie jej właściwego pola magnetycznego stanowi również barierę ochronna dla nas i jednocześnie blokując ich możliwości wpłynięcia w obszar Kwazaru Ziemskiego.

      • Mom pisze:

        Świetny artykuł i wnioski Basiu 🌹
        Mnie od jakiegoś czasu męczy diament, słowo. Dotarłam do oto takiej treści. Ciężko się to czyta, jest bez polskich znaków ale dużo daje do myślenia
        http://jawor.1.w.interiowo.pl/hist.html
        Świetne skojarzenie Hadesu i styksów 🙂 zamieniłam styks na stics, podzieliłam na ss tic i oto co wyszło: tic to neuralgia nerwu trójdzielnego! Styki są na splotach nerwowych Ziemii, za to wszystkie rudy to żyły 🙂 żyła złota itp. Działając na nerw trójdzielny sprawia się ból! Żeby uzyskać energię ziemia cierpi. Jakżeby inaczej..
        Pozdrawiam serdecznie
        P. S. Most żaby (most piłsudskiego w Krakowie) i inne mosty w Krakowie mają ciekawą historię ( taką żółwią właśnie), no i ta hydra zamiast smoka

        • BasiaB pisze:

          Dzięki za pomoc – MOM i Paweł 🙂
          Jako pierwsze też usłyszałam STICS – tak więc masz tak jak ja 🙂
          Pozdrawiam serdecznie 🙂

        • BasiaB pisze:

          ” Rezonans Schumana został nazwany imieniem profesora Schumanna, który był związany z niemieckim tajnym programem kosmicznym we wczesnym okresie i który został przeniesiony do Stanów Zjednoczonych podczas operacji Spinacza (Paperclip). Częstotliwości rezonansu Schumanna są dość stabilne i zależą głównie od fizycznej wielkości jamy jonosferycznej.

          Amplituda rezonansu Schumanna zmienia się i jest większa, gdy plazma jonosferyczna jest podekscytowana. Ekscytacja plazmy jonosferycznej jest spowodowana aktywnością słoneczną, burzami, używaniem skalarnej broni plazmowej i HAARPu, a ostatnio również wtedy, gdy siły Światła usuwają anomalię plazmową.”

          Tak powinno brzmieć – Gdy Siły ” Światła” niszczą ochronę Ziemi i wkraczają w jej przestrzeń ze swoim nikczemnym sprzętem.
          „Podekscytowanie” – TACHYKARDIA – tak to się nazywa !

    • Mom pisze:

      W Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom II
      Diament to dyament lub dynamind
      Jak się okazuje to dynamind to DMT ( technika uzdrawiania z wnętrza) a wiadomo DMT to też LSD itp.
      Kiedyś w alchemicznych zagadkach była zabawa w przemiany ( taka apka) i łącząc żabę z muchomorem powstawał człowiek. Bardzo mi to z jakiegoś powodu utkwiło. Gdzieś też wyczytałam, że tworzenie pogodą okien i przesył promieniowania Radem działa w jakiś sposób na diament, staje się czarny i cięższy. Jest taki trójkąt Jawor, Złotoryja i Jelenia Góra. Tam są podobno złoża jak w RPA… Bezmiar do przepłynięcia 🙂
      Ciekawe są też poetyckie metafory rzek, być moźe to te „zwierciadła” hadesowe właśnie. Rzeki czasu..

      • BasiaB pisze:

        Kiedyś, wcześniej pisząc o DIAMENTACH, napisałam że mając je w idealnym stanie, posiadając w sobie JEGO każde cząstki należące do nas jesteśmy pod wielką OPOKĄ. Stąd zmasowane działania i ataki, by nam wyrwać z SERCA ten DYAMENT, on wytwarza nam nasze najdoskonalsze pole obronne.
        Powtarzam cały czas – nie tylko bieżąca obrona i czyszczenie jest ważne, ale przede wszystkim scalanie, wyrwać diabłu spod pazuchy to co należy do WAS, w innym przypadku jesteście narażani na zasiedlenia przez nich, przejęcia itd.
        Spada Wam obronność fizyczna i energetyczna.
        Cząstki mienia i DYAMENTU należy sobie przywracać poprzez filtry, bowiem one zawsze są uszkodzone, zawirusowane i zaprogramowane na ich modłę.

        Musicie pamiętać, że KRETÓW I KRECICH KRÓLÓW na tej stronie naści dostatek, a to z kolei wiąże się z konwersjami wszelkiego rodzaju na Nasze działania.

      • BasiaB pisze:

        MOM – w nazwach mamy zapisaną wiedzę, tylko mało kto potrafi zwrócić na to uwagę 🙂

        • Mom pisze:

          Basiu, od dziecka kocham słowo, słowotwórstwo, wszelkie roszady, przestawianki i gry słowne 🙂 a do tego mam ucho do melodii, harmonii i emocji. Ciężko mi na sercu było (czarny diament?) od zawsze, szukałam sensu w filozofii (Mamuńcia się zawsze śmieje, że dusza moja szuka) i od zawsze fascynowało mnie słowo okno. Dla mnie nieważne jest kto wymyślił, kiedy, jak nazwał bo to tylko zabawy językowe podane na talerzu tak naprawdę. Inteligentny dowcip, najciemniej pod latarnią 😉 LEDową najbardziej. Ale zawsze jest w samej informacji tyle okien (filtrów). DYAMENT świeci każym kolorem. To ta konwersja tęczy 🙂 Trzeba zdjąć każdy filtr i zdrapać rdzę 🙂

          Światłowód : N.y. i europea północna (marea albo merea – nie pamiętam)
          A w n. Y. Jest dziwne jezioro żółwie 🙂 i Olomuniec też miasto żółwia 🙂

        • BasiaB pisze:

          Dostałam na pocztę:
          Metatron – kodowanie w kolorze.
          Coś jest nie tak z temperatura NASZĄ.
          Zrobiło się za gorąco, jakby „słońce” bardziej pali? ”

          Moim zdaniem – kodowanie w kolorze – chcą nam zniszczyć MOC obrazowania za pomocą częstotliwości i programów.

  3. BasiaB pisze:

    Jak by tego było mało:
    Santo Subito!
    Dzisiaj w nocnych rytuałach będą namaszczać swojego KRÓLA – szykują rzeź niewiniątek, czyli NAS !
    Może być mnóstwo wypadków, napadów energetycznych i rzezi fizycznej, bo potrzebują ofiar !

  4. Polka pisze:

    Po to właśnie
    Cyprian Kamil Norwid

    Coraz to z Ciebie jako z drzazgi smolnej
    Wokoło lecą szmaty zapalone
    Gorejąc nie wiesz czy stawasz się wolny
    Czy to co Twoje będzie zatracone
    Czy popiół tylko zostanie i zamęt
    Co idzie w przepaść z burzą.
    Czy zostanie
    Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament
    Wiekuistego zwycięstwa zaranie?

    Wiary dziś życzę Tobie, że zostanie
    Bo na tej ziemi jesteś po to właśnie
    By z ognia zgliszcza
    Mógł powstać dyjament
    Wiekuistego zwycięstwa zaranie

    Czy wiesz, że jesteś po to właśnie!

    Połóż rękę na sercu
    Otwórz oczy szeroko i skacz!
    Powiedz: Teraz lub nigdy
    Zamiast: Będzie co ma być
    I nie czekaj aż głód spełni
    Twoje cierpienie! Tak!

  5. BasiaB pisze:

    Szabas, san subito – jadą z tym koksem:

    Шумановские резонансы (Schumann resonances)


    Scalać się, ochraniać, nie pozwolić sobie wyrwać ani jednej cząstki diamentu. Skasować im programy poprzez które zarzucili na Was sieć programów.

  6. BasiaB pisze:

    Nie ma zbiegów okoliczności:
    ” Lament Tytana” Jacka Kaczmarskiego.

    Dziś powinno być: „Jahve – wycie z rozpaczy „

    Więc jest na szczycie! Wreszcie na szczycie!
    W końcu doczekał się chwały!
    Łeb nurza w niewyczerpanym błękicie,
    Pod stopą głazów zawały.
    Własnym pomnikiem stał się za życia
    Już nieoddzielny od skały.
    Więc skąd z ust jego nieludzkie wycie,
    Któremu świat jest za mały?

    W mglistych dolinach ludzkie siedliska
    Jasny żar grzeje i krzepi.
    To z jego żagwi błysły ogniska,
    To on tych ludzi ulepił.
    Tak ich niedola była mu bliska,
    Że dla nich Bogów zaczepił
    I teraz piorun nocą mu błyska,
    A ci – na los jego – ślepi!

    W ludzkich siedliskach kowadła dźwięczą
    I ogień pod miechem huczy;
    To on im przecież narzędzia wręczył,
    On ich do kunsztu przyuczył.
    Tak ich ukochał – swój twór niewdzięczny,
    Tak ich wolnością obruszył,
    Że kiedy wyciem jego wiatr jęczy –
    Wciągają czapki na uszy.

    Wspomną go jeszcze snując swe mity
    (Tak, jakby dawno już nie żył) –
    Że do kaukaskich szczytów przybity,
    Lecz przecież kto w to uwierzy?
    Że go zastąpi w męce banity
    Jakiś półczłowiek, półzwierzę,
    Któremu, w życiu pragnień wyzbytym,
    Na niczym już nie zależy.

    Tak sobie świat tłumaczą naprędce
    Zlepieni z mułu i gliny,
    Przy ogniu grzejąc bezczynne ręce,
    Wolni – od długu i winy.

  7. BasiaB pisze:

    ” Otóż proszę sobie wyobrazić, że jeszcze 28 czerwca zeszłego roku w wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim przewodniczący Komisji Europejskiej, niesławny Jean-Claude Juncker, powiedział co następuje:
    – Przed nami otwierają się nowe horyzonty, dotyczące nie tylko Europy, ale również całej planety. Musicie jednak wiedzieć, że ci, którzy obserwują nas z daleka, mają powody do zmartwień. Spotkałem się z przywódcami innych planet, słuchałem, co mają do powiedzenia i musicie wiedzieć, że oni wszyscy są bardzo zatroskani kierunkiem, w jakim zmierza Unia Europejska. Musimy więc zrobić wszystko, by uspokoić zarówno Europę, jak i tych, którzy patrzą na nas z kosmosu.”
    https://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/11711-czy-unia-europejska-to-zaklad-dla-oblakanych-juncker-w-pe-mowil-ze-spotkal-sie-z-przywodcami-innych-planet

    Oczywiście, ta informacja jest przytaczana jako obłęd Junkera, lecz my wiemy że tak nie jest.
    Sytuacja w Europie od 2 lat pogarszała się z dnia na dzień, ta destrukcja rozpoczęła się 13 marca 2013 roku, kiedy to po „sławetnym” 12.12. 2012 roku jezuita objął tron.

    • jaga pisze:

      Tak, od wiosny 2013 czuję taki wzmożony wewnętrzny zew do,,walki” jak nigdy wcześniej. Takie nieustępliwe parcie do zrobienia świata po mojemu, bezkompromisowe..

  8. BasiaB pisze:

    Kochani – informuję o potężnym ataku przypuszczonym na nas.
    Do akcji wkroczył sam Książę, wkurzony na porażkę Ktosia.
    Ja usłyszałam „Sapieha” – sprawdziłam w necie: nie dość że faktyczny Książę, to jeszcze studiował u jezuitów, ale ja tak dostaję informację, to dla mnie trop, a nie wyznacznik.
    Jak wiemy Sapieha był mocny, nie w kij dmuchał i o to chodzi w tej informacji, to podpowiedź – faktyczny książę ciemności się za nas zabrał.
    No trudno – jakoś sobie z tym fantem poradzimy 🙂

    Rozwarstwiają nas, a to wygląda tak:
    Wysyłają w naszym kierunku kule, one odbijając się od nas zaciągają ze sobą nasze cząstki, następnie zwrotnie każda taka kuleczka trafia do siatki rozpostartej w przestrzeni i tam wpadają.
    Ta sieć jest utworzona z naszych częstotliwości, by przyciągnąć tam te „nasze” kuleczki z naszym mieniem.
    Nie ma czasu, trzeba się ruszyć.
    Tylko: uważajcie na siebie, pamiętajcie o konwersjach, jeżeli inaczej widzicie te pułapki, to nie sugerujcie się tym co wam napisałam, bo każdy ma inną percepcję.
    Ja tylko podaję wam trop i mniej więcej przesłanie jak ja to widzę.

    Następnie tą siecią przenoszą nas do ciemnych lochów, piwnic i luków swoich pojazdów.

    To nie żarty – to ALARM !!!

    • BasiaB pisze:

      to są maleńkie kuleczki, to nie jakieś ogromne kule !
      Mogą mieć ok 0.5 mm = pół milimetra !

      • Mar... pisze:

        Potraktowane wibracjami w czestotliwości 432 cccc, ććććć, dźdźdź, śśśśś, źźźź rozpryskują się jak odpustowe mydlane banieczki.

      • BasiaB pisze:

        Do utworzenia tych kuleczek zostały wykorzystane nasze magnesy, które rozwarstwiono i zaprogramowano tak by leciały do nas zasysając od razu nasze mienie. W myśl zasady : swój do swego.
        Ale w środku tych „naszych” kuleczek, były tez częstotliwości „majsterkowiczów” 🙂

  9. Mom pisze:

    Jan Kochanowski
    Księgi Pierwsze

    PIEŚŃ 1
    Intactis opulentior

    Byś wszystko złoto posiadł, które – powiadają –
    Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają,
    Byś pałace rozwodził nie tylko na ziemi,
    Lecz i morza kamieńmi zabudował swemi,

    Jesli dyjamentowe goździe Mus ma w ręku,
    Którymi natwardszego umie pożyć sęku,
    Ani ty wyswobodzisz serca z ciężkiej trwogi,
    Ani z okrutnej śmierci sideł wyrwiesz nogi.

    Lepiej polnych Tatarów dawny zwyczaj niesie,
    U których każdy swój dom wozi na kolesie,
    Lepszego rządu Gete grubi używają,
    Gdzie niwy nie mierzone wolne zboża dają.

    Tam niewinna macocha dziatek pierwszej żony,
    Sirót nędznych, przestrzega wczasu z każdej strony;
    Ani z wielkim posagiem męża rządzi, ani
    Nadzieje kładzie w gładkim miłosniku pani.

    Wielki posag – rodziców postępki uczciwe,
    A k temu obyczaje skromne i wstydliwe;
    Występnych tam nie cierpią, lecz kto będzie krzywy,
    Niech sie wierci, jako chce, nie zostanie żywy.

    O, ktokolwiek będzie chciał mordy niecnotliwe
    I domowe okrócić najazdy, krwie chciwe,
    Jesli pragnie ojczyzny ojcem być nazwany
    I tymże na wysokich kolumnach pisany;

    Niech objeździć swą wolą śmie nieokróconą,
    A jego sprawy przyszłe wieki więc wspomioną.
    Ponieważ cnocie żywej my, źli, nie życzemy,
    Aż gdy nam z oczu zniknie, toż jej żałujemy.

    Co po tych skargach próznych, jesli na występy
    Przez spary – jako mówią – patrza urząd tępy?
    Po co statut i prawa chwalebne stawiamy,
    Jesli sie obyczajów dobrych nie trzymamy?

    Nie odstraszą zbytecznym ogniem zarażone
    Kupca kraje chciwego ani przesadzone
    Mrozem gwałtownym pola; żeglarze bywali
    Wszystek świat, jako wielki, kołem objechali.

    Ubóstwo, hańba wielka, każe człowiekowi
    Czynić i cierpieć wszystko; już on i wstydowi
    Mir dawno wypowiedział, i cnocie, niedbały,
    Poświęconej nie myśli dostępować skały.

    Albo my do spólnego skarbu, gdzie życzliwa
    Ludzka pochwała i głos pospolity wzywa,
    Albo w morze przyczynę wszech nieszczęśliwości:
    Perły, złoto i wielkiej kamienie drogości,

    Zarzućmy, jesli grzechów żałujem statecznie
    I nieprawości swoich. Potrzeba koniecznie
    Złej napierwsze początki żądze wykorzenić
    A dziełem pracowitszym pieszczotę odmienić.

    Nie umie syn szlachecki na koń wsieść i w łowy
    Na dziki źwierz z oszczepem jachać niegotowy;
    Lepiej kufla świadomy albo kart pisanych,
    Każesz li dać, i kostek, prawem zakazanych.

    Więc ojciec krzywo przysiągł, wydarł sąsiadowi
    Gotując niegodnemu spadek potomkowi;
    I przybywa-ć mu rzkomo, ale nie wiem czemu,
    Zawżdy na czymści schodzi państwu niesporemu.

    Basiu, miałam Ci przypomnieć o słowach:

    „Wieża osuwa się w mrowisko…
    … Już czysto”

    Pozdrawiam serdecznie

  10. Mom pisze:

    Basiu,
    wracając do METADRON to można rozbić: METAN ROD
    Co jak wrzuciłam w Google to wyszło mi to:
    https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Błędne_ogniki

    • BasiaB pisze:

      Jakby tego było mało – patrz wyżej – na rezonans szumana, a potem patrz niżej:
      http://hisz.rsoe.hu/alertmap/index2.php

      Trzęsie się cała Turcja, miasta południowej Europy szczególnie w basenie Morza Egejskiego.

      Na dodatek: Obama we Włoszech, Trump po satanistycznych rytuałach i tańcach u Franka, a to wszystko w jednym czasie – jutro nów, a ja słyszę „Jare Gody” !
      Nie dość, że przyspieszyli czas, to równocześnie cofnęli.
      Nałożyli na siebie czasy :
      – przesilenia wiosennego – Jare Gody,
      – czas przesilenia letniego – dzień Ojca,
      – próbuja podłączyć do jutra czas przesilenia jesiennego – wrzesień
      A dziś ( już ) NÓW !!!

      To co zaplanowały te skurczybyki i dranie to MA SIĘ ZADZIAĆ OD DZIŚ 25 MAJA DO NIEDZIELI 28 MAJA !

      a w międzyczasie :

    • BasiaB pisze:

      ” wszyscy są w błędzie WOJNA Z ISLAMEM ODBĘDZIE SIĘ NA ZASADACH 16 WIECZNYCH
      bron palna ręczna masa ludzi i konie lub rowery
      ONI PRACUJA NAD SPARALIZOWANIEM ELEKTRONIKI I ENERGETYKI …
      A NIE BOMBĄ ATOMOWA ….
      JAK WYŁĄCZĄ PRĄD I NET ORAZ RTV ….
      ZAJEBIĄ BIAŁYYCH W EUROPIE I AMERYCE ………….
      WIECEJ NIE POWIEM BO I TAK NIKT NIE SŁUCHA …..
      pierdolą o tym ze islam szuka dojścia do broni A.B.C taki huj ”
      https://miziaforum.wordpress.com/2017/05/23/g-b-manchester-19-osob-zabitych-60-rannych-czyli-jak-imigranci-zmienili-moje-zycie/#comment-311722

      kilka razy pisałam, że muslimy to broń biologiczna !
      Manewr – taktyka stara jak świat:
      Napuścić jednych na drugich, niech się powybijają, dzicz zlikwiduje białych bez użycia broni atomowej, bowiem po wszystkim teren musi być czysty, a nie skazony.

      PO WSZYSTKIM – RFID którymi zachipowano każdego muslima, nada sygnał WYŁĄCZENIA !

      W ten sposób:

      • skumulują energię śmierci i strachu – to ich pożywienie
      • wyeliminują białych czyli Lechitów
      • wyłączą bateryjki w dziczy, oczyszcza teren ze zbędnego balastu
      • osiągną cel – zostaną WŁADCAMI WSZECHŚWIATA
      • skumulowane mienie białych – Diamenty i inne – pozwolą bez przeszkód udawać NAS

      SUMMA SUMMARUM :
      może nastąpić otwarcie WRÓT !
      i udać się na podbój BEZMIARU ŚWIATA !

      • Polka pisze:

        Róbmy wszystko co potrafimy!!!

      • Mar... pisze:

        Co do inwazji broni biologicznej w postaci muzi, to znów plemiona Lechitów stawią czoła najeźdźcom – Więc nie rozbierajmy starych pieców, bo mogą się przydać ( do wykucia czegoś ostrego)- a Ci zbuntowani młodzi ze stadionów zwanych „kibolami” niech robia ustawki, niech trenują!!! Oni stawią czoła, kiedy Wojska Polskiego w Polsce nie będzie….

        • BasiaB pisze:

          Zgadza się Mar – my róbmy swoje tym bardziej, że …
          co to są ataki ?
          to forma odpowiednio ukształtowanej, zaprogramowanej, zmodyfikowanej energii.

          Jakiej energii ?

          W przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia własciciela !
          To nasza energia NAM ukradziona, przekonwertowana i ukształtowana przez nich i leci do nas z powrotem jak swój do swego.

          Wyłapywać – są takie łapacze snów: zrobić sobie w pewnej odległości takie łapacze ataków i niech od razu będa antykonwerterami, następną bariera to filtry – tak na wszelki wypadek – celem wyłapania jeszcze ukrytych pułapek, mozna zrobic kilka takich barykad, a ż w końcu nasza energia wysłana nam by nas niszczyć wróci do nas czyściusieńka zasilając nasze konto 🙂
          Można ja ukierunkować na osłony, bariery, leczenie, odnowę biologiczno-eteryczną, dowolna kreacja Waszym mieniem, wg Waszego uznania.
          Uważać na złodziei – postawić strażników, a energię z ataków zaprogramować na niszczenie złodziei dusz i innego Waszego mienia.

          Pilnować swojego pola magnetycznego, powinno mieć Waszą rodową częstotliwość, bo ona jest zaporą , scalać diamenty i smoki.

  11. El pisze:

    Nie dajcie się bynajmniej wciągać w paranoje jednego człowieka,nawet jeśli hipotetycznie założyć taki scenariusz jak w cytowanym komentarzu to wojsko,policja,służby i obywatele mają tyle broni palnej,że jeśli już to nastałaby czystka,ale bardziej po stronie brodaczy.Stopień ogłupienia przez lewacką ideologię jeszcze nie zaszedł aż tak daleko w zachodniej europie by całe narody szły pod nóż siepaczy arabskich bez żadnego oporu.
    A tak w ogóle to nasz kraj jest prawie wolny od tego brudu afrykańskiego także mamy zupełnie inny komfort spojrzenia na te sprawy.Po co,więc podłapywać nie zdrowe emocje skoro akurat to zagrożenie jeszcze jest daleko.A jak ktoś nie może przez to spać i woli chuchać na zimne to na legalu może sobie kupić broń czarnoprochową za około 1-2 tyś i być panem swego losu.A tak się składa,że po strzale z takiej broni już nikt się nie podniesie w przeciwieństwie do automatycznej broni.

    • Polka pisze:

      El tu niechodzi o to by się wkręcać, bo każdy powinien mieć własny ogląd sytuacji. Nie można się sugerować jednym wpisem, ale wszystko najpierw rozgrywa się na planie energetycznym. Poczytaj sobie o rytuałach i ich skutkach. Chodzi o to żeby nie dopuszczać do rzezi.

