Czakry – mechanizmy zniewolenia

„ Coś jest z Twoim głównym portalem w piersi, zwanym Merkabą. „

Grzesiek – Magdarian

„ jak dla mnie sprawa czakry serca przypomina czeski film… gdzie się mówi o niej wszystko tylko nie prawdę.

Są 2 wyjścia z systemu powszechnie i głośno reklamowane, to przez czarę koronową w ręce bioroidów (twarów technologicznych) i te przez czakrę podstawy w ręce sług maryjki, jezuska i innych molohowych wynaturzeń…

Czakra serca jest wyjściem „do Stwórcy” ale jak wiadomo nazi czy wszelakie dzieciobójczynie, dla nich stwórcą będzie machiach czy innych fuhrer z lubością zajadający się maca z dziewic czy cynaderkami z dzieci…. więc dobrze jest też mieć rozeznanie kto czy co od czego swoje pochodzenie wywodzi… bo jedni (na przykład) od boga a inni od oślizgłej capiącej szambem galarety tiamat zwanej… jaka jest dla tych filo nazi mateczką….

Druga rzecz iż ja w diamentowo-krystaliczny bełkot nie wierzę i usuwam wszelkie gówno jakie jest w dowolnej czakrze w tym te z czakrze serca…. także z różnymi „kulami energii”… CAŁY SYF ROBI WYPAD…. bez względu jak świetliście próbuje świecić….

Po trzecie czakra serca i energia za niej płynąca wielokrotnie uratowała mi życie. Może to nic, może to coś nie wiem… wierze w to co widzę.

PS. merkaba nie jest czakrą serca, jest przestrzennym udającym kryształ GÓWNEM poprzez jaki nazi od maryjki jezuska tiamat… się pod tę czakrę podpina… jednym z wielu technik podpięcia…. pod nią

Nie bez powodu jest taka anty nagonka na tę czakrę, boją się tego co poprzez nią można do tego świata przyzwać….

PS.To tyle odnośnie mojego punktu widzenia na te sprawy, punktu niekoniecznie poprawnego.”

Ktoś – https://mistykabb.wordpress.com/2017/01/14/pomoc-ochrona-bariery/comment-page-1/#comment-28476


W takim razie odniosę się po kolei, gdyż akurat wczoraj się tym zajmowaliśmy.

Otóż – prawda z tzw, czakrą Serca leży pośrodku.

Wszystkie czakry są związane z naszymi najważniejszymi punktami energetycznymi czyli gruczołami zwanymi dokrewnymi.

Każda z tych sztucznych czakr, bo w tym akurat Grzesiek ma rację, jest portalem międzygwiezdnym wyłapującym nasze symbiotyczne połączenie z Naszym Źródłem.

Czakry nie powstały ot tak sobie, tylko mają specjalne zadanie, którym jest przechwycenie sygnału nadawczego i odbiorczego dochodzącego w trakcie naszej Komunikacji ze Źródłem.

Źródło fizycznie jest najczystszą Radiacją, o parametrach nieznanych człowiekowi, bowiem wykraczającymi poza ziemskie urządzenia mogące to promieniowanie w jakikolwiek sposób nazwać i sklasyfikować.

Posługujemy się więc obecnie terminem: Najwyższe i Najdoskonalsze Promieniowanie Radiacyjne z Naszego Rodowego Źródła. Jeszcze nie znam terminu na ten rodzaj promieniowania przenikającego do nas z Bezmiaru Świata, może kiedyś go poznam, to Wam napiszę.

Szachry – czakry to termin zakodowany i od tej pory przestanę go używać.

Każda czakra ma swój logarytm i kod szyfrujący oraz odpowiednią symbolikę.

Dla każdej z nich przeznaczono inny rodzaj transmisji danych, a filtrem nań jest konkretny symbol Słowiańsko – ariański, zwyczajnie przekonwertowany na działanie zupełnie odwrotne od systematyki w której powstał. Znaczenie, działanie i konsekwencje są całkiem na OPAK, na dodatek z bardzo silnymi kodo-szyframi, o których pisze od lat, bowiem cały koszczajowo-hebroński system istnienia to ogromne ilości binarnych kodo-szyfrów w każdej dziedzinie i w każdym fraktalu danego działania.

Każdy logarytm jest zakodowany, w każdym logarytmie każdy fraktal, kwant i kwadron jest systemem szyfrów.

Punkty zwane czakrami to  przekonwertowane Gwiezdne Wrota łączące nasz osobisty komputer, jakim jest system umieszczony w głowie z głównym systemem Wiedzy Naszego Rodu. Kazda Głowa czyli osobisty PC jest w hełmie konwersji programowej.

W głowie mamy aż 3 gruczoły dokrewne: szyszynka, podwzgórze i przysadka mózgowa, z tego powodu zapora założona na te punkty jest taka drastyczna.

gruczoly

Główne gruczoły (mężczyzna po lewej, kobieta po prawej.) 1. Szyszynka 2. Przysadka mózgowa 3. Tarczyca 4. Grasica 5. Nadnercze 6. Trzustka 7. Jajnik 8. Jądro

W głowie jest cały zestaw barier ochronnych – mutagennych celem całkowitego odcięcia nas od systemu Gwiezdnych Wrót czyli systemu komunikacji z Naszym Bezmiarem Świata. Urządzenia typu Haarp, wieże Gwen, czy chociażby system sprzężonych ze sobą CERNów, działa nie tylko niszczycielsko na naszą psychikę, degradują nam komórki, lecz przede wszystkim swoimi częstotliwościami uszkadzają nam zarówno wzrok, słuch, powonienie, czyli czucie-intuicję jako zmysły stricte fizyczne i nasze zdalne odpowiedniki tych aspektów naszego mienia.

Zobaczyłam jak jest utworzona przed moimi oczami zapora energetyczna ze szkła.

Kolejnym PUNKTEM komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej jest tarczyca. Tarcza obronna na dźwięki i ultradźwięki wydawane przez nas w specjalnym tonażu i częstotliwościach słyszalnych tylko poprzez czas i przestrzenie przez Naszych Pomocników Źródłowych, których można nazwać Braćmi lub Siostrami.

Sieć blokad na nasze Dźwięki została właśnie tam sprytnie zakodowana, by tym samy odciąć nas od porozumiewania się z Naszym Źródłem, a na dodatek przechwytywać każdą rozmowę. Symbolu nie widziałam.

Natomiast zainteresowana świecącym ostro światłem z szyszynki zobaczyłam połączenie tego sygnału z Sercem. Tu był pasztet po całości. Jest dużo do przekazania, ale może uda mi się to zwięźle i chronologicznie opisać.

Znowuż kłaniają się prace z transponderami. Za każdym razem, kiedy czyściłam czakrę Serca u kogokolwiek widziałam tam taki mechanizm: okrągły, złotawo-mosiężny, duży, zapinany na zapadki, a w środku było Serce, wówczas jeszcze nie wiedziałam o Diamentach. Ten mechanizm był widoczny z przodu i z tyłu, czyli na wylot przez tzw. czakrę Serca.

Otóż teraz określam to mianem Dewizki – takiego zegarka z łańcuszkiem noszonego jeszcze na początku ub. wieku przez Panów.

To określenie na kopertę – zegara tego mechanizmu okazało się być bardzo adekwatne.

Precyzja jaką zastosowano w jego wnętrzu,czyli cały schemat „chroniący” Serce przed kontaktem ze Źródłem i innymi potomkami naszego RODu można nazwać szwajcarskim kunsztem.

Ten zegar to czas który nam został łaskawie udzielony na aktualne wcielenie.

Zewnętrzna część zegara czyli koperta-dewizka została wykonana z bardzo mocnego stopu najmocniejszych przewodników metalowych, jednocześnie konwertujących sygnały zwrotno-nadawcze, zaszyfrowane i opieczętowane symbolem Merkaby, który jest do całkowitego zniszczenia jak każdy poprzedni i następny.

zegarek-z-kluczykiem

Mamy tutaj piękny,stary zegarek z kluczykiem do nakręcania. Klucze w okolicy serca to motyw wielu wizji.

Tak dokładnie to opisuję, byście mieli jasność jak wielki trud został włożony w nasze zniewolenie. Użyto w tym celu naszych największych i najważniejszych symboli ochronnych, całkowicie przelogowanych na ich korzyść przeciwko nam. Z tego powodu proszę się mnie więcej nie pytać o kolory, symbole ochronne i inne remedia, bowiem od początku powtarzam: skradzione zostały wszystkie, wszystkie są przekodowane i żaden nie działa na naszą korzyść, a o odkodowaniu i odszyfrowaniu nie ma co marzyć, bo póki żyją koszczaje to syzyfowa praca.

Nikt się nie zna na skutecznym niszczeniu ich kodów i szyfrów, chyba oprócz moich współpracowników i mnie, ale nikt z nas nie poświęci całego dnia na jeden symbol, by za chwilę się dowiedzieć, że hebrońskie hybrydy za pomocą koszczaji umyśliły coś nowego.

Powiem tak : wg mojej obecnej wiedzy – ŻADNE REMEDIA, ŻADEN ZNAK I SYMBOL NIE JEST NAM DO NICZEGO POTRZEBNY !

Im mniej tym lepiej, a najlepiej wcale, bowiem remedia wymyślono w celu obrony przed Koszczajami, co jak widać dało im tylko oręż do ręki, do okradzenia nas ze wszystkiego i wykorzystania naszych atrybutów do niszczenia nas samych.

Stąd moja podsuma Arianki chwalącej się wielopokoleniowymi sygnaturami – stad też jej „trafne” widzenie i wiedzenie, na dodatek podszyte zwykłą pycha zaimponowania NICZYM ! Stąd również zastosowanie zwrotu sylogizm, ze względu na brak lotności i szerokich horyzontów.

Diament ukryty w kopercie zegarkowej jest na dodatek misternie obciągnięty złotą, nano- kwadronową nicią, której celem jest powodowanie zwarć i przepięć w sygnałach nadawanych i odbieranych przez Diament, co powodowało jego silne niszczenie mające na celu rozczłonkowanie na malutkie cząsteczki celem skradzenia i wyciągnięcia przez malutkie oczka w tej siatce ze złotej nitki. Pozwalało to na odseparowywanie poszczególnych cząstek osłabionego Diamentu i przesył ich w określone, docelowe miejsce.

Każdy najmniejszy kwant tej nitki miał odrębny szyfr.

Na tym nie koniec, kiedy już wszystko wydawało się być opanowane, okazało się że istnieje w samym Sercu kolejne zabezpieczenie przed ucieczką z tego więzienia.

Każdy mechaniczny zegarek ma śrubkę do nakręcania, tylko że tą śrubkę, a właściwie sworzeń jak usłyszałam miał swojego właściciela. Tylko on lub jego zwierzchnik mogli z niego korzystać. Takim „właścicielem” jest osobisty Truteń, którego ma każdy Arya. Zwierzchnicy to padłe Anioły. Takim trutniem jest np. SS, St. Germain i inne oszołomy, pod których są np. podpięte takie Anje, Arianki czy inne Paulinki i Madelajny.

Kiedy system zostaje oczyszczony z tego co wymieniłam, należy uleczyć i odnowić przepływ Rodowej Radiacji, a tym samym informacyjny pomiędzy Sercem, Gardłem i Głową.

Na tym nie koniec. Zwięźle się nie dało, więc trudno, przypominam jeszcze że Serce to Grasica, stad walenie w Diament w KK – moja wina, moja wina… celem przeprogramowania Diamentu stwórcy na mechanizm Ofiary.

Schodzimy niżej a tam z przodu Brzuch: gruczoł Śledziona-Trzustka, z tyłu: Nadnercza (Nerki).

I tu się działo, oj działo.

W 2012 roku, kiedy zaczęłam sobie sama pracować nad sobą, bez niczyjej pomocy, zobaczyłam wielkie śmigła, łopatki, jak od wiatraka co nazwałam wówczas i dziś wiertalotem.

Z tym, że obecnie zobaczyłam to jako wiertalota o bardzo wielu łopatkach, co przypominało, bowiem tak wyglądało jak koło Piasta z tym że jako główne śmigła wykorzystano literę G – z głagolicy tzw, Głagolię. Reszta mechanizmu jak z koła piasta, a w środku RDZEŃ.

Koło Piasta w naszym brzuchu jest napędzane jak młyńskie koło – wodą, czyli naszą energią życiową pobieraną z naszego rezerwuaru energetycznego czyli Nerek.

ukl_dokrewny

Ten mechanizm jest ogromny i bardzo fizyczny, jak zegarek w sercu. Zajmuje cały brzuch od płuc do gonad czyli ma około 50 cm. Ten mechanizm wielu kobietom uszkodził narządy rodne, powodując bezpłodność, utratę jajników czy macicy z powodu…różnych schorzeń.

Jest tak jak poprzednie- bardzo ważny, nie dość że kradnie nam naszą energię to na dodatek jego rdzeń łączy się bezpośrednio, wychodząc przez pępek, z generatorem konwersyjnym jakim jest SOL Ar czyli lampion. Tutaj działa sprzężenie zwrotne, nasze nery zaopatruja rdzeń w naszą czystą Arya-energię kierowana do SOL Ara, w lampionie jest ona konwertowana i w takim stanie wraca do nas, zasilając sztuczne czakry w siłę działania. Przecież bowiem jeżeli napisałam wcześniej,że wszystko jest elektryczno-energetyczne to te czakry potrzebują zasilacza lub generatora.

Nasze nerki nie mogą ich zasilać, bo mają odwrotną elektrykę, musi więc płynąć przesył – następnie konwersja elektryki – i sprzężenie zwrotne przesyłu przekonwertowanej energii.

Zostają nam jeszcze 4 punkty.

Dotarliśmy do Sakrum czyli czeluści piekieł. Pierwsze co usłyszałam zaczynając tam pracę to: faszystowski….

I tak myśląc olśniło mnie !

Swastyka ! W przeciwieństwie do ustawionego pionowo wiertalota, by rdzeń kradnąc energię z nerek przesyłał ja do SOLaru, swastyka została ułożona poziomo.

Zobaczyłam w zbiorniczku gonad czarną, lepką , smolistą energię.

To doskonałe żarełko dla pomocników Upadłych Aniołów inaczej mówiąc felernych stwórców. To ona przyciągała gadziory i inne stwory-potwory do nękania nas chociażby po nocy. To stamtąd idą indukowane nocne majaki senne, to ten rezerwuar.

Została nam PODSTAWA – tu szybciutko zobaczyłam i usłyszałam : Gwiazda Dawida i w locie przypomniały mi się zdjęcia Rabinów ssących penisy osesków. Bodajże na Wolnej Polsce opisywano te zboczone rytuały tych hebrońskich oszołomów.