    • BasiaB pisze:

      El – TY NIC NIE MUSISZ !
      i NIC NIE RÓB !
      Poza tym jesteś całkowitym ignorantem w sprawach energetycznych i nie masz pojęcia El o czym rozmawiamy.
      Albo…robisz to celowo na co wskazuje Twój nick.

        • Wojwit pisze:

          Widzę ścisłe analogie z „falą” w wojsku – przeniesioną żywcem z sojuza czyli ich „poligonu”…

      • El pisze:

        Chyba takim całkowitym to nie:)
        Natomiast mój nick jest skrótem od Elarios,którego używam na ogół i nie miał mieć nic wspólnego bynajmniej z tematyką tego bloga.A,że samo El ma jakieś znaczenie to dowiedziałem się stosunkowo nie dawno z tej strony.Także chillout 🙂

        • BasiaB pisze:

          nic nie bierze się bez powodu, a brak znajomości nie jest usprawiedliwieniem,tak jak ze znajomością prawa. bo w tym przypadku nazwę tworzy podświadomość.

          Odezwałeś się natychmiast, dopiero teraz, kiedy napisano bezpośrednio do Ciebie, wiec śledzisz na bieżąco tą stronę, a w tym najważniejszym momencie nie miałeś nic do dodania czy zaproponowania.

      • El pisze:

        Nie wiem co za licho wstapilo w nie-których z Was,ale to już nie mój problem.
        Szkoda mi czasu na tłumaczenia bo i tak na ten moment wszystko co rzekne przeistoczycie na swoja modłe.
        Wiec tylko na szybko powiem,że nie sądziłem,że mój post mógł kogoś ‚zaatakować” a jeśli już to autora komentarza z linka bo co jak co,ale nie lubię paranoików.
        Mogę wyrazić swoje zdanie,nigdy nie trzymam się żadnych torów myślowych,które są w danych kręgach.
        Miałem wolny wieczór wczoraj,więc mogłem wkońcu poczytać trochę więcej i też nie był to mój jedyny post od dawna bo dzień albo 2 dni wcześniej napisałem coś od siebie uwzględniając tam fakt,że już za bardzo na bieżąco z tą strona nie jestem.
        Lubię swój nick Elarios i skrót El tak samo i nie obchodzą mnie teorie,że El to wroga Wam nazwa.
        Zresztą Basiu Ty ostatnio zbyt pochopnie oceniasz ludzi.
        Tak było z Kiarą z innego forum,stwierdziłaś,że jest żydówką nie wiem czym się sugerując,chyba głupią plotka,która sie rozlała na tyle,że kobieta musiała się z tego tłumaczyć.
        Wcześniej jeszcze strona Mukiego,znowu najpierw dobry potem zły.
        Noi KTOŚ teraz wygnany i to już nie pierwszy raz przecież.

        • BasiaB pisze:

          Nie mój problem, że ludzie latają po forach i klepią jak leci.
          Kiara – zdania nie zmienię, może nie jest żydówką z urodzenia, ale to nie oznacza że jest nasza, a nasza na pewno nie jest, bo dla mnie jest przebierańcem i tyle.
          Pewnie nie raz przytoczę jej zdania, bo co jak co ale odpowiedni PR mają znakomity i wiele zdań jest pisanych jako tzw. wedka na rybki, byleby jak najwięcej złowić, więc musi zawierać odpowiednia przynętę, a tym jest pewien rodzaj prawdy.
          Tak jak z zanętą na ryby, jest pokarm – jest, ale do jakich celów służy ?….

          Ktoś nie został wygnany, tylko zdemaskowany, nie ma bana, tylko moderację, pisać może co chce, a ja z tego opublikuję co chcę.
          Nie pierwszy raz to fakt, drugi raz to tez fakt, co jest potwierdzeniem powiedzenia – nie wchodzi się 2 x do tej samej wody, ale jak już pisałam – tak widać miało być, reszta argumentów w tej sprawie została już napisana, a temat uważam za zamknięty.
          Można sobie na spokojnie poczytać wątek „ktosiowy” w AnuEli.

          Jak lubisz swojego nicka, to nic mi do tego, bo kazdy sam sobie panem, chyba że ma w sobie dzikiego lokatora lub jak Kiara – udaje naszą, ale …co mnie to obchodzi, ja robię swoje, wystarczająco dużo tu napisałam, a tylko od Was zależy co z tą wiedzą zrobicie.

    • Aina pisze:

      El , zagrożenie wcale nie jest daleko , to Tobie się tak wydaje .
      Cisza medialna i to ze jeszcze ich nie ma tłumnie na ulicach wcale nie oznaczaja ze problemu nie ma a wręcz przeciwnie .
      Dziś dostałam taki film na maila . Były ksiądz, wiec obejrzałam z oporami nie spodziewając się niczego wartościowego . Ale warto było bo nie wiedziałam o takich powiązaniach jakie on ujawnia . Z kim są powiązani ludzie którzy decydują o inwazji muzi . I czemu mnie to nie zdziwiło ?
      W tej sytuacji ani policja ani wojsko nic nie będzie miało do gadania . Tak jak i nie ma w gdzie indziej .
      „”” https://m.youtube.com/watch?v=_69Od4m_axc
      Lekceważenie tego to wielki błąd .

  12. BasiaB pisze:

    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/usa-przygotowuja-sie-na-wojne-w-przestrzeni-kosmicznej

    Dodam tylko nieśmiało:
    PRZYGOTOWALI !

    Należy zadać pytanie- dlaczego ? 🙂
    Przed kim ta pełna mobilizacja i miliony „czołgów”, statków i innych dyskietek ?
    Przecież nie przed nami – my nie dysponujemy taka bronią i nie jesteśmy dla nich aż takim zagrożeniem.

  13. BasiaB pisze:

    Dziś najważniejszy dzień w dziejach na Ziemi.
    Nów, szabas, dzień matki, oraz przede wszystkim masa „zjazdów” i rytualnych obrzędów.
    Na dzisiejszą NOC zaplanowano nam rezatę.

    Od pewnego czasu trwały przygotowania do tzw. eksperymentu Filadelfijskiego, po raz kolejny sie do tego przymierzyli. Potrzebuja mnóstwo energii zarówno fizycznej jak i naszej, by spowodowac przeskok w czasie, byśmy zniknęli z tego obszaru Wszechświata.
    Już 2 razy im się udało.

    Najważniejszym jest:

    • wyplątać się z mikro sieci, do której uporczywie nas podpinają od kilku dni,
    • z atakami robić to co napisałam – drenować drani z naszej mocy poprzez stosowanie różnego rodzaju konwerterów,
    • stosujcie cewkę tesli – energetycznie -zamontujcie sobie w swoich mieszkaniach, domach czy posesjach, to ma być rodzaj generatora – transformatora niszczącego ich działania na was, a jednocześnie może spełniać funkcje konwertera, ona wygląda tak jak na tym filmiku, z tym, że widziałam filmik, na którym górą z tej cewki wychodzi prąd pobierany z otoczenia, czyli :ENERGIA !!!
      .https://www.youtube.com/watch?v=Pt4xbU28ZMY
    • w sumie jesteście kreatorami i za taka cewkę może służyć nawet szczotka do zamiatania 🙂
    • pamiętajcie : tą stronę czyta 70 % wrogów, szpionów i kretów, czasami bardzo groźnych, zaprogramujcie sobie te kije od szczotki tak jak Wam w duszy gra 🙂 ❤
    • powyrzucajcie z siebie dzikich lokatorów ! niszczą Wasze działania
    • nie wolno omować !!!!
    • dźwięki szeleszczące – tak jak kiedyś pisałam – nucić, podśpiewywać : „chrząszcz brzmi w trzcinie”
      śśśśś, ćććććććććć,dźźźźźźźźźźź !!!
    • ostatnio sie dowiedziałam: zamiast OM stosować AN !!!
      Przywoływać tym samym nasz Ród – Ojca i Matkę !!!
    • niszczyć każde : kody, pieczecie, blokady,
      znaki symbole, inskrypcje,
      klątwy, zaklęcia czary i szyfry,
      rytuały i obrzędy
      jakie na Was zaprogramowano i jakimi Was zaprogramowano na przestrzeni czasu.
    • przypomniało mi się : niszczyć im molekuły czasu !!!
      Wprawdzie umiejętność i dyspozycje do manewrowania czasem skradziono nam, ale wydaje mi się, że niszczenie im tego przyniesie więcej pożytku – chociaż spróbujcie niszczenia z zastosowaniem konwersji, by nie mogli żonglować czasem i przenieść Kwazaru Ziemskiego w taki pułap czasowy będący NIEBYTEM za pomocą tzw. eksperymentu Filadelfijskiego.
    • POLEWAĆ PRZESTRZEŃ KONCENTRATEM Z PIOŁUNU, GLISTNIKA, OMANU I WROTYCZU – GOTOWAĆ GĘSTY, SKONCENTROWANY NAPAR !
      To wbrew pozorom zdaje egzamin, to silne zioła p/pasożytnicze : trup się ściele gęsto !
      Zioła to przede wszystkim dźwięk czyli częstotliwość.

    Jeszcze mi cos umknęło, jak mi się przypomni to dopiszę, więc sprawdzajcie ten post co jakiś czas

    • BasiaB pisze:

      A teraz to co miałam juz napisac wcześniej :

      Miasto Demonów to Filadelfia, Philadelphia – miasto podziemne i na powierzchni tworzące: następców czyli: Delfiny !
      mapa google – zmniejszyć tak, by było widoczne Los Angeles – Miasto Aniołów.
      https://www.google.co.uk/maps/@40.2669524,-86.2687682,4z?hl=en
      jak przyłożyć linijkę – prosta linia.

      Leży rzut beretem od Manhattanu, tam jak wiemy jest Statua Wolności.
      Man – hatt – AN
      hat –> kapelusz !
      Ludzie przykryci, okryci kapeluszem AN !
      Przebierańcy, wylęgarnia kapeluszników czyli tych z myckami.
      Noszą je po to, by nie było widać czym tak naprawdę są i by nikt nie grzebał w ich instalacji.

      Statua Wolności – to ich główny konwerter czasowy – stamtąd po zmniejszeniu powyższej mapy przesuńcie sobie kursorem mapę w lewą stronę, by ukazywała się prawa – dojedźcie do Greenwich – Londyn – tam ustawiają nam czas.
      ” the mean solar time at the Greenwich meridian, adopted as the standard time in a zone that includes the British Isles.”

      Meridian czasu Solarnego !!!
      Przypominam czym jest określenie meridian wg TCM : KANAŁ ENERGETYCZNY !
      W tym przypadku : ZIEMI !!!
      http://magia-zycia.com.pl/meridiany.html

      Proponuję z takich statuł, tym również jest Wieża Eifla, jezusik z Rio, Matka boska z Gwadelupy itd., porobić z nich generatory-cewki Tesli.
      Upstrzyć nimi cała Ziemię.

      • BasiaB pisze:

        Nazwa eksperyment Filadelfijski nie wzięła się bez powodu, tu nie chodzi tylko o statek czy pociąg zaginiony w Filadelfii to JEST to miejsce !!!
        Wylegarnia demonów !
        Pośrodku pomiędzy Filadelfią ,a miastem Aniołów mamy żółty kamień – SUPER STRATO WULKAN !
        i nie liczcie na to, że napiszą Wam prawdę w wiki na jego temat, on jest prawie 100 krotnie większy niż się podaje.
        Ten temat badam od kilku lat i zawsze wychodzi mi to samo !!

        • BasiaB pisze:

          Kompresują Kwazar Ziemski – robi się coraz mniejszy.
          No chyba, że mnie wybiło za daleko ? 😀

    • jaga pisze:

      Ja zewnętrze od wczoraj spryskuję wywarem z czosnku, jedzie nim wszędzie 🙂 na jutro mam przygotowany wrotycz, a po domu właśnie psykam olejekiem z oregano. Na wieczór kąpiel w solance…ostatnio najbardziej drażni mnie czas, więc go do wora a wór do jeziora…mam jeszszszczeszcze paręśśść innych pomysłów….

      • BasiaB pisze:

        Jaga TO JEST TEN CZAS – TO DZIŚ JUTRO I POJUTRZE LICZĄC PRZEDE WSZYSTKIM NOCE !!!

        • jaga pisze:

          Wiem, wiem….im się dzień zaczyna od wieczora, wampirzyska jedne……po świecie dużo jest wielkich kominów wszelkiej maści, to apropos cewek…

        • BasiaB pisze:

          Naszym rodowym orężem jest OGIEŃ w jakiejkolwiek postaci – wielki Ogień, jesteśmy istotami OGNIA i takimi bądźcie dziś w nocy !!!

        • Mar... pisze:

          Krótko do tego co El się zwie, bo czasu i uwagi i energii szkoda, bo sprawy pilniejsze są. Niemniej warto ukazać działania żołnierzyka wysłanego na tyły wroga, co to podpalić snopek siana ma na tyłach ichniejszego wroga, by uwagą jego odwrócić; Wywiązał się ze swojego zadania- przez kilkanaście godzin „mu” się udało.
          I jeszcze tylko krótki filmik – z kanału Max,(bo tylko tam był z polskimi napisami, oryginał był po francusku) z nadzieją,że zaropiałe oczy się otworzą i zaklejone uszy się odetkają
          A dla ciebie El szczególne dedukuję komentarze…
          Żegnaj upadły najemniku, żołnierzyku, z -EL- nieżyt-u

          Stachura:
          „Bo obłędem jest nie widzieć, tego co skacze do oczu, by BYĆ ZOBACZONYM!!!

        • BasiaB pisze:

          Celnie Mar… 🙂

        • Malgorzata pisze:

          Oj jaki ja miałam problem ze snem ale to pewnie dlatego że starałam się być przygotowana na atrakcje 😊

  14. Polka pisze:

    Niech te wszystkie złe plany ogień pochłonie.

    • BasiaB pisze:

      Wykreujcie cały kwazar Ziemski w naszym rodowym OGNIU – tylko uważajcie na konwersje – by jakiś gnojek nie przeprogramował tego naszego RODowego OGNIA na szatański czyli FOSFOR !!!

      • BasiaB pisze:

        To do tych dni przygotowywałam Was przez ostatnie 3 lata.

      • BasiaB pisze:

        Ogromna bariera w tworzeniu ognia obejmującego cały Kwazar Ziemski jest w Azji, a szczególnie HONG KONG !! To centrum dyspozycyjne fałszywych czerwonych smoków i tzw, białych smoków też gnojskich przebierańców, tylko że azjaci maja potężną broń – jeszcze nie wiem jaką, ale uważajcie – wypalajcie to cewkami tesli, i ogniem !
        Z daleka !
        Dziś sądna NOC.
        Hong –> z chińskiego: czerwony
        kong –> pusty !
        ale teŻ : POLITYKA PODCZERWIENI !

        Czerwone puste smoki !!!
        NA BAZIE PODCZERWIENI !
        Bardzo niebezpieczne.

        • Wojwit pisze:

          Pierwsze, co wyszukiwarka podaje po wpisaniu hasła: czerwony smok…

          .https://www.cda.pl/video/2045197a

          Dodał: arkas34

          „Czerwony smok” opowiada historię agenta FBI Willa Grahama (Edward Norton), który ściga psychopatycznego zabójcę nazwanego przez prasę „Zębową wróżką”. Graham jest jednym z najlepszych agentów, który kilka miesięcy wcześniej aresztował Hannibala Lectera (Anthony Hopkins). Teraz jednak musi się zwrócić DO
          NIEGO o pomoc, bowiem przestępcę, którego chce schwytać, NIE DA SIĘ POKONAĆ PRZY UŻYCIU TRADYCYJNYCH METOD śledczych.”

          Duże litery dodałem od siebie…

        • BasiaB pisze:

          Tam noc zaczęła się wcześniej – teraz mają 6 rano !
          w USA 18 wieczorem – CZAS – sterowany podczerwienią – INFRA strona, której najbardziej unikam ze wszystkich.

        • BasiaB pisze:

          Wojwit – dzięki – metody zupełnie inne – no to …OKI 🙂

        • Paweł pisze:

          To że temat jest mega poważny to nie ulega wątpliwości, od paru już dni mnie i nie tylko mnie w moim otoczeniu niemiłosiernie pieką/bolą oczy, czyli znak, że działają, niestety u mnie ostatnio wszystko tak przyspieszyło, że mam już bardzo niewiele czasu dla siebie na cokolwiek … ale staram się coś podziałać w tzw. między …

          Dzisiaj w Krakowie jest noc synagog (wtf?!) http://7atnite.pl/program/
          Czyli będą ludziska łazić i zwiedzać, akurat w tych miejscach, część „zwiedzających” (zwodzonych), będzie napita lub naćpana, co ułatwia dostęp, pierwsze moje skojarzenie > klatka faradaya nałożyć tam, uziemić, utrudnić i finalnie udaremnić konstrukcję sieci w tamtym rejonie, przydałoby się by ktoś z Krakowa, który dobrze wie jak to wygląda i gdzie to jest, mam nadzieję, że już wie 🙂

          Przy okazji Ktosia, skojarzyło mi się dzisiaj w radio słyszałem, Depeche Mode, ostatni jego post, nie udało się zabrać na pokład czy jakoś tak, a w tym tekście jest właśnie w refrenie, że pociąg podjechał i wsiadaj na pokład … W sumie potem skojarzyłem, że Depeche Mode ma swoich zagorzałych fanów którzy tworzą coś na kształ swojej własnej subkultury i znam takich i zawsze są to ludzie dla mnie „dziwni” to delikatne określenie, czyżby klony, a zespół Depeche Mode to komunikator?

          .https://www.youtube.com/watch?v=jsCR05oKROA tekst jest w opisie.

          a koszczaje niechaj szczełzną!

        • BasiaB pisze:

          @ Pawle – to prawda – przyspieszyło co najmniej 3 krotnie.

          Co do synagog – dziś się zastanawiałam na tym w jaki sposób będą ściągać do siebie ludzi ?
          I wtedy mnie olśniły te wszystkie rytuały, ilość świat w maju, komunie, śluby.
          A szczególnie dziś przy okazji odwiedzin teściowej z okazji Dnia Matki, mieszkającej z jednej strony : widok z okna na kościół K, z drugiej na cmentarz żydowski wraz z jakąś ich bożnicą, wyremontowaną za ogromne pieniądze z funduszy miasta, zobaczyłam jak kradzione są Diamenty.
          Całe ich misterium szatańskie zostało przez nich dokładnie zaplanowane.
          Teraz podajesz nam wiadomość o zwabieniu ludzi do synagog, nie wiedziałam o tym.
          To kolejne zaplanowane złodziejstwo DUSZ.

          Tym bardziej, że nie pomyliłeś się w odbiorze piosenki :
          ” pociąg podjechał i wsiadaj na pokład … W sumie potem skojarzyłem, że Depeche Mode ma swoich zagorzałych fanów którzy tworzą coś na kształt swojej własnej subkultury i znam takich i zawsze są to ludzie dla mnie „dziwni” to delikatne określenie, czyżby klony, a zespół Depeche Mode to komunikator?”

          2 dni temu widziałam olbrzymi zestaw specjalnych statków, które dla lepszego zrozumienia ułożyły mi się w ..POCIĄG o setkach wagonów.
          Ułożył się w formie okręgu tuz nad dziurą czyli wrotami do ewakuacji skradzionych istot i ich mienia.

          Teraz sobie kliknęłam ich nazwę, a tam :
          http://www.viagogo.pl/Concert-Tickets/Rock-and-Pop/Depeche-Mode-Tickets?AffiliateID=49&adposition=1t1&
          koncert w Polsce 21 lipca !!
          Tak to SĄ KOMUNIKATORY.
          Klony takie jak żona Tru[m]pa.

      • jaga pisze:

        wypaleni do cna..gwoli ścisłości 🙂

  15. BasiaB pisze:

    Popatrz El – poruszyłeś temat Kiary, więc sobie poszłam i powertowałam jej ostatnie wpisy, bowiem przez ubiegłe kilkanaście co najmniej dni, nie było mi w głowie śledzenie innych stron.

    Kiara napisała 4. 04.2017 tak:

    ” Scenariusz mojego życia napisał Stwórca Wszechrzeczy…. występuję w spektaklu pt. „Życie na Ziemi” …. którego ON jest głównym reżyserem, wszystkie informacje i możliwości mojego działania związane są z moją rolą.
    Ochronę i wsparcie otrzymuję od głównego reżysera… niezbędne do życia atrybuty również od NIEGO.
    Wieczorem przed snem sam nuci mi kołysanki z ptasich gniazd , a rano o wschodzie słońca daruje mi jego brzask…..”

    I teraz to przetłumaczę po mojemu:

    Stwórca Wszechrzeczy – to w takim razie bezecny drań, który dopuszcza się do takich nikczemności i bestialstwa na Ziemi. Jak to jest – widzi i pozwala na te zbrodnie na nas ? !
    Co to za SW, który jest tak bezlitosny ?
    Czyżbym się myliła sądząc, że to ten sam który jest najgorszym draniem wrzeszczącym w Starym Testamencie ?
    A jak nie on to jego jakiś kompan lub koleś ?!

    Pisałam, że opanowało Ziemię kilka sprzymierzonych nacji złowrogich dla naszego RODu.
    Zaliczam do nich ORi, Hebron, Nibru i pojawiający się wszędzie jak już wiemy Plejadianie.

    Kiara napisała : SPEKTAKL… no no…reżyserowany przez bestię, komunikaty o jego nieprzebranej dobroci pojawiają się codziennie w różnych mediach, a do nich możemy zaliczyć ostatni jego większy występ jakim była rzeź w Man ches terze.

    Jakież to Kiara otrzymuje codziennie atrybuty od tej bestii?
    Jakież to pioseneczki on jej nuci?

    Czy rozumiesz co ona zapodaje ludziom ?

    Jak nie to posłuchaj : ona zwabia ludzi do siebie, stwarza im iluzje dobrobytu, opieki najwyższego i płynącego zeń szczęścia i wszelkich błogosławieństw.
    W tym momencie NORMALNA ZAGUBIONA OWIECZKA… styrana życiem, walką o przeżycie i życie – ileż to dramatów rozgrywa się codziennie w domach?
    Taka owieczka, zwabiona dobrotliwym, miękkim, spokojnym peanem na cześć SW przez Kiarę po prostu też tak chce, zaczyna się intencjonalnie, lecz podświadomie zbliżać do Kiary, by dotknąć i poczuć tego najlepszego opiekuna i …trafiony, zatopiony.

    Tak to działa !
    Od teraz ma grono fanów bezgranicznie ufających i śledzących każdy jej wpis.

    • BasiaB pisze:

      Dalej:
      ” Doskonale wiem ,że wielu to irytuje , bo nie biegnę obok nich w wyścigu po….. sama nie wiem po co?
      Nie lubię biegać , bo gubi mi się obraz kołyszącego się na wietrze listka drzewa.

      Zdecydowanie wolę w tym czasie słuchać mruczenia morza i zakładać kolejną sukienkę z jego fal… dekorować włosy brylantami słońca i otulać się szalem wieczorowego granatu nieba.

      To naprawdę fajna rola , bo gwarantuje spełnienie wszystkich marzeń , pozwala na dystans do życia, z pewnością ,że ono i tak i tak podzieli się ze mną swoimi darami.”

      Zobacz jaki dar manipulacji:
      wie że jej zazdroszczą, ale ona jest ponad to, bo …i tu tkwi największa pułapka:
      …obraz kołyszącego się na wietrze listka drzewa..” – jakaż to duchowość, jakiż romantyzm, jakie zwabienie brylantami słońca, przecież to nieskalane piekno, którego ona doświadcza, jest największym pragnieniem każdego z nas – powrócić wreszcie do DOMU i zaznać tego umiłowanego uduchowienia, które tkwi w naszej pamięci komórkowej, co zostało wykorzystane jako motyw przewodni powstania tych wszystkich odłamów jednej religii jaka jest satanizm.

      Pisałam po wielokroć : ONI wiedząc o naszej pamięci, o naszych pragnieniach, na ich bazie sprofanowali obraz naszego Patrona i obwieścili swojego satana naszym ojcem i wysłali nas do swoich bożnic, byśmy mu składali cześć !

    • Polka pisze:

      Scenariusz, spektakl, reżyser, aktor, rola czyli gra. Kiara gra. Nie widzę i nie czuję tu szczerości serca.

      • jaga pisze:

        Mam podobne odczucia. Opera jakby mydlana.

      • BasiaB pisze:

        oni wszyscy – wiedzą, ze to GRA, przypominam marię_st, która to dzień po dniu obwieszczała, aż do czasu jak jej Pani E. mająca autystyczne dzieci przysrała to się maryś pozamiatała stąd wraz ze swoimi postami.

  16. BasiaB pisze:

    Chyba mamy na dziś trochę pracy – jest już bardzo późno, ale mimo zmęczenia postanowiłam zrobić prasówkę.
    Około 23-ciej w sobotę, usłyszałam: „lecą ogromne kule światła, jest ich mnóstwo”
    Nie chciałam pisać by nie straszyć, dopóki nie zrobię jakiejś weryfikacji źródła tego radia i tej informacji.

    Zrobiłam wstępne maglowanie:
    wyszło że to wrogie kule, a światło jak zwykle: skradzione-spreparowane !
    Przypomniały mi się zniewalające wirusy w kształcie kul po śmierci MS, kiedy to obejrzałam filmik z wywiadu z nim.

    A teraz:
    http://losyziemi.pl/slonce-strefa-silnej-emisji-elektronowej-znajdzie-sie-na-wprost-ziemi-w-niedziele-28-maja-i-wywola-srednia-burze-jonosferyczna
    nawet nie chciałam wklejać, bo stwierdziłam, że może zaczekac do rana, ale…
    http://losyziemi.pl/aktywnosc-sejsmiczna-w-ostatnich-7-dniach
    na niedzielę szykuje nam się jazz, ale i to mnie nie przekonało do napisania tego postu.

    Przekonała mnie i wręcz zmusiła mnie do napisania tego postu i alarmu jednocześnie, ta informacja – wiadomość umieszczona u kristal w sobotę 27 maja:

    „…wielu Hatorów z wyższych wymiarów pojawia się w formie biało świecących sfer, to uosabiają oni wszystkie częstotliwości światła.[…]
    Używamy metafory odnośnie huraganu lub cyklonu by opisać sytuację, z jaką zmaga się wasz świat.
    W samym środku niszczącej mocy takiego metaforycznego huraganu, znajduje się miejsce, w którym panuje cisza. Nazywa się ono „Oko Cyklonu”.[…]”

    Dziś [ dla mnie jeszcze sobota] była taka cisza na szumanie i błogostan na błękitnym niebie nieskażonym żadnym chemitrailsem, cudowna pogoda i odpowiednia temperatura.

    „[…]obecny Węzeł Chaosu […] będzie wirował wokół ciebie coraz bardziej jak huragan czy też cyklon, odnalezienie centralnego „punktu bezruchu” w nim,(Diamentu – mój przypis) jest duchową koniecznością, by przetrwać ten czas w nienaruszonym stanie.[…]

    Medytacja 27 Maja 2017 – „W tej Medytacji Światowej będziemy kierowali uzdrawiające i odnawiające energie na cały świat […]
    Emanacje tego „punktu bezruchu” pokierowane zostaną na cały świat i utworzą one harmoniczne pole energii. […]
    Ta energetyka jest jak łagodna bryza […]
    Poprzez sieć wzajemnych powiązań, połączymy się z innymi na całym świecie.[…]
    Energetyka tej medytacji utrzyma się przez 24 godziny.[…]
    Kiedy Światowa Medytacja się rozpocznie, będzie trwała jak dźwięk gongu przez kolejne 24 godziny.[…]
    Jeszcze raz chcemy podkreślić, że ten wymiar świadomości nie jest ograniczony przez czas i przestrzeń.
    …podczas Symfonii Kosmosu na Manhattanie 27 maja, wygeneruje silną transformację u wszystkich obecnych.
    …Gdy dwie lub trzy osoby połączą się we wspólnej intencji, wówczas wytworzona Trzecia Siła jest większa niż suma indywidualnych składowych.
    Niech pokój odnowienia,…będzie z wami i waszymi relacjami w czasie, gdy wasz świat dokonuje najbardziej niepewnego przejścia.”

    No i tak chcą nas wznosić i przenosić bez naszej zgody, czyli wolna wola Kiary nie ma tu żadnego zastosowania, bo miec nie może, o czym pisałam onegdaj w artykule pod tym tytułem.

    Prowokują burzę jonosferyczną, by na tej fali nas dopaść i zniszczyć:
    ” W niedzielę, 28 maja na Słońcu, na wprost Ziemi wystąpi strefa silnej emisji elektronowej. Jest to strefa gromadzenia się lewitującej magnetycznie plazmy,…Emisja elektronów prowadząca do burzy jonosferycznej zacznie się już w sobotę rano i trwać będzie do późnych godzin w poniedziałek 29 maja.”

    • BasiaB pisze:

      ” Moje wcześniejsze doświadczenie Hatorów, obecnych w wymiarach 10, 11 i 12 jest takie, że mają oni formy geometryczne – często są sferami. Wielu spośród nich emanuje światłem białym ale duża ich ilość promieniuje kolorami tęczy.”

      • agnieszka pisze:

        Witaj Basiu,
        wczoraj odkryłam tą mistyczną stronę.
        Czy mogłabym napisać do Ciebie prywatną wiadomość? Chciałabym prosić o adres mailowy.

      • BasiaB pisze:

        ten przekaz został odebrany i przekazany od Hattor = hat tor
        = byty Or jako kapelusznicy, czyli przykryci naszym, skradzionym światłem przenikajacy do nas swoimi TORAMI.

        • agnieszka pisze:

          czy istnieje możliwość wyjścia bez szwanku z tego matrixa? 🙂
          jak można się oczyścić?
          jestem ostatnio duchowo rozbita, sto pytań w głowie i nie wiadomo w którą stronę zmierzać.

        • BasiaB pisze:

          Agnieszko – podałam na tej stronie wszystko co mogłam podać, często podpowiedzi są w komentarzach pod artykułami, nasi czytelnicy podają bardzo dużo cennych wskazówek z własnego doświadczenia, w związku z tym jest duży wybór informacji.
          Tak więc jest trochę czytania, a na pewno natkniesz się na właściwe dla Ciebie wieści i podpowiedzi 🙂

        • agnieszka pisze:

          Dziękuję 🙂

        • BasiaB pisze:

          Agnieszko – tutaj zadawaj pytania. Jesteś anonimowa, nikt Cie nie zna, nie pokojarzy.
          Jest tutaj całe grono sympatycznych i doświadczonych czytelników, którzy pomogą i wesprą Cię.
          Ja po prostu nie mam czasu na indywidualne odpisywanie na maile czy telefony, tym bardziej, że Twoje pytania i odpowiedzi na nie mogą się przydać innym nowicjuszom, chociaż tu już naprawdę sporo tematów poruszyliśmy i wyjaśniliśmy.
          Jednak rozumiem trud przebrnięcia przez cały ten materiał.
          Z tego powodu nie toleruję rozmów o tzw. doopie maryni, bo szkoda na to czasu i miejsca na tej stronie.

    • jaga pisze:

      Wczoraj z rana nawet nie sprawdzałam, czy jakaś burza się szykuje bo już zaczynałam odczuwać po sobie, że tak. Ale.. z racji tego, że cały czas w czasie snu też 🙂 jestem w stanie działania na wszystkich poziomach energetycznych. To, na ile mogę kieruję zasobami ,,ręcznie” że tak powiem. I to działa, bo czuję się dobrze i tak fajnie. Każde działanie jest z dedykacją, no trzeba się troszkę skupiać w ciągu dnia, żeby nie popaść w bezmyślność i codzienną rutynę…mówię wam, jak pięknie wyporządziłam ogródek i otoczenie domku 🙂 jak cudnie roślinki się rozwijają, irysy jakie piękne. Taki świat nam tworzę….no i ogień, wszędzie ogień nasz rodowy 🙂 … dla Was ludziska ❤

  17. BasiaB pisze:

    Dostałam dziś na maila:

    ” Witaj Basiu .
    Wiem ze teraz mamy ważniejsze rzeczy niż Kiara ale przeczytasz kiedy zechcesz.
    Wczoraj w związku z dyskusją skierowało mnie na dość konkretne fakty n/t kim ona jest.
    Sama się określiła dość dokładnie.
    Szokujący jest jej post w którym odnosi się do depopulacji.

    ” W mniejszej ilości Ludzi w IV wymiarze nie odgrywa rola depopulacji, tam nie ma takich priorytetów ni potrzeb! Przekraczanie wymiarów ,to możliwość gotowych energetycznie Ludzi.Nie potrzeba nikogo wybudzać ze snu życia, szarpiąc go fizycznie , ni zmuszając do słuchania i czytania rzeczy , które go nie interesują.To się dzieje automatycznie, osiąganie wystarczającej wibracji , otwiera w nas ‚śluzy” miedzywymiatrowe i rozumiemy dawniej nie rozumiane oraz nie akceptowane tematy z łatwością, nic na silę!
    Zatem to co niektórzy mogą uznać w za wymuszona depopulacje nie jest nią, jest to naturalny akt wysiewu dojrzałych energetycznie do następnego etapu ziaren życia, ktorymi to MY jesteśmy.
    Tu nie chodzi o ilość jedzenia, ni terytorium do zamieszkania, chodzi o gotowość dojrzałość do następnego etapu ewolucji. Nie wszyscy juz są gotowi, nie wszyscy juz mogą.
    Zatem zrobią to później po przejściu następnego etapu samorozwoju.”

    Wg niej wymuszona depopulacja to nie depopulacja, to NATURALNY akt wysiewu dojrzałych energetycznie do następnego etapu życia.
    W depopulacji nie chodzi o ilość jedzenia czy terytorium do zamieszkania…wg niej .
    Dla mnie to WIELKA MANIPULACJA świadomością ludzi: Depopulacja użyta w pozytywnym znaczeniu, przywilej.
    Co za wyrachowanie .”


    Od siebie powiem więcej o niej, jej własnymi słowami:

    ” Czyim jestem aktorem? Zawsze tego samego reżysera STWÓRCY…. ale wchodzę na scenę życia w różnych kostiumach …. wszystko zależy od czasu w którym gram swoją rolę.
    ps. W głównym finale zdejmę kostium…. zobaczysz pewnie mnie w mojej naturze….
    Kiara.”

    Czy coś więcej należy dodać ? !

    • Polka pisze:

      Nie trzeba czekać do finału, bo już widać szkaradztwo 🙂 Niektóre baby jak zdejmą kostium …, ach szkoda gadać 🙂

      • JacekT. pisze:

        czyli gadziorka? 😉 – malgorzata ochman – https://www.facebook.com/malgorzata.ochman?fref=ufi – ksywka Malgorzata Kiara

        • BasiaB pisze:

          Jacku – to nie jest gadziorka, to byt znaczniej wyżej w hierarchii, a nawet bym powiedziała – prawie na szczycie.
          Nie wiedziałam, że nosi takie…żydowskie nazwisko 😀
          I zobacz Jacku – kolejna strona pełna miłosnych uniesień, motajaca zagubione owce szukajace otuchy i nadziei, nie znałam tego jej profilu na FB.

          Wcześniej pisałam, że każdy truteń ma swoje enklawy i dystrykty, popatrzcie iloma stronami ona zawiaduje:
          NTV, Kod Peszerowy, Cheops, profil na Fb poświęcony tylko tym tematom, może jeszcze jakieś, ale ja nie znam.
          Inni też – opanowali strony ezo i tam się komunikują przepędzając precz zwykłego człowieka, ponieważ to oni nadają tym stronom ton po przejęciu władzy i kontroli nad taką stroną.
          Przekazują sobie tam informacje w taki sposób, że większość naszych ludzi nie jest w stanie przebrnąć przez te ich teksty, a co dopiero zrozumieć taki tekst.
          To dobrze, bo w ten sposób działa mechanizm samoobronny przed kodowanymi indukcjami i wirusami.

        • JacekT. pisze:

          Basia – no jest tego syfu góry – czasem wątpię czy my się przebijemy przez to (ale nawet jeden promyk światla przebija mrok – więc chyba finalnie będzie spoko) – kiara to dla mnie przypadek tzw.zwiedzenia (dość slaba dusza dała się omotać „pajęczynie” zastawionej na takie ktosie 🙂 – nie wiem czy ona jest tak mocno „w hierarchii” – dla mnie o wiele gorsze sa cholerne roboty pokroju takiego np.easta(cheops) czy nawet fałszywej krystal czyli dęte odbicie diamentu – zreszta wyliczanie jest bez sensu co najmniej 90 % „ludzi duchowości” to kicha po całości co wiem z doświadczeń z tymi „osobistościami”

        • BasiaB pisze:

          Jacku – Kiara to wyrachowana, pełna wiedzy i umiejętności niebezpieczna dla większości ludzi – modliszka-TRUTEŃ.
          Największym błędem jest niedocenianie przeciwnika.Jest bardzo wysoko w hierarchii…wierz mi 🙂
          Kristal jest tak samo niebezpieczna, bo ona już przestała być sobą, ale Kiara sobą jest – zobacz różnicę !
          A co do reszty – zgoda, bo po co wałkować jedno i to samo 🙂

        • JacekT. pisze:

          @Basia
          możliwe że tak jest – różne są oblicza „bestii” – czasem zwodniczo przyjazne czasem wrogie

        • BasiaB pisze:

          Tak Jacku – przecież nie na darmo wymyślono co najmniej 3 rodzaje bestii:
          w Azjii mamy tzw. Białe Smoki, które nie maja nic wspólnego z nami,
          W Chinach – czerwone Smoki – to tez jakieś popłuczyny,
          Mamy tez czarne smoki – czyli Demony.
          Żadna z nich nie ma nic wspólnego z Aniołami czyli nami, najwięcej mają demony, bo to bezpośrednia odwrotność, czyli konwersja.Tak powstały upadłe anioły, ale one nie są nami i nigdy nie byli to zwykli przebierańcy.

  18. BasiaB pisze:

    Polecam: może kogoś coś olśni 🙂
    http://losyziemi.pl/sonda-juno-przeslala-nowe-zdjecia-jowisza

    i dodatkowo wpadła mi ciekawostka sprzed 4 lat !
    Uruchomienie przewidziane na ten rok – jakaż synchronia z obecnymi wydarzeniami:
    http://losyziemi.pl/kosmiczny-wartownik-przypilnuje-ziemi-uruchomiony-zostanie-w-2017-roku

    Kosmiczny Strażnik „Sentinel” to aparat na podczerwień.

    SEN – Ti (nadawanie cyfrowe)- nEl – sygnał dla ich bogowych kolesi !
    SE – jest sygnał, kolor
    ale też TIN = wierzyć, wzmianki
    Czyli:
    Kolorowe sygnały i wiarygodne wzmianki dla ich bogów !

    • BasiaB pisze:

      Po prostu cud miód.
      Informacje sprzed kilku lat uwięzione w czasie dziś stanęły przede mną otworem:
      Kosmos jak komin

      Najnowsze badania wykazały, w jaki sposób mikroorganizmy mogłyby się oddzielać od nieprzyjaznego środowiska.
      Teoria o meteorytach rozprzestrzeniających życie po kosmosie, dzięki obecnych na nich organizmom, brzmi realnie.

      Króliki doświadczalne

      Naukowcy do badań wytypowali cztery mikroorganizmy – dwa wirusy i dwa bakteriofagi (bakterie atakujące wirusy). Wybrano wirusa ospy oraz wirusa znanego jako archeon SSV, oraz dwa bakteriofagi -PRD1, znajdywany w bakteriach Salmonelli i T4, infekujący bakterie E. Coli.

      Wszystkie cztery postanowiono pokryć krzemionkową otoczką, którą mogą wykształcić same z otoczenia.
      ”Uzbrojone” mikroorganizmy zostały umieszczone w warunkach podobnych do tych panujących w pobliżu kominów hydrotermalnych, stanowiących skrajne przeciwieństwo ich naturalnego środowiska.

      Pomocne uzbrojenie

      Naukowcy zauważyli, że “opancerzone” hibernowały. Dopiero, gdy znalazły się na powrót w naturalnym dla siebie otoczeniu, pozbywały się osłonki i ze stanu hibernacji podejmowały aktywność.”

      art. sprzed 4 lat:
      http://losyziemi.pl/mikroorganizmy-w-krzemionkowej-otoczce-moga-przetrwac-ekstremalne-warunki

  19. agnieszka pisze:

    Chciałabym poznać wasze zdanie na temat ayahuasca (lekarstwo duszy) https://pl.wikipedia.org/wiki/Ayahuasca . Po jej zażyciu w szyszynce wydziela się DMT w podobnej ilości jak podczas śmierci (DMT również wydzielamy śniąc o czym zapewne wiecie) Czytałam, że tworzy nowe połączenia neuronalne w mózgu. Po jej zażyciu wychodzi się ze świata iluzji do wyższego wymiaru świadomości, następuje samouzdrawianie duszy oraz ciała. Stosują ją żołnierze którzy zmagają się z trauma, osoby chore na depresją, raka czy borykające się z uzależnieniami. Przeważnie w wizjach występuje anakonda.
    Raczkuję we wszystkich poruszonych tutaj tematach tak więc liczę na waszą wyrozumiałość.

    • JacekT. pisze:

      wyrozumiałość ok – ale prawdę trzeba z mostu: chcesz się „dopalić”? – wg mnie bez sensu( („lekarstwo duszy”- a to dobre sobie-dusza wcale nie potrzebuje leków ani leczenia bo żadna „choroba” jej nie dotyczy) – a sama
      „konstrukcja” ludzkiego ciała fizycznego zostala zaprojektowana(od prototypu do „modelu” końcowego) przez gadziory i wszelkie pulapki dla naiwnych sa tam(glównie w mózgu ale gdzie indziej też) – ta „farmakoterapia” tym zielskiem jest tylko pozorem „leczenia” mającym za zadanie odciągnać(czyli w praktyce odciąć się od kontaktu z
      własną duszą na korzyść fałszywego udającego go kontaktu z „cyfrowym” programem-rejonem „ego-duszy”) i nie sugeruj się indianami i innymi takimi bantusami – to są przykłady z przed zaledwie kilku tysięcy lat – gdzie wpływ gadziorów na człowieka trwał niestety w najlepsze itd.
      ps.to jest moje zdanie na moim obecnym etapie postrzegania – ktoś to może oczywiście widzieć i czuć inaczej – i to jest ok
      dodam jeszcze ze choroby biora sie z odciecia od duszy – wniosek więc jest chyba oczywisty

      • agnieszka pisze:

        Dzięki

      • BasiaB pisze:

        Ciekawe JackuT – dopiero teraz bardzo dokładnie przebiłam się przez Twój tekst.
        Pierwsze zdanie jest wg mnie ok. Natomiast kolejne ? to dla mnie ciekawostka, jak i to że Twój post był dla mnie wczoraj niezrozumiały.

        ” „lekarstwo duszy”- a to dobre sobie-dusza wcale nie potrzebuje leków ani leczenia bo żadna „choroba” jej nie dotyczy” – fałsz

        Dusza potrzebuje pomocy, wiem bo moja zawsze płacze, kiedy coś mi się dzieje i ja to widzę, dlatego zaczynam szukać przyczyny jej płaczu.

        Dusza cierpi i jest niszczona, bo my jesteśmy tylko jej fizycznym przejawieniem w tej okrutnej dla nas gęstości, sprokurowanej w celu ujarzmienia nas za pomocą tychże ciał.
        Owszem zostały one zaprojektowane przez instancje wyższe, nie gadziory, bo te były tylko najniższymi rangą żołnierzami, ale…zostały zaprojektowane z wykorzystaniem naszych właściwości i sekwencji rodowych inaczej to genetyczne oszustwo nie miałoby możliwości zaistnienia, tak więc deczko prawdy reszta … fałsz.

        Farmakoterapia właściwymi ziołami jest bardzo skuteczna, bowiem każde zioło ma swoją indywidualną częstotliwość czyli dźwięk, a oprócz tego każde ma swoje główne hasło wywoławcze pod postacxią częstotliwosci rodowej zwanej naszym RODowym dźwiękiem AR AN.

        Te tzw. indywidualne częstotliwości działają jak bioresonans, namierzają miejsce od którego odbija się fala, wówczas dzięki dźwiękowi AR AN dostaje klucz – dyspozycje do otwarcia tych zamkniętych obszarów, czyli komórek zmienionych chorobowo i zaczyna sie penetracja za pomocą dźwięku, czyli leczenie.

        Zioła do zmiany świadomosci, nie powinny być używane obecnie przez nikogo, bowiem ich fale zostały zmodyfikowane, a na dodatek nasze fizyczne organizmy sa tak zawalone toksynami energetycznymi i fizycznymi, że skutki dla Istnienia Świadomosci sa opłakane.
        Dokładnie tak uczyniono z Runami i Głagolicą. Z tym, że do RUN mam w tej chwili bardzo negatywny stosunek, natomiast Gładkie Lico ma większą moc i jakoś jest mniej zawalona w tej chwili, ale to nie oznacza że jest bezpieczna do stosowania.

        ” jest tylko pozorem „leczenia” mającym za zadanie odciągnać(czyli w praktyce odciąć się od kontaktu z własną duszą na korzyść fałszywego udającego go kontaktu z „cyfrowym” programem-rejonem „ego-duszy” – i tu się zgadzam, tyle że jest spore niedopowiedzenie.
        Otóż EGO DUSZY to TRUTEŃ – to nasze demoniczne alter ego zadomowione u nas na stałe jak u siebie. Ale u siebie nie jest zadomowione… 🙂
        bo nie ma własnego domu, wszystko czym dysponuje to MY !!!
        To tzw. Złodziej DUSZ, a o tym pisałam dzis do Karoliny:

        Uzdrowiciele

        ” dodam jeszcze ze choroby biora sie z odciecia od duszy – wniosek więc jest chyba oczywisty” – fałsz
        Nie biorą się z odcięcia od Duszy, tylko od ataków, ostatnio, w zeszłym tygodniu usłyszałam, że wpuszczono nam truciznę i toksyny do krwi, można mieć problemy ze zdrowiem, bowiem to co spożywamy w postaci np. suplementów jest pobierane przez nich, czyli parszywie nam kradzione, a więc my mamy braki, co skutkuje chorobą.