Nie wiem co robią małym dziewczynkom, ale o rytuałach i obrzędach na chłopięcych noworodkach jest już całkiem głośno.

Gwiazda Dawida ma przypieczętować należność i poddanie pod ryt hebroński, to rytualna inseminacja żydowskim genem. Na dodatek z tego punktu mocy został założony łańcuch, ponieważ ma nas trzymać uwiązanych do Ziemi. Jednak ten łańcuch to taki drobno-skrętny powróz metalowy, twardy, sztywny i bardzo mocny, nawet nie jest taki cienki, ma bowiem około 3 cm średnicy.

To przez niego nie możemy się wzbijać i latać jak na prawdziwe anioły przystało.

Służy też za reset naszych odkryć i dokonań, to on sprowadza na nas bezsens katorżniczej pracy w wyniku której harujemy jak woły robocze, bez możliwości i większych perspektyw, tyle co brudu za paznokciem, byleby się nie zniechęcić i dalej szukać króliczka.

I teraz jak powinno to wyglądać. Czakry wypalone rozżarzonym piecem czyli Najwyższa Radiacją, czy jak tam sobie wybierzecie. Nawet ślad i echo energetyczno-informacyjne ma po nich zaniknąć.

Ustawiamy nasz Rodowy Rdzeń wewnątrz naszego organizmu wg Naszej Rodowej Elektryki, o czym już wielokrotnie pisałam. Rdzeń jest umieszczony w kręgosłupie.

Kiedy To mamy zrobione robimy wokół gruczołów dokrewnych elipsę otaczajacą je. I wówczas puszczamy obieg elektryki, energii, informacji wokół tych punktów . Płynie to po obwodzie zamkniętym z góry z głowy majac w swoim obrębie punkty gruczołowe, na dół, zatacza półkole i wraca stamtąd do góry.

Synchronizujemy przepływ tej energii i równoważymy.

Zostały nam jeszcze 2 czakry, czyli Gwiezdne Wrota inaczej mówiąc punkty łączności bezpośredniej z naszym Źródłem i Macierzą.

Macierz to Ziemia, pod stopami utworzono nam zaporę na kontakt z nią, a jest to….pentagram !

Tymi pentagramami mamy skrępowane stopy i nogi do kolan, może być ich ze 20 sztuk, może i więcej. Wróci zdrowe krążenie w stopach i nogach w ogóle.

I ostatni, kolejny punkt czyli połączenie ze Źródłem ! Na mikrometry od czubka głowy jest tam usadowiona czakra niebiańska oddzielająca nas od bezpośredniego kontaktu ze Źródłem, to jest  ta korona cierniowa, a na głowie mamy hełm – tak to wygląda.

Po raz pierwszy symbol tzw. czakry korony zobaczyłam w trakcie prac nad transponderami, na ten PUNKT jest założona matryca – cierniowa korona, którą nosi na głowie każdy potomek Arya.

Teraz wracam do wypowiedzi Ktosia:

„ Czakra serca jest wyjściem „do Stwórcy” „

Dodam – jest wejściem i wyjściem. To nasze wiano RODowe, to nasza kość pamięci zawiadująca całym zestawem ogromnego mienia jakie dostaliśmy wraz z Boskim Tchnieniem Naszego Źródła.

To synchronizator nas i naszego Istnienia ze Źródłem, Bezmiarem Świata i innymi Arya.

Kiedyś, „będąc„ na Atlantydzie widziałam jak porozumiewaliśmy się za pomocą tego Diamentu,to czysta telepatia ! Bo na pewno on nie jest żadnym kryształem. Różnica jest zasadnicza.

Nasza budowa organiczna opiera się na Węglu ! Diament jest WĘGLEM.

Kryształy to nędzna podróbka Diamentu, naszego rodowego Kamienia.

Kryształ to piasek, piasek to krzem. Hybrydy hebrońskie są oparte na krzemie !

Tak więc polaryzacja jest całkiem odwrotna. To zupełnie coś innego, ma inną budowę fizyczną, chemiczną i kwantową.

Stąd parcie na dzieci kryształowe, by ukraść jak najwięcej Diamentów i powsadzać w to miejsce te nędzne podróbki, będące piaskiem.

I tak jak Ktoś napisał, wszystko wywalać z tych punktów, mają być czyste i gładkie jak pupa niemowlęcia. Im mniej tym dla nas lepiej, wskazany jest całkowity minimalizm i zero artefaktów nie wiadomo skąd czy innych remediów, barw i symboli ochronnych. Tym sposobem cały ezobiznes może się iść paść, bowiem to wszystko jest tylko ze szkoda dla nas, a na dodatek każdy odrębny wytwórca chociażby takiego pierścienia Atlantów zostawia na nim swój ślad i program energetyczny i to zapewne nie jeden ale cały zestawik.

Bibeloty i inne książeczki „do nabożeństwa” do kosza, kominka lub pieca ! Jest zimno, zaoszczędzicie na opale 🙂

Copyright by BasiaB.

Ten wpis został opublikowany w kategorii czakry, Sygnatury, symbole, Układ dokrewny i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

120 odpowiedzi na „Czakry – mechanizmy zniewolenia

  1. Ktoś pisze:

    1.czakrę serca otwiera tzw „zrównoważenie męskiej i żeńskiej energii”…. naziści od judaizma, jezuska i tiamat nawet mają to przedstawione na obrazu z (kradzionym) wyobrażeniem świętego z KLUCZAMI DO NIEBA…. złotym i srebrnym… 2 kluczami do NIEBA, kluczami reprezentującymi owe męskie i żeńskie energie…..

    2.kiedyś podałem tu technikę zwaną popularnie OMOWANIE. technikę skuteczną w otwieraniu tych drzwi w bezpieczny sposób i pozwalającą na kontakt ze Stwórcą… technikę tak skuteczną iż wszelkie udające pokrzywdzone zwyrodnialce od macy, pizz z dzieci etc na wszelki możliwy sposób starały się taką ŚWIECĄCĄ PRAWDZIWYM ŚWIATŁEM osobę zwyczajnie ZABIĆ w ramach tego „tiamackiego” „ekumenizmu”…. o jakim wszelkie ich faryzeuszowskie ryje zapewniają z ambon

    3.szambo wiadomo z czym się wszystkim kojarzy…
    szambelan też – to urzędnik prowadzący dwór królewski, i… (jako żart) przydomek pracowników opróżniających szambo

    kto z was wie iż szamo i szambelan mają faktycznie WSPÓLNE POCHODZENIE, wspólny ŹRÓDŁOSŁÓW….. którym jest SZAMBALA….. taka kraina mityczna jaka wcale nie leży POD a NAD…. i teraz najzabawniejsze „kim jest PAN NA SZAMBALI” ?

    polecam postudiowanie listy świętych kościoła,
    niekoniecznie tego judeonazistowskiego z katoklonem włącznie

    bo się można naprawdę naciąć i zdziwić ;D

    • Andrzej pisze:

      pozdrawiam wszystkich
      ps. Ktosiu tu Andrzej i mam pytanie gdzie znaleść to OMOWANIE dziękuję

      • BasiaB pisze:

        Nie wiem czy obecnie znajdziesz, wpisz w tutejszą wyszukiwarkę Om lub omowanie. Jednak obawiam się, że może być problem ze znalezieniem wpisów, bowiem na pewno ze 2 lata temu wyrzuciłam ten art. z Mistyki, gdyż omowanie miało odwrotny skutek od załozonoego, a wówczas nie wiedziałam jeszcze nic o odwrotnościach WSZYSTKIEGO i konwersjach. Tak więc żeby nikogo nie narażać na gwałt na jego naturze wpis usunęłam i nie wiem czy go gdzieś umieściłam, zapisałam bo od tej pory zmieniłam 2 komputery.
        Jeżeli coś odnajdziesz na tej stronie, to podaj link tutaj, bo ja nie mam teraz czasu na wertowanie stron.

        Może Ktoś odnajdzie to Omowanie w swoich zapiskach to ponownie wkleimy.

      • Ktoś pisze:

        Jak go nie mam bo komp padł i jak go google nie znajdzie to cóż…

  2. Andrzej pisze:

    ,,,,https://www.youtube.com/watch?v=qA4XX15xatk
    ja słucham tego , a w lesie sam omuje tak jak mi w duszy gra
    ps. Dziękuję za odzew to zawsze jest milutkie

    • BasiaB pisze:

      ” Dziękuję za odzew to zawsze jest milutkie”
      To prawda.Tekst o czakrach pisałam do 2 – giej w nocy, byście rankiem mogli zacząć myśleć nad tym, ponieważ jutro jest ważna data, ale jak nie ma odzewu, to widać nie potrzeby dalszych informacji.

      • Ktoś pisze:

        1.Ja „dzięki” tej dacie przedwczorajszej nocy mało nie zginąłem ale kogo to obchodzi jak przecież jest fajnie i ktoś za wszystkich wszystko posprząta….

        2.Plany się niweczy w zarodku a nie lata z konewką jak „wieżowiec” płonie.. a skoro nie było zainteresowania trampkiem jak pisałem o nim ze 4 miesiące temu CZEMU MA SŁUŻYĆ TA USTAWKA… co zresztą widać po okładce to sorry winetou, ale nie widzę powodu wciąż innym podcierać tyłka…

        3.Nawet taka „prosta rzecz” jak mityczna blenda w jaką się całe towarzystwo powklejało zastosowana w sposób bardziej NIESAMOLUBNY dałaby CUDOWNE EFEKTY a tak… po co POMYŚLEĆ O INNYCH jak MOŻNA WYŁĄCZNIE O WŁASNYM CZUBKU NOSA….. przecież to takie „polskie” myślenie”… wręcz już narodowe….

        • jaga pisze:

          A co się stało jeśli to nie tajemnica… może cel podaj 3. To, że blenda plus radiacja plus serce działa przekonałam się dzisiaj, po wczorajszym zastosowaniu na najbliższym terenie w nocy, zaskoczyło mnie to, że po wypowiedzeniu intencji o natężeniu radiacji, czyli na maxa, jeszcze nie skończyłam a już musiałam obniżyć na pół bo było za dużo. Noc była ciekawa bo jeszcze coś naprawiałam, ale miałam jakiś taki,,czysty umysł” i dużo pamiętałam itp….nie psiocz znowu o własnym czubku nosa… żeby ucierać komuś nos sama muszę mieć czysty. Jakby mnie nie wkręciła blenda to nikt by nawet uwagi nie zwrócił 🙂 , a tak dodatkowy oręż się pojawił. Zaskoczona jestem efektami czuję ją prawie fizycznie….chyba byłeś kasandrą, w którymś wcieleniu 🙂

        • Ktoś pisze:

          „A co się stało jeśli to nie tajemnica… może cel podaj 3”

          „technologiczni” atakują z 4 gęstości…. robiąc z astrala warstwę blendową czynisz coś co jest dla nich nieprzenikalne w drodze do 3….. i tym sposobem odcinasz ich od papu….. a bez papu ich technologia jest „g war ta” bo nie ma paliwa

        • Ktoś pisze:

          hmmm

          „A co się stało jeśli to nie tajemnica… może cel podaj 3”

          „technologiczni” atakują z 4 gęstości…. robiąc z astrala warstwę blendową czynisz coś co jest dla nich nieprzenikalne w drodze do 3….. i tym sposobem odcinasz ich od papu….. a bez papu ich technologia jest „g war ta” bo nie ma paliwa

        • BasiaB pisze:

          I wtedy osłabionych i zdezorientowanych najłatwiej namierzyć i pozbyć się na zawsze, bo celem są ich Twórcy, których małe hybrydki zasilają.
          Nie mam zamiaru ganiać się z ich Twórcami kolejne 10 000 lat czy grać w inną debilną grę marysiową.

  3. jaga pisze:

    Jak to nie trzeba informacji, my cierpimy na jej głód! po części z powodu sklerozy niestety 🙂 ja z rana byłam u fryzjera 🙂 ale przy okazji robiłam experymenty z radiacyjną pieczarą i sercem, takie tam, jak to między nami jaskiniowcami 🙂 jestem pod wrażeniem. Spędziłam miło czas słuchając wierszy z ust poetki, nota bene znajomej, nie miałam pojęcia, że pisze od lat. Jakoś tak się otwarła powiem tylko, że zaraz jak zasiadłam w fotelu zrobiłam blendową pieczarę z własną pieczątką, swoje tajne czary mary i jeszcze, że ma budzić serca z Naszego Rodu, chyba ta znajoma jest.

    • BasiaB pisze:

      I o to chodzi – wybudzić dzieci ARYA z LETARGU !

      • Tadeusz pisze:

        Hallo Basiu, właśnie się wybudziłem, ale chyba coś poszło nie tak bo nie zdążyłem się napełnić wiedzą i przygasłem. Nie wiem co teraz zrobić bo kostuchy mnie zaspokoili i pomontowali różne cudeńka w moim ciele. Mam takie poczucie, że ja jestem upadłym aniołem, o którym mowa jest w tekście. Jeśli tak jest to najmocniej przepraszam za swoje aktywność w swoich poprzednich życiach. Przez ostatnie kilka to na pewno mam pamięć kasowaną jak tylko próbuję się obudzić i zająć niesieniem światła innym. Może jesteś wstanie zobaczyć co we mnie siedzi?

  4. Andrzej pisze:

    BB serdecznie pozdrawiam i z serca mojego podziękowania śle za pracę i dzielenie się z nami wszystkimi cudownymi materiałami i przebłyskami .
    ps. Dziękuje wszystkim którzy przyczyniają się do mojego poszerzania horyzontów myślowych i postrzegania a co najcudowniejsze to że w swoich przemyśleniach nie jestem sam , co daje mi możliwości konfrontowania mojej drobiny wiedzy jaka intuicyjne mam i poszukuję .
    ps. Pamiętajmy aby nasze myśli były zawsze „czyste ” wiem że to jest trudne ale to jedne z mocniejszych narzędzi „walki”

  5. KolorA pisze:

    -„.Nawet taka „prosta rzecz” jak mityczna blenda w jaką się całe towarzystwo powklejało zastosowana w sposób bardziej NIESAMOLUBNY dałaby CUDOWNE EFEKTY a tak… po co POMYŚLEĆ O INNYCH jak MOŻNA WYŁĄCZNIE O WŁASNYM CZUBKU NOSA….. przecież to takie „polskie” myślenie”… wręcz już narodowe” …
    Ktosiu ,to czyli tego co działam jednak nie widać..ehhhh :-(…a myślałam,że już ze „żłobka do przed/szkola poszłam :-(„.