        Wiem to z 2 źródeł: 1 – „mój” truteń z którym korespondowałam kilka miesięcy napisał mi, że minerały i inne konieczne związki pobiera z przestrzeni. Wówczas – pod koniec 2012 roku, bladego pojęcia nie miałam o tym o czym wiem teraz.
        Drugie źródło to ja sama.
        Co jak co ale mając sklep internetowy z suplementami, którymi się zajmuję i interesuję od 11 lat , nie mam braków ani z witaminami, ani z minerałami, ani z ziołami.
        A w niedzielę wieczorem…wystąpił taki brak, że było ciężko, ustąpiło dopiero dziś nad ranem.
        Na sobie nie oszczędzam, poza tym lubię te produkty, odżywiam się b.dobrze, a nastąpił gwałtowny spadek minerałów i witamin w moim organizmie.
        Truteń miał się dobrze, skutecznie się zadekował – jednak podkreślam słowo: „miał” !

    • Andrzej pisze:

      Pozdrawiam serdecznie .
      Agnieszka – powiem z mojego doświadczenia ( u każdego jest inaczej , bo zależy od tego jaki jest cel twojej drogi i w którym jesteś miejscu ) nie szukaj drogi na skróty , wszystko powinno być świadomie wypracowane , może zacznij na początek od kontaktu ze swoją duszą i naucz się jej słuchać . To duża sprawa odróżnić inf. duszy od podpowiedzi innych ( których nie będę tu wyliczał) Popieram Jacka T odnośnie farmakologii która po odstawieniu zostawi Cię jak „zbitego psa”. Sprawa druga to dolegliwości o których pisze Jacek , dusza jak już nie ma na Ciebie sposobu to będzie działać poprzez choroby.
      ps. Kiedy ostatnio powiedziałaś jej że jest najcudowniejszym skarbem jaki masz , że jest przez Ciebie kochana , ??? nawet nie wiesz jak ONA ma na imię tak tak każda ma swoje imię dobrze czytasz , do kontaktu z Tobą . Jesteś istotą anty materialną a „kopią” jest ciało fizyczne . Wniosek -troszczymy się o ducha na rzecz swojego cała fizycznego .
      Rozkoduj hasło i usuń ” w zdrowym ciele ……………….” Cudowna dusza cudowne ciało zdrowie i życie . Ja mam tyle , miłego wieczorka ….https://www.youtube.com/watch?v=v6vuggWxi2w

      • agnieszka pisze:

        Dziękuję Andrzeju.Słuchałam swojej duszy jednak raz posluchalam na przekór nie wiem dlaczego glosu którego nie powinnam i napisałam coś czego żałuję w rozmowie z „wampirem energetycznym” tak go nazwę przez to wystąpił we mnie konflikt wewnętrzny, ale też dzięki temu zaczęłam szukać i tak z ziarnka do ziarnka trafiłam tutaj. Jednak mam wrażenie,że się ostatnio cofnelam w odczuwaniu siebie, duszy przez wewnętrzne napięcie,im więcej ostatnio czytam,myślę czuję chwilami niepokój.zawsze to było dla mnie łatwiejsze a teraz jakby zgasla radosc, muszę to w sobie odnaleźć na nowo 🙂

        • BasiaB pisze:

          Radość zgasła w nas wszystkich i nie odnajdziesz jej stosując „dopalacze”. Popieram w całości opinie Jacka i Andrzeja, dodając; zmiana świadomości powoduje autowanie Twojego mienia, Diamentów i Ciebie z Twojej przestrzeni, a że przyroda nie znosi pustki…wolniutkie miejsce w Tobie szybciutko jest zasiedlone przez „dzikich lokatorów’ Jak ja nazywam te hieny cmentarne.

          Nie wolno zmieniać stanu świadomości – NIE WOLNO!!!!
          ZAPAMIĘTAJ, TO DROGA DO DESTRUKCJI !!

        • BasiaB pisze:

          Poza tym Agnieszko musisz się cofnąć, boś poszła nie tam gdzie trzeba, chciałabyś dalej brnąć tamtą drogą ?

        • agnieszka pisze:

          Dobrze, nie będę, rozumiem.

      • agnieszka pisze:

        czy to porozumienie z duszą takie „olśnienia”?
        czujesz nagle myśląc o czasie, że przecież on nie istnieje, myśląc o śmierci, że istnieją reinkarnacje co nagle jest przyczyną smutku. W danym momencie to rozumiesz i jest proste, ale z czasem to się rozmywa i jakby zapominam poniekąd to doświadczenie, nie wiem jak to wytłumaczyć. Np. Usłyszałam w sobie też kiedyś „Mikołaj” poczułam, że to ładne imię dla dziecka.. nigdy nie poznałam rodziny swojej matki, jednak czasem wchodzę na profil córki jej siostry i zobaczyłam, że urodziła synka o tym imieniu to zbiegło się w czasie.. itd

        • BasiaB pisze:

          ” czy to porozumienie z duszą takie „olśnienia”? ”
          Nie koniecznie olsnienie typu imię pochodzi od Duszy, często od Twojego nadzorcy, który ma „pieczę” nad Tobą i Twoimi bliskimi.

          Radziłabym pozbyć się wszelkiego rodzaju traum, programów i dzikich lokatorów.

        • agnieszka pisze:

          Jakaś wskazówka? Jak pozbyć się programów i lokatorów?

        • BasiaB pisze:

          Agnieszko – wcześniej zadałaś pytanie na temat metod zmiany świadomości.
          Dziś otrzymałam ten filmik, wprawdzie odnosi się on do postaci MariiMagdaleny,zwanej potocznie na innych forach MM.
          Ale mnie ten temat nie interesuje, natomiast zwróciłam uwagę na Słowa Marka Tarana odnośnie konsumpcji różnych takich środków, od razu pomyślałam o Tobie i innych osobach szukających szczęścia nie tam gdzie trzeba:
          .https://www.youtube.com/watch?v=M64TknePf2c
          mniej więcej od 4 minuty.

  20. dor... pisze:

    Zgadzam się w100%z tym co napisała Basia!
    Agnieszko tam gdzie jest strach,smutek,niepokój bardzo chętnie podstępnie wkradają się różne :robale,gadziory i inne pasożyty żywiąc się naszą energią.Trzeba być dobrym dla siebie Miłować i dbać o Diament a co za tym idzie….Oczyszczanie! Ochrona siebie i bliskich!Ziółka:-)
    Też kiedyś odnosiłam wrażenie iż stoję w miejscu a nieraz,że wręcz cofam się To było po coś…Teraz z większą Świadomością już wiem:-)

  21. BasiaB pisze:

    A kiedy 3 lata temu o tym pisaliśmy, byliśmy wyśmiewani, wyszydzani, opluwani, a ja to „widziałam” !!!
    http://strefa44.pl/byly-bankier-twierdzi-ze-bral-udzial-rytualach-skladano-ofierze-dzieci/

  22. BasiaB pisze:

    Po ogrodowej „Przerwie” wracamy do tematu:

    HADES – lustereczko, lustereczko….


    i poniższe komentarze.
    http://losyziemi.pl/ze-slonca-oderwala-sie-duza-ilosc-plazmy-i-poleciala-w-naszym-kierunku-za-kilka-dni-moze-zahaczyc-magnetosfere-ziemi
    Wczoraj szuman był :

    Шумановские резонансы (Schumann resonances)


    kazdy widzi, dzis ponownie cos kombinują.
    Plazma ze Słońca dociera do Ziemi, bo w końcu nie ma tak daleko jak nam wmawiają.
    Na tej plazmie, wykorzystując OGIEŃ Plazmatyczny – w sumie to doskonała podpowiedź, wpadały od wczoraj do przestrzeni naszego Kwazaru ogromne jakieś Stwory, statki i bóg jeden wie co jeszcze, ale te były naprawdę spore.

    Bardzo dobrze, że od przedwczoraj zajęliśmy się wywalaniem trutni i modliszek, bowiem chodziło im o masowe zasiedlenie nas, bowiem ich czas się kończy i bardzo chcieliby go przetrwać, bezpośrednio już udając NAS.

    Lecą tu jakieś gigantyczne stworzenia, ale słyszę że to jakieś popłuczyny reptilian, chcą wziąć ludzi na strach, ale moce przerobowe prawie żadne, bo to – jak teraz usłyszałam – EPITAFIUM

    „Epitafium (z gr. ἐπιτάφιος epi-taphios, „nad grobem”, „na kamieniu nagrobnym”[1]) – napis umieszczony na nagrobku lub pomniku upamiętniający lub sławiący zmarłego.
    Epitafium może zawierać portret zmarłego (malowany lub płaskorzeźbiony) albo scenę figuralną, a także odpowiednie symbole i alegoryczne atrybuty.

    Zobaczymy jaka jest prawda, ja tam wolę być przygotowana na najgorsze, chociaż nie znoszę takich sytuacji, wiec znalazłam sobie swój własny zawór bezpieczeństwa, a sa nimi prace ogrodowe 🙂

  23. Mom pisze:

    witam
    Polecam od siebie jeszcze raz naszą smoczą roślinkę: pokrzywę:)
    Dba o nasze biopole, czyści krew i dodaje niesamowitej siły życiowej 🙂

  24. Mom pisze:

    Basiu, ciekawi mnie Twoje wrażenie odnośnie bursztynów. Od dziecka miałam problemy z anginami, uszami, zatokami. Tata stwierdził, że trzeba użyć bursztynu i faktycznie, bransoletka z naturalnych bursztynów przegoniła to wszystko. Teraz jak tylko jest tak mocno naładowana dodatnio atmosfera od razu zakładam cokolwiek z surowym bursztynem i jest od razu lekko i przyjemniej. Do tego spryskuję otoczenie miękką, przegotowaną wodą. Taka woda natychmiast ładuje powietrze ujemnie.
    Pytam o bursztyny bo co do kryształów to jakby jasne 🙂 I jeszcze turmalin. Jeśli o mnie chodzi to mam duży i jego oddziaływanie na mnie jest naprawdę korzystne. Interesuję się minerałami dosyć mocno, stosuję je w domku wspomagająco do ziół. Połknęłam haczyk z kryształami (owszem) ale już jestem na prostej :), dzięki mistyce oczywiście.

    • jaga pisze:

      Ja np.w tej chwili mam na sobie bursztynowe,, korale” 🙂 chodzę w nich po domu, czy przed komputrem siedzę. Małżowinek mój nowy domowy imidż skwitował uśmieszkiem, że nawet pasują do dresu. Czasem chadzam w mosiądzowej ,,koronie” na głowie 🙂

    • BasiaB pisze:

      Kochane dziewczyny- wspaniale czytać o waszej kreacji i działaniach, PAMIĘTAJCIE – to co napisałyście na Mistyce, natychmiast przestaje działać !
      I póki co – nie ma zmiłuj się ponieważ tak działają ZŁODZIEJE DUSZ, a tym samym LUSZU !!!

      Tak więc każdy bursztyn, korale, korony – oczyścić odkodować, potrzymać trochę w soli lub na jakiś czas zakopać do ziemi, a teraz wam cos napiszę, co odkryliśmy wczoraj, niepokój miałam od rana, lecz dopiero po południu odkryłam sedno zamachu na NAS !!!

      Kiedy odkryłam wielki niepokój, który zidentyfikowałam jako zagrożenie życia, były założone na nas i nasze działania totalne konwersje !!!
      W taki sposób, że miałam ogromne problemy z pozbyciem się tego pasztetu.
      Ich działania, które wczoraj odkryłam są związane z ucieczką, poprzez totalne konwersje zasiedlają nas, udają nas, by jak przyleci nasz statek-matka, udawać że są nami, uniknąć tym samym kary, a i dowalić naszym z naszych statków.

      Na tym nie koniec, kiedy po kilku godzinach pozbyłam się tego pasztetu, odkryłam kolejny:

      Otóż Adam W. vel Ktoś zrobił następującą rzecz:
      założył mi pieczęć w okolicy serca, a stamtąd pobierał cząstki mienia , dusz, a tym samym luszu z moich czytelników
      Tak niepostrzeżenie, krok po kroku wyciągał mienie ze mnie i z moich czytelników, tak ten pastuch się pasł, stad np. lumbago u Karoliny..

      Na tym nie koniec – takich złodziei Dusz i naszego mienia – takich „rezydentów” tej strony mamy więcej.

      • Mom pisze:

        Oj masz rację Basieńko. To ta cholerna hipnoza czyli programowanie, kodowanie itp.
        Wystarczy moment rozkojarzenia, wpuszczenie „ciekawej” a jakże pożerającej w skutkach myśli i już zaraz okazuje się, że na SWOJE brak czasu. Jak chcę się oderwać w SWOJE to zaraz śpię snem nieprzytomnego i najgorsze, że tak jak jestem czujna i świadoma to w takich momentach przygasają nawet instynkty samoobronne, nagle nie parzę ziół itp.itd. Potem okazuje się, że mam wrażenie gorsetu na klatce piersiowej i plecach, gardle albo ból u postawy czaszki. I znowu od nowa…Uważność zawsze i wszędzie 🙂
        Ktoś poprzez swoje wpisy na bardzo wiele spraw zwrócił moją uwagę, dużą naukę wyniosłam z jego obecności ale to tylko dlatego Basiu, jak już pisałam, Twoja czujność ustrzegła mnie przed wieloma błędami 🙂 Oj jak ja dużo czasu przespałam 😉 w czasie obecności Ktosia na mistyce..
        Natomiast teraz mam wrażenie dużo lżejszej i przyjemniejszej energii mimo wszystko 🙂
        Takich ktosiów mam oczywiście dookoła, wśród „bliskich”ale cóż, to już ich problem :)))
        pozdrawiam cieplutko

        • BasiaB pisze:

          O tym samym myślałam, odrywał nas od bieżących spraw zasypując nas mega ilością postów, ganiał nas z tymi treściami od Annasza do Kajfasza.

          Poza tym ja się sama siebie pytałam : i co mi z tej jego wiedzy, oprócz kilku informacji, z reszty nie skorzystam, jest mi nieprzydatna na obecnym etapie, a uważam że i w ogóle.
          To takie zasypywanie , usypianie naszej uważności i czujności.
          Na kij z tą jego wiedzą.
          Poza tym co to za wiedza, którą mało kto ogarnia i rozumie ?!
          Pisana kodem, szyfrem, dla wtajemniczonych kolesi szpiegujących tą stronę ?!

        • Vann pisze:

          Wreszcie dotarło, lepiej późno niż w ogóle ;] dla twej wiadomości masz jeszcze jedną fałszywkę wśród swojego towarzystwa

        • BasiaB pisze:

          Vann – nie rozumiesz – musiało się stać tak jak napisała MOM – król musiał zostać obnażony, tak bez żadnych furtek i możliwości ewakuacji.
          Tym razem odniosło to oczekiwany efekt, wcześniej można mi było zarzucić jakieś niesnaski w relacjach z nim, a teraz sam się wyłożył i to po całości, więc już nie ma spekulacji, co zaszło, a co nie zaszło miedzy nami, teraz sam o sobie wykrzyczał nam swoją buddyjską prawdę.
          I nie sądźcie, że buddhowie to święci, to skurwysyny rzadkiej maści, mający dostęp do artefaktów i wiedzy NAM skradzionej, ale … że nie są z OGNIA tak jak my, zostało im tylko zasypianie na wieki w trakcie medytacji i udręki 🙂

        • BasiaB pisze:

          Poza tym zawsze możesz nas wspomóc wskazówką, kto jeszcze oficjalnie się ukrywa, jeżeli wiesz 🙂
          Natomiast jest tu, jak pisałam wiele razy, całe grono NASZYCH „wielbicieli” i tylko czekają jakby to się przyssać do kolejnej ofiary, co zostanie napisane co mogliby skraść czy zniszczyć.

      • jaga pisze:

        Jak najbardziej mam świadomość, że tu różne mendy zaglądają 🙂 o wielu rzeczach nie piszę właśnie z tego powodu. Wystarczy, że przez nicka czasem coś usiłują..no cóż takie są koszta życia w tej dziungli, dobrą maczetę należy mieć na podorędziu…no i oogień, oogieeeń i nawet mogę rzec…..1, 2, 3 FIRE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! .. aż musiałam zapodać sobie SCOOOTERA …pozdrawiam

      • Karolina pisze:

        W końcu mnie oświeciło z tymi „sieciami” o których Basiu piszesz ostatnio !
        Ja mam przecież wspaniała wyobraźnie przestrzenną i widzę to gówienko od środka …
        z stąd całe moje życie uciekam przed „kimś” po jakiś kazamatach ;/
        Trochę się ostatnio podreperowałam i wyposażyłam w super pojazd z ekstra nawigacją
        _Dzięki Rafał za prowokacje do napisania „rady dla C/S iebie”
        Dostali po dupie ale gdzieś się wynieśli_pewnie naskarżyć mamie 😀
        to co zostało wypaliłam do cna.

        • Karolina pisze:

          Wyposażyłam się w extra olejki eteryczne_niebawem przyjdzie też dyfuzor
          Dają moc_szczególnie upodobany mam ostatnio jałowiec i rozmaryn 🙂

  25. Mom pisze:

    Lekcja, bardzo mocna 🙂 Ja myślę, że całe to WASZE PRANIE mnie przynajmniej na dobre wyszło. Czasem trzeba się zmęczyć by dobry owoc zrodzić, Ty Basiu, jako Gospodyni tego bloga, całą tą sytuacją pokierowałaś tak, że wielu się obnażyło oraz wielu, wielu obudziło 🙂

  26. Rafał G. pisze:

    Wachałem się czy pisać o tym ale może komuś będzie przydatne a może źle kojarzę . Od paru dni kołacze mi się słowo root. root (z ang. dosłownie korzeń) – tradycyjna nazwa uniksowego konta, które ma pełną kontrolę nad systemem operacyjnym. Domyślnie root ma dostęp do wszystkich komend i plików w systemie. .https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Root . Root- Rut . W pewnej książce księga Rut o ile dobrze kojarzę chodziło tam o wykupienie Rut przez Booza razem z jej majątkiem i przyjęcie przez nią jego Boga . Jest tam też o oczyszczaniu przenicy ( dobrze nie pamiętam ale mniej więcej o to chodzilo). Toor , słowo „root” wspak, to alternatywa superuser konto w uniksowych systemach operacyjnych, szczególnie BSD i wariantów. .https://en.m.wikipedia.org/wiki/Toor_(Unix). BSD . https://en.m.wikipedia.org/wiki/Berkeley_Software_Distribution. Tak sobie myślę że ma to związek z kontrolą , wyczyszczeniem nam pamięci i zapodanie fałszywych wspomnień .

    • BasiaB pisze:

      Bardzo trafnie Rafale, tym bardziej że w tej chwili walka trwa na całego i tu nie chodzi tylko o nas. lecz tu na Ziemi jest mnóstwo obcych frakcji walczących również pomiędzy sobą o TRON.

      Pisałam o programach zainstalowanych w celu pełnej kontroli nad nami.

      ” PAMIĘTAJCIE : oni sa CYBERNETYCZNI, pracują i bazują na programach, a każdy komputerowiec wie dokładnie jak się likwiduje programy, w jaki sposób.
      Następnie należy wyczyścić taki dysk ze śladu energetycznego, do tego służą magnesy, kasować i czyścić całą przestrzeń, siebie, swoje domy, i to co do Was należy, ponieważ każdą rzecz w domu macie zainfekowaną programem.”

      Lud ANuEli

      oraz tu:

      Lud ANuEli

  27. Rafał G. pisze:

    Napisałem w ” pewnej książce ” żeby się nikomu meble nie popsuły ☺

  28. agnieszka pisze:

    Mam pytanie, nie bardzo wiem w którym miejscu zamieścić więc napiszę tutaj.
    Zaczęłam ostatnio zastanawiać się nad znaczeniem: ” słowo ciałem się stało”. Czy chodzi DNA?
    I jeszcze jedno, co sądzicie o poezji Rumi`ego?

  29. Mar... pisze:

    Słowo jest kreacją (czy w postaci myśli, czy zwerbalizowane – ale wypowiedziane ma większą moc sprawczą!)
    Słowo Użyte w akcie świadomej woli – bądź podczas powtarzającej ( nie koniecznie świadomej) mantry – abstrahuje (wyłuskuje) konkret z nieskończonego potencjału Uniwersum.
    Innymi słowy, Agnieszko:
    Uważaj o co prosisz, bo możesz to dostać!
    Co do poezji Rum…, to bym uważał! Zdaje się jakby siadywał od czasu do czasu na kolanach Allllacha.

    • BasiaB pisze:

      Obecnie uważam jeszcze inaczej.
      A słowo ciałem się stało – to nie tylko dotyczy możliwości naszej kreacji lecz…jest to punkt zwrotny historii.
      Dogadało się towarzystwo i wdrożyło plan w życie.
      Namieszali w genach, stworzyli hybrydy, klony, z naszych ciał zrobiono ściek na wszystkie możliwe pomyje jakie byli w stanie nam wtłoczyć.
      I tak zamysł i plan stał się netem, czyli planet’ą 🙂 i ciałem ORganicznym, bo nie naszym.

      • Rafał G. pisze:

        Czyli programem,aplikacja. Komputer ma swój język. Programista stworzył język dla tego programu „planeta” .Każde słowo otwiera jakąś aplikacje lub proces. To nie nasz język

        • BasiaB pisze:

          Tez tak uważam, dlatego bardzo uważam wypowiadane na słowa, gdyż one najczęściej są zakodowane w sposób o którym nie mamy zielonego pojęcia.
          Ostatnio odkryłam znaczenie słowa ODNOWA.
          Działa dokładnie tak jak słowo BEZPIECZEŃSTWO, czyli odwrotnie.
          Bez pieczy – ale o tym juz pisałam wiele razy.
          OD …od siebie, oddalić
          tak więc by działanie realizowało się wg naszego zamiaru powinno się mówić DO NOWA !!! W związku z tym słowo ODRODZENIE ma odwrotny skutek.
          Do siebie, a nie od siebie, nie chcemy oddalić lecz przybliżyć.

          Złote siatki maskujące naszych „przyjaciół”, o których wczoraj pisałam:

          Lud ANuEli


          Swój początek biorą w nas. Z naszych zasobów SERCA, DIAMENTÓW jest zasysana nasza moc, tak powstają podpięcia do nas, stamtąd – tym podpięciem jest zasysana ta energia, którą jest złotą nitką.
          Taki „przyjaciel” im więcej namierzył Anioło-Smoków, tym zasysa więcej takich złotych nitek do siebie dzięki czemu kokon obronny jaki sobie tworzy jest bardziej gęsty, gruby i trwały.

          Te działania są prowadzone na zasadzie wirusa, wystarczy namierzyć moje serce, a tym samy po moim wzorcu dojść do moich bliskich i rodziny, w ten sposób nieświadomie jestem katalizatorem nieszczęść w mojej rodzinie.
          Złota nitka to energia mocy, zdrowia, młodości, witalności, atrybutów, widzenia, wiedzenia, słyszenia i czucia, oraz wielu innych przymiotów i mienia anioło-smoków.

          Aha – patrząc na obraz Jana Matejki „Chrzest Warneńczyka”, zastanawiając się dlaczego ten obraz jest ciągle ukrywany i mało się o nim pisze, odkryłam najbardziej istotną inf. dla mnie : tam jest namalowana Flaga ówczesnej Polski.
          To nie jest żaden orzeł tylko : SMOK !
          A sam WARneńczyk = WAR AN ? dlatego żył krótko ?
          https://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/04/26/naprawde-powinienes-znac-historie-najbardziej-tajemniczego-polskiego-obrazu/4/

          https://histmag.org/Wladyslaw-III-Warnenczyk-krol-ktory-panowal-zbyt-krotko-10221
          i nie chodzi mi o trhiller 444, lecz o wzmianki o W.III Warneńczyku.
          http://ciekawostkihistoryczne.pl/2017/04/29/czy-obraz-matejki-przepowiada-przyszlosc-tak-twierdzi-maciej-siembieda-autor-thrillera-444/

          Może któryś z czytelników więcej wie na temat Warneńczyka, bowiem ja nic ponad to co jest dostępne przy podstawowym googlowaniu.
          https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_III_Warne%C5%84czyk

          A tak na dobrą sprawę słowo War An – smok z KOMODO, chodzi za mną od kilku tygodni.

        • BasiaB pisze:

          Często macie takie wrażenie, że coś was ciągnie do kogoś, mimo że wiecie że ta osoba wam szkodzi, No właśnie, o to chodzi. Kiedy dojdziecie po nitce do kłębka złotego i odgarniecie złoty kokon, zobaczycie w środku truchło, wielkie czarne pajęcze truchło.

          Wasze zwierzęta też mają takie podpięcia.

        • Oczek pisze:

          BasiaB pisze:

          Często macie takie wrażenie, że coś was ciągnie do kogoś, mimo że wiecie że ta osoba wam szkodzi…


          Piszę tutaj bo nie mogłem dać odp pod twoim postem.. pierwszy raz tu się udzielam ale
          ale nawiązując do twojej wypowiedzi Basiu dzisiaj miałem własnie takie odczucie że
          ciągnęło mnie do mojej ex która to mnie krzywdziła nawet chciała wymusić u mnie
          podpis w kościele że nie będę pił i palił trawki chociaż nie miałem nigdy z tym
          większych problemów ..a nigdy nie ciągneło mnie do kk i zawsze jakoś pod świadomie
          nie uczęszczałem tam a i jeszcze ta ex często mnie atakuje w snach chociaż nie
          jestem z nią od ponad roku to jak mam sny które pamiętam to z reguły są z nią i często
          słyszę jej głos jak wyobrażam sobie pokój na ziemi i zaraz ataki takich myśli i głosów to
          samo mam z byłymi przyjaciółmi z którymi zerwałem kontakt bo okazali się bio robotami
          lub klonami bo oni używają tylko i wzorują się na systemie binarnym ..

  30. BasiaB pisze:

    „Gra Bogów!!!
    To co się dzieje podobne jest do gry . Tytuł gry: Labirynt Hadesu. Gra on-line.

    My jak dekodery i odbieramy te sygnały z sieci i idziemy jak te „owieczki” za tfu … pasterzem .
    Żydzi wymyślili kartę kodująca „te” dekodery – biblie. Ale to nie pierwsza i nie ostatnia karta. Wszystkie religie są o tym samym pod innymi nazwami i tak samo działają wliczając to slowianstwo.
    O Smokach też jest w każdej części świata (ale pewnie w większości to jakieś gówno podszywa się pod 🐉)
    I instalują nam te aplikacje . No i program zwany pięknie „życie” . Iluzja jak ja przekroczyć?
    Jak zhakować ? Teoretycznie nie powinna istnieć materia , wszystko jest energią.
    Teoretycznie nie istnieje czas i przestrzeń to też programy.

    Właściwie to poza ich siecią powinna być nasza sieć . Trzeba te gówna odinstalować zhakować . Ominąć ich systemy . Czegoś mi tu brakuje .

    Szukamy swojego pochodzenia swoich korzeni ale one raczej nie tkwią w materializmie.
    A skoro czas nie istnieje to to wszystko dzieje się w tym samym momencie.
    Prehistoria ,starożytność , teraźniejszość jest tu i teraz.
    Jest teraz np. wybuch i ułamku sekundy musimy się określić po której stronie stoimy: materia- antymateria , dobro- zło.
    Czemu do tej pory się nam nie udało czy komuś w ogóle się udało? „

    • BasiaB pisze:

      ” Prehistoria ,starożytność , teraźniejszość jest tu i teraz.”

      I tak i nie.
      Jesteśmy w tej rzeczywistości zaprogramowanej znacznie wcześniej, zaprogramowanej na wzór i podobieństwo najlepszych czasów,a były dla nich to czasy świetności AtlANtydy.Jednak tamtą rozwalili swoimi pomysłami na życie, towarzystwo szczurów rozpierzchło się po ziemi, ciągając nasze resztki ze sobą, które z nich więcej nas nakradło, ten zaczynał nowe życie z bardziej wypchanym kontem. Tak towarzystwo dotarło do Egiptu, Ameryki południowej, Chin.

      A następnie każdy z nich zaczął tworzyć nową historię w swoich zaanektowanych przez siebie miejscach.

      I tak w Egipcie zaczął panować jeden z 3 najważniejszych cherubów czy innej maści poprzebieranych „bogów” udających prawdziwe anioły.

      U krwiożerczych Inków smoki przeplataja się z wężami, lecz wąż wężowi nierówny jak anioł aniołowi – demonowi, a smok – smokowi z białego bractwa, czy czerwonych, chińskich.
      Węże, hinduski kult NAGA. A może AGAN –> ogień An ?
      Jak wszystko na opak, to może i to ?

      I tak jak pisałam, jesteśmy w 7 Ramie, a te zostały zaprogramowane jako Egipt, kraina szczęśliwości dla nich, mlekiem i niewolnictwem płynąca, czarami i klątwami stojąca.
      To na egipskich podwalinach stanął WA tyk AN.
      On jest kontynuacją osadzającą egipt w tej rzeczywistości.
      Jak byście nie rozumieli co piszę, to informuję, że obecnie również mamy tzw. Egipt !
      Rzeczywistość wygląda inaczej, niż na obrazeczkach egipskich, ale to najgorsza z wersji egipskich, nie na darmo tłumy wala co roku do tej sodomy i gomory, by się kręcić jak pies wokół artefaktów skarabeuszowych, to podobno jeden z najważniejszych punktów wycieczki do Egiptu.

  31. Mom pisze:

    Basiu, za mną też od jakiegoś czasu chodzi waran 🙂
    znalazłam dosyć ciekawy link o dawnych jaszczurach na naszych terenach:
    http://svasti.org/cd/Izwor/apo_plik/waregi.htm

    Druga sprawa to myślę, że dużo się można dowiedzieć z języka Basków, który uważany jest za najstarszy 😉 i jeszcze ciekawostka, że tam jest najwięcej ludzi z Rh- a krew występuje tam 0 i A.
    Nie ma tam AB ani B.
    Ich język ma właśnie podobno dosyć ciekawe dźwięki i składnie. Wciągnął mnie teraz ten temat 🙂

    pozdrawiam serdecznie

  32. Mom pisze:

    VA TIC AN
    Vaan tic
    Van: po hiszpańsku znaczy-wiatr

    VA: virtual analog – rodzaj syntezy dźwięku

    Moc pozorna (S, VA) – wielkość fizyczna określana dla obwodów prądu przemiennego. Wyraża się ją jako iloczyn wartości skutecznych napięcia i natężenia prądu.

    • BasiaB pisze:

      Tic = tyka –> RDZEŃ !
      An !
      Przekonwertowanie dźwięku An.
      Dziękuję Mom 🙂

      Ta konwersja jest „zaklęta” w kopułach bazylik w watykanie.
      Kopuły wzmacniają dźwięk i energie schodzące z powietrza – etheru kilkukrotnie, potem następuje konwersja. Najważniejszą jest kopuła Kaplicy Sykstyńskiej oraz Lateranu.
      Jednocześnie tak jak Watykan ma 4 bramy, tak ma 4 najważniejsze kopuły czyli bazyliki.

      ” Kształtem uznawanym w różnych cywilizacjach za doskonały jest kula. To kształt boski. Cały wszechświat w wersji makro i mikro składa się przecież z kul. W dodatku kula musi mieć jakąś zdolność do skupiania energii pochodzącej z zewnątrz, skoro od miliardów lat wnętrze naszej planety pozostaje rozżarzone.
      Potwierdzało to w pewnym stopniu wiedzę starożytnych, którzy uważali, że kształt kulisty ma zdolność kumulowania energii.
      jeżeli pod kopułą kumulowana jest energia, zarówno ta w ujęciu fizycznym, jak i ta w ujęciu duchowym, to z czasem może być jej zbyt dużo. Czy byłoby to zdrowe dla ludzi przebywających pod półkolistym dachem? Rozsądek podpowiada, że nie! A zatem nadmiar energii musi być jakoś odprowadzony.
      …okazało się, że wystarczyło uważniej przyjrzeć się budowlom wzniesionym przed wiekami. Przecież kopułom towarzyszą na ogół rozmaite wieże. Tak jest zarówno w cywilizacji chrześcijańskiej, muzułmańskiej, jak i dalekowschodniej”
      http://www.budujemydom.pl/reportaze/8030-dom-kopula-czyli-egipski-chlop-ma-racje

      ” kopuły mają moc, wynikające z natury. Domy z natury poczęte mają to zapisane w
      swoim DNA. ”

      Kliknij, aby uzyskać dostęp oferta.pdf

      W normalnym domu moc = 3 000 bsm
      powinna miec 7 500 bsm
      w kopule 15000- 20 000 bsm

      „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu” czyli do Egiptu.

  33. Mom pisze:

    Jak poczytać historie miast to każde miało wieżę ciśnień, każda kopalnia, przepompownia.

    Wieża ciśnień (z niem. lub ang. wieża wodna, rzadziej wieża wodociągowa) – budynek w formie wieży, na którego szczycie znajduje się zbiornik na wodę, służący do zapewnienia stabilnego ciśnienia w wodociągu, pokrywając chwilowy wzrost zapotrzebowania na wodę. Zbiornik zawsze musi być umieszczony powyżej odbiorców, ponieważ działa na zasadzie naczyń połączonych. Zależnie od funkcji użytkowej wyróżnić można wieże ciśnień: wodociągowe (miejskie), kolejowe i zakładowe.

    Wiadomo, że naciskając z odpowiednią siłą, odpowiednio długo możemy uzyskać tzw. przebiegunowanie. Tak z drewna czy włosów można uzyskać diament.

    Nie mogę trafić na legendę w której dobry władca zakochuje się w dziewczynie z innej krainy i ta wymaga od niego zbudowania olbrzymiego zbiornika. Zbiornik ten ma się wypełnić łzami ludu poddanego uciskowi a ona i jej dworki potrzebują kąpieli w tym zbiorniku by utrzymywać urodę i młodość. Dobry władca w końcu staje się tyranem, zbiornik napełnia się i okazuje się, że te łzy ucisku to diamentowe łzy, a że to był dobry lud to te diamenty wciągnęły dziewczynę i zabiły. A on stracił wszystko, ją oraz lud.

    Popatrzmy na kobietę:
    Kochana w swobodzie i z poczuciem bezpieczeństwa jest łagodna i obdarowuje uśmiechem cały świat. Śpiewa, tańczy, tworzy..
    Zmaltretowana, uciśnięta: niknie, usycha

    • BasiaB pisze:

      dzisiaj 18 czerwca – to właśnie chodzi – nasze „bliźniaki” czyli bliźniacze dusze właśnie sobie urządziły zamianę miejscami, w nasze miejsce, po wyautowaniu zajmują nas i …będą świętować na przesileniu, bo energie mocy juz właśnie zaczęły schodzić, o czym wie każdy z popaprańców.
      Tak, że my staniemy się w najlepszym razie wydmuszkami, o ile nie zupełnie innymi osobami.
      Tak sobie umyślili zawładnięcie nami, co wpisuje się w legendę o uschniętym dobru.

      AW vel K. podpisuje się na innych forach moimi nickami, czyli np. Zuzia czy Barbara.
      Oświadczam, że nigdzie nie pisuję, nie odwiedzam pewnych stron, a tą wiadomość wraz z linkiem dostałam pocztą.
      Swoje przemyślenia piszę tylko na tej stronie.
      http://bialczynski.pl/2017/06/15/swiety-swiety-w-zaklety-czyli-niezalezna-pl-tlumaczy-polakom-o-co-wlasciwie-chodzi-w-bozym-ciele/#comment-37065

      • BasiaB pisze:

        Ten wpis o bliźniaczych duszach szczególnie kieruję do umęczonego Oczka:

        HADES – lustereczko, lustereczko….

        Tak działają modliszki, harpie i trutnie. I nie ma się co certolić z tym towarzystwem, bo to coś gównianego co nas niszczy.Za wszelka cene chcą być nami, zawładnąć nas, udawac nas, bo czas rozliczeń nadszedł.
        To tak jak Adam W. udaje obecnie mnie czyli Zuzię 🙂

      • jaga pisze:

        Styl pisania ,,Zuzi” jest nie do podrobienia 🙂 jest tak niepowtarzalny jak odcisk kopytek.. znaczysie palców…wczytałam się w komć TM o zamkach ,,krzyżackich”, że to nie oni wybudowali. Franc Zalewski też tak twierdzi…. to taki geoarcheo nasz Indi Jones.

    • BasiaB pisze:

      a teraz do kompletu.
      To co podaję od dawna:
      http://www.wogrodzienowejziemi.pl/2017/06/systemy-odwrocone-lisa-renee-maj-2017.html

      o odwróconych sieciach, systemach …pisze dokładnie to, o czym od dawna podajesz u siebie na blogu.[ dostałam na pocztę]

      „…Odwrócone sieci

      Odwrócone sieci są strukturami Obcych, które wykorzystują programy sztucznej inteligencji do powielania i imitowania naturalnych sił stwórczych w celu zbierania, odsysania i przekierowywania ludzkiej energii świadomości. Struktura sztucznej inteligencji jest wbudowana w wielu warstwach ziemskiego pola, po to, aby gromadzić energię i wysyłać ją poza planetę. Zebrana energia życiowa może też być kierowana do wyróżnionych elit władzy lub grup kabała, które prowadzą swoje programy kontrolne. Ogólnie ujmując, energia świadomości zebrana przez systemy odwrócone jest oddawana przede wszystkim ludziom lub nieludziom, którzy służą strukturom kontrolnym NAA i programom zniewalania ludzi. Kiedy odwrócone sieci zaczęły działać na sieci planety, do ich zasilania potrzebni byli ludzie i ich świadomość, więc w tym celu stworzyli infrastrukturę systemów odwróconych w całym społeczeństwie globalnym.

      Przyczyniła się do tego inwazja negatywnych Obcych, którzy zawładnęli organicznym kodem stwórczym potrzebnym do obsługi programów sztucznej inteligencji. Te programy wykorzystują skradzione od pierwotnego stwórcy kody uniwersalne, dzięki którym oferują szereg odwróconych sieci. Zdobyte kody uruchamiające urządzenia NAA i zagrody częstotliwości na naszej planecie, to systemy AI, które zostały załadowane do mózgu planetarnego w celu projekcji odwróconych hologramów i fałszywych linii czasu. Fałszywe linie czasu są powtarzane w celu wychwytywania zbiorowej świadomości, aby odtwarzać wciąż te same programy umysłowe AI i rzeczywistości. Ta metoda była używana do łapania dusz w pułapkę płaszczyzny astralnej i ich wymuszony recykling do najniższej gęstości ziemskiego planu. W poprzednich cyklach ewolucji ta wygenerowana przez AI linia czasu była powtarzana w kółko na wielopłaszczyznowych planach Ziemi, również w systemach równoległych….”

  34. BasiaB pisze:

    Bardzo cieszą mnie wypowiedzi Beaty Wilczewskiej i Lisy Rene, mimo, że do tej drugiej mam dystans i jej nie ufam, to obydwie panie mówią innym językiem to co i ja odkryłam często wspólnie z innymi.

    Mom – dodam tylko, że centralnym miejscem dawnych miast była …studnia – źródło wody, źródło życia 🙂

    Źródła zawsze są lodowate, a wnętrze ziemi jest ogniem, to ciekawostka jak dla mnie.
    Teraz odsłuchuję B. Wilczewską i cieszy mnie niezmiernie to co mówi, to cenne treści.

    • Mom pisze:

      te źródła są dla mnie ciekawostką także 🙂
      podchodzę to tematu od wewnątrz i tak sobie myślę, że jest takie powiedzenie: zimnokrwisty (drań) i gorącokrwisty ( porywczy, zawzięty, silny, z mocą, z wibracją, promieniujący, przyciągający, magnetyczny)

      może zimne poty w przypadku strachu to funkcja samoobronna,

      może my musimy utrzymywać krew „we wrzeniu” , świadomość mocy- przynajmniej u mnie – daje właśnie takie odczucie, gorącej krwi. Skóra natomiast bardzo lubi lodowatą wodę. Taka woda wzmacnia skórę i uszczelnia naczynia krwionośne.
      Pić powinniśmy płyny w temperaturze zbliżonej do temp. ciała.

      Z tego co wiem np. węże dostrzegają ofiary na zasadzie lokalizowania źródła ciepła (swoją drogą te wszystkie sprzęty elektroniczne, jak to grzeje)

      może lodowate źródła tzn. kąpiel, służą do stawania się tzw. niewidzialnym?

      hormony powinny być w idealnej równowadze (emocje powodują olbrzymie zmiany w hormonach) a nad krwią powinniśmy nauczyć się panować. To znowu daje oddech, czyli wiatr.
      wiatr niesie dźwięk, za pomocą dźwięku możemy nawigować (echolokacja)
      za pomocą dźwięku można tworzyć wiry, kruszyć, burzyć harmonię, budować ją.
      Dużo tych myśli a porządki wzywają :))

  35. Rafał G. pisze:

    Hades=saturn. Saturn jest planetą zakazów, władzy, kontroli, posłuszeństwa, biedy, lęku i czasu. Jest astrologicznym władcą instytucji, korporacji, reprezentuje ludzi z kręgów władzy i naukowców. Symbolizuje prawa, zasady, regulacje i „tradycję” (powtarzanie rytuału). Saturn nie jest emocjonalny, lubuje się w ograniczeniach i dyscyplinie. Lewa półkula jest „logiczna i racjonalna”, uwielbia struktury hierarchiczne władzy oraz dekoduje informacje z TERAZ w ciąg, który nazywamy „czasem”. Ludzie z dominującą lewą półkulą kontrolują naukę, szkołę, medycynę, politykę, wielki biznes, religię, media i wojsko. Mózg Reptilian czy kompleks R ma obsesję na punkcie zachowań rytualnych, lęku przed wymarciem, hierarchicznych struktur oraz kultywowania tradycji, religii, kultury. Niestety brak mu twórczej wyobraźni.

    • BasiaB pisze:

      Hades to wg nomenklatury B. Wilczewskiej – to druga Ziemia.
      Hades wg mojego nazewnictwa – to lustrzane odzwierciedlenie Ziemi, w którym utworzono PIEKŁO dla nas.
      Saturn wg mnie jest wzorcem – matrycą.

      Saturn – siedziba demona

      • Vænn pisze:

        Wg. Mojej „nomen klawiatury” czyli znaków pisanych przez pykanie internetowe, Ziemia jest Samsarą, ktora aktualnie jest na końcu najgorszego cyklu , czyli tzw. istot demonicznych(piekielnych), posługujących się tylko sztywną logiką i bezduszną kalkulacją pod pozorami rytuałów i obrzędów prawnie usankcjonowanych.

        • BasiaB pisze:

          Nomenklatura nie oddaje nawet w części tego co nam uczyniono.
          „…jest na końcu najgorszego cyklu , czyli tzw. istot demonicznych(piekielnych),…”
          Zgadza się.

          Cykl dobiega końca i ktokolwiek, cokolwiek by nie napisał, powiedział, to w związku ze stałymi cyklami, a wszystko jest cyklem – ten faktycznie dobiega końca.
          Wyjście na prostą z tego syfu nie będzie to wprawdzie ani takie szybkie, ani łatwe, bowiem oprócz cykli kosmicznych, galaktycznych, bezmiaru świata, nadal w świecie fizycznym funkcjonują NISZCZYCIELE.

          Poza tym, by naprawić tą Ziemię – teraz rozumiem co gnój JPII miał na myśli, najpierw sporo wysiłku, a zatem i czasu będzie kosztowało wyprowadzenie drugiej Ziemi z funkcji piekła, Hadesu oraz ludzi tam żyjących.

          Nieśmiało chcę zaznaczyć, że tam właśnie RÓWNIEŻ ŻYJECIE.
          Katastroficzne, koszmarne, ciemne sny w które czasami macie okazję obejrzeć, to nic innego jak Wasze nocne odwiedziny Hadesu.

          To tam jesteśmy ściągani w nocy, we snach.
          W trakcie odpoczynku jesteśmy właśnie tam wyprowadzani.
          Stąd moje nękania Was, byście się scalali, bowiem właśnie do Hadesu jest ściągana największa ilość Waszego mienia, cząstek i diamentu.

          Wprawdzie nie jest to jedyne miejsce do którego nas targają wte i we wte, ale w tej chwili najważniejsze.
          Dodam jeszcze : każde z nas ma coś takiego o czym każdy słyszał : FIOLETOWY PROMIEŃ !

          Właśnie tym kanałem jesteśmy połączeni z Hadesem i właśnie tą drogą transportowane są nasze cząstki do PIEKŁA !

          Fioletowy PROMIEŃ to nasze utrapienie, a dla wielu zguba.
          To po prosty trzeba zniszczyć, od siebie do TAM !
          Stąd nieustająca praca nad scalaniem, bo jak to mówią : W NOCY – HULAJ DUSZA PIEKŁA NIE MA ?!

          Przyciągać stamtąd wszystko co Wasze i niszczyć tą NIĆ!

          Gratuluje medytującym z Fioletowym Promieniem – ich już tutaj nie ma !

        • BasiaB pisze:

          Zawsze miałam bardzo dziwne skojarzenia z chińskim czarno-białym symbolem Yin i Yang.
          To symbol równowagi – owszem ale : Pomiędzy Tą Ziemią, a Piekłem.

        • Karolina pisze:

          Nie dziwią mnie Twoje nękania Basiu o scalanie! dzisiaj pojawił mi się już kolejny raz motyw że przy-dupne trutnie i modliszki całymi klanami walczą pomiędzy sobą i używają do tego naszego skradzionego mienia !
          albo… nasze skradzione cząstki są napuszczane jedne na drugie !
          jak by na to nie patrzeć może ten proceder generować poważne straty.

    • Wojwit pisze:

      „Mózg Reptilian czy kompleks R ma obsesję na punkcie zachowań rytualnych, lęku przed wymarciem, hierarchicznych struktur oraz kultywowania tradycji, religii, kultury. Niestety brak mu twórczej wyobraźni.”

      Czemu niestety? Dla nas STETY.