    • jaga pisze:

      Rób na sobie najpierw i obserwuj, co się dzieje. Jakby jedna osoba była w stanie szybko wszystko pozamiatać, to już by to było zrobione po wielokroć. Ile to Basia się natyra, o Ktosiu nie wspomnę.. Na najbliższym otoczeniu i na sobie, efekty działań najlepiej widać.. tylko bez załamek proszę 🙂

  6. mineralek pisze:

    KTOSIU, przy wczorajszym blendowaniu (nie tylko siebie i rodziny), i pracą z czakrami, mało nie umarłam, tak mi sie dobrano do skóry, ale rano było już OK, spałam niestety do 9-tej, dzisiaj troche lepiej, ale i nowe info za które bardzo dziekuję, pozdrawiam wszystkich.To nie jest tak, jak myslisz.

    • BasiaB pisze:

      Krysiu nikomu na nic się zdadzą obolali, zmęczeni, obici, poturbowani, pokiereszowani wojownicy, bo żaden z nich pożytek. Siły idą w niwecz, a zamiary się niematerializują.
      Jeżeli to co obecnie stosujecie przywraca wam godność, zdrowie i moc to tylko sie cieszyć, obojętnie czy to blenda czy nie, ale w końcu otrzymujemy kolejny Dar na naszej drodze, który jest w stanie być nam orężem.

  7. Paweł pisze:

    Ktosiu się robi właśnie 😉 po wczorajszej domowej pieczarze (bardzo mi się podoba pomysł pieczary) zauważyłem ze zapamiętałem sen, co rzadko kiedy mi się przytrafia, generalnie nie pracuje nad tym elementem i chyba nie zamierzam, generalnie jakiś szemrqny korpo wazniak proponował stanowiska, limuzyny pierdu pierdu miałem go na szczęście w żopie i jego oferty, dzisiaj testujemy pieczare masowego rażenia, czyli nie tak drobno zmielone kawałki blendy sowicie obsypuja Londyn, Berlin, Waszyngton, New York, Paryz i wiadomo Rzym 😉 😉 trzeba ciut posypać Wawel, no i wiadomo okolica powiat/województwa, koniecznie obficie Akaba w Mekce tam to, że tak powiem podwójna posypka :):)

  8. Ktoś pisze:

    Jak już to pisałem 4 miesiące temu

    żydki w osobie trumpa widzą BIBLIJNEGO KRÓLA JOZUEGO jaki MA IM DAĆ ABSOLUTNĄ WŁADZĘ NAD CAŁYM ŚWIATEM

    jak i WSZELKIE ZDOBYCZE czyli goim jako niewolników i ich dobytek jako łupy wojenne.

    Jak wiadomo nie od dziś 20 stycznia po FARSIE wyborczej ów trampek będzie OBWOŁANY PREZYDENTEM

    ALE PREZYDENTEM CAŁEGO ŚWIATA tak jak brytyjska reptylica się samozwańczo obwołała „królowa CAŁEJ ludzkości..

    w tym celu naziści wszelakiej pejsowatości WŁAŚNIE TERAZ ODPRAWIAJĄ CZARY by AKT WYBORU tramka na prezydenta był jednocześnie AKTEM JEGO KORONACJI NA OWEGO KRÓLA (2 karta z okładki)….

    to tyle tytułem „uwag”…

    • BasiaB pisze:

      Dobrze wiedzieć, gdzie i co inicjuje czary – miałam dziś wątpliwą „przyjemność” dotarcia do źródeł ustanawiania marionetkowych rządów. I to nie jest byle co, jest znane od po Atlantydy. Tylko tyle teraz powiem.

      Większość z tego co tu piszę od razu jest niszczona przez wszelkiej maści szpiegowskich mzimu, więc nie opowiadam h’is’ tory po próżnicy, chyba że jest to konieczne dla naszej wspólnej egzystencji.
      Skrótem mówiąc : w kupie siła, im więcej osób przestanie być mimowolnymi ofiarami choćby nocnych ataków, tym łatwiej się pozbierają do kupy co zwiększy równiez nasze szanse na pozbycie się okupanta.
      I nie zamierzam opowiadać tu szczegółów każdej naszej pracy i nie wymagam tego od czytelników, którzy dopiero teraz sa w stanie się w miarę ogarnąć.

      I mnie bardzo cieszy :

      ” -„.Nawet taka „prosta rzecz” jak mityczna blenda w jaką się całe towarzystwo powklejało zastosowana w sposób bardziej NIESAMOLUBNY dałaby CUDOWNE EFEKTY a tak… po co POMYŚLEĆ O INNYCH jak MOŻNA WYŁĄCZNIE O WŁASNYM CZUBKU NOSA….. przecież to takie „polskie” myślenie”… wręcz już narodowe” …”

      Bowiem to praca od podstaw dająca nadzieję na powiększenie szeregów, bo dobrymi chęciami to żywią się pasożyty.

      Mityczna blenda działa wbrew mzimu i zapewnieniom Grześka o konieczności posiadania jej fizyczności.To z kolei powoduje otwarcie się szerszych horyzontów i dostępów do kolejnych poziomów wiedzy.
      O czym jak napisałam na wstępie – bardzo dotkliwie się przekonałam. Ktosiu – przypomnę – hydra i jej ogon !

      Trump to marionetka, jak B.W.Clinton, Obama czy inne Bushe.
      Tutaj widzę że każde z nas ogarnia inny poziom prac i bardzo dobrze, nie można się skupiać tylko na jednym wycinku, bo inne nadmiarowo odżyją.
      Każdy robi to: w co i gdzie go wrzuci, bo każdy ma inne predyspozycje.

      Opis mechanizmu punktów energetycznych z artykułu niejednemu uratuje życie nie mówiąc o doopie, więc jest ważny jako praca od podstaw, dzięki czemu dzieci żłobkowe mogą się przenieść do przed/szkola.
      A to z kolei ułatwi i Tobie – Ktosiu i mnie nasze działania.

      • Ktoś pisze:

        Nie wiem kto co robi i w sumie nie chce wiedzieć….. jak to co się robi nie widać w prasie to….. może się „nie robi”…. bo się robi tylko w głowie.

        Wracając do trampka to że on jest marionetką sanhedrynu to wiadomo nie od dziś. To że z niego NIE POLITYK a AKTOR (podobnie jak ustępująca właśnie czarna małpa) to też wiadomo. Nie od dziś wiadomo iż „wybory” się sprowadziły do SZPANOWANIA BICEPSAMI, UŚMIECHEM, KLATĄ i ŁYDKAMI a „mądry” lud” i tak wybierze to CO SIĘ MU WMÓWI IŻ MA WYBRAĆ…

        W każdym razie teraz (podobno) jest taki czas kiedy WSZYSTKIE PLANETY IDĄ DO PRZODU co oznacza CZAS SPEŁNIANIA ŻYCZEŃ… co ma się oczywiście przełożyć NA POMYŚLNE DLA NAZI rządzenie trampka…. Dla goim to „pomyślne” oznacza WYGINIĘCIE co już zaczęto rozpylając w europie ptasią grypę made in żyd mengele….. W Polsce takim ośrodkiem z trumnami jest Kraków… no ale skoro to ma być stolica 5 rzeszy hitlerowskiej polin zwanej to coś z krakusami żydzi muszą zrobić i właśnie ptasią grypą robią…. ich HOLOKAUST ku uciesze tych ostatnich.

        • Polka pisze:

          20 mam urodziny. Jak się urodziłam były wybory Gomułki. W moją 60-tkę Trampek. Ptasia grypa od jakiegoś czasu u nas szaleje. Ktosiu myślę, że tego wszystkiego jest tak dużo , że ciężko ogarnąć, ale i tak nie można się poddawać. Niech każdy nadal robi co potrafi.

        • BasiaB pisze:

          ” jak to co się robi nie widać w prasie to….. może się „nie robi”…. bo się robi tylko w głowie.”

          Jak byśmy chcieli opierać wyniki swoich działań na doniesieniach prasowych, to dawno moglibyśmy się pochlastać. Wiekszość dziennikarzyn nawet nie ma dostępu do inf. z Nasa czy innych laboratoriów.

  9. Niecierpliwy pisze:

    Sen z dzisiejszej nocy:
    Bliźniaki syjamskie w wieku mniej więcej nastoletnim (brat i siostra – nie wiem czy to w ogóle możliwe) połączone ze sobą na wysokości bioder (w tym przypadku biodra) tak jakby kręgosłup rozwidlał się z jednego „krzyża”, leżące na brzuchu na czymś miękkim lub lekkim jak puch/chmura nic wokół tylko biel. Za chwilę poczułem złamanie tego krzyża/rdzenia, a one ze spokojem na twarzy z rękoma pod głową zasnęły.

    Po reprymendzie Ktoś i działaniach tych hien pomyślałem, że ma to związek. Straszą czy to niechybna wizja następstw braku działań przeciwko nim?

    • BasiaB pisze:

      Super !!!! – moje zadowolenie wynika z przekazu tego snu !
      Ile razy pisałam czym jest tzw. RNA ? to krzyż !
      Ile razy ostatnio napisałam o Nerkach ? Gdzie one sa usytuowane ?
      W okolicach krzyża !

      Niszcząc fałszywe punkty dostępu do naszych bram, inaczej mówiąc Gwiezdnych Wrót zmieniamy swoje GEN OMy ! Opis w artykule powyżej !

      Dostałeś Niecierpliwy informację, że to działa !
      Twój sen to bardziej informacja dla mnie, bo się tym zajmuję od pewnego czasu, a w prasówce medialnej tego nie znajdziemy 🙂

      • Niecierpliwy pisze:

        Nie występowałem tutaj jeszcze w roli posłańca dobrych wieści ale cieszy mnie to, bo to również świetna informacja dla mnie! Przyznaję jednak na początku nie sądziłem, że to będzie coś pozytywnego. Dlaczego jednak akurat ja? Może mnie oświeci na dniach.

        • BasiaB pisze:

          To się dzieje u wszystkich, ale widać Ty odebrałeś sygnał, bo może sam powinieneś się nad tym skupić.
          Kilka razy pisałam, że każde z nas ma inne predyspozycje, funkcje i role.

        • Niecierpliwy pisze:

          Oczywiście, że u wszystkich z Nas natomiast nie chciałem szumnie napisać „wszyscy”, bo różne rasy ujawniały się nam ostatnimi czasy. Dlaczego do tego wracam i to odkopuję? W innym temacie jest mowa o oczyszczaniu szyszynki. Ta informacja była oczywiście dla Was ale dla mnie było to potwierdzenie, że szyszynka nie musi być czyściutka. Sen był poprzedzony kilkoma dniami wątpliwości czy w ogóle będę cokolwiek widzieć po jej mocnym ścinaniu. To dla mnie potwierdzenie jak i również dla Was i tutaj kolejny raz niemądrym byłoby nie zgodzić się z Ktoś „Tak samo „szyszynka”…. oczyszczanie ciała jest ważne ale o mocy decyduje kontakt z bytem zza czakry serca”.

          Ale przecież to świetnie odciąga od tego uwagę a New Age o sercu nie mówi w taki sposób jak my. Chcesz polatać po astralu to się sercem zajmować nie musisz 😉

  10. jaga pisze:

    Ja powieszczę tak: po perturbacjach trampkowych ostatnią sceną było to, że przeczytałam na dużym monitorze komunikat iż samolot z trampkiem się rozbił, powiedziałam to grupie znajomych -nieznajomych z nutą zdziwienia i wewnętrznym przekonaniem, że to ci z jego strony zrobili.
    Co prawda nie oczekiwałabym jego rychłego zejścia w realu …my róbmy swoje, na subtelnych planach, najgorszą rzeczą teraz jest zwątpić w skuteczność naszych działań. To, że nasze działania są tylko w naszych głowach.

    PROSZĘ WSZYSTKICH WĄTPIĄCYCH O JAK NAJSZYBSZE WYWALENIE TEGO DYWERSYJNEGO PROGRAMUUUUU!!!

    Efekty działań bywają nieoczekiwane, może nie są spektakularne typu sypiesz blendtrialsem 🙂 i rano wszystkie gnidy w stanie daleko idącego rozkładu..

    Ja np.tak nie bardzo chciałam, żeby mamcię po kolędzie nawiedził batman 🙂 bo dodatkowe sprzątanie, kasa w śmieci, i w ogóle sługa diabła na naszym terenie. I wiecie co? do tej pory nie dotarł 🙂
    jakoś dziwnym trafem ominął 8 domów, w niedzielę z ambony zapowiedział, żeby zgłosić u kogo nie był…a do dooooooopy z księdzem! tak mamcia skwitowała 🙂 z kolei mój brat, jak sam powiedział się przebudził..cokolwiek to znaczy, mamy się spotkać w sobotę i knuć 🙂 jestem mile zaskoczona bo już myślałam, że jestem jak ten ostatni mohikanin.
    I nawet robię za wiedżmę, czyli wprowadzam chrześnicę mojego małżowinka w świat, że tak powiem inny niż pejsbuk 🙂
    dziecię k.trzydziestki, lala pięknie malowana, po przejściach w końcu los tak zmiękczył tyłek, że otwarta jest na sugestie.
    Mąż nagadał mi, że po moim kształceniu to dostanie tzw.pier…l, ale ja jak to powiedział King miałam sen..hihi…otóż to była odpowiedź na jeszcze nie zadane pytanie, czy mam się tego podjąć i czy ona da radę…więc jestem na szczycie góry i ona też z jakąś… „niewyraźną” koleżanką, pytam czy spłyną ze mną w dół na 🙂
    płycie osb… spływamy drogą-rzeką w dół strasznie szybko i z górki, nie jestem na początku pewna czy umieją się odpowiednio składać na zakrętach i czy nie utoniemy, na drugim zakręcie widzę, że dają radę 🙂
    przy ostrym skręcie wiedzą, że należy złapać brzegi płyty i przyciągnąć do siebie i się przechylić….fajnie było………więc, uszy do góry, wyobraźnia w garść i tworzymy,tworzymy co nam w duszy gra….. ❤

    • BasiaB pisze:

      I o to chodzi, tak jest i juz nikt nie zatrzyma procesów naszego Tworzenia, bo odebraliśmy co nasze, a trutnie co najwyżej mogą sobie uzgadniać termin zejścia : dobrowolnego lub pod naszym nadzorem.
      Drogi w tej chwili maja dwie, nie ma bowiem odwrotu od tego postanowienia i albo sami dadzą dyla, albo nic z nich nie zostanie.

      • Tomasz pisze:

        Uwaga na jakichś nowych kosmitów wyglądających jak azjaci jakiś syf próbują transferować, przedstawił się jako kiot czy jakoś tak i jakąś zarazą próbował sypnąć ale ogniem można zlikwidować.