  36. Rafał G. pisze:

    Przeoczyłem ze sporo napisałaś o Saturnie. Tak dokładnie!!! Saturn to wzorzec. I wszystkie religie i tajne stowarzyszenia czczą Saturna i wszędzie jest jego logo.

    • BasiaB. pisze:

      Mom musiałam wyrzucić do kosza link jaki podałaś z cheopsa,bo mocno siał, jak coś tam ponaprawiam to przywrócę go, ale to nie jest obecnie moim priorytetem.

      Wielu czytelników tej strony zostało „obdarowanych” prezencikami przez moich „adoratorów”.
      Prezenty należy zwrócić konstruktorom i nadawcom.
      Skryba Belzebub – tak jest nazwany.

      ” Belzebub (hebr. בעל זבוב Ba‘al Zebûb, Ba‘al Zəbûb, Ba‘al Zəvûv, arab. بعل الذباب, gr. Βεελζεβούλ – dosł.: pan much i komarów, popularnie: władca much) – semickie imię demona, wodza demonów.”
      cytat z wiki ważny, nie podałam bez powodu.

      • BasiaB. pisze:

        Prezenciki znajdują się w sieci, dotyczą również bliskich z rodziny.
        To połączone ze sobą cewki w kształcie kwadratu czy prostokątu, takie tam…sześcianiki elektryczne zakłócające przepływ właściwego, naszego prądu.
        Wyglądało to mniej więcej tak:

        i działało jak wirus, bo przenoszone od jednego do drugiego, tak jak prąd w kabelku, zasilany perpetum mobile czyli nami jako generatorami.

        • Marcin pisze:

          Taką cewką na zasadzie indukcji elektromagnetycznej można kodować dowolną informację

      • Mom pisze:

        W takim razie dobrze, że usunęłaś. Ja staram się zawsze czytać z filtrami ale nie jedno się często prześlizgnie ❤

  37. BasiaB. pisze:

    Dowiedziałam się o tym wpisie u M. Podleckiego, więc zajrzałam:
    https://www.monitor-polski.pl/co-sie-stalo-z-krzysztofem-winiarskim/#more-13963
    zanim doczytałam do tego zdania:
    ” Dwaj znakomici bioenergoterapeuci nie stwierdzają znaku życia ze strony Krzysztofa Winiarskiego. ”

    Patrząc na jego zdjęcie pomyślałam : nie żyje.
    Obym się myliła, tak jak inni.
    Jeżeli jednak to okaże się prawdą, to mamy kolejną ofiarę Aleksa.
    Wątpię w zbieg okoliczności wiedząc kim jest AB.

    Wczoraj obejrzałam w końcu prawie do końca wywiady z Beatą W. zrobione przez Aleksa.
    Już przy pierwszym oglądaniu zwróciłam uwagę na jego pytania o jej miejsce zamieszkania.
    Nie spodobało mi się to, bowiem każdy znający się na psychotronice wie jak łatwo jest namierzyć taka osobę mając dosyć dokładne współrzędne oraz jej zdjęcie, tembr głosu, Id komp. numer telefonu i inne atrybuty przynależne do niej
    Dziś w trakcie rozmowy ze znajomymi o tym wywiadzie u Aleksa usłyszałam od nich to samo zaniepokojenie pytaniami Aleksa o miejsce jej pobytu.Dokładnie tak samo zareagowali..

    Oglądając drugą część wywiadu BW zwróciłam uwagę na jej twarz, była wyraźnie zdyscyplinowana, nie było już tej wesołej Beaty, tego wróżkowego, radosnego chochlika, była bardzo miła ale spięta, skupiona, trzymająca dystans, bardzo zrównoważona kobieta pilnująca każdej wypowiedzi.
    Nie odczułam tej emanacji szczęścia jaką obdarowała słuchaczy pierwszym razem.

    Nie wiem kiedy zostały zrobione te nagrania, ale ślad po nich zaginął w całym necie. Całe szczęście, że zostały podane działające jeszcze linki do chomika na którym to jest.
    Pobrałam, zapisałam na nośniku i nie tylko.

    Musze odłuchać pewne sekwencje jeszcze raz, bo mi się nie zgadzają z moimi odkryciami, ale nie jestem tego pewna, więc posłucham powtórnie.
    Jednak to jest pryszcz w porównaniu całości informacji udzielonych nam przez nią, tym bardziej że pokrywają się z moimi odczytami.
    Niemniej i ja otrzymałam tam kilka przypomnień do tego co stosowałam,a zapomniałam, i potwierdzeń że się nie mylę oraz tego, ile się trzeba pozabezpieczać i popowtarzać działań, bo tak zostało to skonstruowane. Ale o tym później, jak sobie to wszystko poukładam.

    Już sadziłam, że coś źle odczytuję i robię, coś co nie zdaje egzaminu, bowiem za jakis czas muszę to powtarzać od nowa, ale BW potwierdziła, że oni działają 24 / 24 godz. i tym samym ciągle niszczą nam naszą pracę.

    Niedoczekanie ich, w końcu znajdę sposób by wyrównać rachunki, bo ja im na pewno tego nie podaruję.

    Musiałam trochę odetchnąć od polki galopki zafundowanej mi ostatnio przez moich „adoratorów”, co przejawiło się i fizycznie, więc proszę o cierpliwość tym bardziej, że muszę sobie poukładać wiele informacji i nie zamierzam siedzieć w upalne dzionki przy klawiaturze, a informacji i wytycznych ostatnio zostało na tej stronie podanych bardzo wiele, więc pora na oddech i pora się z tym skonfrontować.

    Sama wiedza i świadomość nie uwolni nas od balastu pieczęci, klątw, kodów. Podałam nawet ścieżki, no ale cóż „jak sobie pościelesz tak się wyśpisz”.
    Bo SAMO SIĘ NIC NIE ZROBI, tym bardziej że funkcjonuje powtarzana opinia, by robić tylko przy sobie, więc ja się też do niej dostosuję.
    Przyjemnie ?

    W przeciwieństwie do preferowanego obecnie świata konsumpcji – powtarzam że jeżeli chodzi o NAS – to im mniej tym lepiej, nie ma potrzeby kupować kolejnych remediów czy „koniecznych” bibelotów, bowiem jak cały czas: Oni nie zasypują gruszek w popiele, a BW sama potwierdziła to mówiąc o specjalistycznej ochronie z kamieni, którą stworzyła, a ta po tygodniu była „przecudnie” zniszczona energetycznie przez tych w niewidzialnych dla nas ubrankach.

    Przypominam o orgonitach – czyścimy i dbamy o nie jak o siebie, bo będą przekleństwem, a nie ochroną.

  38. Mom pisze:

    Rozumiem Cię Basiu doskonale 🙂
    I takie same odczucia mam w związku z wywiadami, jestem wyczulona na zadawanie „zbędnych pytań” i zawsze takie pytania w moich uszach brzmią głośno. To pytanie o miejsce zamieszkania, jaki był cel tego pytania, po co komu ta informacja?
    Napisałam kiedyś o bursztynach, jeszcze tego samego dnia popsuł mi się piękny pierścień..
    Teraz wyciągam wnioski, buduję, kreuję i uśmiecham się 🙂

    pozdrawiam serdecznie
    z głębokiej ciszy

    ps. po chińsku tata to baba, tak mi przyszło na myśl: Ba R Ba Ra – TaRTaRa 🙂

  39. jaga pisze:

    Z tego co pamiętam, to BW po filmiku, ,,internauci” sponiewierali od wariatek itp. więc miała dosyć. .Też sobie pomyślałam, że jest odważna podając dane, ale stwierdziłam, że pewnie jest jakąś terapeutką i działa oficjalnie…A podobnch treści do opisywanych przez nią można się nasłuchać do woli u Calogero G na sesjach. I ciekawa rzecz wyszła na jednej z nich, największy problem mieli nie z subtelnymi istotami a z żywym wyszkolonym agentem, działającym pozacieleśnie..więc w sumie nie ma się co dziwić, że astralny agent MS poległ w niewiadomej misji, zwłaszcza jak był sam, bez nawigatora . Trafił na kogoś silniejszego i został po prostu zabity……..a mnie cholercia roztrzaskał się naszyjnik-jonizator a tak go lubiłam 🙂 a szkoda mi kasy na nowy………trochę zmartwiło mnie stwierdzenie bioterapeutów, że p.Winiarski nie daje znaków życia,a był przecież u Aleksa. Co spowodowało taki odczyt? ………..pozdrawiam wytrwałych 🙂

    • BasiaB. pisze:

      Już Hitler pracował nad super- żołnierzami, a wiadomo, że był zagorzałym okultystą. Ten program istnieje do dziś. Chyba umieszczałam tu link do art. n/t temat, postaram się go odnaleźć.
      @ Karolina napisała:

      ” i modliszki całymi klanami walczą pomiędzy sobą i używają do tego naszego skradzionego mienia !
      albo… nasze skradzione cząstki są napuszczane jedne na drugie !
      jak by na to nie patrzeć może ten proceder generować poważne straty.”

      HADES – lustereczko, lustereczko….

      I tak właśnie się dzieje. Do tego potrzebują naszego mienia, bo walczą o zaanektowanie większej przestrzeni, a sami są tylko i wyłącznie marionetkami hybrydowymi nie posiadającymi żadnych mocy stwórczych, więc ograbiają nas od rana do wieczora i od wieczora do rana, by móc walczyć miedzy sobą o prymat.

      Wczoraj sprawdziłam sobie informacje mukiego:
      ” na dziś w tym ramieniu wszechświata jest 50 ras zdolnych do lotów galaktycznych”

      wg moich inf. takich ras jest około 650, ale słyszałam że więcej, być może pozostałe nie są tak rozwinięte.
      Na moje pytanie : ile z tego jest dla nas przyjaźnie nastawionych ? – otrzymałam inf: ok. 14.
      Na pytanie: ile z nich nam pomaga ? – odp. brzmi 1-2 nacje.
      Z tym, że tą 2 drugą odebrałam jako : 0.5 czyli połówkę.

      Nie wiedziałam wcześniej, że jest kocia rasa – Felinianie – FeliniAN.
      Od razu miałam skojarzenie z PlejadiAN.
      Z tym, że jak wiem i już tu opisywałam : Plejadianie zostali całkowicie zindoktrynowani i zawładnięci przez najeźdźców, obecnie to co przedstawia się jako Plejadianin to hybrydy – zoombi, które powstały po wypatroszeniu prawdziwych Plejadian z ich mienia.
      W ten sposób powstali właśnie super-żołnierze, którzy mając boskie, skradzione moce służą Naszym wrogom.

      To właśnie chcą poczynić z nami i często mają powody do zadowolenia.

      Muki jeszcze napisał:

      ” Nie wiem co znaczy wrogo?
      Bez litośnie i bez litości, czy też bez współczucia, to właśnie brak podstaw wspólnoty i grupy. Czyli wrogo. Oni nie znają pojęcia miłości, są wiec moralnie na poziomie robota ograniczonego indywidualną twórczością, Bo to najzwyklejsze klony..tyle ze dość ciekawe…
      Po wielkiej wojnie galaktycznej czy wybuchu super nowej, nastała pełna sterylizacja. Po nich postała tylko pamięć i urządzenia które posiali ich eksperymentalne twory, które dziś robią za bogów. Takie eksperymenta jak i my sami.
      Nieliczne wysokie szczupłe istoty pomiędzy nimi to właśnie potomkowie prastarej rasy którzy gdzieś tam się przenicowali na nowe warunki. ale to sztuki.
      Naukowcy udają głupa szukając życia na innych planetach. Dla was rżną durnia, od setek tysięcy lat wiadomo jakie systemy jakie planety w jakiej ilości są zamieszkałe. na dziś w tym ramieniu wszechświata jest 50 ras zdolnych do lotów galaktycznych. I wiadomo gdzie one są.
      A Wam marnemu plebsowi wciska się lipną lipę żebyście nie przeszkadzali panom.
      I pamiętajcie ze wszelakie próby zmierzające do konstrukcji pędnika grawitacyjnego są wszędzie bezlitośnie torpedowane…….”

      Quiz.

      • Oczek pisze:

        Basiu nie wiem czy interesowałaś się tymi Felinianami ..Jak coś tu znalazłem trochę informacji o nich a czy są rzetelne to sama zobaczysz jak będziesz miała czas i chęci ..:)
        https://grotaragnara.blogspot.com/2015/01/historia-zycia-wszechswiata-wszelkiej_6.html

      • Karolina pisze:

        Tak mi się przypomniało w temacie, podczas dzisiejszego „zesłania” do hadesu widziałam skrzynie wypełnione martwymi istotami z głową lwa, bardzo dużo tego

        • BasiaB. pisze:

          Ktoś im zrobił krzywdę ?
          Teraz, kiedy zaczęłam o nich dopytywać ?!

          Nie podaruję im całości ich dokonań na nas i naszych krewnych !

        • Karolina pisze:

          Tego nie wiem, nie widziałam kontekstu same martwe ciała
          był tylko motyw z tym że jedno z nich „ożyło” na zasadzie zombi i było bardzo nieprzyjaźnie nastawione chciało rozszarpać tych których tam widziałam.

        • Karolina pisze:

          tak mi się nasunęło że pewnie te gnoje „udekorowane naszym”

        • BasiaB. pisze:

          zastanawiałam się nad tym co napisałaś i dostałam inf. że to zmyłka, widziałas trupy obleczone w maski felinian, ale to nie felinianie.
          Dostali wpierdol i starają się zwerbowac kogoś do pomocy.
          Ale…mogę się mylić.

        • Karolina pisze:

          Zawsze dobrze sprawdzić ! ja nie zgłębiałam się w ten temat

        • Niecierpliwy pisze:

          Indukcja i Basiu wiesz już czyja, bo to nie pierwszy raz tutaj 😉

  40. jaga pisze:

    Jak dwie rasy na krzyż nam pomagają, to żyjemy wśród kosmicznych pazernych mend..z naszą mentalnością i mieniem naprawdę jesteśmy diamentami. Zasadniczo przypomina to sytuację między ludżmi na ziemi. Ilu jest świadomych, a ilu mechanicznie wypełnia program..dla ilu mamona to bóg a nie paliwo do działania.. przekręcony świat….prymitywny wszechświat…

    • BasiaB. pisze:

      Nawet nie 2 rasy tylko półtora – 1,5 – wynik niezmiernie mizerny.
      Co do reszty to pełna zgoda, dlatego jestem tak wojowniczo nastawiona, bo liczyć możemy tylko na siebie, nie na mannę z nieba, bo jej nie ma !!!
      A reszta tych mechanicznych, kristalowych hybryd czeka aż im zaraza całkiem przeżre mózgi. Wierzyć się nie chce, że to tacy debile.

      • Vænn pisze:

        Tylko jedna pomaga i to wystarczy bo najważniejsza i najpotężniejsza RASA

        • BasiaB. pisze:

          Która ? Znasz jakąś nazwę ?

        • Vænn pisze:

          AS-AR, po waszemu asy ariów, czyli pisane jako RASA, ponieważ jak w w prawo tak i w lewo, jak na górze tak i w dół. Coś jak pisane runicznie, czyli pismem z wyobraźni. Mylnie wiązane Rassija, której brak powiązań z AR.
          Wielkie dzięki za uwagę i moderację.

        • BasiaB. pisze:

          Po Waszemu ? 🙂
          A po Twojemu ?

        • BasiaB. pisze:

          Co wiesz o Felinianach ?

        • Vænn pisze:

          To tylko sprzymierzeńcy, czasami pomocni , nie tzw. rasa, gatunek w świadomości, tyle mogę podać dla ogólnego zrozumienia.
          Po mojem lub ASAR czyli RASA przodków, może być odbierane w obie strony, to zależy jaką masz świadomość.

        • BasiaB. pisze:

          Dzięki bardzo. Mam kolejne pytanie, które mi się nasunęło w trakcie AS/AR.
          Co wiesz o ASassinach ?
          To co jest w necie znam na pamięć.
          „mój ” Truteń był tam Strażnikiem, a ja wówczas jego nieszczęsną żoną. ok. 4000 lat temu.
          Widziałam to wcielenie,
          wtedy płakałam i płakałam.

        • Vænn pisze:

          Prawdopodobnie tzw. żółta zaraza zabójców podpinająca się pod Asów , tyle mi przychodzi na ten moment.

        • BasiaB. pisze:

          To by się zgadzało z moim obecnym odczytem tej przeszłości.
          Gnojek mi pisał, że jest Starcem z Gór, ale wiem jak bardzo był sfiksowany na punkcie Chin, gdzie też mnie tam wypatrzył i wlókł za sobą.
          Jak sprawdziłam, bo nie pamiętam czy sam mi o tym pisał, a listy juz dawno skasowałam, tam na Kaukazie jest wielki portal, jeden z najważniejszych.
          O ile mi się przypomina teraz, to był nasz portal, ponieważ jego innym Strażnikiem był mój obecny mąż, który w końcu tamtego zatłukł.
          Ale nie dam głowy za tą informację, bo musiałabym się skupić i sobie przypomnieć tamten czas, a to co obecnie piszę – tego się dowiedziałam w 2012 roku.
          W końcu nie pamiętam który którego zasiekł. ale chyba było tak jak napisałam.

          Wizja tego Kaukazu i jego przepięknych ogrodów, zamku w którym mieszkaliśmy, dzieci oraz tego jak mi pokazywał gwiazdy i uczył ich – przede wszystkim pas Oriona – to pamiętam w szczegółach. Pamiętam nawet kolor ubrań, usytuowanie, ilość dzieci itd..

          Tak …teraz mi się przypomniało w końcu go zasieczono i dobrze, chociaż wtedy za nim wylałam morze łez.
          Zmarł mi na rękach, siedziałam na podłodze w wielkim hollu.
          Jego pomocnicy przedostali się z nim do naszego zamku i tam w tym ogromnym i pięknym hollu, na przepięknym perskim dywanie dokonał żywota 🙂

          I to nie były siermiężne czasy jak nam wmawiają historycy.
          A ogrody były bajkowe, widziałam je i fontanny i wiem jak były podłączone Akwedukty,
          czyli doskonale technologicznie rozwiązana kanalizacja. Stamtąd to poszło do Rzymu, albo inaczej: z Atlantydy do Egiptu, stamtąd do Chin, Persji i Kaukazu, i z powrotem do Romanum.

        • Marcin pisze:

          Mnie AS-AR kojarzy się od pewnego czasu z Anioł Stróż-AR

        • Marcin pisze:

          Jeżeli dobrze się kojarzy – to niedobrze 🙂

        • JacekT. pisze:

          pytanie z czym się kojarzy „vænn”? 😉

        • BasiaB. pisze:

          Nie dyskredytowałabym odpowiedzi i podpowiedzi Vaenn.
          Przypomnijcie sobie co kiedyś pisałam o Husarii.
          Może ktos z czytelników potrafiłby to odnaleźć.
          Rozpisałam nazwę HUSARIA:
          H – jest zamienne na K czyli DO, dawniej mówiono K’nam czyli do nas.
          A zostało zamienione na U –
          Tak więc powstaje Do Asów Arya
          Asy Arya… K’Asom Arya

          na dodatek kilka dni temu, maąc chwilkę czasu zajrzałam na NTV poszukując tropów 🙂
          A tam znalazłam mądrości bogini 🙂 , która w przeciwieństwie do nas posiada wiedzę, bo ma ją na wyposażeniu, jak większość tych którzy dysponują naszym majątkiem.
          My musimy sobie to wszystko przypominać, po drodze najczęściej kolczastej i przy okazji wylewać hektolitry łez – jak w moim przypadku, a oni..pstryk – jak za dotknięciem czARodziejskiej różdżki – mówisz i masz 🙂

          Tak więc Kiara-bogini – jak siebie sama nazwała 🙂 napisała tak:

          ” ONI NIE POSIADAJĄ DOSTĘPU DO MOCY STWÓRCZEGO PRADZWIĘKU „A” …. NIE MOGĄ GO OŻYWAĆ..
          DLATEGO STWORZYLI SOBIE
          ( JUŻ BARDZO DAWNO TEMU.. 2 CYWILIZACJA III WYMIARU)
          OBNIŻONE TONACJE TWÓRCZE 5 SAMOGŁOSEK ..
          ZAMIENILI A.. NA E
          E.. NA I
          NASTĘPNIE I.. NA O… OCZYWIŚCIE O… NA U…

          PONIEWAŻ ZABRAKŁO PIĄTEJ SAMOGŁOSKI.. GDYŻ A .. NIE DZIAŁAŁO , STWORZONO ZASTĘPCZE „Y”! ”

          Cokolwiek by nie powiedzieć o Kiarze, ale…wiedzę ma. Należy tylko umieć ją czytać, ponieważ często pisze w sposób nam znany, czyli 90% prawdy i perfekcyjnie wplecione 10% zmyłki, fałszu.
          Ale ja już się nauczyłam czytać nawet grafomanów i nawet ich w większości rozumiem, co nie oznacza że przytakuję 🙂 , a na pewno wyciągam z takiego pisania podpowiedzi, wskazówki, POTWIERDZENIA czy TROPY 🙂

          Wracając do pisania Kiary – w tej chwili jest mi zupełnie obojętne która to była cywilizacja, druga, piata czy dziesiąta, ponieważ ja ten zapis odczytuję w taki sposób: to nie MY, to nie JA – to ONI 🙂
          Ja nic o tym nie wiedziałam, teraz wiem, bo mam dostęp do tej wiedzy.
          Dla mnie jest ważne jako potwierdzenie – tak A zostało zamienione na U ! i tyle w temacie.

          Natomiast dalej:
          przypomniało mi się pisanie Kostuchy zwanej Ktosiem czy Panem Twardowskim, nie mówiąc o Beneko czy Zuzi, nieważne.
          Ważnym jest co pisał o Asurach, że to Ci bardzo źli.
          I teraz zastanawiam się:
          AS UR czy AS AR ?
          Mnie od dawna Ur kojarzy się z Babilonem, Mardukiem i UHR czyli czasem, po niemiecku uhr –> godzina.

          Wiemy, że Beneko korzysta z tajnych materiałów, dokumentów, bibliotek jezuickich. Wiedze ma, temu nie można zaprzeczyć, ale…?
          Czy jest ona podana w sposób nam własciwy ?
          Czy to właśnie tam zapisano ASUR ?
          Myślę , ze tak, więc jezuici maja jakiś badziew a nie dokumenty, chyba że ASUR – to co innego niż AS AR czyli Husaria 😀
          Natomiast jeżeli ASUR jest pisane w oryginale przez 2 S = ASSUR, to zmienia postać rzeczy.
          W takim razie to specjalnie, daleko idąca zmyłka zupełnie jak z naszym światłem, oni je maja ale nami nie są 🙂
          Ot takie poprzebierane cioty, co tylko potrafią udawać, bo sami od siebie są niczym.

          Te 2 S moim zdaniem jest bardzo ważne, nie wiem wprawdzie co to za sygnatura, ale przypomnijmy największych zwyrodnialców jak choćby SS Hitlera, SS czyli S. Swierdłow, pewien Skryba Belzebub, o który wcześniej miał u mnie samoistnie powstały kryptonim SS.
          SS po hebrajsku znaczy SZEŚĆ jak również SEX.