        • BasiaB pisze:

          No i właśnie miałam napisać!

          Nikt z was nie zapytał mnie wczoraj czym jest ten dzisiejszy ważny dzień !

          Dziś jest dzień tzw. Chrztu pańskiego. Pierdoły to mogą na ten temat mówić judeo-satanisci, którzy spisali Biblię.

          W dniu dzisiejszym – spływają ogromne ilości częstotliwości z Naszego Źródła.
          Źródło przekazuje nam tym samym swoją moc !
          Źródło – czyli woda !
          Stad herezje na temat chrztu.
          Chociaż nie do końca, woda ma pamięć i ta pamięć w dniu dzisiejszyym ma uleczyć każdy kwadron każdej cząstki wody !
          Ale jeżeli się dziś źle czujecie – zamiast genialnie, to potwierdzenie tego co klony koszczajowe wygladające np. jak azjaci robią !

          To roboty – zmieniające drogę strumienia tych naszych Źródłowych częstotliwości –
          – tworza inne korytarze -TORy !
          Nasze źródłowe moce otrzymują koszczajowe hybrydy hebrońskie, dla Arya korytarze są zamknięte i przekonwertowane na zabór każdej formy energii !
          Tak wiec szable laserowo- radiacyjne w dłoń i wyrezać im ich TORy, a nam przywrócić spływ naszych RODowych mocy, częstotliwości uzdrawiających każdy kwadron wody.

          Uruchomić na maksa akceleratory i inne generatory naszych boskich wirów ogniowo-radiacyjnych !

        • jaga pisze:

          No popatrz, skończyłam właśnie wielowymiarowe pucowanie domu i świata wodą , ogniem i powietrzem także fizycznie, w pralce aktualnie pierze się nasza ojczyzna z destrukcyjnych programów zniewalających. Na następną porcję wsadzę tam jeszcze Ktosia z dopiskiem zrzędzenie 🙂 sprzątanie sięga pasa van Allena, jeszcze wezmę na tapetę Twoje sugestie przy czyszczeniu pracowni..lecę 🙂

  11. BasiaB pisze:

    .https://www.facebook.com/fitoterapeuta.gumppek/posts/1084835044976738

    ” NO I WSZYSTKO JASNE. KTO TO JEST PAN TARATAJCIO I KTO STOI ZA TYMI JEGO GENIALNYMI ODKRYCIAMI.
    A stoi kanał na youtube monitorpolski w jakiś sposób powiązany z osobą Włodzimierza Wyciska. Założycielem jest Marek Podlecki. A kim to jest wspomniany pan Włodzimierz Wycisk. I tu nie ma niespodzianki. To były wysoki funkcjonariusz PZPR
    http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do…& ktoś powie, a skąd wiem. Ano internet daje duże możliwości i tu mamy pana Wyciska jak przyszło mu do głowy wystąpić w prawyborach w Wrześni
    http://www.prawybory.com.pl/index.php?NR=11&POD=59
    Ten pan powiązany jest w jakiś sposób z kanałem na youtube monitorpolski
    https://www.youtube.com/user/monitorpolski/playlists

    wybór tematów nie jest więc przypadkowy. Mamy więc tu genialne odkrycia pana Taratajcio, mamy ruch antyszczepionkowy. Mamy sensacyjne odkrycia rosyjskich naukowców. Mamy masonerię, depopulcję.
    Od razu twarze trzech panów coś mi przypominały. Tak przypominały mi lata komuny.
    No i zrzut ze strony tego kanału. Z lewej strony mamy wykaz podobnych kanałów. I co my tam widzimy. Ano widzimy kanał niezaleznatelewizja.
    Ta sama niby telewizja która tak usilnie promuje pana Jerzego Ziębę. Wpisujemy w google Marek Podlecki. I co my tu widzimy ?
    Widzimy min zrzut z jakiegoś filmiku Janusza Zagórskiego no i widzimy trio Marek Podlecki, pan Taratajcio i dr. Pokrywka. Hmm sam nie wiem co o tym sądzić. 😦
    związek jakiś na pewno jest o czym świadczy min ten filmik
    .https://www.youtube.com/watch?v=U0S8ie_46MM
    Powstaje tu pytanie czy to przypadek ? czy też jakieś powiązanie ? Ustalenie tego niestety przekracza moje możliwości. 😦
    Ale ale ale łańcuszek pan Tartajcio-> Włodzimierz Wycisk->genialne odkrycia rosyjskich naukowców->Marek Podlecki->Janusz Nawrocki->Jerzy Zięba daje dużo do myślenia.”

    Osobiście znam Gummpka z Krosna, jest wielkim oponentem Zięby, ze względu na wiele fałszywek jakie zakradły się w wypowiedzi Zięby.
    Osobiscie nie mam negatywnego stosunku do J.Zięby, bo to dzieki jego charyzmie polacy zaczęli zrzucać z siebie maski letargu załozone przez koncerny farmaceutyczne.

  12. Ktoś pisze:

    „FULL ARTICLE Benjamin Fulford 1-16-17… “Will it be World War or World Government as Trump Presidency Approaches””

    cel elit……. ALBO 3 WOJNA ŚWIATOWA albo TRAMPEK PREZYDENTEM CAŁEGO ŚWIATA…..

    „jeden mały batman” może i jest sukcesem w potyczce ale nie ZWYCIĘSTWEM W WOJNIE na WYNISZCZENIE białej (i żółtej rasy)

    a w momencie jak już SIĘ ELITY DOGADAJĄ CO DO TEGO KTO CO „ZDOBYWA” to ROZPĘTAJĄ WOJNĘ…..

    i ten proces powoli się kończy…… z Polską, Chinami, Syrią i Iranem jako OFIARAMI dla NAZISTOWSKIEGO MOLOCHA czyli marylki i jej baraniorogiego pacholęta yahwe

    A co do działań jeśli nie zadajecie NIEODNAWIALNYCH/ NIEODTWARZALNYCH STRAT to (w ostatecznym rachunku) nic im nie robicie….. tylko się demaskujecie….

    a myśląc także o innych chroniąc cały swój blok, ulicę, miasto etc dajecie szansę zadżumionym nazizmem zwanym judaizm czy jego lokalnym katoklonem na otrzeźwienie…. inaczej się oni w życiu nie obudzą…. a niszczenie matryc, zalewanie newralgicznych stref „światłem”, „pranie” „świata” w pralce/ zmywarce ….. nie wymaga mocy ale WOLI a tej najczęściej brakuje….. WOLI ROBIENIA CZEGOŚ NIE TYLKO DLA WŁASNEGO KINOLA…..

    • jaga pisze:

      Ale to mój ,,batman” 🙂 i takie małe ,,perełki” w moim życiu, dają mnie a nie Józkowi z przeciwka pewność, że przeróżne moje 🙂 działania mają przełożenie na tzw.rzeczywistość i nie istnieją li tylko w mojej wyobrażni, co dla Józka też ma znaczenie, gdyż będąc w zasięgu mojego rażenia korzysta z tego … A tak poważniej, zgadzam się, że musimy być takimi radiatorami jak to nazwał przyjaciel bio… bo sami się zarypiemy z tą wojaczką na przemian ze sprzątaniem. Pierwszymi moimi działaniami na szerszą skalę było właśnie zalewanie światłem, lata temu. Nie wiem jak to wpływało na resztę świata, ale widziałam odnośnie mojej osoby. Wychodziłam z założenia, że chcesz zmienić świat najpierw zmień siebie. Chwilę to trwało…….jak poznajesz, że straty są nieodnawialne, zawsze trafiasz do centrum ,,problemu”?

      • Ktoś pisze:

        „A tak poważniej, zgadzam się, że musimy być takimi radiatorami jak to nazwał przyjaciel bio… bo sami się zarypiemy z tą wojaczką na przemian ze sprzątaniem. ”

        — dlatego trzeba to robić tak by było coraz mniej do sprzątania… a do tego potrzebna jest jakaś strategia…

        „.jak poznajesz, że straty są nieodnawialne, zawsze trafiasz do centrum ,,problemu”?”

        — nie, nie zawsze ale o tych kluczowych czytam w prasie… po prostu nie lubię latać z konewką do pożaru, wole być na miejscu jeszcze przed „rozpałką”…. to oszczędza i czas i nerwy

        dlatego teraz „uszczególniam na trampka” ale to dziś bo jutro już będzie to BEZ ZNACZENIA…. bo się im albo uda albo nie uda to co do DZIŚ nawyczyniali…. korzystając z różnych kumulacji w tym dnia „chrztu”, bo dziś i właśnie tera go chrzczą na PANA i to całego ŚWIATA, na PANA WŁAŚCICIELA. Jutro będzie tylko PRZYKLEPANIE TEGO świadomością miliardów jeleni…

  13. Ktoś pisze:

    „nie psiocz znowu o własnym czubku nosa… żeby ucierać komuś nos sama muszę mieć czysty. .chyba byłeś kasandrą, w którymś wcieleniu”

    muszę psioczyć bo taki „mam zawód” i mimo iż Kasandra to postać szczególna, mimo iż mam ją w horoskopie to psioczę z innych powodów, tych jakich on nigdy nie pokaże….

    Generalnie sprawa jest taka, iż obecnie trwa tzw „PRZEMIANA” jaka wedle odbioru naiwnych ma WYZWOLIĆ ŚWIAT SPOD OKUPACJI biblijnego nazi, a wedle planów biblijnego nazi JESZCZE BARDZIEJ UMOCNIĆ ICH WŁADZĘ NAD goim…

    i ten proces, proces UMACNIANIA TEJ WŁADZY pod nazwa globalizacja, wojna z terrorem, wdrażanie NWO, wdrażanie Rządu Światowego etc właśnie trwa w dość zaawansowanym stopniu….

    ale żeby proces PRZEBIEGŁ dla nazi POMYŚLNIE to przedmioty do tej pory oszukiwane i wyzyskiwane przez nazi znane jako „demokratyczne społeczeństwa” są celowo ZWODZONE i OSZUKIWANE co do CELU TEJ PRZEMIANY…. i zamiast pokazywania im prawdziwego jej celu czyli WDROŻENIA ŻYDOWSKIEJ czyli NAZISTOWSKIEJ OGÓLNOŚWIATOWEJ DYKTATURY o ustroju podobnym do biblijnego państwa żydów… mami się FRAJERÓW i łechce ich CHCIWOŚĆ i PRÓŻNOŚĆ… wolną energią, nessarą czy ogólniej „dobrobytem” jaki zapanuje na świecie jak już biblijne nazi spełni swoje plany (patrz agenda 2030 – czyli ŚWIAT WSZECHOBECNEJ BIEDY).

    Jak wiadomo każdy plan ma pewne etapy w jakich są określone cele do zrealizowania… Cele elit są znane:
    –WDROŻYĆ NAZISTOWSKĄ DYKTATURĘ ŻYDÓW JUŻ NIGDY W PRZYSZŁOŚCI NIEOBALALNĄ
    –WYMORDOWAĆ BIAŁA RASĘ przynajmniej w 90% a z reszty zrobić dożywotnich niewolników
    –PRZEJĄC NA WŁASNOŚĆ WSZELKIE ZDOBYCZE TECHNIKI, KULTURY czy ZASOBY NATURALNE
    ….

    Temu celowi ma służyć obecny wybór trampka na KRÓLA ŚWIATA, bo takie jest magiczne tło tej prezydentury, obiór na KRÓLA WĘŻA tego samego jaki w RAJU „podarował” komuś JABŁKO WŁADZY…… kusząc do buntu (jego zerwania)…..

    i jak wiadomo możliwości są dwie…. ZGODA NA (dalsze) ZNIEWOLENIE albo WOJNA O WYZWOLENIE…. co też tak sobie w tle trwa jak podają „channelingi”…

    Ponieważ wiadomo co chce nazi, wiadomo też co musi „przemielić” by swój cel osiągnąć….
    –jednym z celów strategicznych jest ZAGŁADA Polski by kremlowska hydra w zastępstwie ussmańskiej mogła POŻREĆ Europę (plany klubu rzymskiego)
    –innym jest zniszczenie Iranu bo Persowie są narodem jaki kiedyś tam w przeszłości dokopał biblijnemu nazi iż ten fakt umieścili w swoim main kampfie torah zwanym
    –innym jest dokopanie Chinom by nie przyszło im do głowy OBJĘCIA „PAŁECZKI ŚWIATOWEGO LIDERA” i sprowadzenie nazi do roli im właściwej czyli „madagaskarian”….
    –innym jest zniszczenie Syrii, który to konflikt ma jako „realizacja apokaliptycznego scenariusza” w umysłach jeleni WBIĆ OBRAZ NAZI JAKO BOSKICH PEŁNOMOCNIKÓW……

    Te cele są realizowane przez ziemskie władze i państwowe i religijne z pomocą i kierownictwem tych astralnych…. przy czym to te drugie mają w tym decydującą rolę…. bo to dla nich Ziemia jest szykowana a ludzkie ciała poprzez szczepienia, opryski czy skażoną obcymi genami żywność dostosowywanie do możliwości przez nich opętania…..

    I jak w każdej „mapie drogowej” skoro jest plan i on ma ZDEFINIOWANE CELE to KONTRPLAN ma też „KONTRCELE” jakich osiągnięcie zablokuje realizację planu bo on jak rzecze Apokalipsa św Jana ma ileś tam lat na wdrożenie a potem KAPUT i pałeczkę przejmie OPOZYCJA NAZI a ono samo won do szeolu na wieczność…..

    Czynności jakie można czynić w ramach kontrplanu są różne począwszy od PUBLICZNEGO DEMASKOWANIA PLANÓW nazi do nich CELOWEGO NISZCZENIA (WDRAŻANIA KONTR)….. bo całym celem zabawy jest osiągnięcie OKREŚLONEGO STANU ENERGETYCZNEGO przestrzeni znanej jako Ziemia gdyż ten wypadkowy stan w określonym momencie zadecyduje o przyszłości wszelkiego żywego i nie na niej występującego….

    i czynieniu i wdrażaniu tych „określonych stanów energetycznych” służą tzw „prace energetyczne” popularnie zwane czarami czy rytuałami „religijnymi”.

    jest to walka podobna do gry GO….. tylko tu trwa walka o tzw „węzły nici czasowych” i powiązaną z nimi „przestrzeń” a co za tym idzie o „przyszłość” i „być albo wyginąć” żyjących w tej przestrzeni bytów. Walka w jakiej wykorzystywana jest ENERGIA DUCHOWA którą jedni mają z racji urodzenia a drudzy (na przykład) obżerając się macą czy żrąc pizze z dzieci…. czy kradnąc ją ze śpiących nocami…

    Wiadomym też jest iż im więcej tej energii dana strona posiada tym łatwiej jest jej przeprowadzać „skok na węzły” i wdrażać w życie swoje plany…. więc…

    –można zerować miejsca o podwyższonym a wrogim potencjale
    –można takie miejsca przejmować korzystając ze „swojej mocy”
    –można takie miejsca izolować od dopływu wrogiej energii poprzez blokowanie jej czy przekierowywanie w martwe (bezużyteczne) strefy „walki”
    –można utrudniać pobieranie tej energii z „owieczek”
    –można utrudniać jej dopływ do bożków różnych judeonazimów
    –można niszczyć im rezerwuary tej energii
    –można niszczyć sfery w jakich te bożki bytują
    –można izolować i niszczyć kanały którymi też bożki ingerują w ten świat…..
    itd itd tylko INWENCJA ogranicza…. i WOLA TEGO CZYNIENIA….

    bo im więcej się zdziała teraz tym większa szansa iż 3 wojna światowa nie wybuchnie bądź będzie miała lokalny konflikt…. bo pełnoskalowa wojna bogów o planetę wybije WSZELKIE Z NIEJ ŻYCIE…. a chyba warto jedna uniknąć tego wariantu „przyszłości” podobnie jak masowych mordów „ofiarnych” żydowskiemu molohowi yahwe zwanemu….

    PS.
    Wiem iż nie każdy ma smykałkę więc nie każdy musi się zaraz odziewać w zbroje… ale nawet zwykłe wklejanie tu WAŻNYCH informacji będzie pomocne…. zwłaszcza tych jakie nie są POWSZECHNIE DOSTĘPNE…. a są jakimiś wizjami, przemyśleniami, czymś z drugiego obiegu….

    • jaga pisze:

      Ooo proszę cały Ty…i wreszcie wypunktowałeś 🙂 taaką rozpiskę trzeba było wcześniej walnąć. Zgadzam się akuratnie z powyższym, tak ogólnie to rozumiem co ,,poeta miał na myśli”, ale czasem nie mogę się powstrzymać i muuuszem złapać za szelki naciągnąć i pstryknąć..oczywiście cudze szelki 🙂 znam większość tych informacji, śledzę, czytam, przekładam na życie, trwa to lata, jednego jestem pewna, żadnej zgody z mojej strony na taką wersję świata.. Po swojemu zapodaję innym, żeby mimochodem przemycać ważne treści, stety niestety w rzeczywistości trzeba ,,rencami”coś zrobić. W astralach wyrażnie widać, czy prawidłowo pracujesz nad sobą, to papierek lakmusowy…tak.. nie wystarczy mieć wolę, trzeba jej używać..

    • BasiaB pisze:

      Ktoś – rozpiska – rewelacja – bardzo porządnie przygotowany materiał do zajęć domowych 🙂

  14. BasiaB. pisze:

    Może niekoniecznie miliony lat, ale na pewno chodzi o Lemurię, bo nic innego tam nie jest zatopione, oprócz wielkiego czarnego superkomputera i tragicznej dla Arya Lemurii, ale o tym juz było na tej stronie, wystarczy sobie w tutejszej wyszukiwarce wklupac słowo Lemuria:
    http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/japonia-planuje-odwiert-na-zatopionym-23-miliony-lat-temu-kontynencie

  15. IW pisze:

    Witam jak zwykle ze szczerego serca też chciałam się dołączyć do stwierdzeń jagi i innych,ja po prostu się od was uczę ale nie wiem ile pomagam w waszych działaniach bo uważam że jak każdy swój syf wysprząta to można się zająć sprzątaniem świata .Ostatnio tak od miesiąca mam taki rzeczywisty i namacalny nalot problemów że wyłażą niemal z każdego kąta i są tak dotkliwe że dziś już wstałam wściekła bo zastosowałam akcelerator,pieczarę itp Nie chcę narzekać bo tylko bezsilni narzekają ale atak męża,matki która tak gorliwie się za mnie modli bo nie chodzę na msze ostatnie choroby dzieci a szczególnie psa bo kasowo to poczułam to w zamian bo zaczełam prać brudy mówiąc prawdę na którą wielu nie jest gotowych bo zauważyłam bul gardła jak przyzwoliłam na coś i nie zaprotestowałam .Więc dziś wirem i co mi przyszło do głowy odwaliłam od siebie z życzeniem aby to gówno wróciło do swojego stwórcy z taką siłą żeby się sam w nim utopił .Poodcinałam wszystkie róry i nie wiem czemu zawiązałam je na supły a potem przypomniałam sobie sobowtórach i podcinałam ich bo oni nie byli astralni oni są realni a szczególnie jeden i nie mam na myśli podobieństwa zewnętrznego .No i zaczęło się mama spadła kolejny raz ze schodów i ma pękniętą kostkę no i kolejna robota dla mnie oczywiście ale dość użalania w końcu ten syf wysprzątam i choć bym miała polec w tej wojnie i tak nie odpuszczę bo się nie dam kolejny raz w żadno karmiczne gówno wmanewrować i żadna wsza nie będzie za mnie decydować a mnie nie można zniszczyć można tylko pobudzić tym do działania.Dodatkiem do tego jest moja leworęczność choć to że wielu aktorów , pustaków,pustostanów ,kreatorów mody i artystów ale nie tylko jest leworęcznych mam zamiar to wykorzystać choćby puszczając energię podkręcam ją w przeciwną stronę od wskazówek zegara z nakazem odwrotności niż zrobił to mój przeciwnik .Wczorajszej nocy śnił mi się stary piękny park z przystrzyżoną trawą taki był przy szkole do której chodziłam ale ten był bardziej zadbany i czysty to dla mnie dobry znak .
    POZDRAWIAM PRACUJĄCYCH W GRUPACH I OSOBNO ORAZ TYCH SKROMNYCH I CICHYCH ABY NASTAŁ WŁAŚCIWY DLA NAS ŁAD.

    • jaga pisze:

      Otóż to bądż wytrwała, pozbądż się wewnętrznego przymusu do czegokolwiek. Mimo nawału problemów, nie daj się wyprowadzać z równowagi. Bądż jak oko cyklonu, cokolwiek byś nie robiła, bo Ty wiesz dlaczego tak się dzieje. Rozpierdziel będzie jakiś czas, ale Ty wytrwale rób swoje. Nie bierz do siebie ich emocji, bo to ich strach przemawia a oni nawet pojęcia nie mają.. Poczuj siebie z pozycji duszy/ducha, jesteś samodzielną i tak naprawdę samowystarczalną istotą, że masz życie ludzkie i wszystko co z tym związane . Ale Ty jesteś już świadoma tej gry i zaczynasz ,,wyznaczać trendy”. Co na pewno nie podoba się wszelkim nadzorcom. Twoi bliscy są jeszcze ich zakładnikami i działają na twoją szkodę nieświadomie…więc na razie miodu nima 🙂 a jak już jesteś przez nich dręczona to potraktuj ich jak lustra, do pracy nad sobą.. z każdej sytuacji staraj się wynosić korzyści dla siebie..skoro mama tak gorliwie się modli za Ciebie to skorzystaj z tej darmowej energii, przekonwertuj ją na korzystną dla Ciebie. Tak jak się np.wodę uzdatnia 🙂 wymyśl sobie sposób, z każdą energią skierowaną w Twoją stronę tak rób…Tak jak nasi wrogowie z nas ciągną…..TERAZ MY TWORZYMY NASZ ŚWIAT ❤

      • IW pisze:

        Dziękuję za wsparcie i superaśne wskazówki to dzięki tej stronie i ludziom w niej piszącym mam się od kogo uczyć.DZIĘKI,DZIĘKI W KAŻDEJ FORMIE W JAKIEJ TO TYLKO MOŻNA WYRAZIĆ.

      • BasiaB. pisze:

        Jeżeli się wczoraj IW źle czułaś i wszystko było pod „górkę” to może być wskazówką.
        Otóż zostały zrobione konwersje na nasze działania, nie wiem czy u wszystkich, ale to sobie sprawdźcie samodzielnie, dodatkowo utworzone zostały przez koszczajowe pomioty akceleratory z wiązkami skierowanymi na nasze serca i Diamenty.
        Bombardowały nas ichniejszym, czyli szkodliwym dla nas promieniowaniem.
        Aby sie tego pozbyć, wyskoczcie wyżej, z tamtego pułapki zidentyfikujcie to co Wam szkodzi i zniszczcie. Dopiero wtedy powróćcie i wkładajcie się w tubę z akceleratora obejmującą całe ciało, ustawcie odrębne wiązki Waszego promieniowania na poszczególne punkty i części ciała, czyli inne wiązki muszą iść do głowy niszcząc koszczajowe programatory, inne do gardła, serca i brzucha.
        Podkręcajcie moc co kilka minut.
        Te programatory to kryształy, których jest całe mnóstwo w całym naszym ciele.
        One zczytują informacje z naszych ciał i interfejsami jako wiązka przekazują te informacje do ich laboratoriów celem dalszej obróbki.

        Najwięcej tych kryształów jest w kościach, a szczególnie od bioder w dół czyli w całych nogach. Po latach te kryształy tak wypalają kości, że fizycznie objawia się to jako dziury w kościach czyli osteoporoza.
        Pod spodem pod akceleratorami w których jesteście zróbcie otchłanie z wirów radiacyjnych, które muszą jak odkurzacz wyciągnąć to wszystko z Waszej przestrzeni i całkowicie unicestwić.
        Odcinanie interfejsów i koszczajów nic nie daje, bo za chwilę zrobią sobie kolejne podpięcie, TO musi zostać UNICESTWIONE !

  16. BasiaB. pisze:

    Rozpylili już nad Europą…

    https://miziaforum.wordpress.com/2017/01/20/belgia-i-holandia-alert-ogloszono-stan-epidemii-grypa-ah3n2/#comment-298812

    Trzeba robić wszystko, co wzmacnia odporność, bo zechcą przymusowo szczepić !!!

    • Polka pisze:

      Trzeba unicestwić te wirusy.

      • jaga pisze:

        Wszystkiego naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaajlepszego z okazji kolejnej 18tki 🙂 ❤ ❤ ❤ ❤ ❤

      • BasiaB. pisze:

        Solenizantko !!! ❤
        U nas miało być dziś w nocy -12 – w tej chwili jest…. – 1 ! 🙂
        Dzięki serdeczne – a Tobie Kochana spełnienia tego najważniejszego – całkowitego zerwania każdych więzi z Koszczajami i ich pomiotami oraz infrastrukturą 🙂

        i śpiewamy Ci naszą pieśń genową : GenOm – celem odnowienia:

  17. BasiaB. pisze:

    ” Stargate do podróży w czasie

    Szyszynka jest mini wymiarów Stargate wbudowany w naszą fizjologii Człowieka, co umożliwia nam podróż w czasie .
    Technologia ta została użyta w inżynierii odwrotnej przez społeczeństwa starożytnych Atlantów .
    Wykorzystano funkcje stargate przy użyciu zwykłej wody, H2O.
    Kiedy wykonuje się ekranowanie z całego elektromagnetycznego odniesienia do naszego obecnego 3-ga wymiaru przestrzeni i czasu … to stan wody może się zmienić i połączyć się do odwróconej rzeczywistości czasu / przestrzeni (3-go wymiaru i czasu z kolejnym wymiarem przestrzeni), wówczas następuje zmiana wymiaru.
    Gdy czas i przestrzeń zostały wpisane przez wzorzec otwiera się dostęp do kolejnego wymiaru przestrzeni oraz możliwość poruszania się w czasie …

    W tej dziedzinie można poruszać się do przodu lub do tyłu w czasie , można osiągnąć bardzo łatwo zmiany zarówno w czasie jak i przestrzeni. Dzięki szyszynce mamy naturalną i łatwość i zdolność przemieszczania się.”

  18. obserwator1 pisze:

    Hej, witam wszystkich. Czytam forum od pewnego czasu. Sądzę, że macie rację na temat medytacji i czakr.’ Nie bez powodu medytacja jest tak promowana. W jaki sposób więc poza zdrowym odżywianiem itd uzyskać uwolnienie od energii które nas >”zjadają>”. Chciałbym znać również wasze zdanie na temat dmt, ayahuasca, świadomych snów i obee. Ciekawym jest, że rządy zakazują substancji psychodelicznych, które zawierają dmt(dmt-substancja którą produkuje szyszynka podczas snów). Ja sądzę, że obrzędy związane z ayahuasca są pierwotnym przejściem do źródła. Polecam opisy takich obrzędów. Nie jest to nastawienie na jednostkę a rytuał w którym bierze udział kilka-kilkanaście osób. Pozdrawiam

    • Tomasz pisze:

      spróbuj sobie grzybów psilocybynowych to się dowiesz o co chodzi z dmt. A dmt nie powstaje tylko w czasie snów/

    • jaga pisze:

      Miej świadomość, że pod wszystkie te rzeczy podpinają się krwiopijce. Wchodząc na te ścieżki przygotuj się na zapłacenie ,,frycowego”. Zanim wyczaisz co i jak, napełnisz niejeden galon swoją energią 🙂 Czasem to drogo wychodzi, czasem trzeba umieć to odkręcić, a samemu się nie wie jak. Z najbezpieczniejszych metod polecam śnienie, jako takie na początek. Nie myśl, że oobe i LD to jakiś cud miód, to taka jakby eteryczna fizyczność, która rządzi się swoimi prawami. Na tych obszarach podróżnik traci najwięcej energii. Czyli jest mówiąc brzydko ogrywany przez astralne cwaniury 🙂 atrakcje typu walki czy sex to najłatwiejsze metody na nowicjuszy. Głębsze/wyższe poziomy są ponad astralami, tam nie możesz ,,ręcznie”sterować, i dobrze bo Twoje wyższe formy świadomości do Ciebie mówią, tylko musisz poznać ich język…..miłej exploracji już tej nocy życzę..

      • BasiaB. pisze:

        Z moich obecnych doświadczeń wynika jedno im mniej niuejdżowskich technik stosowanych w życiu, tym Ci lepiej, boś umknął jak to Jaga nazwała astralnym cwaniakom !
        Gdyby było jak mówią: ” dawno byłby raj na Ziemi, a nam wszystkim żyłoby się dostatniej” i ten slogan jak był nim 30 lat temu tak ku uciesze gawiedzi koszczajowej dalej zbiera swoje żniwo z naiwnych wierzących, że slogan stanie się rzeczywistością.