      • Mom pisze:

        być może tutaj da się wyłuskać co nieco, autor na swojej stronce robi ciekawą robotę. Dedukuje na podstawie źródeł niekoniecznie dostępnych nam..
        https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://cogniarchae.wordpress.com/2015/11/06/bes-egyptian-god-that-is-not-egyptian/&prev=search

  41. JacekT. pisze:

    @Oczek
    ja się interesowalem (nie za wiele ale chyba tyle ile „trzeba” 😉 ) – i ci powiem ze treści z podanej przez ciebie strony sa raczej (czy podejrzanie 🙂 ) mocno „zbiezne” z „przedstawieniem” zawartym na przyklad tu:
    http://www.nibiruancouncil.com/the-felines-the-lion-people/
    http://www.nibiruancouncil.com/the-3-earth-grand-experiments/
    i reszta tam tej „zawartości”

    skromnie napiszę – DYSTANS, wielki dystans

    • BasiaB. pisze:

      Nie czytałam, nie wiem ,ale sądzę że muszę znaleźć czas, by odnaleźć nawet te tylko 20% prawdy, bo musi tam być.
      Zaczęłam przeglądać stronę z linku @Oczka i powiem : zainteresowała mnie, chociaż już na wstępie wyłuskałam tam kilka błędów, ale … skryby muszą mieć prawidłowy rdzeń, by napisać bajkę.

      Jednak w temacie Egiptu póki co nie jestem wyrocznią, w sprawie nazw innych nacji tym bardziej.
      I zauważcie jedno – teraz na to wpadłam, dopiero niedawno zaczęłam używać słowa Rasa, a zawsze używałam: NACJA lub OBCY.
      hmm – muszę pomyśleć.
      Sądzę, że nie możemy przykładać zbyt wielkiej wagi do nazw obcych nacji, bo te mogą być kiedyś przez kogoś źle odsłuchane, a teraz sa po prostu powielane.

      To tak jak w 2013 roku na innej stronie zaczęłam pisać Hebron i dostałam baty, że nie ma takiej nacji, planety itd, a ja jestem szurnięta, bo przecież tego nikt wcześniej nie napisał, żaden guru od kartofli 🙂

      Ja wiem, że ta nazwa to Hebron i nikt na mnie nie wpłynie celem zmiany stanowiska.
      Co do Felinian – nie słyszałam, innych też nie i nie ma to dla mnie znaczenia, obcy to obcy, bo cóż mi po ich miłym usposobieniu, jak palcem nie kiwnęli by nam pomóc.

      Poza tym – to muszę odsłuchać jeszcze raz, może źle zrozumiałam:
      po co Beata taszczyła im woreczek z diamentami ?!
      Oddała im co nasze ?
      czy tylko na przechowanie w razie W ?! tego nie rozumiem.

      • JacekT. pisze:

        hm, ciekawe ze chyba nawiał ten vænn(nie vaenn!) jak tylko mnie poczuł 🙂 – no nie z nami te numery 🙂

        i zauważ ze mistrzami od alfabetów(i ich przestawianek,rebusów,itd) jest wiadomo kto, vide oczywisty przyklad tzw.kod biblli(byla ksiażka żydożowska) – matematyka astrologia i reszta tego syfu zamulajacego matrixa to tez wiadomo czyja robota – wiec mniej się doszukuj przestawianek a więcej prawdziwego SENSU czyli motywów celów i genezy

        o tym jest wlasnie trochę tutaj – nigdzie tego nie znajdziesz po polsku(bo chyba za wysokie progi ub za wielka nisza a za wielkie cieniactwo 🙂 – da sie wyczuć(ja się postara) zwaloną ichnią „filozofię”/modus viwendi – http://www.nibiruancouncil.com/the-3-earth-grand-experiments/ (google tlumacz to pociagnie jakby co)

        ps.co do reszty np Hebronu – mnie ta nazwa wpada ewidentnie „w ucho”(a mam dośc czule) to jakaś ichnia wylęgarnia czy matecznik(żydziostwo-jaszczurzostwo) tego calego „towarzystwa” co nas gnoi

        „Cokolwiek by nie powiedzieć o Kiarze, ale…wiedzę ma.” – no wlaśnie – patrz wyżej i sama tez o tym powiedzialaś sporo

        Ja wiem jedno – jesteśmy tu sami(tzn.nie otrzymamy pomocy – bo pomoc jest dla nas
        „szkodliwa”(przeszkodzi nam w naszym celu-a jaki on jest powinnaś juz wiedziec lub się domyslać) – więc nie licz na „wodotryski”

        no egipt duzy temat
        a „asy”(ostatnio tez obecni w jaszczurzym hollywodzie-„liga sprawiedliwych” po obskurnych komksach i opowiadaniach – propaganda i wydrążanie mózgów(jak robak jabłko) na sito-i tak bezmózgi juz chodzą po ulicach nie tylko w usa) bardzo
        źle mi sie to kojarzy(Marcin podal demonowaty „aniol stróż”-czyli inaczej klawisz cię pilnujący byś się nie wychylił) i to pomimo ze mam nawet to w imieniu j ACE k – to jest jak smoła bo lepkie i się łatwo „przykleja”(warunkowanie czyli programowanie ludzkich „sztuk” – kazdy ma numerek z literami i numerami jak na kodzie paskowym(wszelkimi,imiona,daty urodzenia itp,itd) – warunkowanie które juz potrafię ZŁAMAĆ – A TY?

        • BasiaB. pisze:

          @ Jacku – o ile pamiętam to od początku wskazuję Wam niszczenie : kazdych kodów, pieczeci, blokad, znaków, symboli inskrypcji, klątw i szyfrów. Ja łamię kody od 5 lat, a o kodach kreskowych pisałam już w 2011/12 roku na ZnZ.

          Ale póki co pragnę wszystkim przypomnieć dosyć istotną informację.
          Nie pamiętam czy to pisałam tutaj na Mistyce, czy na zamkniętym Forum Mistyki, które już dawno nie istnieje, ale ..
          koniecznie wywalajcie z siebie implanty.
          To była moja Idee Fix 3 lata temu, wywalałam kody, pieczęcie, blokady i całe stosy implantów. Przypomniała mi o tym Beata W.
          Przez poprzednie 2 dni wyrzuciłam ich z siebie 2 wielkie wory, a wory na śmieci robię naprawdę ogromne 🙂
          Jak się dowiedziałam: to dopiero połowa 😀

          Ale na pocieszenie podam, że robiłam to za jednym zamachem z każdego mojego ciała w każdej przestrzeni, którą namierzyłam.
          Mam swojego towarzystwa trochę sporo, bo jak widać wcieleń też mi się zacnie naskładało.
          No cóż…. byłam rozchwytywana, a przez to non stop zapracowana, i tak mi pozostało do dziś 🙂

          Kiedy usłyszałam nazwę Hebron w 2013 roku to otrzymałam również inf. że to główna siedziba żydostwa, czyli tak jak napisałeś : Matecznik.

        • Vænn pisze:

          JacekT.(nie IcekTo!)
          Vænn przychodzi wtedy kiedy ma ochotę i pisze gdy uważa, że warto odpisać lub wtedy gdy ma informacje odpowiednią dla ogólnego odbioru.
          Czy czuć od Ciebie coś szczególnego? może to siarką czuć?

      • Niecierpliwy pisze:

        Odpowiadali prawdą ale nie całą.

        hub (centrum) rom ( od razu skojarzyłem z Habsburgowie ” > hib ra (właścicielka ra – translator) > hydra

        Hub z tureckiego to również piasta
        „część koła lub tarczy (np. sprzęgła) stykająca się z wałem lub osią”
        „kandydat do tronu polskiego albo król polski z pochodzenia Polak”

        Ibrahim wymienne również na Ebrahim – imię proroka Abrahama pochodzenia arabskiego znaczy „Ojciec Narodów i Przyjaciel Boży”

        ” taszczyła im woreczek z diamentami ?!
        Oddała im co nasze”
        Widocznie tylko ktoś z rodu mógł się tam dostać, a sama zaznaczyła jak ją sprawdzali.

        • Niecierpliwy pisze:

          dodam tylko jeszcze, że jak mamy warstwy i mamy Ród to mamy też NA-Ród.

        • BasiaB. pisze:

          ” Widocznie tylko ktoś z rodu mógł się tam dostać, a sama zaznaczyła jak ją sprawdzali.”
          BW jest z ich rodu co sama przyznała, na dodatek – co było widoczne szczególnie w tym drugim odcinku, kiedy miała spiete włosy, ma lekko kocie rysy twarzy, ale takiego milusiego koteczka 🙂
          Na mnie zrobiła bardzo dobre wrażenie, dlatego dopytywałam o tych Felinian, ale jak mam coś więcej o nich wiedzieć to w końcu się dowiem.
          Może to jacys straznicy – jak LEW ? 🙂 sfikns przed piramidą ?
          dlatego tylko tam mogła zawieźć te klejnoty ?
          Nie wiem , na razie czekam na spływ informacji, nie indukcji.
          Dzis w nocy próbowali mnie wziąc na różne sposoby.
          Najpierw mi cos podsyłali przez szemrane towarzystwo, którym się hologramy rozsypywały w trakcie próby dotarcia do mnie, a jak to nie wypaliło, to następnie jako znajomi czy rodzina próbowali mnie wziąć na litość, żebym im coś dawała.
          To hieny cmentarne, jak nie wcisnąć jakiś badziew, to ukraść podstępem.
          Ale moim skromnym sukcesem jest :
          po pierwsze że to pamiętam,
          a po drugie, że im nie wyszło ze mną ani tak ani siak.

      • jacekT. pisze:

        Vænn pisze: 5 lipca 2017 o 00:55
        JacekT.(nie IcekTo!)

        proszę jak „nerwowa” reakcja 🙂 – znaczy Jam nie żyd? 😉 znaczy się po drugiej stronie jak najbardziej…. 🙂

        Vænn
        Czy czuć od Ciebie coś szczególnego? może to siarką czuć?
        Oj czuć czuć zalatuje mi zalatuje max… ;D

        ps.i co ja mam zrobić? mam już taki „radar” – i wykrywam Ich na parseki

        • JacekT. pisze:

          pewnie już zmienił nicka ten „przyjacielski”(„vænn”) gadek… 😉

        • Vænn pisze:

          JacekT rozickowałeś mnie, teraz leżę i zbieram się na następną „nerwową” reakcję. Jaki radar? skoro jesteś zablokowany od stóp po sam „czubek”🤣

        • BasiaB. pisze:

          Panowie – wystarczy tych przepychanek.
          Ja i tak wiem swoje i jak na razie z tego zachowania mam tylko potwierdzenia.

  42. Mom pisze:

    co do felinian, sfinksów itd. to Graham Masterton napisał kiedyś książkę „Sfinks”,
    jak się komuś chce poczytać to polecam 🙂
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48769/sfinks

    • JacekT. pisze:

      coś w ten deseń – tu i tam(w podanej przez ciebie ksiazce i podanych przez mnie stronkach) – jest to inaczej „zawoalowane” 😉 – czyli „podane” w innej konwencji – ale konkluzja jest podobna i raczej jasna… 😉

  43. BasiaB. pisze:

    HADES – lustereczko, lustereczko….


    Powyższy post napisałam po przeczytaniu tego opisu samobójstwa:

    „misteriosa311
    Czer 26, 2017 @ 14:45:41

    Czy są tu osoby, które przechodzą lub przechodziły zmianę ciała na energetyczne, rozszerzenie świadomości itp? Od kilku dni mam intensywne objawy, trochę się tego boję i bardzo chciałabym o tym z kimś porozmawiać.

    Na początku czułam się jakbym nie wiedziała gdzie jestem, albo raczej czuła, że ciałem fizycznym jestem w obcym miejscu, osoby obok mnie są mi obce.
    Trwało to kilka godzin.
    Następnie wystąpiły u mnie niekontrolowane ruchy, krzyk i płacz.
    Od tego czasu czuję się jakbym prawie nie miała ciała fizycznego, nie czuję swojej fizyczności, czuję jakbym rozlewała się w przestrzeni wokół mnie.
    Chwilami, kiedy jest to mocniejsze czuję jakbym zanikała.
    Czuję, że coś co się pojawia nie mieści się w ciele fizycznym.
    Czuję też zdrętwienie ciała, chwilami ból rąk, zawroty głowy, stan podgorączkowy, ból w klatce piersiowej, trochę mam problemy z mówieniem, a dokładnie ze znalezieniem słów.
    Czuję też większy dystans do osób fizycznych, jakby to już nie było moje życie i źle mi z tym. porozmawiać.
    Byłam u lekarza, jednak myślę, że jest to sprawa zmiany świadomości.”

    Po prostu, kristalowe kobry sprzedają im jakieś kamienie czintanami, z jakimiś tachionami, a towarzystwo w komplecie sprzedaje siebie płacąc za swoje unicestwienie grube pieniądze.
    Debile to za małe określenie, na te bezmózgi.
    Robia wszystko na opak, zamiast samemu się scalać to oddają się w łapska ” Siłom Światła ” [SS ] celem Wzniesienia. Już są wypatroszeni z najwazniejszego, a tu kolejny przykładzik z hadesu da naiwnych:

    ” Też się tego bałem na początku ale myślę, że to nie jest nic złego.
    Od pewnego czasu coraz bardziej czuje się nieswojo w tym wymiarze i właśnie od kilku dni zostało to u mnie bardzo przyspieszone.
    Coraz bardziej przestaje mnie interesować przebywanie tutaj i mam wielką ochotę zniknąć z tego wymiaru i przejść do wyższych.
    Do tego ciągle chce mi się spać i skupiać się tylko na sobie.
    Każde odwrócenie uwagi od siebie jest dla mnie nieprzyjemne i wracam natychmiast do skupiania się na sobie na swoim sercu i wtedy czuje ulgę.
    Do tego po wypowiedzeniu w myślach przeze mnie zdania o tym, że chce teraz aktywować moje ciało świetliste to od razu poczułem przyjemnie ciepło i mrowienie głównie w sercu i z przodu głowy (w zasadzie w tych miejscach, gdzie lekki chłód penetrował moje ciało i nadal to robi w coraz głębszych partiach mojego ciała).
    I też coraz mniej czuje swoje ciało, jakby w środku nic nie było. Myślę, że chodzi o bardzo silną transformację ciała i przystosowanie go do wyższych wymiarów.
    Zauważyłem, że moje ciało stało się jakby bardziej rozmazane, co świadczy o podwyższeniu wibracji ciała.
    Dajamanti kiedyś pisał o tym, żebyśmy się nie dziwili, jak pewnego ranka nasze ciało będzie stawało się coraz bardziej przezroczyste.
    Mam nadzieje, że jak ciało zakończy swoją transformację to będzie mogło się wznieść wyżej. „

    Kiedy ja widzę, że jestem przeźroczysta,jestem mało widoczna dla siebie samej: to wiem że mnie ukradli i jak najprędzej się odzyskuję i scalam !!!
    W takich przypadkach mam odczyt, że jestem skradziona prawie w 100% !!!!!!

    Chce mu sie spać – a to nowość, kiedy sie jest wydrenowanym ze wszystkiego, a w szczególności energii.

    ” wracam natychmiast do skupiania się na sobie na swoim sercu „ – instynkt samozachowawczy – ostatnia deska ratunku – SERCE !

    ” Myślę, że chodzi o bardzo silną transformację ciała i przystosowanie go do wyższych wymiarów. „
    Jasne, że tak, zupełnie jak Plejadianie 🙂

    ” Od około tygodnia czuje wokół mojej twarzy lekki chłód i to nie jest fizyczne odczucie zimna, bo się pojawia przy szczelnie zamkniętych oknach.
    Myślałem, że to było coś złego, więc broniłem się przed tym, ale wczoraj musiałem się temu poddać, bo ciągle mnie to dręczyło.
    I wtedy poczułem, jak do mojego ciała napływa wiele pozytywnej energii. Ten lekki chłód zaczął obejmować coraz niższe i głębsze partie ciała i wtedy się przestraszyłem, chociaż zacząłem odczuwać istny błogostan.
    Musiałem to przerwać, bo myślałem, że zaraz opuszczę moje ciało w ten sposób… „

    CHŁÓD TO ZAWSZE POBÓR MOCY PRZEZ WROGICH OBCYCH, a że innych [przyjaznych] w zasadzie nie ma to nie ma specjalnie znaczenia jacy OBCY !

    Dzisiaj kilka razy musiałam ubierać sweter – i…. prawie mnie nie było, a pracuję nad sobą codziennie !!!
    Powód opisałam tutaj:

    Przesilenie letnie – 21.06.2017- Ślęża

    • BasiaB. pisze:

      Ci debile jedno, a my drugie. I tak będziemy się bawić i harować, bo naiwniacy bladego pojęcia nie mają na co się zapisali.

    • Karolina pisze:

      Zatrważające są te opisy !

      • BasiaB. pisze:

        No właśnie – nie mogłam uwierzyć w to co czytałam. I tak mamią tych ludzi jakimś wzniesieniem, a Ci bladego pojęcia nie mają , że to wzniesienia gwarantuje im los Plejadian. Czyli całkowicie zzombionej nacji.
        Los pustaków zasilających najeźdźców.
        Wczoraj późnym wieczorem natrafiłam tam na 2 nowe nawoływania.
        Kobra przeszedł samego siebie, umieszczono tam wywiad tasiemiec, co oznacza, że Wydarzenie -Wzniesienie nie jest takim pewniakiem jak sobie to od 2012 roku zaprojektowali.
        I tak co 3 miesiące nowe terminy. Nadzieja musi być, by nikt w międzyczasie, znudzony nie odpadł i dalej dawał się obrabiać jak pacynka.
        Nie dałam rady przeczytać tego tasiemca, bo mnie zmuliło do spania.
        A teraz mam inne zajęcia 🙂

        Takie bzdety tym ludziom opowiada, a durnie zadają kolejne pytania do szatana i cieszą się z każdej odpowiedzi, choćby najbardziej enigmatycznej.

  44. BasiaB. pisze:

    No więc kochani – szykujcie się do pracy nad sobą.
    Podaję pewne szczegóły:
    każdy ma włożone w okolicę serca urządzenie – bombę.
    Detonator jest w głowie.
    Ciała są otoczone kombinezonem z czegoś co nazwano opium, pewnie dlatego, by nikt nie czuł tego co nam włożono.

    Te dwa urządzenia : w głowie i w sercu są cybernetyczne, dookoła nie ma żadnych istot, pewnie ze strachu by nie oberwać rykoszetem.
    Detonacje zostały przewidziane od 7-8-9 lipca do 14 lipca.

    Stąd bóle głowy, uciski na klatce, podwyższone ciśnienie.
    Uczucie podminowania, nie irytacji, nie nerwowości, nie agresji, tylko…podminowania !
    No bo tak jest.

    Stąd Panowie: Jacek i Veann chwycili się za czuby 🙂

    • BasiaB. pisze:

      Aha – jeszcze takie 3 małe szczególiki:

      • każdy ma przeprogramowaną przestrzeń, konwersja przy tym to pryszcz, to tylko jeden ze składników przeprogramowania,
      • każdy ma w ramach przeprogramowania – zmieniony dźwięk, szczególnie chodzi o szyję czyli głos wydobywający się z gardła czyli strun głosowych, w związku z czym osoby pracujące słowem nic nie wskórają, dopóki tego programu nie skasują,
      • każdy został rozwarstwiony, czyli rozkradziony, by zrobić miejsce na to urządzonko
      • JacekT. pisze:

        Basia
        nie stawiaj mnie w szeregu z gadem – ja stale używam prawdziwego imienia i skrótu nazwiska a nie smoczo-gadziego nickname zmienianego jak rękawiczki w zależności od następnego celu gadziego ataku(tutaj próbował cię urabiać-jak do niedawna imć ktoś) – ja wykrywam gady dziwię się że ty tego nie potrafisz – jestem tu od ochrony – od ataku są gady

        • jaga pisze:

          🙂

        • JacekT. pisze:

          jaga
          złośliwy uśmieszek odebrałem – nie chcę mieć z tobą kontaktu – uszanuj to

        • JacekT. pisze:

          myślałem że Basia jest w stanie zapanować na tym(ale jest tylko człowiekiem) – kolejny serwis który jest oblegany przez potwory(i grzecznie łykających ich fałszywe „podarki” ciągniete wprost z ich statków/baz danych) – a demaskujących ich – wykańcza się po prostu (zgodnie z potworzymi programami) – no cóż KLASYKA niestety :/

        • Andrzej pisze:

          Cześć JacekT
          trudno się nie zgodzić z pewną opinią , myślę że każdy w pewnym etapie się zapętla, pokazanie tego powoduje arogancję i swojego rodzaju pychę ale cóż nikt nie jest idealny a niektórym trudno uwierzyć że czasem dostają pewne „DARY” na małą chwilkę !!!Dlatego wielka sztuka to pochylić głowę i okazać skruchę , ale myślę że w przypadku kreatorki będzie to trudne ( działa tutaj program nieomylności który jest świetnie wykorzystywany na większe grupy )

        • JacekT. pisze:

          Cześć Andrzej
          zajebiście „to” wszystko co się tutaj dzieje podsumowałeś – tak szkoda że ludzie nie „myślą” i czują sercem tylko ego-korzyściami(co im no który potwór więcej z wielkiej łachy „skapnie” to się cieszą jak dzieci i wynoszą go pod niebiosa – a co który ośmieli się trochę prawdy skapnąć(bez łachy) – TO GO W ŁEB I DO ZIEMI – i tak ten świat DLATEGO TAK WYGLĄDA WCIĄŻ…

        • BasiaB. pisze:

          Jakże się cieszę, że „podziękowaliście” mi za dary jakimi was obdarowałam.
          Obaj Jacek i Andrzej – napisaliście do mnie przykre słowa w zamian za fundamentalna informację ratującą życie.
          Świętnie wylewać pomyje na kogoś kto Wam pomaga i wyciąga ręce do Was.
          Za to ja wam gratuluję, zrozumienia tego co piszę na Mistyce, tego co powiedziała Beata Wilczewska i całego kompendium poruszania się po przestrzeni.
          Obaj pokazaliście kim jesteście, a w sumie to na to czekałam, ponieważ wielokrotnie zwracano mi na Was uwagę, ale za każdym razem odpowiadałam, że nie mam pretekstu.
          A teraz do sedna, na Waszym przykładzie :

          • informacja ratująca życie – obrzucanie błotem
          • a to z kolei ujawnia Wasze oblicze, bowiem w tak trudnych dniach rzuciliście mi się do gardła, a to z kolei mnie cieszy, bo już bez pardonu maski spadły,
          • Andrzej już miał bana, za NWO – czytaj niuejdżowskie debilizmy tu wypisywane, czy przesyłane filmiki, dostał powrót, ale żadna właściwą pracą na naszą rzecz się nie skalał, a mam tu na myśli sensowne posty odpowiednie na te ostateczne czasy.
            Zachowanie nieprzystające do takich i tych tematów poruszanych na tej stronie.
            Proponuje dołączyć się do „sesia” z NTV – ten sam poziom !
          • zarówno Jacek jak i Andrzej maja rozdmuchane to fałszywe EGO,
          • Andrzej nareszcie spotkał kompana dzięki któremu mógł się skalać trochę dłuższym postem niż wklejenie – cześć z muzyczką, a na dodatek na 2 głosy kopać mnie po kostkach w zamian za zwrócenie uwagi na tresci jakie tutaj zamieszcza.
            Tak wiec w pełni usatysfakcjonowany wziął sobie odwet za zwrócenie uwagi.
          • Jacek – hmm- ciekawa sprawa 😀 od pierwszego postu wzbudziłeś czujność nie tylko moją, za co chwalę czytelników, bo tylko taka uwazność jest w stanie im pomóc, uratować w trudnej sytuacji, ale to trzeba w sobie obudzić, w zamian za spotęgowana ufność i łatwowierność.