  19. El pisze:

    No dokładnie albo lepiej sobie zakurzyć po prostu konopie lub zrobić z niej olej i elegancko sobie szyszynkę podkręcisz ale to musi być wyhodowana przez własne ręce od nasionka dzięki temu masz pewność,że masz do czynienia z pełnią natury a roślina mając okazję poznać swego siewce subtelnie układa pod niego swoje właściwości.Tak przynajmniej daję mi się odczuć.Natomiast z Ayą,LSD itd. takiej zdrowej przestrzeni sobie nie wypracujesz chyba,że sam umiesz odizolować dmt z różnych produktów :)) w co wątpię,więc zawsze będziesz od kogoś zależny a w tych klimatach intencje są raczej wątpliwe.

    • BasiaB. pisze:

      Dokładnie El !
      Poza tym:
      ” Nie jest to nastawienie na jednostkę a rytuał w którym bierze udział kilka-kilkanaście osób.”
      Nie – ABSOLUTNIE NIE !
      Żadnych ludzi i rytuałów – sami się prosza wtedy o nieszczęście, czyż za mało wyraźnie napisałam, że nic nam nie służy-wszystkim sterują okupanci czyli po Grześkowemu: Koszczaje ?!

      K…rde ile w Was dalej programów, ludzie opamiętajcie się, to ostatnie czasy !

      • Tomasz pisze:

        Spokojnie BB koszczaje dawno wjebali to są ich czasy ostateczne i wywalają negatywne energie, na spokojnie przyjąć to co wytwarzają i poczekać aż się im bateryjki wyczerpają, a nastąpi to tym wcześniej im mniej ich będziemy zasilać negatywnymi emocjami, pozdro

        • BasiaB. pisze:

          Nie Tomku – błędne przesłanie.
          Masz w kolejnych częściach Koszczajowego więzienia całą specyfikację czasu i metod. To nie jest takie proste, ani: samo się nie zrobi.
          Spokojnie napierdalam im tak, by im sie pomysły i baterie wyczerpywały. Nie zasilam ich w żaden sposób niczym co mogłoby ich zasilić, a każdy kto choć raz ze mną rozmawiał, ten wie jaka jestem, mimo ogromnej stanowczości, która nie jest tożsama z zasilaniem ich. Ta stanowczość zasila mnie, gdyż całkowicie wyeliminowałam z siebie program spolegliwości i jak słyszę w rozmowach telefonicznych głos to od razu wiem jaki problem ma ta osoba.
          Dlatego lubię rozmowy przez telefon, bowiem nie rozprasza mnie fizyczność, ani kolor włosów czy kształt naszyjnika, słyszę tembr głosu i sposób przekazu, czuję ciepło i dobroć lub zoombi.

        • Ktoś pisze:

          „koszczaje dawno wjebali to są ich czasy ostateczne i wywalają negatywne energie, na spokojnie przyjąć to co wytwarzają”

          — one nic nie wywalają, tylko są zrzucane do niższych gęstości i tam uśmiercane i te ich martwe ciała dają taki objaw ale jak się ich wszystkich nie powybija to zabawa z nimi się nie skończy.

        • Tomasz pisze:

          BasiaB jestem tu od początku, ten wszechświat i wszystkie poprzednie sobą zasilałem. Wiem że mi nie uwierzysz itd.. My z S.M która się tu nie udziela tworzymy to od początku . Tylko że powstały też – istoty w opozycji do + istot . I niby jak matka tych – może zgładzić swoje dzieci, temu w astralach i zaświatach czy jak kto zwał staramy się wyprowadzić kompromis.Bo jaka matka jest w stanie zgładzić połowę swojego potomstwa niewżzne czy przejawia potencjał + czy -. Naprawdę od 2012r z S.M staramy się aby żadna z kosmicznych frakcji nie została pokrzywdzona ale wychodzi nam to jak wychodzi
          A za Arja jestem jak najbardziej setki tysięcy lat temu byłem za nimi .niektórzy z tej strony pamiętają jak trzymali pewnego smoka za kratami byle być bezpiecznymi . I kontynuujemy tę bajkę tylko z nowymi zasadami. (żeby nie było żydki won bo są u mnie podpadnięci jak jasny skurwysyn.)

        • Tomasz pisze:

          Ktoś punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. O tym samym piszesz wywalają energie swije , spadają d niższej gęstości i znikają.

        • jaga pisze:

          Tak mi się przedstawiło skoro chcę osiągnąć cel czyli coś zyskać, to żeby było moje muszę być na plus. A przyjmując to co gnidy wytwarzają na mój gust będzie tak: Ja czyli, +1 przyjmuję, czyli dodaję ich czyli -1, to jaką mam korzyść z tego, że nic się nie zmienia, bo wychodzi 0. Czyli jest jak było, a przecież właśnie wkurwia mnie ten obecny stan..i to mnie się te BATERYJKI kończą a nie gnidom, no chyba, że naszym celem jest zginąć wraz z wrogiem dając tym samym czyste pole dla innych…… podoba Ci się nie istnieć czy co?

        • Ktoś pisze:

          Dla mnie sprawa jest prosta, rasy pasożytnicze czyli kosmiczne chwasty jak chcą pokoju to niech złoża broń i zaczną żyć w sposób ogólnie cywilizowany czyli „za swoje”. Jak się im to nie widzi i wola by inne rasy składały im wieczne daniny ze swojej krwi to ja nie widzę powodu by takie kosmiczne NadRasy chwastów nie wyplenić do ostatniej matrycy genetycznej…. To chwasty zaczęły wojnę przeświadczone o własnej niepokonalności i skoro ona się okazała mrzonką i to teraz te skomlące pod razami niedobitki nie zasługują na nic więcej poza dobicie… Mogli złożyć broń i się poddać karze…. woleli kłamać oszukiwać, łamać rozejmy i dalej mordować więc droga dla nich jest w jedną stronę…… te trupią….

          Zawsze się mogą za wsiąść, zawziąść i SAMI POWYBIJAĆ swemu molohowi yahwe w ofierze. Droga wolna….

      • RH+/- pisze:

        Przeczytałam sobie wg Twojej prośby Basiu wybiórczo z tej strony bloga trochę tekstu. Zainteresowałam się szczególnie tematem czakr, ponieważ jest on najczęściej poruszanym tematem w ezowierze. Ezowiarą nazywam wszystkich obłąkanych w kierunku jakiś rytuałów, zaklęć, omamów i z parciem na zdobycie popularności przez pauperyzowanie tego co mistyczne. Wracając do tematu, ja u siebie jakoś tych czakr czy pieczęci nie zaobserwowałam. Ksiądz ochrzcić też mnie nie chciał i miał wielki z tym problem 😀 pewnie bał się podejść. Miałam kilka epizodów w swoim życiu z takimi demonicznymi osobami ale nie dawały rady bo poprostu na mnie to nie działa. Te wszystkie myślokształty i majaki muszą być dla nich męką i tragedią dla całych pokoleń. Nawet to że nie potrafią skupić się w 100% na jednej wybranej rzeczy, a co dopiero człowieku – czyli kimś z kim idzie się przez życie z tzw. Miłości. Gdy dochodzisz do pewnych prawd i dostajesz informacje z Nadświadomości to widzisz świat takim jaki on jest w rzeczywistości i przestaje to być zabawne. Możliwe, że te blokady o których piszesz są założone na energetykę człowieczą, lecz odpowiedz mi co w takim razie spowodowało, że w ogóle powstały na pierwszych osobach. Skoro Aryowie byli rasą wiodącą to jak dali się w taki sposób przyblokować. Rozumiem że to nie działo się 100 czy 1000 lat temu, lecz zawsze był ten pierwszy raz. Dlatego pytam o co chodzi w tym wszystkim, jeśli jest jakieś racjonalne wytłumaczenie.

        • BasiaB. pisze:

          Właśnie o tym są ostatnie 2 moje artykuły, jestem w trakcie pisania trzeciego. Cieszę się, ze oficjalnie przyznajesz się do swojego hybrydowego pochodzenia, bowiem ARYA są naiwni sądząc, że to klony to jakiś wymysł. Nie grzeszysz ani skromnością, a ni pokorą,
          ale ja to rozumiem, gdyż tak zostałaś zaprogramowana. Nie masz czakr, bo nie jesteś PERPETUM MOBILE tylko jednorazówką.
          Centra energetyczne służyły ludziom do innych celów niż te propagowane przez ezotrendy., bzdety itd…
          No ta bene – na całkowitym marginesie dodam, że jak nigdy nie włączam radia w samochodzie, tak wczoraj wcisnęłam guziczek, akurat o 15-tej były wiadomości Jedynki.
          Podano, że we Flandrii w Belgii wydłużą o pół roku kurs na prawo jazdy ponieważ muszą dokładnie nauczyć przyszłych kierowców posługiwać się GPS-m !

          Radio wyłączyłam borykając się z myślą : to oznacza, że ilość klonów w tym rejonie jest już naprawdę spora, że muszą ich uczyć posługiwania się takimi urządzeniami i mapami.
          Patrząc na ostatnie zdjęcia Tuska nie mam wątpliwości, że nie jest juz człowiekiem.

          Natomiast Tobie Astrid daję ostrzeżenie, wyłączając adres strony internetowej ukazującej się pod kliknięciem w Twojego nicka. Takich działań nie akceptuję, tym bardziej że pomyliłaś strony do agitacji programowej.

        • RH+/- pisze:

          Odpowiem ci , że na postawione prze ze mnie pytanie żadnej od Ciebie odpowiedzi. Jak zwykle enigma.
          Mówisz o moim hybrydowym pochodzeniu, a kim jesteś w takim razie Ty. Skąd można wiedzieć, że nie wkręcasz ludzi w te historie, tak jak całe pokolenia patriarchatu religijnego wkręcało wolno żyjących ludzi w swój popaprany marketing. Powiem Ci skąd się bierze naiwność i zablokowanie potomków aryjanskich. Bierze się z picia alkoholu, bo wtedy ich świadomość jest na poziomie małpy albo gorzej. Alkohol sprawia że czlowiek traci kontakt ze świadomością, a gdzie tu jakiekolwiek możliwości duchowe. Prawdopodobnie dodatkowo jeszcze inne używki jak i późniejsze chemikalia zrobiły swoje. Skromność i pokora to propagowane są w kościołach i ja to również rozumiem. Centra energetyczne to nie czakramy i jak wcześniej napisałam, brak w mojej energetyce czakramów , o centrach nic tu nie pisałam- dlatego duszyczko czytaj ze zrozumieniem. Mogłabym wiele ciekawych sposobów podać Tobie jak i innym na zrzucenie tych czakramów, ale możliwe że to jest jakiś wentyl bezpieczeństwa dla tych całych pokoleń co się odradzają żeby znowu coś przerabiać wkółko moja pierdułko do bólu te same lekcje. Czy jestem jednorazówką? To zleży co pod tym się kryje;) Może 5 EL-E-MEN-T czyli poprostu uduchowiony człowiek 😉
          Może dlatego nie wchodzę w politykę tak jak Ty, bo to kompletna dysharmonia. Te wszystkie knowania i intrygi. Nie dawaj mi ostrzeżeń bo to śmieszne. Aby pisać posta pod tego bloga, trzeba zarejestrować się i pisać pod nickiem, a oprócz tego jest miejsce na adres mail i na witrynę internetową, więc o co chodzi? Agitację programową stosowali chyba wszyscy, którzy bawią się w politykę tak jak u Ciebie to widać. Dlatego ten blog ma niewiele z mistyką wspólnego, raczej z promowaniem pewnych wpisów ludzi nie zgadzających się z rzeczywistością terroru terrianskiego 😀 Co do mojego blogu służy on tylko moim osobistym i artystycznym działaniom i nie oczekuje ani owacji czy też fanfary.
          Powiem Ci dlaczego..bo trzeba WIDZIEĆ :)))

    • jaga pisze:

      Popieram w sprawie konopi własną ręką wypieszczonych 🙂

    • Paweł pisze:

      Każda jadalna roślina przygotowana i wypieszczona od nasionka do talerza jest po tysiąc razy bardziej pożyteczna dla nas niż to coś co czasami można w sklepie spotkać, a własne konopi to … 😀

      • BasiaB. pisze:

        Dlatego rolnictwo zostało zrujnowane, a na wsi nie ma rolników, tylko holenderscy potentaci. Mieszkam za miastem i mam problem z pozyskaniem darów natury od rolnika, ostatnio poszło mi sie paść mleko, zostały tylko jajka od gospodyni, ale ta pole sprzedała na działki, bo nie ma komu pracować, a w swoim ogródku ma tylko tyle ile dla siebie.

      • Paweł pisze:

        Musimy przejść na indywidualne małe ogrody domowe, rodzinne w sieci sprzedaży/obsługi coś ala mlm

    • Tomasz pisze:

      EL dokladnie od nasionka podlewać nawozami w pełni organicznymi i co dziennie kilkadziesiąt minut przyjaznego i pozytywnego spojrzenia na panienki a nie etanol walić jak to jest w tej kulturze.

      • BasiaB. pisze:

        etanol sprofanowano tworząc z tego jak to nazwałeś „kulturę’ życia. Celowo destrukcyjne działania, a nawet Mickiewiecz pisał : ” lulki palą ” 😀
        I te lulki to oprócz kminku i innych przypraw, były obowiązkowe w przydomowych ogródkach

        • Tomasz pisze:

          Zgadzam się z Tobą BB ale wylzuj i opanuj emocje. Mickiewicz i reszta wielkich poetów dobrze wiesz że przeciwko Arja pisał żydek z pochodzenia jak reszta chołoty co nas najechała.

  20. BasiaB. pisze:

    @ Tomasz:

    Czakry – mechanizmy zniewolenia


    ” BasiaB jestem tu od początku, ten wszechświat i wszystkie poprzednie sobą zasilałem. Wiem że mi nie uwierzysz itd.. My z S.M która się tu nie udziela tworzymy to od początku .”
    Wierzę .

    ” Tylko że powstały też – istoty w opozycji do + istot . I niby jak matka tych – może zgładzić swoje dzieci, temu w astralach i zaświatach czy jak kto zwał staramy się wyprowadzić kompromis.Bo jaka matka jest w stanie zgładzić połowę swojego potomstwa niewżzne czy przejawia potencjał + czy -. ”

    Nie ma zgody na kompromis, macie błędne podejście. Kompromisy i ultimatum były juz wielokrotne i oni nigdy sie do nich nie dostosowali. Wiem, pamiętam i przysięgłam, że nigdy już nie zawrzemy żadnego kompromisu, bo z nimi umów się nie zawiera.
    Te umowy doprowadziły w obecnym czasie do skrajności w ich postępowaniu wzgledem nas, co nasila się z każdym rokiem.
    Tym samym nauczyli mnie jednego: „Nigdy im nie ufaj i nigdy nie lituj, nie podpisuj umów i nie licz,że się do nich dostosują i będą je przestrzegać.”

    Nie utożsamiaj się z jakimś potomstwem, tylko każde felerne jest do unicestwienia, tak działają genetycznie, byście się utożsamiali z genetycznymi felerami.
    Dobrze opisał to Grzesiek, co umieściłam bodajże w #2 Koszczajowego więzienia.

    ” Naprawdę od 2012r z S.M staramy się aby żadna z kosmicznych frakcji nie została pokrzywdzona ale wychodzi nam to jak wychodzi””
    A ja się nie lituję, gdziekolwiek widzę syf to usuwam, bo nie pozwolę by nastepnym razem tak nas zgnoili, że możemy być w takim stanie iż nigdy nie oprzytomniejemy i nie wybudzimy sie z letargu. a wtedy po całości będzie z nami koniec .
    I na to sie nie zgadzam.
    Póki odzyskałam co nieco trochę wiedzy i wspomnień, zrobię wszystko by następnego razu nie było, bo mogę go po prostu nie doczekać!
    Dlatego uparcie powtarzam od pewnego czasu – Litość to zbrodnia na własnym organizmie !

  21. BasiaB. pisze:

    Szyszynka , „Brama między wymiarowa i między czasowa” może rozpocząć swoje działanie (otworzyć się) dopiero wówczas gdy melanina aktywuje jej funkcje.
    Czyli melanina w syntezie musi spełnić swoją rolę w stosunku do szyszynki. Do tego jest jej niezbędna woda, która w odpowiednich warunkach powoduje syntezę poszczególnych elementów w melaninie.

    • Woda w naszym organizmie to nie czysta woda tylko woda fizjologiczna z właściwą proporcjom kwasów oraz zasad tworzących sól fizjologiczną.
      W ten sposób powstaje elektrolit, który jest nośnikiem energii w naszym organizmie.
      Jego ilość zależna jest od funkcji energetycznej którą ma spełnić dany organizm.
      Czyli elektrolit (woda w organizmie), to woda która powinna mieć właściwy skład chemiczny by spełnić te odpowiednie warunki. stać się nośnikiem energii zarówno słonecznej jak i naszej wewnątrz komórkowej.

    *Gen. Nie wszyscy mogą użyć swojej melaniny do otworzenia „Bramy Czasu” w szyszynce , niestety nie.
    Potrzebny do tego jest również odpowiedni genotyp , który posiada li tylko i wyłącznie CZŁOWIEK.
    Bowiem odpowiedni gen bierze udział w całym tym procesie .
    Tu wróciłabym do wiedzy na temat dziedziczenia właściwego genotypu po matce , a raczej po pramatce, przekaz mitochondrialny.

    Zatem jakie znaczenie mają te geny dla uaktywnienia szyszynki?
    Otóż gen recesywny przyjmujący cechy recesywne nie może ładować energetycznie melaniny. Bowiem nie może stać się nośnikiem energii w niej.
    Tak w bardzo prosty sposób przez manipulację genetyczną można zablokować dopływ energii słonecznej do szyszynki, a co za tym idzie uniemożliwić jej aktywność w staniu się otwartą „Bramą Między Wymiarową”

    • Recesywność w genetyce to brak aktywności sprawczej jednego z pary genów (alleli – właściwość, osobowość, cecha) z powodu aktywnego działania drugiego z pary genów o właściwościach przeciwnych.
      Jak to wytłumaczyć najprościej ?
      Mamy dwa aspekty barw ( biały i czarny) w naszym genotypie koloru.
      Jeżeli nie chcemy, by światło było niesione w melaninie do szyszynki przez allele jednego z pary genów, blokujemy ten który może to robić czyli np. o barwie białej , bo ona jest nośnikiem fali świetlnej.
      A aktywujemy ten , który blokuje światło czyli drugi z pary genów, oczywiście o barwie czarnej. Wiadomo nam, iż kolor czarny jest izolatorem dla światła i będzie stanowił dobrą blokadę.
      Oczywiście to co opisuję jest przykładowe, bowiem w genetyce to o wiele bardziej skomplikowane działania.
      Żeby zablokować nasz rozwój osobisty z możliwością korzystania z naszej przeogromnej wiedzy oraz transformację naszego ciała fizycznego w kolejne o innych wyższych parametrach , trzeba było zablokować dopływ energii.

    „trzecie oko” również otwiera się w swojej środkowej „przysłonie”, która zdejmuje w 100% blokadę dostępu energii i uaktywnia możliwość oglądu pełnej rzeczywistości.
    Co to znaczy pełna rzeczywistość?
    To ogląd obrazów, przestrzeni bez ograniczeń czasowo wymiarowych ze 100% naświetleniem obrazów, czyli w 100% prawdziwy obraz nie zaburzony żadnym cieniem , niedoświetleniem , brakiem widzenia.

    *”Trzecie oko”.Dodam tylko iż „trzecie oko” ma trzy przysłony, trzy miejsca na czole o różnych poziomach pełnego i nie pełnego widzenia, skanowania obrazów.

    Korzystanie z określonej funkcji „trzeciego oka” jest zależne od osobistej wibracji , czyli osobistego rozwoju duchowego. Bowiem podniesiona określona przysłona łączy oglądającego z wymiarem , przestrzenią odpowiadającej tej wibracji.
    Tak więc owi „jasnowidzący” nie zawsze wszystko tak jasno widzą , pomimo iż coś widzą.
    Otworzona możliwość widzenia bywa wyłącznie technicznie (czego robić absolutnie się nie powinno, powinno to być naturalnym procesem rozwojowym człowieka), bowiem łączy tą możliwość z przestrzenią nad którą nieprzygotowany człowiek nie może zapanować.
    To ona zaczyna nim władać wykorzystując jego szybko poznawane słabości.
    I tu jawi się problem wielu ludzi odbierających rożne przekazy od istot przejmujących władzę nad nimi przez wykorzystanie ich nieprzepracowanych słabości.
    Trzecie oko ludzkie, to bardzo ciekawy i rozległy temat , bowiem innym wymiarom może służyć również ono jako peryskop do penetrowania naszego fizycznego świata.”

    • BasiaB. pisze:

      ” „Brama Między Wymiarowa ” jest przełączeniem pomiędzy systemem nerwowym (neurony, dendryty, synapsy, aksony ), a światłowodową siecią kwantową mikrotubul .
      W mikrotubulach rzeczywiście znaleziono STRUKTURYZOWANĄ wodę (uporządkowane klastry o specyficznym rozkładzie cząsteczek ) co jest pośrednim dowodem na to, że w bliskiej obecności tej wody zachodziły zjawiska kwantowe (włoscy matematycy oraz fizycy teoretyczni: De Gludice i Preparata) .
      Niektóre z cząsteczek wody w komórkach mózgu są spójne, jak odkrył zespół włoski, i ta spójność rozciąga się nawet na trzy nanometry, lub więcej, poza cytoszkielet komórki, Ponieważ zostało to udowodnione, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że woda wewnątrz mikortubul jest również uporządkowań,

      Może to być niebezpośrednim dowodem na to, że działały tam jakieś procesy kwantowe prowadzące do spójności kwantowej. Wykazano też, że to skupienie fal wytworzyłoby promnienie o średnicy piętnastu nanometrów – dokładnie średnicy rdzenia mirkotubul.

      Rola wody w organizmie jest daleko większa niż się uważa.
      W Japonii Kunio Yasue, fizyk z Research Institute for Information and Science na Notre Dame Seishin Uniwersity w Okayama , odkrył ,że cząsteczki wody odkrywają pewną rolę w organizowaniu energii w fotony spójne – proces nazywamy „superradiacją”.
      Znaczyłoby to, że woda , jako naturalny ośrodek wszystkich komórek , działa jako GŁÓWNY PRZEWODNIK CHARAKTERYSTYCZNYCH CZĘSTOTLIWOŚCI cząsteczek we wszystkich procesach biologicznych, oraz że cząsteczki wody organizują się, by stworzyć wzór na którym może zostać wydrukowana informacja .
      Woda nie tylko wysyła sygnał, ale również go wzmacnia.
      Tylko teraz kwestia tego wzorca. Pytanie polega na tym czy wzorzec (struktura ) wody zostaje nam dostarczony do organizmu z zewnątrz, czy też jest wynikiem zjawisk kwantowych zachodzących w nas. ?

      Moim zdaniem w mikrotubulach działa świadomość, która nie tylko steruje mózgiem i jego procesami ( dosłownie przestawiając i wiążac neurony ), lecz także wgrywa wzorce, strukturyzuje wodę, a ta przekazuje swoje specyficzne uporządkowanie w procesach chemicznych dalej na cały organizm.

      I dalej możemy sięgnąć do genów, włączania odpowiednich sekwencji, wyłączeń innych itd.
      Na ile w tym wszystkim rolę gra szyszynka to nie wiem, bo jest to dla mnie rzecz niejasna.
      Być może jest jak piszesz, ale wydaje mi się, że ten organ tj szyszynka , o ile w ogóle pełnił jakąś rolę, to została ona wypełniona dawno temu w zamierzchłych dziejach ludzkości i teraz nie można na nią liczyć.

      To, co teraz się dzieje ma znacznie większy zasięg nieograniczający się do określonego organu, budowli czy zmysłu (oko, szyszynka, piramida ).
      Jest to kompleksowa przemiana w każdej komórce ciała jednocześnie.”

  22. kobea pisze:

    Cytat z książki Subkomórkowa Psychobiologia Diagnoza Podręcznik, autor Dr Grant McFetridge, Rozdział 2: Pasożyty pierwotne – objawy i bezpieczeństwo ( tłumaczenie przez gugla): „Wiele organizmów grzybowych jest źle rozumianych przez różne duchowe i religijne tradycje jako „energetyczne” struktury ciała. Na przykład, „czakry” i „meridiany” to w rzeczywistości ciało grzybowego organizmu, które żyje na powierzchni błony jądrowej. Inne przykłady: „ścieżki życiowe” po wewnętrznej stronie błony jądrowej są częścią organizmu grzybowego; sieć przeszłych istnień wewnątrz błony komórkowej jest innym rodzajem grzyba; struktura wewnątrz jądra jądra, którą nazywamy „nadludzką”, to inny rodzaj grzybów; to samo można powiedzieć o S-dziurach. Ryzyko związane z pracą z tych organizmów należą: utrata własnej tożsamości, objawy schizofrenii, uczucie osłabienia, zmęczenie, jednostki świadomości i cielesnych doznań, fizycznej słabości, intensywnego lęku, nudności, powstawanie kwasów korozyjnych wewnątrz komórki, utrata pamięci i nagła śmierć.”

    • Wojwit pisze:

      To bardzo ale to bardzo cenny wpis, ponieważ potwierdza on wszystko to, co Basia nam tu pisze o czakrach, kundalini, czy pomniejszych od tego węża meridianach. Jest także nawiązaniem do tego, co Treborok wynalazł na rosyjskojęzycznych stronach o układzie limfatycznym/chłonnym a tu materiały te zostały w swoim czasie podlinkowane i poruszone we wpisach.

    • BasiaB pisze:

      @ Ko Bea –
      ” Inne przykłady: „ścieżki życiowe” po wewnętrznej stronie błony jądrowej są częścią organizmu grzybowego; sieć przeszłych istnień wewnątrz błony komórkowej jest innym rodzajem grzyba; struktura wewnątrz jądra jądra, którą nazywamy „nadludzką”, to inny rodzaj grzybów; to samo można powiedzieć o S-dziurach.”

      Te S-dziury to gniazda, o których napisałam tutaj:

      Mroczne rytuały magiczne Kościoła Katolickiego – okultyzm

      W wielkim skrócie i bardzo to ważne co wkleiłaś, może w takiej formie dotrze do innych.
      Dzięki ❤

      • Wojwit pisze:

        Posłuchaj jak najprędzej tego fenomenalnego wykładu o światach równoległych i układach między nimi, wzajemnych zależnościach i scalaniu, Basiu.

        No, no! Jestem pod wrażeniem, bo to, o czym pisałaś, staje się coraz bardziej dla mnie zrozumiałe…

        • BasiaB pisze:

          No bo ja tak mam – prawie z każdym moim znajomym – jak ja mówię to nic nie dociera, jak powie ktoś inny – jest zrozumiałe 😀
          Ale mnie cieszy fakt, że jest …zrozumiałe, bo lepiej późno niż wcale 😀 ❤

        • Wojwit pisze:

          Trafiam na takie kwiatki zupełnie niechcący… Coraz bardziej nurtuje mnie po prostu temat rozdzielenia światów albo inaczej rzecz ujmując – światów równoległych. A wszystkich będących i tak iluzją matrixa. Do tego wszakże sprowadzają się połączone w jeden zbiór wszelkie przypadki Efektu Mandeli…
          Mam dobrą pamięć do tego, co mnie emocjonalne „ruszy”. Denerwowały mnie zawsze błędy językowe, więc je automatycznie konotowałem. Teraz słucham często starych piosenek, bo je lubię. Ich teksty są czasem jakieś takie poprawione, inne. No i tam, gdzie był błąd celem zachowania rymu teraz nie ma błędu językowego, ale to z kolei burzy rym… Albo są piosenki dawnych, już nieżyjących wykonawców, które ewidentnie są wielkimi przebojami, ale ja je usłyszałem pierwszy raz dwa, trzy lata temu a jako fenomenalne powinny były być „puszczane” od zawsze. Powtarzam dla tych, co stwierdzą, że po prostu nie słyszałem, bo nie miałem okazji. Utwory śpiewane przez pewnych wykonawców to mój „konik”. Mam płyty, ich piosnki chodzą za mną od dziesięcioleci, a tu taki „kwiatek”. Na dodatek pisany tak, że wyraźnie wskazuje na powstanie w latach sześćdziesiątych. No ewentualnie pisał to teraz ktoś, kto fenomenalnie zna tło kulturowe tamtych czasów. Tylko, że głos tej piosenkarki trzeba by było w tym przypadku całkowicie sztucznie zsyntetyzować, bo ona już nie żyje.
          Do tego dochodzą mapy inne niż zapamiętane przeze mnie ze szkoły, nazwy, loga etc.
          Ta sprawa jest całkiem poważna…

        • BasiaB pisze:

          Bardzo poważna Wojwit – dlatego ślęczę i spisuje tu większość z tego co wiem.
          Dlatego jestem na zażarta na uzdrawiaczy, bo oni powinny nieść nam pomoc, a nie paść się na nas.

          Cieszę się z twojego pisania Twoich przemyśleń i tropów, bo to kolejne cegiełki do naszego wybudzenia z letargu. Są bardzo sensowne i podpisuję się pod nimi, tak jak pod powyższym 🙂
          Jak nie w ten sposób, to w inny trzeba sobą tak poruszyć, by w końcu wypaść z tych fałszywych torów !