          • o Tobie Jacku napisałam, że wiem kim jesteś, tak jak wiem kim jest Veann, bo z Veann miałam utarczki, był zmoderowany, a i tak przychodził napisać sensowny post, co bardzo cenię i dlatego moderację ściągnęłam 🙂
          • Jacku – nie będziesz mnie tu ustawiał, bo to moja strona i to ja decyduję kto i co może pisać.
            Mam bowiem bardzo jasno sprecyzowany kształt informacyjny tej strony i tego nie zmienię i nie ustąpię. Nie ugnę się przed nikim, przed żadnym wilkiem w owczej skórze i dalej będę prowadziła tą stronę wg mojego zamysłu na pomoc innym i sobie.
          • jesteś tu od ochrony ? !
            W taki sposób?!
            Kto pamięta Gocława, Michała, michałka – generałka, obecnie Białego Wilka o wielu innych nickach, ten ma właściwe skojarzenia.
            Zgubiła go pycha, próżność, słuchanie fałszywego radia – i tą od której nabył całą wiedzę zaczął opluwać błotem gdzie się da. Tak potraktował swojego nauczyciela.

          I takie osoby, choćby nawet z mojego rodu, odetnę od jakiejkolwiek pomocy z mojej strony i ze strony moich bliskich, bo takie coś doprowadziło nas do zguby.
          Będziecie sobie radzić sami.

          Obaj jesteście tymi z którymi nie chcę mieć nic do czynienia, nie chcę pomocy i nie oczekuje niczego dobrego.
          A teraz możecie iść na „zaprzyjaźnione” strony i dalej pluć na mnie jadem.

          Bardzo wam dziękuję za „cenne” rady.

      • jaga pisze:

        JacekT- to nie jest złośliwy uśmieszek wręcz przeciwnie.. i twój przeciwnik-gad jak określiłeś onego, to zrozumiał i się przysssał…..nie spinaj się tak, przecież nic od Ciebie nie chcę…przeglądnij sobie czujniki percepcji wróg- przyjaciel, skoro takie coś 🙂 (życzliwe zrozumienie) Cię zirytowało…..bez odbioru wedle życzenia

    • jaga pisze:

      Trochę się ostatnio posądzałam o wybujałą wyobrażnię, ale widzę, że niepotrzebnie. Jeśli idzie o bomby, to skoro świt zdetonowałam coś po długim ,,loncie” i się zdziwiłam bo wybuchło na różowo 🙂 najpierw wybuliło ,,oczy” w kształcie kokardek czy gwiazdek 🙂 i buum…………o za oknem idzie pielgrzymka do Częstochowy, jakie bojowe pieśni, w refrenie uuulalala 🙂 …………….tyle się mi dzieje w przestrzeniach, że nie ogarniam by to opisać, gorący czas w kużdym bądż razie………..mam zamiar podłączyć mamci neta do telawizora bo wytrzymałość mi się skończyła, jasny …… niech strzeli ten turecki chłam, i inne najprawdziwsze prawdy…jeden brat ma zrobić odwiert, drugi zakablować i podpiąć, dyspozycje wydane w końcu muszę wykorzystać pozycję siory-tyrana 😀 a coo

      • BasiaB. pisze:

        Jaga – o co chodzi z tą wybujałą wyobraźnią, co takiego widziałaś ?
        A urządzonka można detonować np.w kościołach – tam się towarzystwo poukrywało, wśród tych zboków

        • jaga pisze:

          Noo właśnie nie ogarniam, żeby opisywać takie zakręcone, co też jest trochę upierdliwe dla mnie nie móc przełożyć na ludzki, może z czasem ogarnę.. Jakieś ze trzy tygodnie dziwacznie śpię, tzn. nie mogę ,,normalnie”się położyć i przespać do rana bez excesów 🙂 ..nic z tym nie robię bo może ma to ,,drugie dno” 🙂 pierwsze budzenie po zaśnięciu mam np. 24, 1, 2 ,3 , 4 , albo nie zasypiam do po 3, i tak po kilkanaście razy w nocy dochodzę do różnych stanów świadomości. Ponieważ praktykuję sobie śnienie, więc przestałam się nerwować kręceniem z boku na bok a zaczęłam wykorzystywać ten stan. Zawsze robię ,,oblucje” przed spaniem(brudasy nie robią:)) i w zależności jaki problem był mam senną odpowiedż w postaci obrazowego przebiegu mojej akcji na różnych ,,planach”. A ostatnio właśnie wewnętrznie odczuwam, że bywam w jakiś rzeczywistościach, z których nie mogę ,,donieść” do świadomości dziennej sensownej ciąglej zawartości, a jedynie wrażenia-zdarzenia, odczucia, nielogiczne ale zrozumiałe dla mnie ciągi, nie umiem tego przełożyć na polski, nawet zapisać,…. z wczoraj za to trochę pamiętam.. byłam gdzieś w jakimś wielkim mieście-statku, udawałam ,,tamtejszą” czyli nie pokazywałam emocji, taka chłodna niewzruszona. Oni tak jakby podejrzewali, że jestem coś nie tak ale nie mieli ,,dowodów” nieprzeciekałam emocjonalnie…a szukałam tam mojej przyjaciółki-bioterapeutki..zaglądałam w różne miejsca przy okazji poznając co tam robią. Natknęłam się na salę ,gdzie na plecach ze zwieszonymi nogami z takich stołów leżeli nieprzytomni mężczyżni, coś im wkładali w brzuchy, bo mieli duże takie wystające..mrowie sal, zakamarków, większość ,,ludzi” to kobiety ale czułam, że to nie jest ich prawdziwy wygląd, że to jakaś iluzja. I odczucie, że wszyscy są jacyś zezombiali, pod jakieś dyktando i ludzi na takich przerabają..pierwsze poszukiwanie było bez sukcesu, bo powtórzyłam na głos dwa słowa-klucze, jakie wyrażnie, tak żebym zapamiętała wypowiedziała jedna z osób opuszczająca miasto(rano jeszcze pamiętałam) i trochę z tej ,,lodowatej brawury” 🙂 wkopałam się w ,,pogaduszki” z taką kierowniczką-kapo, śmiała się szyderczo, że sama się,, zgłosiłam” na rozmowe z władczynią miasta i odczucie, że to jak wyrok śmierci. Znalazłam się u niej/niego od razu, wiedziałam, że z moich poszukiwań już nici i należy spadać. Stałam jeszcze przed nią/nim, była/był demoniczny inny od reszty, mierzyliśmy się wzrokiem, wiedziałam, że jeszcze krok i się przyssie..bezemocjonalnie zniknęłam z tamtąd od razu otwierając oczy…zamknęłam oczy i znów szukałam przyjaciólki..zyskałam świadomośc w trakcie akcji, furgonetka szpitalna taka ala’lata50te stoi poza miastem na drodze wszystkie drzwi wyotwierane, czuję zagrożenie i wiem, że muszę się spieszyć,wyciągam nieprzytomną przyjaciółke tak żeby być niezauważoną..trochę wpadam w panikę widząc, że ma usta wielokrotnie zaklejone takimi plastrami, ręce też. Martwi mnie, że nie mam nic ani noża..ale próbuję palcami i ulga, bo odkleiłam, rece tez..muszę nas szybko zabrać jak najdalej..z braku laku wsiadam do furgonetki, jest oliwkowa w srodku, kurcze nie ma kluczyka..nie wiem co robić, ale przytykam kciuk do zamka z wielką nadzieją na odpalenie i o dziwo odpala, spadamy dobrze mi się prowadzi……ciąg dalszy był 🙂 …ale nie już będe zanudzać, atmosfera była szarawa, więc na pewno to czuć…….o właśnie odzyskał mi się kolejny ,,sen” taki wybuchowy, ożeż, tak jak pakiet się rozpakował.

        • BasiaB. pisze:

          WOW !!!
          Jaga – opisuj ile możesz !!
          Sądzę, że te opisy mogą nam w czymś pomóc, zorientować się w przestrzeni.
          I wydaje mi się, że niektórzy czytelnicy dostają tym samym bardzo ważne podpowiedzi.

          Dzięki serdeczne niestrudzona wojowniczko 🙂

          Następnym razem jak gdzieś tam wejdziesz, zrób się niewidzialna i niewyczuwalna.
          Czekam na ciąg dalszy 🙂

        • Vænn pisze:

          Jaga widzę , że dostałaś sen”furgonetka” w pakiecie z tzw. przyjaciółką. To jedna z bardziej wyciągających aplikacji. Następnym razem jak spotkasz we śnie, kogoś znajomego lub z rodziny zapytaj się czy znają Vænn, lub wypowiedz Vænn, o ile jesteś w stanie zapamiętać i wypowiedzieć świadomie we śnie. Zobaczysz wtedy kim jest np. „twoja przyjaciółka” ;]

        • jaga pisze:

          Oj Ven-fen 😀 cośśś jeszcze ? wyssssssssssssyczyszszsz cccośśśśś jeszszcze..pss..pss……….psss

        • Vænn pisze:

          Lady jaga,../a co który ośmieli się trochę prawdy skapnąć(bez łachy) – TO GO W ŁEB I DO ZIEMI – i tak ten świat DLATEGO TAK WYGLĄDA WCIĄŻ/…z psychozami i urojeniami astralnymi.
          Lady jaga zaczęła przemianę i w końcu przemówiła swoim wewnętrznym głosem-
          „cośśś jeszcze ? wyssssssssssssyczyszszsz cccośśśśś jeszszcze..pss..pss……….psss””

        • Andrzej pisze:

          Cześć . Serdecznie pozdrawiam.
          Jak widać niedokładnie przeczytałaś tekst ale ok każdy ze swojej świadomości widzi inaczej ze względu na jej indywidualność ( ja to szanuję). Natomiast smutek z mojej strony że retoryka podawanych ocen jest taka jak widać . Jest takie cudowne powiedzenie ” Prawdziwa cnota krytyk się nie boi ” i to jest jedną z cech którą jak widać jest bardzo trudno przełożyć że być może trzeba się zastanowić bo zabrnąłem z daleko lub w nie to miejsce i mam sygnały , ale cóż w takim razie ja pochylam głowę i intencje moje z serca pełne radości , ciepła i miłości ( to moja metoda ), natomiast w moim przypadku o żadnej „walce ” wyniszczaniu ,a o kopaniu z mojej strony nie ma mowy .( a jest tego bardzo dużo , „brzydzę” się jakąkolwiek przemocą wobec każdego )
          Cudownego pełnego wew. radości w sercu dni życzę .
          ….https://www.youtube.com/watch?v=CZBDd5LczlQ&t=3915s
          ps. Jeśli zabanujesz no cóż moje podejście się nie zmieni dalej będę słał na Świat cały z mojego serca ciepło , radość , spokój( chociaż nie zawsze mi się to udaje ale będę próbował każdego dnia i chwili do póki sił staje ) i pojednanie ( nie rozdzielanie) bo każdy ma do spełnienia swoje . A jak posiadasz prawdzie wejrzenie w serce moje to spójrz jaki jest mój wewnętrzny stan .

      • Karolina pisze:

        Jaga, to samo mnie spotkało jesienią tamtego roku, budzenia nocne od 24 i co godzina po kilka razy przez całą noc albo jak piszesz przekręcaj-ki w łóżku do 3nad ranem, jakieś dziwne klimaty_ ni to sen ni jawa toczka w toczkę to samo_u mnie trwało ok 2-3 miesiące byłam sytuacją lekko podenerwowana w końcu zmęczona a w końcu umęczona, w życiu, domu i rodzinie zaczęło się sypać …później trafiłam na mistykę to się trochę doinformowałam że pewne sprawy i rzeczy nie tylko mi się dzieją.
        w moim odczuciu to było i nadal jest coś bardzo niepokojącego…. zaryzykowałabym nawet stwierdzenie że próba przejęcia na tak zwanego „chama” !!

        • BasiaB. pisze:

          Karolino, nikomu nie jest łatwo, mnie też, tym bardziej że jestem na celowniku z powody tego co robimy i tego co piszę na tej stronie.

          U mnie się dzieje bardzo dużo.
          Moi bliscy są w ciężkim stanie, dlatego dopiero teraz siadłam do komputera, cały dzień byłam w rozjazdach, zajrzałam z telefonu, chciałam już iść spać, a tu taki pasztet.
          Zawsze tak mam, kiedy chcę zająć się tylko swoimi sprawami, nie dadzą żyć, nękają.
          Tydzień miałam wyczerpujący, specjalnie, bym nie mogła ich ścigać i zbierać informacji.
          Bym mnie wyautować, bo jestem przeszkodą. Polka galopka to za mało powiedziane na to co mnie spotkało w tym tygodniu, a mimo wszystko starałam się dać jak najsensowniejsze, najbardziej ważne i wartościowe informacje, byscie mieli rozeznanie co robic i co się dzieje, byście poszerzali wiedze i horyzonty.

          „Drzewo życia” T.Mrozińskiego czyli kolejna odsłona Głagolicy jest szalenie ważna, ale widać to zły moment na zajmowanie się literami na których złodzieje i konkwistadorzy oparli swój byt na Ziemi.

          Jak byliśmy zabetonowani, to się nic nie czuło, jak zaczęliśmy kruszyć warstwy, to wychodzi ile tego jest.
          Niektórym ta wiedza szkodzi co widać po ostatnich wpisach Jacka i Andrzeja, ale to mnie nie dziwi, szczególnie w obliczu „szczęśliwych” dni które nas czekają od wczoraj do 14 lipca.

        • jaga pisze:

          Czasem jak zdrowie trochę niedomaga albo jest stres, to bariera ,,świadomość dzienna- i cała reszta” robi sie cieńsza bardziej przepuszczalna, tak jakby ciśnienie ,,jawy”słabło i cała reszta łatwiej się wpycha. A teraz jest wszystko wzmożone, czas gorący, mendy techniką się jeszcze wspierają. Trzymaj się dzielnie.

      • jaga pisze:

        Przyznaję się bez bicia żem 🙂 była pewnej rzeczy odnośnie Ciebie ciekawa i Ci trochę lojalnie pszysyczałam, ale to za wkręty, więc o co Ci chodzi. Ale słowo harcerza, że już nie będę.. chyba, że we śnie ale tu liczę na zrozumienie 😀 ..motto na dziś..czytając ludzi czytaj tło a nie tylko co kto pisze, zaoszczędzi to frustracji..to do wszystkich było:) idę gotować bób.

        • Vænn pisze:

          Szczerze mówiąc trudno pojąć o jakie wkręty , ciężka rzeczywistość w tej przestrzeni 🙂

        • BasiaB. pisze:

          Mam nadzieję Jaga, że poniosło Cię to przed czym ostrzegałam.
          Właśnie minął 7 lipca, mamy 8, a 9 lipca jest pełnia.
          Wyłączyłabym na Twoim miejscu nadmiarowe emocje będące pożywką dla tych których nie widzisz.
          Skasowałabym wszystkie programy i na tym bym się skupiła.

        • jaga pisze:

          Basiu emocje pod kontrolą som, trochę z siebię kpię, że za niedługo w kasownik się zamienię..a ten czas to mój czas, zwłaszcza 14…przecież nie o wszystkim będę pisać, zbieram siły na jesień..teraz włączam ,,tryb wypoczykowy” i czyszczący na maxa.

        • Aina pisze:

          Basiu , masz wielu wrogów ale masz tez przyjaciol .
          I oni sa z Tobą szczególnie w ciezkich dla Ciebie chwilach .
          Pozdrawiam Cie Basiu i jestem .

        • BasiaB. pisze:

          Dziękuję Aino.

  45. Andrzej pisze:

    Cześć Jaga
    Witaj w klubie
    ps. Sama pomału dojdziesz , każdy musi sam dlatego że świadomości i pozostałe u każdego jedyne i nie powtarzalne .

    • jaga pisze:

      🙂 sączę kawcię właśnie i powiem Ci, że lepiej nie jeść po nocy świeżych ziemniaków 🙂 głowa napieprza, oczy jak u kameleona, opuchnięte i każde w innym kierunku, niskie loty po nocy, uziemniaczyłam sie po prostu…cały żywot Andrzejku gdzieś lezę i lezę, a czy dojdę..czy w ogóle ma się gdzieś dojść…może cały czas idziemy do punktu pierwotnego wyjścia….na taki spacerek sobie poszliśmy bo nam się nudziło ❤

      • BasiaB. pisze:

        Nigdzie nie poszliśmy na własne życzenie.
        To jest wbrew naszej woli i z wolną wolą nie ma nic wspólnego.
        Jesteśmy w więzieniu, co bardzo obrazowo opowiadała Beata W., co mówi wiele innych osób – nie tylko ja.

        • jaga pisze:

          To, że robimy tu za bateryjki nie podlega dyskusji, a gdzie są wprane programy i łańcuch na szyi, nie ma wolnej woli to oczywiste… to do Andrzejka 🙂 to sobie tak siadłam i filozoficznie pomarudziłam, bo ja ,,taka mala” jestem a muszę tłuc potwory.

  46. Andrzej pisze:

    Cudownie więc „wroga” swego zwalcz , tylko chwilę sobie daj czemu on ciągle wraca tu , może pora już zmienić taktyki zadania i zacząć walczyć sercem pojednania .
    „Broń” to i może podręczna a potęga jej największa , cóż bardziej ludzkie ego poraża jak cudze szczęście i miłości przesłanie które zawsze boli tych co z boku za pojednaniem .

    • BasiaB. pisze:

      Andrzej – jesteś żałosny. Gdybyś obejrzał wywiady z Beatą, to bys wiedział i nie pisał takich farmazonów kompromitując się tym ‚Światłym” bełkotem po raz kolejny. Możesz sobie tworzyć teoryjki, jakie chcesz, bo nie zmienia to faktu, że jak by to było takie proste, to by już dawno było pozamiatane. Ale jeżeli teraz chcesz po raz nas epatować skompromitowanymi hasłami w stylu niuejdż – światło i miłość i te kolejne pląsy słowne – to ja już nie mam nic do dodania.
      Nie reformowalny jest albo ten który całkowicie jest zabetonowany, albo ten który jest kretem z tamtej strony lustra.
      Cały Twój powyższy post to takie niskie niuejdżowskie chwyty po niżej pasa.

    • BasiaB. pisze:

      Jeszcze jedno Andrzej – Twoja retoryka jest identyczna z tą lewacką Merkel, doprowadzająca do upadku nasz świat.
      wystarczy porównać migawki z wizyty Trumpa w Warszawie, z tymi z Hamburga.
      Kochajmy i pomagajmy wrogom – no cóż krypto-judaizm w każdej formie.

      Przypominam innym, bo Tobie już nic nie pomoże : ileż razy pisałam; że było kolejne ULTIMATUM, i kolejne – i spełzło na niczym, skończyło się jak zwykle ?!
      Wystarczyło odsłuchać Beaty Wilczewskiej, która mówiła to samo: wszystkie pojednania i umowy są zrywane : PRZEZ NICH !!!

      Nie rozmawia się z już wrogiem – teraz postępuję się jak królowa Tamara – ucina „łby” za to wszystko.

    • BasiaB. pisze:

      Andrzeju – jeszcze kolejna odpowiedź dla Ciebie na post, który wpadł do kosza, ale niestety juz wpadł tam na zawsze, więc nie mam obecnie mozliwości przywrócenia go.
      Napisałeś, obyśmy sie nie przejechali na devie z ameryki.

      Po raz kolejny wskazuję Ci brak czytania ze zrozumieniem lub po prostu brakiem odpowiedniej percepcji.
      Nie napisałam bowiem nic przychylnego, o D. Trumpie, ani też nie odniosłam się w żaden sposób do jego osoby, więc Twój wtręt jest odwracaniem kontekstu, bowiem jak widać napisałam wyraźnie o podziale jaki zaistniał w Europie z powodu polityki Merkel.

      A sytuacja do której doprowadziła ta nieodpowiedzialna kobieta została w sposób nad wyraz EFEKTOWNY SKONFRONTOWANA z obecnym, faktycznym stanem w Polsce.

      Nie sądziłam, że odbierzesz ten mój wpis jako pean na cześć D. Trumpa, dlatego się rozstajemy, bowiem Twoje nierozumienie poruszanych na tej stronie kwestii, czasami fundamentalnych już mnie nie tylko znudziło, ale i zmęczyło.

      Nawet mnie zdarzają się wpadki, ale zawsze je prostuję wg mojej obecnej wiedzy, natomiast one świadczą tylko i wyłącznie o tym w co nas wrobiono, więc nie ma absolutnie żadnej mowy o porozumieniach czy pojednaniach, bo te zawierane są przez nich tylko dla swoich korzyści z kim akurat jest im po drodze, a takie osoby jak Ty nie dorosły do zajmowania stanowiska w sprawie polityki Obcych, ponieważ nie masz żadnej percepcji która umożliwiłaby Ci odczyt ich faktycznych intencji.

      I to nie są błahe sprawy, które załatwisz pojednaniem i miłością, z bestiami się nie rozmawia, hydrze ucina się wszystkie końcówki, bo jadem z ogona też może zabić.

      • BasiaB. pisze:

        I nie będę ciągle prostowała Twojego błędnego toku rozumienia bieżących informacji i spraw.
        Z kim Ty się chcesz jednać ? z tymi tysiącami wrogich nacji, które walczą o nasze mienie między sobą i z nami na każdy możliwy sposób ?

        Ile razy mam pisać jedno i to samo o działaniach w przestrzeni, pomogła mi w tym Beata Wilczewska i widzę, że dalej echooooo….

    • BasiaB. pisze:

      @Andrzejek zmienił blog, po tym jak tu został zablokowany.
      Napisał tak:

      July 10, 2017 at 14:56
      ” Pozdrawiam Alicję z krainy
      ps. odkryłem że tu pisze swoje teksty więc pytam czy masz swoja stronke lub bloga Andrzej”

      dostał taką odpowiedź:
      https://mistykabb.wordpress.com/

      a następnie Andrzej tak to skwitował:
      ” July 11, 2017 at 06:49
      hm!!! ale ok
      Pozdrawiam
      ps. Tam za dużo lęku , walki , podszyty strach itp. ale dziękuje za namiary , ja zwolennikiem innego podejścia do “OBCYCH “”

      O jak tu rozmawiać z niemotą, która kłamie ? 🙂

  47. BasiaB. pisze:

    O takich przeźroczystych zasłonach mówiła Beata Wilczewska:
    http://innemedium.pl/wiadomosc/nad-teksasem-sfotografowano-niesamowite-przezroczyste-ufo

    To pola siłowe.

Dodaj odpowiedź do jaga Anuluj pisanie odpowiedzi