          Zamieszczaj wszystko co uznasz za stosowne, a wpada Ci w OKO 🙂

          Tylko może już zostań z tym na jednym wątku, by się nie przegonić po wszystkich, sama nie wiem jak to zrobić, by Twoje obserwacje miały swoje miejsce ?
          Aha – jednak umieszczaj w odpowiednich watkach, jeżeli takowe są, jeżeli nie to w zostań już tu.

  23. kobea pisze:

    Jeszcze dwa cytaty z tego samego rozdziału:
    ” Pasożyty grzybicze mają dwie cechy: zawierają wewnątrz KRYSTALICZNĄ substancję i wywołują uczucie mdłości. Różne gatunki mają różne formy, od stałych struktur po skupiska białych lub czarnych nici przypominających słodycze, kalmary lub meduzy.”

    ” niektóre pasożyty grzyby mają zbiorową świadomość. Czują się jak pojedynczy organizm, żyjący w wielu ludzkich ciałach jednocześnie. Ponieważ większość ludzi postrzega te organizmy jako część siebie, powoduje to chaos na poziomie interpersonalnym i społecznym. Prawdopodobnie najlepszym przykładem tego problemu jest subkomórkowy pasożyt, grzyb, który nazwaliśmy „Borg” ze względu na jego uderzające podobieństwa funkcjonalne do fikcyjnej rasy obcych Borg z filmu „Star Trek”. Na poziomie indywidualnym borg łączy odczucia osób związanych z traumatycznymi przeżyciami, tworząc określone postrzeganie innych. Różne duchowe tradycje opisują te relacje między ludźmi jako „sznury”. Co zaskakujące, nie jest to metafora, jest to błędne postrzeganie macek pasożytów grzybów. Z terapeutycznego punktu widzenia jest to główny powód przeniesienia i przeciwprzeniesienia. Jeszcze gorsze jest to, że pasożyt wpływa na działania i zachowania ludzi, co prowadzi do tak zwanego bloku plemiennego, że ludziom nieświadomie dyktuje „zasady” o ich kulturze i tworzy konflikty międzykulturowe.’

  24. kobea pisze:

    Nie oglądałam Star Treka, więc z Wikipedii:
    Borg – fikcyjna rasa cyborgów z uniwersum Star Trek, jedna z najpotężniejszych ras z ukazanych w uniwersum. W zasadzie Borg nie jest konkretną rasą, lecz kolektywem istot różnych ras.

    Każdy z jej przedstawicieli – dron – jest połączony z resztą, tworząc wspólną świadomość. Borg dąży do perfekcji asymilując istoty (włączając je do swojego kolektywu) oraz przejmując ich technologie, wygłaszając przy tym slogan You will be assimilated. Resistance is futile. (Zostaniesz zasymilowany. Opór jest daremny.).

    Asymilacja -słowo na czasie.W tym naszym świecie (wszystko na opak) to nie uchodźcy asymilują się z Europejczykami,ale Europejczycy zostają powoli zasymilowani ( poczynając od tych u władzy)

    Borg jest niebezpiecznym pasożytem. Posiada go pewnie każdy z nas. Problem jest w tym,że nasze komórki go nie rozpoznają. Jest wbudowany w struktury komórkowe, bo najczęściej go dziedziczymy, urodziliśmy się z nim. Na nasze działania może reagować aktywnością i namnażaniem się. Część ataków których doświadczamy po naszych pracach, to działania borgowe. Ponoć aby bezpiecznie go się pozbyć, należałoby nauczyć komórkę rozpoznawać go jako coś obcego, a wtedy ona sama się go pozbędzie.

    • BasiaB pisze:

      Kobea i po co ja się tutaj produkuję te 4 lata, kiedy wystarczyłoby pooglądać Star Treka, a ja się do niego kilka razy zabierałam, bo widziałam na Tv zajawki, ale do tej pory się to o mnie omsknęło 🙂
      Fajnie, że to przytoczyłaś ❤

  25. JAN pisze:

    Źródło fizycznie jest najczystszą Radiacją, o parametrach nieznanych człowiekowi, bowiem wykraczającymi poza ziemskie urządzenia mogące to promieniowanie w jakikolwiek sposób nazwać i sklasyfikować.

    Posługujemy się więc obecnie terminem: Najwyższe i Najdoskonalsze Promieniowanie Radiacyjne z Naszego Rodowego Źródła. Jeszcze nie znam terminu na ten rodzaj promieniowania przenikającego do nas z Bezmiaru Świata…

    Wszystko się zgadza. Tylko, że z nerek jedziemy jak na rozruszniku. LECZ kiedy rodpoznamy (:-)samo sie napisało:-)), że Tą Najczystszą Radiację mamy(człowiek zRODzony ma TO zawsze) w Naszych SERCACH i dostęp do niewyczerpalnego Źródła MOCY uruchamiamy, wtedy i tylko wtedy. gdy MIŁUJEMY(bezwarunkowo) – stajemy się niezależni od czegokolwiek. Stajemy się WOLNI. SILNIK zostaje uruchomiony a paliwa Jest w nieskończoność.
    No i Diament też ma budowę krystaliczną. Samo Źródło to tzw. punkt osobliwy zawierający Całość Wszystkiego.

    • JAN pisze:

      Całość Wszystkiego. Wszystko połączone w równowadze, hARmonii, MIŁOWANIEM spojone, odmienności dopełniające się, wzajemnie sobie potrzebne, LECZ nie przeszkadzające Sobie. TYGIEL ŻYCIA.

    • BasiaB pisze:

      Janie:

      „Źródło fizycznie jest najczystszą Radiacją, o parametrach nieznanych człowiekowi, bowiem wykraczającymi poza ziemskie urządzenia mogące to promieniowanie w jakikolwiek sposób nazwać i sklasyfikować.”

      To akurat odkryłam jakiś spory czas temu i nazwałam to PROMIENIOWANIEM MIŁOWANIA, o czym tutaj tez pisałam, lecz bardzo mi sie podoba nazewnictwo i określenia tego promieniowania nazwane przez Jana.

      Poza tym wiele razy pisałam o tym czym są wysokie wibracje, pisałam, że to nas niszczy, pisałam o tym, że ani wysokie wibracje, ani jak to ONI nazywają WYSOKIE POZIOMY np. 5G jest fałszem. Po tym wpisie świechny zastanawiałam się jak to jeszcze raz Wam wyjasnić byście zrozumieli, ze ONI się posługują ODWROTNOŚCIAMI, czyli WSZYSTKO NA OPAK:

      Ezoteryczne „Prawo Przyciągania” to oszustwo ?!

      Wysokie częstotliwości i parametry elektromagnetyczne nie mają nic wspólnego z wysokim poziomem, to FAŁSZ JAKICH MAŁO.
      Po pierwsze nie ma żadnych pieprzonych poziomów tylko są warstwy, w których ta nikczemna swołocz się poukrywała i tam Was ściąga jak barany na rzeź, więc to nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek rozwojem duchowym, a wręcz przeciwnie.
      A po drugie WYSOKIE CZĘSTOTLIWOŚCI nas zabijają, co opisywałam przyrównując do TACHYKARDII.
      Powtórzę raz jeszcze PIEPRZONE WYSOKIE CZĘSTOTLIWOŚCI świadczą o kolosalnych zakłóceniach.

      A TERAZ PROSZE SOBIE ZAPAMIĘTAĆ!

      NASZ DŹWIĘK JEST:
      CICHY,
      BEZSZUMNY,
      BEZSZELESTNY,
      NIESŁYSZALNY,
      NIEWIDZIALNY, NIEWYCZUWALNY,
      NIENAMIERZALNY

      A to oznacza, że to swoista Nasza Rodowa CZAPKA NIEWIDKA, dlatego chca nam ją zniszczyć poprzez wyskoie wibracje, pieprzone poziomy, czy częstotliwości.
      Po to byście im się podali na tacy, by mogli Was ponamierzać stosują technikę:
      WYSOKICH WIBRACJI I WYSOKICH POZIOMÓW, bo inaczej szukali by nas jak igły w stogu siana.
      To jest kurewski blef jakich mało.

      Tu kłaniają się wpisy Mom:
      „Taka rozkminka dziś mnie naszła na słowo: niebo.
      Jeśli b wymienić na w to mamy – niewo / nie wo (niewo la)
      Być w niebie/niewie – nie wie, być w stanie niewiedzy

      Niebiański czy niebieski?
      Niebiański – miejsce dla niewiedzących / dla prowadzonych, kontrolowanych
      Niebieski – miejsce dla nie/biesa

      Nieboskłon – zasięg danej kolonii niewolniczej
      Łaska niebieska – dar nie od biesa
      Laska nebeska po czesku to niebiańska miłość
      Łaska niebieska – promieniowanie miłowaniem, mocą stwórczą, tzw. uświęcającą

      Słowo AN – pradawny egzorcyzm

      Napiszę to po swojemu:
      NIE BIES KI – w Ki, czyli Chi, czyli w NASZEJ energii życiowej nie ma biesa
      NIE BIES KA – Ka czyli Ziemia, czyli Dusza tez nie ma Biesa.

      Bies = bies «zły duch, szatan, czart»

      A to z kolei wiąże się z CZYSTOŚCIĄ
      PROMIENIOWANIEM MIŁOWANIA
      NIEWIDZIALNOŚCIĄ, czyli BEZSZELESTNOŚCIĄ !

      • JAN pisze:

        Najwyższa wibracja we wszechświecie równa nieskończoność to nasza cisza. Inne bardzo wysokie wibracje nie rezonują z naszym rodowym światłem.

      • JAN pisze:

        Ja zacytowałem tylko twoje własne słowa Basieńko.

      • LM pisze:

        ❤❤❤

        • BasiaB pisze:

          To odkrycie CISZY jest tak przełomowe jak oczyszczanie i zamykanie czakr, wbrew njiu ajdżowskim opowieściom o otwieraniu i sygnalizowaniu kolorkami czakr swojej obecności .

        • Mom pisze:

          A tu piękny tekst piosenki „Cisza jak ta” Budki Suflera:
          Sza, cicho sza czas na ciszę,
          Już oddech jej coraz bliżej,
          Tego naprawdę Ci brak,
          Ona jedna prawdziwy ma smak,
          Cisza jak ta.

          Sza, cicho sza, zbliż się do niej,
          Drga, ledwie drga, blady płomień,
          Podejdź i zanurz się w nią,
          Kryształową i czystą jej toń,
          Zanurz do dna.

          REF:
          Bliżej i bliżej, i bliżej, i bliżej
          Masz do niej,
          Ciszej i ciszej, i ciszej, i ciszej
          Co dnia

          Kończ, po co ten ciągły hałas,
          Sam zdwoić go wciąż się starasz,
          Tak Cię uczyli od lat,
          Tylko krzykiem zdobywa się świat,
          A to nie tak, nie tak!

          Sza, cicho sza, czas na ciszę,
          Tę, którą w swym sercu słyszysz,
          Kiedyś śpiewało, jak z nut,
          Teraz gładkie i zimne jak lód,
          Smutny to cud, o smutny cud!

          REF (3x)

          Podejdź i zanurz się w nią,
          Kryształową i czystą jej toń,
          Cisza jak ta, jak ta…

          -„Tak cię uczyli od lat
          Tylko krzykiem zdobywa się świat” –
          Przypominam sobie ostatnio „O POPRAWIE RZECZYPOSPOLITEJ” – Andrzej Frycz Modrzewski. Lektura szkolna. Chyba tylko po to by w szkole znielubić a w dorosłości z tego znielubienia ponownie nie sięgnąć. Jak komuś się chce i nie ma pomysłu na lekturę to tę można śmiało 🙂

        • BasiaB pisze:

          akurat tą piosenkę BS uwielbiam, bo nie wszystkie mi sie podobają 🙂
          dzięki Mom, zaraz sobie włączę 🙂
          Tak dla rozruszania po moich ostatnich doświadczeniach. I niech nikt mi nie mówi, że one są konieczne do naszego rozwoju, absolutnie sie nie zgadzam z tymi njiuejdżowskimi teoriami, bo Anioły maja wszystko w sobie i nie potrzebują haniebnych i nikczemnych krzywd do swojego rozwoju.
          O czym również od lat pisuję i przypominam, najwięcej w tym temacie poruszyliśmy tych kwestii w:

          Koło Karmy, helisy DNA i Kwazar Ziemski

          Dziwny jest ten świat – koło kary czy karmy ?

          Wolna wola


          oczywiście najwięcej istotnych informacji znajduje się w komentarzach 😀

        • JAN pisze:

          Doświadczenia krzywd Basieńko nie rozwijają Nas. Pojawiają się jedynie gdy zapomnieliśmy, że Jesteśmy Miłością – tylko po to, aby w Sobie to przypomnieć. Rozwijamy się wtedy, gdy już w całych Naszych ANielskich Istotach nie ma cienia obcych programów strachu i bólu, a pozostaje tylko i wyłącznie RODowy zapis MIŁOWANIA, który dali Nam Mama i Tata(ŹRÓDŁO ŻYCIA). Tylko wtedy posuwamy Swą kreację w rejony(warstwy) jeszcze niepoznane i Miłe Sercom Naszym.

  26. JAN pisze:

    Muszę to napisać bo właśnie „strzeliło Mi do Głowy”. Pierwszy polski serial TV – „Barbara i Jan”
    odcinek p.t. „Oszustka”
    https://www.cda.pl/video/562327b3

    • JAN pisze:

      Symbolika w tym serialu mówi wiele Prawdy. Łatwo JĄ dostrzeże przebudzony z ciemności do Życia w Świetle Człowiek.Jednym ze współtwórców serialu Jest Stanisław Bareja- ARtysta przebudzony.

      • jaga pisze:

        Nawet nie wyobrażasz sobie 😀 aa może i wyobrażasz, jak ja uwielbiam te filmy, czarno-białe z lat dzieciństwa i przeddzieciństwa 😀 wsiąkam, zanurzam się w ich ANargię i czuję ten czas..eeh

        • JAN pisze:

          Tak. Jest w tych filmach ANARgia, bo Nasze Serca się uśmiechają. Straszenie hollywoodu i większość „rewelacji” stamtąd ze Mną (PRAWDĄ we MNIE) nie rezonują.

  27. Kazik pisze:

    Czym jest słynny Święty Graal, o którym mowa w ezo? To aktywna czakra korony?

  28. Pingback: cz.2. Kompendium – aktualizacja | Mistyka

Dodaj odpowiedź do BasiaB Anuluj pisanie odpowiedzi